Łukasz Kruczek: "Widzieliśmy serię skoków, które były na granicy upadku"

  • 2010-11-26 22:58

Jak zwykle wiatr na skoczni Ruka był głównym bohaterem kwalifikacji i to on okazał się zwycięzcą. Po dwóch seriach treningowych i skokach kilku zawodników w kwalifikacjach ostatecznie zdecydowano o odwołaniu dzisiejszej serii.

"Już na początku wiedzieliśmy co się dzieje, i to nie byłoby fair, gdyby zostały przeprowadzone zawody, bo musieliśmy zejść z rozbiegiem bardzo nisko w trosce o to, że można daleko skoczyć. Niski rozbieg na tej skoczni i minimalny błąd i nie da się odlecieć. I taki to miało mniej więcej przebieg, do tego wiatr się jeszcze bardziej wzmagał, wiatr przechodził ponad siatkami. Widzieliśmy serię skoków, które były na granicy upadku" - powiedział po odwołanej serii kwalifikacyjnej Łukasz Kruczek.

"Tutaj rozsądnym byłoby podjęcie tematu, dlaczego nie rozpocząć sezonu na skoczni mniejszej, to jest największa skocznia w PŚ i od razu na początek i z góry można założyć, że tutaj będzie wiało, tutaj jest taka charakterystyka. Wszyscy mówią, że tutaj jest najpewniejszy śnieg. Wiemy jednak, że już jest gotowa skocznia w Lillehammer, mała skocznia w Vikersund, więc czemu nie rozpocząć na mniejszej skoczni. Nie wszyscy mają oddanych wiele skoków, jest coraz więcej młodych zawodników i troszeczkę ryzykujemy" - dodał szkoleniowiec.

"Co z jutrzejszymi kwalifikacjami dowiemy się jutro na odprawie, wzorem lat ubiegłych można sądzić, że będą jako seria próbna w niedzielę. Skład na konkurs drużynowy trzeba podać dziś, nawet jeśli by się dziś nic nie odbyło to i tak trzeba go podać. Jaki to będzie, będziemy dopiero dyskutować za momencik, bo mamy pół godziny na zgłoszenie, natomiast można już przyjąć, że w tym układzie będzie i Kamil Stoch i Adam Małysz" - zdradził trener Kruczek.

"Te serie to było coś jak trening, skoki nerwowe nic nie dają, czasami masz dobry skok a zawodnik ląduje krótko, to jest taki skok, który bardzo trudno ocenić, bo z punktu technicznego wszystko było ok., ale miał zły wiatr. To jest też dyskomfort dla zawodnika, bo trener mówi, ok bardzo dobry skok a metry tego nie odzwierciedlają, a czasami trzeba skarcić za skok, który był bardzo długi" - mówił dalej Kruczek.

"Klimek skakał dobrze, w kwalifikacjach skok mu nie do końca wyszedł, nie można powiedzieć, co by było dalej, teraz zaczynało się robić coraz gorzej. Stefan by nie wszedł, ale on jest takim przykładem, że ten skok nie był zły, był dobry. Dobrze wyszedł z progu, dobrze przeleciał 30 metrów i w pewnym momencie nartę mu wzięło. Takie rzeczy się zdarzają. Szkoda, że nam. Chociaż podobną sytuację miał Jure Teres. Wczoraj go obserwowaliśmy i skacze bardzo dobrze, skoczył dwa dobre skoki a teraz też był daleko za granicą, która dawała kwalifikacje" - skomentował trener.

"Skoki generalnie nie są bardzo bezpieczne, od tego trzeba zacząć, natomiast ten wiatr się wzmagał i to co pokazywało się na monitorach to było do 7-8 metrów takiego wiatru, który nie był ani z przodu ani z tyłu, tylko boczny i to powodowało, że zawodnicy mieli problem z utrzymaniem nart" - zakończył Łukasz Kruczek.


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8848) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @krwisty

    Kruczek mówił o skoczni normalnej w Vikersund

  • kibic_malysza profesor
    @popo

    Tam nie była tylko 1 osoba zadająca pytania a kilka, redakcja nagrywała filmik i odpowiedzi Kruczka to źle? Trzeba sie cieszyć, że to robią a nie jeszcze narzekać.

  • krwisty weteran

    O jakiej skoczni normalnej mówi dziennikarz i Kruczek. Błąd - przecież tam jest skocznia duża.

  • grzes bywalec
    76 PLEBISCYT NA 10 NAJLEPSZYCH SPORTOWCÓW-REJESTRUJCIE SIĘ I GŁOSUJCIE NA PIERWS

    http://www.mistrzowiesportu.pl/voting/register.asp

  • popo bywalec
    DROGA REDAKCJO

    dobrze by bylo zeby osoba zadajaca pytania w filmiku zadawala je do mikrofonu to moze bysmy wiedzieli o co pyta

  • anonim

    FiS nie mysli i nie bierze pod uwage warunkow pogodowych w pewnych okresach roku. Kuusamo jak widac na poczatku zimy zawsze jest wietrzne. Tam sie uspokaja zwykle w grudniu. Lahti jest znow takim miejscem, ze w marcu w zadnym wypadku wypadku nie powinno sie organizowac zawodow Pucharowych. W tym czasie idzie wiosna wiec zawsze praktycznie wieje. Najlepszym okresem jest styczen i luty.
    Pomysl pana Kruczka, by zaczynac na skoczni normalnej jest bardzo dobry. Wogole takich skoczni w Pucharze powinno byc wiecej!

  • anonim

    Kruczek ma pelna racje jezeli chodzi o Kuusamo i rozpoczynanie sezonu na malym obiekcie.
    To jest bardzo dobry pomysl...

  • Boy profesor

    Kruczek dobrze prawi, skocznia w Kuusamo to niby K120, ale to taki mały mamut, bo odległości 140 metrowe to tutaj norma. Wielu już skakało tutaj i ponad 150 metrów. Taka skocznia na rozpoczęcie PŚ to jakby wyzwanie, nie wszyscy sobie z tym radzą. Niby śnieg jest zawsze, ale zawsze są też problemy z wiatrem. Więc nie można w końcu wybudować np. szklanych wiatrochonów? Wtedy po problemie. Lepiej w coś takiego zainwestować aniżeli potem mieć na sumieniu jakiegoś zawodnika.

  • anonim

    co od skoku stefana huli to był podobny do skoku adama z oslo w 2007 roku, na szczęście nie skończyło się to poważną kontuzją choć niewiele brakowało. Co do hofera to szkoda słów bo wszyscy wiedzą co ten człowiek odwala w tym sporcie i nie mogę się doczekać gdy wreszcie odejdzie ze swojej funkcji bo wszyscy mają go dosyć a najbardziej chyba to Adam Małysz i wiadomo dlaczego.. Rok temu co zrobił kiedy ujrzał że polacy prowadzą na półmetku to speniał i nakazał by cała grupa skakała po raz drugi mimo że warunki były ok ale nie pasawało że austria przegrywa z nami. Ten jego system ma tylko jeden plus bo gdy opuszczają cz tam podwyższają belkę to przynajmniej nie przerywają konkursu co kiedyś było wręcz wkurzające.

  • JPW2 weteran

    Ehhh .... Kuusamo, Kuusamo tak to już z Tobą jest ;)
    Mam nadzieje, że jutro skoki nie będą sportem ekstremalnym.

  • anonim

    FIS mógłby już sobie odpuścić tą coroczną inaugurację w Kuusamo. Problemy z wiatrem są tam praktycznie w każdym sezonie.
    A jeżeli chodzi o skok Stefana Huli, to naprawdę należy mu się szacunek za to, że ustał skok, bo groźnie to wyglądało.

  • anonim

    Ten boczny wiatr widać było na powtórce skoku Stefana w zwolnionym tempie, kiedy tylko cudem wylądował na dwie narty

  • Kuba_Fan bywalec

    Kruczek dobrze mówi. Pierwsze zawody nie powinny odbywać się na znanej ze złych warunków skoczni w Kuusamo. Mniejszy obiekt k-90 byłby lepszym rozwiązaniem.

  • anonim
    good decision!

    Dobrze,że przerwali, bo mielibyśmy 5 albo 4 w zawodach a tak jest szansa na 7. :)

  • kibic_malysza profesor

    Co tam wiatr, teatrzyk Hoffera musi trwać w najlepsze.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl