PŚ Pań w Sapporo: Coline Mattel zwyciężyła w jednoseryjnym konkursie
- 2013-02-02 10:34
Coline Mattel
fot. Vicktoria Murawska
Francuzka Coline Mattel zwyciężyła w pierwszym konkursie Pucharu Świata Pań na skoczni w Sapporo. Ze względu na trudne warunki atmosferyczne jury zawodów zdecydowało o odwołaniu drugiej serii.
Mattel w swoim skoku uzyskała 93 m i z notą 120,2 pkt wyprzedziła Austriaczkę Jacqueline Seifriedsberger (94,5 m; 111,9 pkt) oraz Norweżkę Anette Sagen (87,5 m; 111,4 pkt).
"Nie było łatwo dziś, musiałyśmy długo czekać i cały czas być skoncentrowane. Jestem zadowolona, że mój pierwszy skok był dobry i na końcu mogłam cieszyć się ze zwycięstwa. Jutro zamierzam zrobić tak samo jak dziś, chcę się rozluźnić i dać z siebie wszystko. Zobaczymy co z tego wyjdzie", powiedziała Coline Mattel.
"Sapporo jest już z tego znane, że ma często problemy z wiatrem. Oczywiście konkurs nie przebiegł dla wszystkich pozytywnie, i jest mi z tego powodu przykro. Osobiście jestem zadowolona z drugiego miejsca, skok był w porządku", mówiła Seifriedsberger po zawodach.
"Dla każdej z nas był to trudny konkurs, przede wszystkim ze względu na wiatr, który szybko się zmieniał. Jury nie miało łatwego zadania. Z mojego skoku nie jestem do końca zadowolona, mój trener wręcz przeciwnie. Być może źle go oceniam", śmiała się Sagen.
Tuż za podium znalazła się Słowenka Eva Logar, która lądowała na 88,5 m (109,5 pkt). Tuż za nią znalazła się Elena Runggaldier z Włoch ze skokiem 97,5 m (108 pkt).
Niestety poza czołową dziesiątką znalazła się zawodniczka gospodarzy i aktualna Mistrzyni Świata Juniorek z Liberca - Sara Takanashi, która lądowała na 85 m i z notą 99,1 pkt musiała zadowolić się 12. pozycją.
Coline Mattel
WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki po I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata...»
-
anonim
jeśli gadamy o czym co powinno być normą w kategoriach cudu to nie mamy o czym gadać.
Emil no i dobrze i tak takie zawody są guzik warte, nie wierze w nagłą słabą formę Takanashi. w starym systemie starano się w miarę możliwości wyczekiwać równe warunki i poza takimi wietrznymi kuusamo i sapporo z reguły wychodziło. na mamutach sa najwieksze jaja, gdzie ten system już ogromnie leży -
Stinger profesor
Brawo myślałem że tylko Takanashi i Hendrickson będą już wygrywać do końca sezonu, a tu Mattel wygrywa.
Ciekawa sytuacja COC odwołano, tutaj drugą serię też, w Harrachowie nie wiadomo czy cokolwiek dzisiaj się odbędzie ... -
Karp profesor
Maślana
Chyba tylu kibiców co w Japonii dzisiaj na skokach kobiet nie mieliśmy nigdzie w Europie. Dlatego więc te konkursy jak najbardziej powinny zostać. Po za tym mamy też dużo skoczkiń z tego kraju. A pogoda? Mnie niczym nie zaskoczyła
To cud, że w 2007 udało się tam rozegrać w miarę sprawiedliwe MŚ i nie było problemów z wiatrem
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się