Janne Ahonen nokautuje i zostaje Mistrzem Finlandii!

  • 2009-09-19 20:54

Gwiazda skoków narciarskich w znakomitym stylu powróciła do rywalizacji. Janne Ahonen, bo o nim mowa, po raz kolejny sięgnął po tytuł mistrza Finlandii na obiekcie HS 130 w Lahti.

Utytułowany zawodnik z drużyny gospodarzy w swoich próbach osiągnął 127,5m oraz 124,5m. Na drugim miejscu, już ze znaczną stratą do zwycięzcy, uplasował się  nieobliczalny Harri Olli (119,5m i 122,5m), a trzeci był Janne Happonen, który lądował na 123,5m i 115,5m.

Tuż za czołową trójką niespodziewanie znaleźli się młodziutki Ossi-Pekka Valta (118,5m i 117,5m), Kalle Keituri (116m i 117m), a także Sami Niemi (123m i 110m).

Nieco poniżej oczekiwań wypadli Matti Hautamaeki (113,5m i 108,5m) oraz Ville Larinto (115,5m i 95m), którzy zostali sklasyfikowani odpowiednio na dziewiątej i jedenastej pozycji.


Wyniki Mistrzostw Finlandii, Lahti 19.09.2009
Lp.ZawodnikOdl.1Odl.2Nota
1 Janne Ahonen 127,5 124,5 267.5
2 Harri Olli 119,5 122,5 246.5
3 Janne Happonen 123,5 115,5 240.6
4 Ossi-Pekka Valta 118,5 117,5 234.7
5 Kalle Keituri 116 117 228.8
6 Sami Niemi 123 110 228.3
7 Jussi Hautamäki 117,5 114,5 224.5
8 Olli Muotka 114,5 112,5 213.0
9 Matti Hautamäki 113,5 108,5 203.0
10 Kai Kovaljeff 116,5 104 198.3
11 Ville Larinto 115,5 95 178.8
12 Lauri Asikainen 109,5 98,5 176.3
13 Kimmo Yliriesto 99 105,5 172.5
14 Pasi Ahonen 101 101 168.5
15 Mika Kauhanen 99,5 103 164.4
16 Mika Kulmala 95 105 159.9
17 Janne Tervahartiala 97 96,5 150.2
18 Joonas Ikonen 106 87,5 144.2
19 Sami Saapunki 91 96 137.0
20 Jarkko Määttä 97 89,5 133.1
21 Antti Määttä 94,5 90,5 132.4
22 Miikka Koskensaari 94 91 128.4
23 Jere Kykkänen 91 92 123.3
24 Siim-Tanel Sammelselg 95 94,5 120.5
25 Mikko Taskila 91 86 118.0
26 Juuso Kaisko 93 79 108.5
27 Anssi Ylipulli 92 79 101.2
28 Tommi Hokka 90 78 98.3
29 Timo Leppänen 94,5 75 96.0
30 Jori Routo 86,5 79 91.3
31 Iiro Moilanen 87   52,8
32 Mikael Kuhlberg 85   52,2
33 Frans Tähkävuori 85   47,7
34 Riku Tähkävuori 83   45,1
35 Leo Mäkinen 79   39,4
36 Harri Hintsala 79   38,4
37 Heikki Hartikainen 75   29,7
38 Jesper Ruuth 72   20,3

Maciej Mikołajczyk, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11553) komentarze: (64)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    @czarnylis

    W zupełności masz rację, 100% a nawet 1000% racja w tym co piszesz bo dokładnie tak samo myślę.
    Zbulwersowało mnie jedno, ze Prezydent ogłasza żałobę narodową a sam jedzie tańcować na dożynkach, to nie poważne z jego strony brak taktu i klasy.Więcej na jego temat nie napiszę bo w końcu to nasza Głowa Państwa ale pomyśleć sobie mogę.
    Ma doradców wokół siebie i nie potrafią mu doradzić,co to jest pojęcie żałoby narodowej i kiedy można ją wprowadzać.
    CO do tegorocznej LGP w Zakopanem ja do końca życia tego nie zapomnę chyba :) Juz nie chodzi nawet o tą ulewę przez dwa dni i noc, non stop,w życiu tak nie zmokłam jak tam, ale jak można w sobotę ok 12 tys kibiców wpuszczać tak małym wejściem pod lasem?
    I jak można nie pozwolić aby kibic mógł sobie wnieść pół litrowej buteleczki wody ?Wszystkie lądowały w koszach:( Ochrona wywalała ludziom z plecaczków, najgorzej było podczas kwalifikacji bo jeszcze w ten dzień był nie miłosierny upał, ok 31 stopni i bez wody na stadionie bo ochrona wypierdzieliła ją do kosza:(
    Wieczorem kiedy było po kwalifikacjach wyjście bylo w tym samym miejscu, pod lasem jeszcze wszyscy nie wyszli to zgasili wszystkie światła, to dopiero było, po tych guzach i wybojach iść na dół, trzeba bylo uważać aby nóg nie połamać.
    Jedno w tym wszystkim było dobre, ze zanim zeszliśmy przy płotku za siatką przyszedł do nas Adam :) I można bylo z nim kilka słów zamienić :) Aż nie chciało mi się wracać :) Mogłabym tam sterczeć do rana :)
    Przemiły człowiek:)
    Co do soboty i niedzieli @lisku wiesz jak było, z ta różnicą, ze woda była za darmo, bo wystarczyło wyciągnąć jęzor i woda sama naleciała :))

  • Malyszomaniak profesor
    @Czarnylis

    1) Różnica między powstaniem warszawskim a każdą obecna żałobą ? (nawet gołębiarzy)
    2) Pan prezydent wytańcował się na chocholim tańcu na dożynkach nam nie pozwoli nie mam złudzeń bawić się podczas skoków.

    Zostaje mieć nadzieje żeby w Polsce nic się w tym czasie nie zdarzyło bo jak nie daj Bóg komuś podwinie się noga złamie palec albo zwichnie kostkę uuu... będzie żałoba.

    Różnica między żałobą a żałoba narodową ?

  • czarnylis profesor

    @Małyszomaniak
    Też uważam, że żałoby narodowe wprowadzamy trochę zbyt pochopnie. O ile żałoba po zawaleniu się dachu hali w Katowicach była jak najbardziej uzasadniona, o tyle ta wprowadzona po śmierci lotników mocno mnie zdenerwowała. Piloci byli żołnierzami i ryzyko śmierci jest poniekąd wpisane w ich zawód. Po co wtedy lecieli samolotem? Mogli pojechać autobusem jak 99% obywateli i dalej by żyli, choć kto wie, bo na drogach giną setki (jeśli nie tysiące) osób ale tego pan prezydent nie widzi i nie ogłasza żałoby. Za to ogłasza ją po śmierci kilkunastu oficerów. Rozumiem ból i tragedię ich rodzin, ale dlaczego to się odbija na tych którzy cały rok czekają na jeden styczniowy weekend by uczestniczyć w wielkim sportowym święcie i nagle są tego święta pozbawiani przez wprowadzenie żałoby narodowej. Przecież minuta ciszy byłaby wystarczająca by uczcić pamięć zmarłych.
    Zgadzam się, że pojęcie żałoby narodowej zaczyna się dewaluować. Gdyby w Chinach mieli podobne kryteria, to żałoba trwałaby tam nieustannie.
    Ludzka śmierć, pojedyncza czy zbiorowa to zawsze dramat, ból i cierpienie samych ofiar oraz ich bliskich i żałoba narodowa tego nie zmieni. Dlatego też winna być wprowadzana z większą rozwagą, by jej symbol, jej przekaz, patriotyczny charakter, nie został pomniejszony przez zbyt częste używanie.

    @Krwisty
    Rzeczywiście w lecie wygląda to coraz gorzej, zarówno jeśli chodzi o frekwencję, jak i o samą organizację. Nie ma tego "czegoś" co jest w zimie, kiedy jest biało wokół, a skoczków ciężko jest dojrzeć poprzez morze białoczerwonych flag. Skokom biel jest bliższa niż zieleń. Na pewno. Tylko trzeba jedną osobę namówić żeby w zimie też przyjechała, bo na razie ona tego nie świadom. Pozdrawiam :)

  • krwisty weteran

    @Czarnylis o tak Zakopane to swoisty raj dla kibiców.Choć po tegorocznym LGP i waszych relacjach z organizacji zawodów, zaryzykuję stwierdzenie, że jak Zakopane to tylko zimą i to nie każdego roku.Bo co roku walczyć z zakopianką to dla takich leni jak ja ponad siły hehe.

  • strong return doświadczony
    -

    Zanim zaczniecie panikować skonstatujcie,że tak naprawdę dobrze w tym konkursie to skakał tylko Janne,a reszta raczej nie bardzo-poza pojedynczymi próbami.To tylko potwierdza fakt,że zawodnicy fińskiej kadry mogą być w ciężkim okresie treningowym i stąd tak duża dysproporcja między np.Ollim,Keiturim,a Ahonenem.
    O tym wspominał przecież sam Adam ostatnio-tyle,że w Wiśle,co niewykluczone belka startowa ustawiona została relatywnie wyżej.Nie wierzę w to,żeby między Ahonem,a Harrim miała istnieć w zimie taka dysproporcja.Tym bardziej,że jakie skoki Olli potrafił miewać podczas Letniej Grand Prix09 to wszyscy wiemy. Teraz wygląda to na lekki dołek i podobnie sytuacja mogła przedstawiać się u Adama ostatnio,a że cała Nasza reszta ruszyła tyłki.To różnice były małe.Cóż są różne drogi dążenia do tego samego celu,choć i cele rzecz jasna mogą być różne dla poszczególnych zawodników.

  • max81 bywalec

    Reszta Finow jest w wakacyjnej formie po prostu.Niewierze zbytnio w to ze powiedzmy Hautamaeki bedzie tak skakal zima o Larinto nie wspominajac.

  • Malyszomaniak profesor
    @czarnylis

    Znając okrutny los i okrutnego prezydenta licząc że jesteśmy w Na pierwszym miejscu w księdze rekordów Ginesa w ogłaszaniu żałoby narodowej (USA ogłosiło dwie my 18 ! z czego w ostatniej dekadzie większość ustanowionych przez obecnie nam panującego Prezydenta) Nie liczył bym na łut szczęścia bo albo będzie żałoba z powodu tragicznego wypadku lub pożaru lub innego tragicznego lecz mało znaczącego dla losów kraju zdarzenia albo zaszczyci nas swoją sci! wizytą któryś z konstabli najwyższych szczebli.
    Swoją droga kiedy doszło do wypadku na krokwi ,kiedy to tak tragicznie skończył się konkurs (i niestety Jana Mazocha nie wrócił już na skocznie) To żałoby narodowej nie było :( a szkoda bo jeśli już ogłaszać z powodu tragicznych przypadków to dlaczego nie z takiego powodu. Co za wartość ma żałoba narodowa ? im dłużej im jej więcej tym chyba mniejszą.

    Co nie oznacza ,że to nie był tragiczny czy smutny wypadek gdzie współczucie się należy. Ale czy miał on tragiczne w skutkach konsekwencję w życiu narodu polskiego ?.

    Mam nadzieje ,że jest szansa odrobina że w te dwa dni będziemy mieć w końcu normalny konkurs bez zgrzytów żałób i innych losowych tragicznych wypadków (oby nasza zakopianka nie zrobiła nam psikusa bo możemy mieć z powodu wypadku na niej znów żałobę hmmm no oczywiście narodową bo zdarzenie jak najbardziej będzie istotne z powodu kampanii prezydenckiej)

  • czarnylis profesor
    @Alfons6669

    Hehehe, no jest lepiej. A żeby być pod Wielką Krokwią na PŚ jestem wstanie znieść znacznie większe poświęcenia niż korki. Tylko, żeby opatrzność chroniła nas od tragedii i żałoby narodowej, bo to znacznie zmienia atmosferę tego sportowego święta, a już dwa razy los był złośliwy.
    Przy okazji szczere wyrazy współczucia dla rodzin zmarłych górników. Miejmy nadzieję, że winni tego wypadku odpowiedzą za swoje czyny.

  • Snoflaxe weteran
    @czarnylis

    A tam, czepiasz się zakopianki, nawet jak są korki to chyba warto czekać :P Poza tym mieszkam przy zakopiance i już nie jest tak źle :)

  • czarnylis profesor

    @Krwisty, @Fanka, pozwólcie moi drodzy, że podpiszę się pod Waszymi wypowiedziami wszystkimi członkami mego ciała które tylko są w stanie utrzymać długopis. Tylko czy osobnik ów jest wart by z nim polemizować? Wątpię. Żaden stały bywalec forum nie traktuje go poważnie.
    Ja również @Krwisty nie mogę się doczekać tego o czym wspomniałeś, no może poza wpadkami komentatorów. Cyrk Monty Hofera mógłby ruszyć już dziś, ale po co siedzieć w kapciach przed telewizorem, jak chociaż raz w roku można poczuć to wydarzenie przez skórę i przeżyć je od środka? Szczególnie, że zakopiańskie konkursy są jedyne w swoim rodzaju. Parafrazując słynne powiedzenie, w styczniu wszystkie drogi prowadzą do Zakopanego, a właściwie to jedna i to zakorkowana.

  • Malyszomaniak profesor
    Czy Jane jest mocny czy reszta jest słaba

    O to jest pytanie czy to Jane est tak mocny czy reszta Finów tak słaba. ale to się okaże już niedługo.......

  • anonim

    @krwisty
    Hahaha :))) o kurka jasna, ja bym czegoś podobnego nie wymyśliła swoimi tekstami walisz wszystkich na łopatki:)
    Wiem o kim piszesz i to doskonale ale wyobraż sobie,żę po minionym sezonie kiedy dla Polaków zakończył się on nawet fajnie, chodzi mi o końcówkę, to nawet pewna kobieta dobrze nam znana, napisała, że nasi dlatego zajęli drugie miejsce bo Austria już nie miała o co walczyć:))
    I zwyczajnie już im się nie chciało.
    No to ja pytam jak ? jak kurcze blade zawodnikom, którzy siedzą na belce startowej może się nie chcieć w przyzwoitym stylu zakończyć sezon ?
    Powiem ci coś, tacy ludzie mają poważny problem ale tylko i wyłącznie ze sobą a dopóki będą w konflikcie ze samym sobą tak długo będą ziajać ogniem jak smoki z bajki :)))
    Choć smoki z bajek to łagodne pikusie do nich :)))
    Również pozdrawiam!
    A nasz karaluch wypełznie znowu na finał LGP, jak tylko Adamowi coś nie wyjdzie może nawet wcześniej na Puchar Solidarności:)No chyba, ze wyemigrował i znowu będzie nadawał jako swoja matka :)))

  • materac doświadczony

    hahahhahahahhaha Jezu, krwisty, rozłożyłeś mnie tym na łopatki.
    dla mnie ludzie, o których z Fanką piszecie, jak również ci co obrzucają skoczków obelgami, wyzwiskami i w ich mniemaniu "zabawnymi" przezwiskami to po prostu kretyni i nie ma co się nad tym rozwodzić. będę ich tępić zawsze jak tylko zobaczę ślady ich działalności.

  • krwisty weteran
    łeb jak sklep tylko na pułkach pusto.

    @Fanka malkontenci zawsze widzą nawet w największych sukcesach "drugie dno".Czarnowidztwo, pesymizm i ciągłe narzekanie to przywary naszych rodaków.Obydwoje wiemy, że ten koleś o którym piszesz wiedzie prym w tej dziedzinie, a na dodatek jest fałszywym, dwulicowym z rozdwojoną jaźnią oszołomem.Najgorzej ma chyba przy pełni księżyca lub gdy mu się tabletki od psychiatry kończą.Wtedy najwięcej jadu wyrzyguje na Adama. Ma konwulsje, zwidy, jest mu źle i wtedy artykułuje największe brednie(typu opowieści z szatni i o rodzinie).Czubek ten obsługuje swój komputer głosem i mimiką twarzy, dlatego nawet kaftan bezpieczeństwa szczelnie zawiązany na pleckach nie przeszkadza mu robić kupę na środku forum.Ma przy tym chorą satysfakcję i odczuwa pewnego rodzaju podniecenie, jak skoczka nazwie fałszywcem lub leniem który zawalił okres przygotowawczy. Często ucieka się owy wariat do fortelu w postaci fałszywej i obłudnej troski o mistrza.Czym myli innych mniej czujnych użytkowników.Pod tą przykrywką szytą grubymi nićmi mieści się tona nienawiści i ciężarówka jadu.Rozum tego forumowicza już od dawna wykazuje objawy antrofii lub lokuje się nie w głowie, a w łokciu.Dlatego też jego nieuzasadniona nienawiść do Adama zatruwa mu całe jego marne i zgniłe życie.Karaluchy, pająki i szczury to jego kompani, bo nawet własny pies go znienawidził i wypiął na niego ogon. Człowiek ten lub bardziej w jego przypadku pasowało by humanoid występuje pod wieloma nickami, jeszcze większej ilości twarzami, a w jego łokciu rodzą cię co rusz dziesiątki pomysłów na sianie zgnilizny i robienie smrodu wokół własnej pseudoosoby. Póki jestem tutaj ja , Ty i kilku innych naszych przyjaciół to sobie ten onanista za dużo nie może pozwolić.Z prostego powodu.Zawsze od któregoś z nas dostaje po tym treściwym jak kloaka łbie.;-)
    Pozdrawiam Cię Fanko ;-)

  • anonim
    LGP Zakopane

    Sorry, że tak z innej beczki, ale ma ktoś może nagrane LGP w Zakopanem 2009?

  • anonim

    @krwisty

    Jak zawsze pięknie napisane.
    Ale pamiętam również po tym zwycięskim sezonie Adama 2007 wpisy typu, że wygrywał dlatego iz to inni słabo skakali.
    Tego typu wpisy rozwalają mnie na łopatki a gnoj........ka, który tak pisze najchętniej bym w m.o.r.d.ę trzasnęła żeby się obliznął na około swojej zaślinionej gęby.
    To jest nic innego tylko odbieranie zawodnikowi jego zasługi, potu, który wylał na skoczniach, zapału, determinacji i chęci zwyciężania.
    Takie same wpisy czytałam jeszcze nie tak dawno, że w minionym sezonie nasza drużyna zajęła w Planicy drugie miejsce tylko dlatego bo innym sie już nie chciało.
    Ciekawe co na to by powiedzieli ci inni, którzy siadają na belce startowej po to aby wygrać a jakiś bęcwał pisze, że im się nie chce.
    Tacy "kibice" są godni politowania.

  • anonim

    Witajcie! Zakładam serwis o skokach narciarskich! Potrzebuję do tego serwisu oczywiście ludzi, którzy pomogą mi. Potrzebuję: kompilatorów (osoby, które będą nagrywały filmiki ze skokami i tworzyły kompilacje na YT), grafików, newsmanów, publicystów, statystyków, moderatorów forum, a także osób od podsumowań i zapowiedzi. Chętnie przyjme również inne osoby, które chciałyby w inny sposób pomóc. Oferuję legitymacje prasowe, akredytacje na zawody, skrzynkę mailową w domenie serwisu, a także dla najlepszych wynagrodzenie pieniężne! Kontakt: GG: 393 0334 (bez spacji), oraz mail: sebak85@wp.pl

  • materac doświadczony

    masz 100% racji bea. niech wygra najlepszy. i mi to nie przeszkadza jak jest to Austriak, Niemiec, Norweg czy inny.
    i nie rozumiem czemu niektórzy mają z tym taki problem.

  • bea stały bywalec
    Depresja? Dlaczego?

    Dlaczego ktoś miałby wpadać w depresję, ponieważ Janne wraca? Wraca - to jego prawo. Inni skaczą nadal - to ich prawo. I niech wygrywa najlepszy. I wcale nie jest powiedziane, że będzie to Janne (choć wielkim zawodnikiem jest :) Byłoby pięknie, gdyby był to Adam :) Ale jeśli w uczciwej walce wygra Janne albo Gregor (lub jeszcze ktoś inny) - to też może być pięknie (o ile się jest kibiecem prawdziwym). Życzyc komuś depresji? Można i tak. Tylko po co? Czy wielcy mają być wielcy, by wygrają ze słabymi czy złamanymi zawodnikami? A może by życzyć innym jak najlepiej (np. Gregorowi, by po kontuzji wrócił do formy), by mieć radość, że Adam wygra z godnymi rywalami? A może docenić wolę walki także u innych? Pozdrawiam.

  • anonim

    Im więcej ich do tego przeszkadzania mu tym ciekawiej:)
    Biorę też pod uwagę Polskich zawodników, bo skaczą co raz lepiej i stać ich na wiele, może sezon tak ważny jaki teraz nadchodzi okaże się tym przełomowym?
    Wszystko jak dotąd na to wskazuje.
    Ale sezon będzie bardzo ciekawy.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl