"To bzdury" - trener Norweżek ostro o słowach Toniego Innauera

  • 2023-03-02 06:42

Legendarny austriacki skoczek, trener i działacz Toni Innauer, latem ubiegłego roku wystosował list otwarty do Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, w którym sprzeciwił się lotom narciarskim w wykonaniu kobiet, zaplanowanym na marzec tego roku w Vikersund. Niedawno powtórzył swoje tezy, czym mocno zirytował trenera norweskich skoczkiń, Christiana Meyera.

- Istotna różnica w porównaniu skoczkiń do skoczków polega nie tyle na wynikach sportowych, ile na problemach, których można się spodziewać po doznaniu upadku podczas lotu narciarskiego, takiego którego doświadczyli Daniel-André Tande czy Thomas Morgenstern. Ciało kobiety  w naszym sporcie jest mniej odporne niż ciało mężczyzny ze względu na niższy procent masy mięśniowej w porównaniu do płci przeciwnej. W przypadku kobiet jest to większe ryzyko. Należy to dostrzec i docenić - ostrzegał w swoim liście Austriak.

- Brakuje takiej wyważonej i odpowiedzialnej oceny. Fizyczno-biomechaniczne relacje i różnice oraz wynikające z nich niebezpieczeństwo są negowane, a wszystko skupia się na debacie na temat równości płci. Obecna sytuacja jest delikatna w kilku wymiarach, ale tym bardziej wymaga spokojnej i fachowej oceny, zwłaszcza z najwyższego szczebla - mówił Innauer, któremu nie podoba się sprowadzanie tak istotnych spraw do kwestii do równouprawnienia płci. Krytykował przy tym norweskie stowarzyszenie sportowców NISO, które domaga się równości, nie dostrzegając wielu ważnych pobocznych aspektów.

Podczas niedawnych zawodów Pucharu Świata w Willigen mistrz olimpijski z Lake Placid komentował zwody jako ekspert stacji ZDF. Podtrzymał swoje zdanie na powyższy temat, przez co wyprowadził z równowagi trenera norweskich skoczkiń, Christiana Meyera. - Dopuściliśmy do występu na skoczniach do lotów wielu męskich przedstawicieli tej dyscypliny, którzy skaczą znacznie gorzej niż 15 najlepszych dziewcząt. To, co wymyśla Innauer, to naprawdę bzdury - denerwuje się szkoleniowiec.

- Sądzę, że loty dla niego mają być czymś takim jak Formuła 1 - jeśli dziewczęta też będą mogły skakać na wielkich skoczniach, to nie będzie to już nic specjalnego dla mężczyzn. W ogóle Austriacy zawsze byli konserwatywni. Wolą Turniej Sylwestrowy w Villach i Ljubnie, w zacisznych miejscach, zamiast kobiecego Turnieju Czterech Skoczni. Anatomia kobiety nie ma tu nic do rzeczy. Chodzi o to, czy jako skoczek narciarski posiadasz zdolność latania i czy potrafisz poprawnie wylądować - uważa norweski szkoleniowiec.

Jedną z zawodniczek, która bezsprzecznie poradzi sobie na skoczni do lotów jest zdaiem Meyera Maren Lundby, jedna z najwybitniejszych skoczkiń w historii, która w środę sięgnęła po srebrny medal mistrzostw świata w Planicy. Wobec słabej formy wynikającej z rocznej przerwy w uprawianiu skoków nosiła się z zamiarem, by już w styczniu zakończyć starty. Do dalszych starań o poszukiwanie formy namówili ją: dyrektor sportowy Clas Brede Bråthen oraz trenerzy, wspomniany Christian Meyer i Gjermund Lunner. - Muszę podziękować Clasowi, Cristianowi i Gjermundowi, którzy we mnie do końca wierzyli. Gdyby nie oni już w styczniu dałabym sobie spokój. Biorąc od uwagę wszystko, co działo się wokół mnie, to chyba moje największe osiągnięcie w karierze - przyznaje utytułowana skoczkini.

 


Adrian Dworakowski, źródło: Nettavisen.no
oglądalność: (6300) komentarze: (29)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor

    Uważam, ze każdy ma prawo do odnoszenia kontuzji na własne życzenie. Nie ma żadnego powodu zakazywać kobietom (jak i komukolwiek) skakania na mamutach. Ale każda zawodniczka powinna podpisać dokument, że czyni to, co czyni, świadoma ryzyka i nie rości żadnych pretensji prawnych do organizatora zawodów w przypadku poniesienia uszczerbku na zdrowiu.

  • Shoutaro doświadczony
    Jakież to typowe

    Na fakty Innauera norweski kukoldzik odpowiada... a jakże, emocjami!
    Tym samym potwierdzając w 100% słowa Innauera.
    I do tego jeszcze ten fragment, że "u facetów też startują słabi zawodnicy, gorsi niż top 15 kobiet" xD Cóż za piękna samoorka.

  • Wojciechowski profesor

    Tak po prawdzie mam wrażenie, że obaj panowie mówią o dwóch różnych sprawach...

  • Adrian AZ profesor
    @damrs22

    Spokojnie przeskoczyłyby buloklepów z Rumunii, czy Kazachstanu. Na mamutach skakało już wielu totalnych buloklepów i jakoś przeżyli, więc czemu panie miałyby sobie nie poradzić?

  • Kolos profesor
    @damrs22

    Jeśli miał na myśli przedskoczków z Austrii, Niemiec czy Słowenii który często są słabi nawet na poziomie FIS Cupu to może mieć rację..

    Jeśli tylko faktycznych uczestników konkursów w lotach, to już nie za bardzo.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Podejrzewam, że w razie czego każdy podmiot by umywał ręce, że to nie organizował, ale tak czy inaczej prędzej czy później FIS by oberwał. Czy raczej działacze bezpośrednio zaangażowani w dane zawody, turniej czy cykl zawodów.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Jakie pozwy? Co ty pleciesz ;) Ty chyba nawet nie wiesz na jakich zasadach oni startują w zawodach ;)

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Tak i FIS zostałby zalany pozwami, za dopuszczenie do startu kogo popadnie i wypadki które by były w związku z tym. Po to są limitu choćby wieku, umiejętności i normy sprzętowe ustalane przez FIS żeby nikt sobie krzywdy nie zrobił.

    Dokładnie tej samej natury jest, a raczej był zakaz skoków kobiet na skoczniach mamucich.


    CY słusznie to inny temat. Pewnie nie, ale zaczynanie od drugiej strony, od końca czyli od razu od regularnych zawodów to też bez sensu.

  • Pavel profesor
    @damrs22

    Zdajesz sobie sprawę, że mowa tu o technice, a facet zawsze wygra z kobietą, ale pod względem fizyki, nawet jak technicznie jest beznadziejny? To dwie różne sprawy.

  • Vivarr początkujący
    @damrs22

    Mogłoby to wyglądać podobnie do pojedynku sióstr Williams vs Karsten Braasch :)

  • damrs22 stały bywalec

    "Dopuściliśmy do występu na skoczniach do lotów wielu męskich przedstawicieli tej dyscypliny, którzy skaczą znacznie gorzej niż 15 najlepszych dziewcząt."
    Śmiała teza. Chętnie bym zobaczył kiedyś top15 PŚ Pań w dobrze obsadzonych kwalifikacjach do zawodów mężczyzn. Oczywiście skaczących z tej samej belki.

  • dervish profesor

    Widzę, że tu nie chodzi o to kto może skakac na mamutach tylko konkretnie czy kobiety mogą tam startować.
    Ja to widzę tak.
    Jezeli FIS zdecyduje, że będzie patronował zawodom kobiet na mamutach to dla skoczkini droga na loty jest identyczna jak dla skoczka. Przechodzi kolejne etapy wtajemniczenia i jak trener uzna ze jest już gotowa to dopuszcza ja do startów.

    A jeżeli FIS nie odważy się lub nie zechce patronować lotom kobiet to może powstanie jakas inna organizacja która będzie temu patronowała o ile znajda się chętne do tego typu wyczynów. Nie wiem tylko co na to by powiedział FIS bo jakiś konflikt interesów z cała pewnością by był.

  • Mucha125 profesor
    @Pavel

    Ludzie SKOKI TO SPORT EKSTREMALNY. Byle kogo nie wpuszcza na mamuta to raz. Dwa każdy zawodnik wie jaka to odpowiedzialność. Kobiety powinny mieć prawo skakać na mamucie, ale z ograniczeniami: dotyczące wieku i punktów PŚ na skoczni dużej.
    Dodatkowo każdy sportowiec ryzykuje swoim zdrowiem uprawiając sport zawodowy. To nie jest w żadnym wypadku zdrowy sport, bo jest na granicy wytrzymałości ludzkiej.

  • dervish profesor
    @Pavel

    Nie śledzę dokładnie dyskusji. Kto ma obligatoryjnie zakazać ? FIS?

  • Pavel profesor
    @dervish

    Trener pracujący z daną zawodniczka jak najbardziej może decydować wszak to on wysyła powołania na zawody. Tu nie ma o czym dyskutować, ale to co innego niż obligatoryjny zakaz dla wszystkich.

  • dervish profesor
    @Pavel

    Nie no. Co innego jeżeli zawodnik nie chce skakać a co innego jezeli chce skakać.
    Jak nie chce to trener nie ma nic do tego.
    Ale jeżeli chce to wtedy zaczyna się odpowiedzialność trenera bo to on odpowiada za bezpieczeństwo podopiecznego i to on decyduje czy dany zawodnik jest już na tyle wytrenowany, że może bezpiecznie oddać skok na danym obiekcie.

  • Takanashi63 bywalec
    URRAAA DYSKRYMINACJA KOBIET

    W ostatnim czasie, gdzieś w latach 2018-2023 publiczna dyskusja wyewoluowała w coś, co nie ma z nią nic wspólnego. Czy to na FB czy YT, czy innych portalach jak wybucha jakaś dyskusja, to z góry są jakieś pojedyncze zdania, które stają się odpowiedzią na każdą argumentacje. Powiesz coś złego o szczepionkach: "JESTEŚ MORDERCĄ! LUDZIE UMIERAJĄ, A TY SIĘ SPRZECIWIASZ!", o Ukraińcach: "TY RUSKA ONUCO! POPIERASZ PUTINA!", o kobietach: "TY KONSERWATYWNY MIZOGINIE". Doprowadziło to do tego, że teraz dyskusja na niemal każdym poziomie ogranicza się do wyplucia kilku wyuczonych na pamięć zdań i argumentów, za które otrzymuje się poklask sporej części społeczeństwa. Wygląda to jak jakaś recytacja wiersza w podstawówce, za którą pani w szkole wystawia 4+. Właśnie dzięki tak płaskiemu myśleniu przechodzą chybione pomysły jak pchanie kobiet na mamuta i to tego ogromnego. Są 3 zawodniczki, które mogłyby czysto ustać skok za HS na mamucie: Katarina Althaus, Marita Kramer i Nika Kriznar. Reszta ma problem z ustaniem skoku telemarkiem na skoczni normalnej 5 metrów za punktem K. Jasne, są słabsi skoczkowie, ale i tak potrafią ładnie lądować na dalekich odległościach. Popatrzmy na takiego Marusiaka, który będąc ostatnie lata w dołach tabel potrafi pewnie lądować na 103m w Planicy. Obecnie Panie nie potrafią nawet w Willingen czysto skakać, a Vikersund jest o prawie 100m większe. Niech nawet tylko 1 się noga powinie. Czy Norwegowie będą wtedy odpowiadać za jej kontuzję, a może nawet śmierć? NIE! Będą odpowiadać działacze, których reprezentuje Innauer. Dlatego niech pan trener zajmie się lepiej trenowaniem, chyba że zobowiąże się do odpowiedzialności za ewentualne kontuzje, bo jak się coś stanie, to najłatwiej będzie zwalić na złe belki i niekompetencje zarządu niż na to, że On, Maren i inni im podobni do tego doprowadzili.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Jak któraś przeliczy się z umiejętnościami to sobie zrobi krzywde, jej życie, jej wybór, ubezpieczenie raczej obowiązkowe więc koszta pokryje ubezpieczyciel. Serio co mnie to obchodzi tak naprawdę? Opiekuńczy system państwowy w Europie zupełnie wyprał mózgi niektórym i chcieliby za wszystkich decydować co dla nich dobre, a co nie.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Nie zauważyłem, żeby Innauer lub inny trener czegoś zabraniał, on tylko wyraził swoją opinię, czego i tak mu się nie pozwala najwyraźniej...

    Natomiast zasady startu w tych czy innych zawodach ustala FIS i to w gestii działaczy FIS-owskich leży wszystko w tej materii.

    Oczywiście pomysł "niech skacze kto chce" jest głupi bo chęci nie zawsze idą w parze z umiejętnościami.

    Na pewno powinno się do tego tematu podchodzić z rozsądkiem, kobiety powinny skakać już dawno na skoczni mamuciej, ale skoro nie skakały to robienie od razu im zawodów to zły pomysł. No ale zobaczymy, na te loty kobiet czekam z wielkim zainteresowaniem. :)

  • Pavel profesor

    Nie wnikam w to czy ten ma rację czy tamten, o biologii mam pojęcie żadne, ale rodzi się takie pytanie dlaczego ten czy tamten trener ma decydować czy kobieta może skakać na mamutach. Uważam, że mają swój rozum, chcą niech skaczą, to one ponoszą ryzyko związane ze startem, a nie pan trener 60+. Tyle, nasz Wąsek boi się mamutów to na nich nie skacze, tak samo wśród kobiet, nikt do latania ich nie zmusza, chcą niech startują, nie chcą niech nie startują. Takie ninczebie wbrew woli niańczonego.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl