LPK w Rasnovie: Paschke najlepszy, Murańka ósmy

Z PK piniendzy nie ma, więc to czy ich będzie ich tam skakało 4, czy 6 to niewiele zmienia. Za to siódmy zawodnik w PŚ by się przydał, choćby po to żeby była łatwiejsza rotacja zawodników spoza naszej złotej czwórki, żeby nikt się nie czuł poszkodowany.

@Szymon_N @boryna_na_hawajach

Ty o niebie ja o chlebie. Tzn. Ty piszesz o tym, że nasze zaplecze tego lata było słabe, momentami bardzo słabe, z czym ja się zgadzam, a ja o tym, że jak zostanie dobrze przygotowane do zimy, to powiększy kwotę startową i wtedy będziemy mieć około sześciu Polaków zdolnych punktować w PK, nie licząc kadry A oczywiście. Kłusek, Wąsek, Kantyka, Miętus czy Stękała to zawodnicy, którzy pokazywali w poprzednich latach, że jak są w choć przyzwoitej formie, to spokojnie lokują się w TOP30 zawodów drugiej ligi, a zadaniem ich trenerów jest doprowadzenie ich do takiej właśnie dyspozycji na zimę - jeśli to się uda, to kwoty startowe 7+6 będą nam przydatne.

@Szymon_N @Szymon_N

Nie muszą w domu siedzieć, niech najpierw w Fis Cupie coś pokażą. Patrząc na lato, to moim zdaniem zaplecza i kadry B dalej nie ma. Poza oczywistymi oczywistościami w postaci topowej czwórki, a dalej Huli i Wolnego z Murańką, których widzę jako kadra A, to dalej w zasadzie nic konkretnego nie ma. Rokują jakoś jeszcze Zniszczoł i Ziobro na zimę, bo resztę przemilczę, ale też patrząc na ich letni - ośmielę się to napisać (ironicznie, ale jednak)... dorobek - też różowo nie jest. To ile razem tych skoczków mamy, mnie wychodzi dziewięciu, a tu mowa o limitach 7+6=13. Chyba że te wolne miejsca dla pewnych gigantów, którzy bezdyskusyjnie zdominowali igelit i udowodnili, że PZN oraz trenerzy się nie mylili. Bohaterowie dwóch kinowych hitów minionego lata: "Niepełnosprytny Krzyś" oraz "Walczący z Gruzinami".

Swoją drogą, dobrze że jest Wisła na start, bo z racji krajówki będzie można zobaczyć więcej naszych wchodzących w sezon.

Konkurs przyzwoity

Murańka ósmy, ale i tak już nie wywalczy limitu na zimę.
Zniszczoł I Ziobro bardzo dobrze, Kantyka też. Tylko Kłusek poniżej oczdkiwań ale to może wypadek przy pracy.
Konkurs w wykonaniu polaków można ocenić na 7/10

A z innej beczki. Wiadomo czy zaplanowane na dziś wg kalendarza PZN zawody o Puchar Jesieni, odbyły się?

Paschke forma życia, walczy niesamowicie o miejsce dla siebie na początek zimy. Objął prowadzenie w całym periodzie, gdzie rywale już przestali się bawić, a do tego jeszcze odrabia starty do Murańki w generalce. Ma swoje wielkie chwile.

Obsada ogólnie sporo słabsza niż w Norwegii i Austrii, no ale jednak FIS Cupowi wymiatacze wbili się w TOP10, Szwajcarzy po powrocie także. Czemu olali ten FC, to już ich słodka tajemnica, Schuler w takiej formie raczej spokojnie by nastukał tyle punktów, żeby wyprzedzić Osterca i Masamitsu i zwiększyć kwotę, a komu jak komu ale im w PK to by się naprawdę przydało.

Niemcy po wymianie 5/7 składu wypadli bardzo dobrze, a i jeszcze można powiedzieć że jest niedosyt, bo powracający Siegel (którego swoją drogą spodziewałem się dopiero w Klingenthal) trochę zawalił, po wygraniu triala. Baer wydawał się nie do ruszenia jako nr 3 z zaplecza, a tutaj zaczyna być naciskany przez Fuchsa, Seidla, Siegelów (Jonathan wymiatał tydzień temu w zawodach krajowych), pomijając już Maylandera. No ale pewnie na dużej skoczni w Klingenthal to już się to trochę przewróci.

U Norwegów całkiem wesoło, Hilde wydawało się że już dał sobie spokój i zaczął robić przygotowania pod pierwszy period zimowy, a tu nagle wraca i od razu przyklepuje szóste miejsce w CRL. Wyręcza przy tym Bjoerenga, który zamiast ciułać dalej te punkty w drugiej dziesiątce to przegrywa z Kazachami i Maurerem. Granerud po przeskakaniu prawie całego GP na niezłym poziomie z fajnymi wyskokami odpuszcza całkiem starty w LPK, w końcu pojawia się na Norges Cup i zbiera baty, a z kolei znikąd wyskakuje Fredheim (tylko na pierwszą serię, bo drugiej... nie skakał). Aune profilaktycznie odpuszcza, a Soberg nie wiadomo dlaczego zupełnie zniknął.

Murańka dziś za sprawą not już całkiem załatwił kwestie limitu, i może to lepiej. Może teraz spokojnie dołączyć do kadry A i olać finał LPK. Zrobi miejsce Miętusowi na ostatnią szansę obrony kadry - i jak pięknie się to układa.
Kłusek z kolei też załatwił sprawę piątego miejsca w CRL, on i Lackner dokonali niemożliwego i nie zapunktowali przy takiej obsadzie. Ziobro coś tam zaczyna zbierać, ale potrzeba mu jeszcze co najmniej 2,5 razy więcej, żeby ubezpieczyć to czwarte (!!!) miejsce przed TCSem.

@boryna_na_hawajach

Limit sam się nie wywalczy, więc żeby udało się tę kwotę startową zwiększyć, to w naszej aktualnej sytuacji musimy mieć tych sześciu skoczków na punkty PK. Więc odpowiadam - po to, żeby sześciu skoczków miało okazję punktować w PK zamiast siedzieć w domu. PŚ to już inna sprawa, bo tam miejsce w TOP3 periodu zawodów drugiej ligi nie gwarantuje lokat w TOP30 PŚ.

Muranka przeciętnie Zniszczoł i Ziobro dobrze Kantyka niezle. Klusek zawiodl niestety.

@Szymon_N @Szymon_N

Zakładając, że wywalczylibyśmy już teraz 7 miejsc w PŚ i 6 w PK. Jedno pytanie: po co?

@psismaczek

W jaki sposób może zostać zwiększony limit na PŚ tłumaczyć nie muszę.

Co do PK - jeśli Kłusek w ostatnich trzech konkursach LPK poskacze na swoim poziomie, to jego strata do TOP50 CRL będzie dosyć niewielka, jeśli się wciśnie co da nam limit 5. Do tego mamy FIS Cup, jeden weekend w Kanadzie, który jest połączony z PK, a my mamy mocno ograniczoną kwotę startową na zawody "drugiej ligi", więc PZN powinien tam wysłać chociaż 2-3 skoczków. Drugi weekend mamy w Nottoden, przykładowo Wąsek w dobrej formie powinien o to powiększenie limitu z FC zawalczyć. Jest to scenariusz mocno optymistyczny i sam średnio wierzę, że się uda, ale przy dobrej dyspozycji zaplecza jest do zrealizowania.

Ale wszystko jest kwestią dobrej formy naszego zaplecza, i jeśli ona będzie, to może nie w dwa weekendy, ale po kilku kolejnych limit zostanie odbudowany.

Szymon_N

Przy składzie na 1 period zimy w PK
Muranka/Wolny
Zniszczoł
Ziobro
Kłusek
w jaki sposób można w 2 weekendy zwiekszyć limit do 6 ? :) (pomijajac FIS Cup)
Moim zdaniem jak Ziobro sie nie ogarnie to bardiej prawdopodobnym wydaje się jego zacięty bój o utrzymanie limitu 4 na II period zimy.

Klasyfikacja periodu już prawie pozamiatana. Na 3 konkursy przed końcem wydaje się ze tylko kataklizm może pozbawić Niemcy, Słowenię i Austrię premiowanych lokat.

Strata Murańki jest już potężna

Nawet jakby jutro wygrał to co z tego ? Za nim na podium będzie pewnie Paschke, Huber czy Bartol, kolejność dowolna. Może więc spokojnie dołączyć do reszty w Planicy i nawet jutrzejszy konkurs olać...

Występ zaplecza praktycznie na poziomie drugiego konkursu w Trondheim tydzień temu, więc można go ocenić jako średnio-przyzwoity. Murańka stracił cztery pozycje na lądowaniu (notabene zepsute lądowanie zdarzyło mu się pierwszy raz tego lata), szans na wywalczenie limitu w praktyce już nie ma, więc Klemens może jechać na LGP do Hinzenbach, gdzie powinien być w stanie w miarę spokojnie zapunktować. Zniszczoł skacze lepiej niż choćby dwa tygodnie temu w Stams, ale do poziomu satysfakcjonującego jeszcze sporo brakuje. U Ziobry szkoda zepsutego pierwszego skoku, drugi już solidny, Kantyka spokojnie zapunktował i sumie więcej po nim nie oczekiwałem. Zawiódł Kłusek i to w praktyce oznacza spadek limitu do 4 na pierwszy period zimowy. Kwoty startowe 6+4 na początek zimy nie powinny być jakimś wielkim problemem jeśli zaplecze będzie dobrze przygotowane do sezonu, bo w dwa weekendy można je doprowadzić do stanu w porywach nawet 7+6.

Spoza Polski to Paschke potwierdza absolutnie życiową formę, jest to wręcz zadziwiające, na LGP w Klingenthal może być bardzo wysoko. Świetny cały czas jest Zajc, Hauer wyszedł chyba z tego zupełnego marazmu, a Maylander z Rupitschem świetnie przełożyli dobrą dyspozycję z FIS Cup. Mocno przeciętny powrót do rywalizacji Siegela, zwłaszcza, że to skocznia normalna, no ale to pierwsze starty po długiej przerwie i dość poważnej kontuzji, więc należy dać mu czas. No i gratulacje dla Ipcioglu za ponowne zagoszczenie w TOP30 nieźle obsadzonego kontynentala. :)

wiatrhula111

O limicie 7 na PS mozna było zapomnieć po ostatnich zawodach :) pomału można tez oswajać sie z myślą 4 na PK :)
Murańka im bliżej zimy tym szybciej wraca do "swojej" dyspozycji.

Moje tradycyjne zestawienie.

Punktacja Pucharu Narodów dzisiejszego konkursu LPK w Rasnov 1.
Państwo, zajęte miejsca, suma punktów, ilość punktujących zawodników.

1. Niemcy (1, 5, 15, 17, 19, 20) . 198 pkt (6 z)
2. Słowenia (2, 6, 12, 18, 23) -... 163 pkt (5 z)
3. Austria (4, 10, 16, 28) -............ 94 pkt (4 z)
4. Norwegia (3, 12) -.................... 82 pkt (2 z)
5. Polska (8, 11, 14, 24) -............. 81 pkt (4 z)
6. Szwajcaria (7, 9) ...................... 65 pkt (2 z)
7. Finlandia (22, 25, 27) .............. 19 pkt (3 z)
8. Czechy (21) .............................. 10 pkt (1 z)
9. Japonia (26, 29) ......................... 7 pkt (2 z)
10. Turcja (30) -.............................. 1 pkt (1 z)

Brawo Murańka

No i chyba możemy się pożegnać z 7 na zimę,a szkoda.

Brawo Kłusek :) widocznie chłopak nie chce sie zbytnio przemeczac zima.

Ech..

Akurat Kłusek bez punktów , jak tak są mu potrzebne . Murańka też mógł się bardziej postarać bo miał większy wiatr pod narty od bezpośrednich rywali . reszta w porządku.