Zdecydują detale. Thurnbichler spodziewa się zaciętej potyczki

  • 2023-03-02 23:10

- Jesteśmy gotowi do rywalizacji w nadchodzących zawodach. Jestem spokojny, jak to mam w zwyczaju - zapewnia trener Thomas Thurnbichler przed zawodami o tytuł mistrza świata na dużej skoczni. W czwartkowych kwalifikacjach najlepszy okazał się Słoweniec Timi Zajc, bezpośrednio za którym uplasowali się Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch. Bezproblemowy awans do konkursu wywalczyli także Piotr Żyła (16. lokata) i Aleksander Zniszczoł (31. pozycja).

- Widzimy, że Kamil od początku dużej skoczni wykonuje dobrą robotę. Kwalifikacje były dla niego naprawdę udane. Piotrek nadal nie czuje się w stu procentach gotowy. W serii próbnej spisał się solidnie, natomiast w kwalifikacjach popełnił błąd - analizuje szkoleniowiec.

- W przypadku Dawida dokonaliśmy zmian w technice i wygląda na to, że opłaciło się. Od początku otrzymał zastrzyk pewności siebie w postaci wygrania serii próbnej oraz drugiej pozycji w kwalifikacjach. Jestem przekonany, że czuje, co ma robić. To nic nowego, pracowaliśmy już nad tym jesienią i na początku zimy. W ostatnim okresie nie był w stanie tego wykonać, natomiast teraz wygląda na to, że znów dysponuje odpowiednią siłą mięśni - uważa trener.

- Olek bardzo dobrze spisał się w serii próbnej, z kolei w kwalifikacjach nieco spóźnił skok, a także wytracił prędkość nad bulą. Także zna plan na piątek - dodaje 33-latek.

W przeszłości wielu porównywało Bloudkovą Velikankę do dużej skoczni w Zhangjiakou, gdzie przed rokiem walczono o olimpijskie medale. - Myślę, że nowe skocznie w większości są do siebie dość podobne. Nie ma wielkich różnic, bądź bodźców, które sprawiają zawodnikom znaczący problem na rozbiegu i w locie. Kiedy warunki są stabilne, wówczas skacze się na takich obiektach dość "łatwo". Wszystko tkwi zatem w detalach, co zapowiada bardzo wyrównaną rywalizację - kończy Thurnbichler.

Start piątkowych zmagań wyznaczono na 17:30. Seria próbna ruszy godzinę wcześniej.

Korespondencja z Planicy, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6847) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • laotsi bywalec
    @sorantor250

    Kto ma indywidualnie MŚ? My?
    A moze Malysz, Stoch i Zyla Bo ja na pewno nie.

  • sorantor250 weteran

    jeżeli miałbym wybrać, dwa medalu tutaj, czy złoto w drużynie, to wolę drużynę. indywidualnie MŚ już mamy.

  • Xenkus profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    Nie ale wolałbym kogoś innego na podium

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec
    @Xenkus

    A jak stanie obok Kubackiego i Stocha to sobie potniesz żyły z tego powodu?

  • Nikt_ważny profesor
    @Xenkus

    Patrząc na jego miejsce w kwalifikacjach, to jest duża szansa, że jednak stanie.

  • Xenkus profesor
    @Nikt_ważny

    Oby dziś był ten dzień w którym Geiger na podium nie stanie.

  • Nikt_ważny profesor

    Najbardziej się obawiam miejsc 4-6. Zresztą tak samo jak przed normalną skocznią. W ostatnich latach na imprezach mistrzowskich zajmujemy całą masę takich miejsc. Naszym często brakuje tego instynktu Geigera, który zawsze jakoś psim swędem się do tego podium dobije.

  • Farek doświadczony
    @PawelK95

    Ale trzy mistrzostwa olimpijskie

  • PawelK95 doświadczony
    @Farek

    Stoch też ma tylko jeden indywidualny tytuł MŚ

  • Farek doświadczony

    Stawka jest wyrównana, równie dobrze możemy skończyć z 2 medalami jak i z żadnym.
    Kubacki wydaje się być niesamowicie mocny, bardzo mu kibicuję- jako jedyny z naszego trio ma tylko jeden tytuł mistrzowski, w dodatku fajnie byłoby spektakularnie zwieńczyć świetny sezon
    Żyła jest loterią, wszystko zależy od dyspozycji dnia- może nawet wygrać, ale może też wypaść z TOP 10
    Stoch jest chyba w najlepszej formie w całym sezonie, jeśli nie przejedzie progu i nie zawieje mu huraganem w plecy to dołączy do grona faworytów
    W Zajca jakoś nie wierzę, w Laniska prędzej, ale on też wyskakuje się ostatnio w treningach. Domen i Jelar są nieprzewidywalni, ale to chyba nie poziom walki o medale
    Niemcy w treningach bez cudów, ale oni gdy są w dobrej formie to zwykle się oszczędzają
    Granerud jest nieobliczalny, ale chyba znowu zawodzi psychika, wątpię żeby miał powalczyć. Lindvik i Forfang są bez formy, a Sundal to treningowicz
    Austriacy są mocni, w sumie przy dobrych skokach każdy z nich może powalczyć o medal, Kraft wydaje się być głównym zagrożeniem dla Polaków
    Kobayashi ma w zwyczaju zawodzić na MŚ, ale coś mi mówi że tym razem wreszcie zawalczy o jakiś medal
    Ammann, Deschwanden, Bresadola, Nousiainen, Ipcioglu czy Marusiak to już/jeszcze nie ten poziom

  • Tomek88 profesor

    Zapowiada się znakomity konkurs. Jeżeli warunki będą takie jak dzisiaj to o medalach zdecyduje dyspozycja dnia. Polacy wśród faworytów.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Ksiądz Woźnicki nie będzie oglądał :( Ja tak — z uzasadnionymi nadziejami na medal, chociaż istotnie może być na żyletki, z niewielkimi różnicami między 1 a 4 miejscem.

  • dervish profesor

    Zapowiada się pyszna batalia. Polacy wśród faworytów.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl