Kasai i Kobayashi po pierwszym obozie. Zdobywca PŚ z zaległościami treningowymi

  • 2022-06-07 16:15

Tsuchiya Home, klub do którego przynależą m.in. Ryoyu Kobayashi i Noriaki Kasai zakończył wczoraj dwutygodniowe zgrupowanie w miejscowości Miyakojima, stałym punkcie swoich wiosennych przygotowań. Ten drugi, wczorajszy jubilat obchodzący 50. rocznicę swoich urodzin, jest także dyrektorem klubu i jednym ze szkoleniowców.

- Trenujemy tu co roku - opowiada Kasai. - Budujemy wytrzymałość, uprawiając m.in. siatkówkę plażową, badminton, tenis i piłkę nożną. Uważam, że dyscypliny te oprócz poprawiania wspomnianej wytrzymałości służą wyostrzeniu refleksu. Skoki narciarskie to sport rozgrywany na świeżym powietrzu, to także walka z naturą w postaci wiatru czy opadów śniegu. Chwilowa błędna ocena sytuacji może prowadzić do poważnych konsekwencji. 

Obóz szkoleniowy przez dwa dni - 23 i 24 maja, był otwarty dla publiczności. Pierwszy tydzień upłynął pod znakiem głównie lekkiego treningu, druga część zgrupowania była wypełniona ćwiczeniami aerobowymi, treningiem mięśni i interwałowym. - To piekielny wysiłek - przyznaje Kasai. Z wykonywania części ćwiczeń zwolniony był Kobayashi, które ma pewne zaległości treningowe. - Podczas treningu siłowego robiłem sobie przerwy - przyznaje najlepszy skoczek ostatniej zimy. - Nie chodzi o to, że się obijałem. Ten obóz treningowy jest ekstremalny. Chcę być ostrożny, muszę wszystko robić z umiarem, by uniknąć kontuzji. Za sprawą sukcesu na igrzyskach po sezonie byłem bardzo zajęty i nie zdążyłem przygotować właściwej sylwetki. Dlatego trenowałem z mniejszym obciążeniem.

Nad przebiegiem obozu czuwał Kasai, zgrupowanie składało się z zajęć, które nestor wśród skoczków uznał za optymalne po latach poszukiwań, prób i błędów. - Pokazałem po raz kolejny, że oprócz wrodzonych zdolności fizycznych, nadal jestem w stanie podejmować codziennie więcej wysiłku niż inni znacznie młodsi sportowcy - powiedział pięćdziesięciolatek, który przygotowuje się do powrotu do rywalizacji w Pucharze Świata.

Gościnnie w obozie uczestniczył również „Team Taku” prowadzony przez Taku Takeuchiego, brązowego medalistę olimpijskiego w drużynie z 2014 roku. 35-letni Takeuchi, po trzech latach przerwy, także zamierza ponownie pojawić się w pucharowej rywalizacji. - Kiedy patrzę na Noriakiego myślę, że wszystko jest możliwe - przyznał czterokrotny "podiumowicz" zimowych zawodów najwyższej rangi.


Adrian Dworakowski, źródło: Jiji.com
oglądalność: (8434) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • majkiel doświadczony
    @Skokownik

    Dokładnie. W takim wieku, nie ma szans na znośną formę przez cały sezon. Jakiś czas temu, podobnie wypowiadano się o Stochu - ma warunki na bardzo dobre wyniki, ale będzie mu coraz trudniej być top of the top przez większą część sezonu. I cała sztuka polega właśnie na tym, żeby Kasai z tą lepszą formą trafił na takie zawody, gdzie będzie mógł się pokazać (np. PŚ w Sapporo)

  • Skokownik weteran
    @Adam90

    Zobaczmy najpierw, jak duże te punkty będą :) Potem stwierdzajmy, czy forma jest olimpijska czy nie. W tym wieku priorytetem powinno być przygotowanie formy na konkretny okres, a nie na cały sezon - tutaj się nie łudzę.

  • Adam90 profesor
    @Skokownik

    wiesz moze i jest w stanie to robić ,ale niech w tym wieku sprobuje wystąpić w całym sezonie. Wtedy zobaczymy jaka jest jego wydajność a nie liczyć na punkty u siebie a potem udawać ,ze jest formie na olimpiade ;)

  • Skokownik weteran
    @znawca_francuskiego

    Niestety jego pozycja szybko spadła, bo pojawili się tacy skoczkowie jak bracia Kobayashi, Yukiya i Keiichi Sato oraz Nakamura, a przecież do drzwi pukają jeszcze Iwasa i Nikaido, a sam Taku obniżył loty. Pamiętam jednak te czasy, w których Takeuchi ambitnie przedzierał się do szerokiej czołówki zawodów a nawet niekiedy stawał na podium.

  • znawca_francuskiego weteran
    @Oczy Aignera

    Zapomniany bo nigdzie nie startuje. Kilka lat temu był jednym z lepszych japońskich skoczków . Taki numer trzy po Kasai i Ito .

  • Skokownik weteran

    Noriaki Kasai to jednak jest fenomen. Jest w stanie nieźle zapylać na ekstremalnych treningach w wieku 50 lat, ciężej od wielu młodszych sportowców, którzy też swoją kondycję mają. Bardzo chcę, aby Kasai wystartował w Sapporo i aby te konkursy się odbyły. Dobrze też wiedzieć, co dzieje się z Takeuchim. Miło, że mimo przerwy w startach międzynarodowych dalej chce kontynuować karierę i wierzy w powrót do PŚ.

  • Arturion profesor

    Ale ogólnie Japończycy to fajni ludzie.

  • Oczy Aignera profesor
    Taku Takeuchi

    Taku Takeuchi - przez niektórych już zupełnie zapomniany. Gość robi kawał dobrej roboty, a jego klub się rozwija. Według mnie efekty tego przedsięwzięcia są lepsze niż mogłoby się wydawać na jego początku.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl