Granerud "załatwił" Norwegom sponsora

  • 2023-02-01 08:24

Norwescy zawodnicy skaczą w tym sezonie bez logo sponsora na kasku. W ubiegłym roku z finansowania zrezygnowało LO, czyli Norweska Konfederacja Związków Zawodowych. Jest jednak duża szansa, że jeszcze przed mistrzostwami świata w Planicy ekipa Alexandra Stoeckla pozyska strategicznego partnera. Ogromna w tym zasługa Halvora Egnera Graneruda, który swoimi fantastycznymi wynikami zaczął przekonywać potencjalnych sponsorów.

- Prowadzimy rozmowy z kilkoma firmami. Odbieramy ich przebieg jako bardzo pozytywny - powiedział menedżer skoków Clas Brede Bråthen w rozmowie z dziennikiem Dagbladet. - Nie chcę na razie wchodzić w szczegóły, ale jest to pokłosie naszych fantastycznych wyników zarówno po stronie męskiej jak i żeńskiej - dodaje i nie ukrywa, że negocjacje mocno przyspieszyły, gdy Halvor Egner Granerud zaczął brylować na skoczniach podczas trwającego sezonu. Zarówno podczas Turnieju Czterech Skoczni, a także zawodów w Zakopanem i na Kulm Bråthen i trener Alexander Stoeckl prowadzili rozmowy z potencjalnymi sponsorami.

Według informacji norweskiego dziennika najbardziej konkretną i korzystną ofertę przedstawiła zagraniczna firma, której zależy na zwiększeniu rozpoznawalności na norweskim rynku, natomiast żadne podpisy pod umową nie zostały jeszcze złożone. W tej chwili skoczków finansują firmy Help, Nammo i DinTur.no, jednak pozycja sponsora generalnego pozostaje nieobsadzona. 

- W ubiegłym roku Marius Lindvik zdobył złoto olimpijskie i złoto mistrzostw świata w lotach narciarskich. W tym roku wspaniale prezentuje się Halvor. Anna Odine Stroem i Silje Opseth podobnie. Ponadto Maren Lundby jest w trakcie powrotu. To wszystko zwiększa zainteresowanie świata biznesu komercyjnego - uważa Bråthen. - Oczywiście, że sytuacja z brakiem sponsora miała związek z kryzysem w naszej federacji. Jestem już zmęczony mówieniem o tym. Nigdy nie odzyskamy straconego czasu, ale może uda nam się stworzyć nową, lepszą przyszłość. Trudne czasy skłaniają do poszukiwania jeszcze bardziej kreatywnych rozwiązań. Wolę w ten sposób na to patrzeć - zakończył norweski działacz.

Inna radosna dla Norwegów informacja to taka, że dziś zostaną otwarte przebudowane skocznie w Trondheim, stawiane na nowo głównie pod kątem mistrzostw świata w 2025 roku. Inauguracyjny skok na dużej skoczni odda Johan Andre Forfang, na mniejszej Eirin Maria Kvandal. Są również i złe wieści dla kibiców norweskich skoków. Robert Johansson rozważa zakończenie kariery z powodu wciąż nawracających problemów ze zdrowiem. 

- Tracę czucie w stopie lub w nodze poniżej kolana i skakanie robi się trudne, a nawet niebezpieczne. Dolegliwość pojawia się i przechodzi w różnych momentach. Może to być podczas rozgrzewki, konkursu lub jazdy samochodem. Trudno uprawiać tą dyscyplinę, kiedy ciało nie słucha głowy w stu procentach - powiedział Norweg portalowi Nrk.no, a jego słowa cytuje Polska Agencja Prasowa. Medalista olimpijski dodaje, że jego obecnym celem jest pomóc swojej reprezentacji podczas mistrzostw świata w Planicy. Później podejmie decyzję dotyczą dalszej przyszłości. 


Adrian Dworakowski, źródło: Dagbladet/Nrk.no
oglądalność: (5867) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Fan_Gruszki profesor

    A skoro skocznie w Trondheim są już otwarte, to decyzja o przeniesieniu zawodów do Lillehammer nie była zbyt pohopna?

  • Fan_Gruszki profesor
    @zimowy_komentator

    Albo rezerwowy w Ekstraklasie ;)

  • Fan_Gruszki profesor

    Dobrze że Kvandal nie odnowiła się kontuzja, bo ostatni jej występ zakończył się DNSem i już się bałem, że kontuzja wróciła.

  • zimowy_komentator profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    Oj dziwna - od typowego skoczka z drugiej dziesiątki PŚ lepiej zarabia chociażby sprzątaczka :-)

  • Bernat__Sola profesor
    @Pavel

    Mimo wszystko jednak jest to zdziwienie, że nie zgłosił się absolutnie nikt.
    Choć masz oczywiście rację, że mają dużo więcej rzeczy do sponsorowania zimą niż my.

  • Farek doświadczony

    Lekko odbiegając od tematu-ma ktoś zestawienie zawodników z największą ilością wspólnych podiów? Granerud i Kubacki mają po 35 podiów, z czego 9 wspólnych. Norweg ma też 11 podiów wspólnych z Kraftem i 8 z Kobą. Zwycięzcami mogą być chyba Kraft i Stoch ale nie liczyłem tego

  • Pavel profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    W Norwegii mieszka 5,5mln ludzi, w tabeli wszech czasów mają 405 medali ZIO, w Polsce mamy 38mln ludzi i w tabeli 25 medali, u nas każdy medal to wydarzenie generujący milionowe zainteresowanie, a w Norwegii medal to zwykły dzień w pracy. Dlatego dużo łatwiej znaleźć sponsora dla kadry skoczków w Polsce niż Norwegii, my mamy tylko skoki w zimie, a oni całą masę innych sportów.

    Do tego nasz rynek skokowy jest zdecydowanie większy, warto tylko przytoczyć, ze w tym sezonie średnia oglądalność konkursów PŚ to 3,5mln osób (TVN + Eurosport), czyli około 70% wszystkich mieszkańców Norwegii.

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec

    Dziwna jest ta Norwegia, w poprzednim sezonie ich zawodnik zdobył mistrzostwo olimpijskie (i do tego MŚwL choć to mniej istotna impreza) a i tak nie pozwoliło to skoczkom na pozyskanie sponsora.

  • Kocurello2 doświadczony

    W artykule jest mały błąd. Skocznie w Trondheim będą gościć Mistrzostwa Świata w 2025 roku, w 2027 będzie to Falun.

  • facebookmaster początkujący

    Po prostu Mistrz.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl