Mistrzowskie rozczarowanie Austriaków. Celem Puchar Narodów

  • 2023-03-10 11:00

- Choć zdobyliśmy medal w konkursie drużynowym, tym razem mistrzostwa nie potoczyły się tak, jak sobie wyobrażaliśmy. Dobre jest to, że mamy jasne pojęcie, jakie były tego przyczyny i gdzie musimy stać się lepsi oraz mądrzejsi w dłuższej perspektywie - powiedział trener Andreas Widhoelzl, którego skoczkowie ograli reprezentację Polski i sięgnęli po brąz drużynówki w Planicy. Teraz Austriacy rozpoczynają marsz po Puchar Narodów, zarówno w kontekście męskiego Pucharu Świata, jak i kobiecego.

Austriacy zabrali do Skandynawii siedmiu skoczków. Stało się tak za sprawą udanych występów Maximiliana Steinera w Pucharze Kontynentalnym, który powiększył kwotę startową na finałowy okres Pucharu Świata 2022/23. Oprócz 26-latka w Norwegii wystartują również Clemens Aigner, Manuel Fettner, Michael Hayboeck, Jan Hoerl, Stefan Kraft i Daniel Tschofenig.

- Teraz całą naszą uwagę skupiamy na ostatnim miesiącu Pucharu Świata. Chcemy, aby Puchar Narodów znów zawitał do Austrii, dlatego musimy dać z siebie wszystko do samego końca - zapowiada trener Andreas Widhoelzl. Jego podopieczni przewodzą klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów z dość komfortową przewagą w postaci zapasu 678 punktów nad Norwegią. Do finiszu zimy pozostało jedenaście konkursów, w tym dwie drużynówki - w Lahti i Planicy.

Przypomnijmy, iż przed rokiem triumfatorem Raw Air okazał się Stefan Kraft, który wygrał tę imprezę także przy okazji jej premiery w pucharowym kalendarzu - w 2017 roku. Żadna z Austriaczek do tej pory nie wygrała omawianego turnieju. Tym razem na starcie norweskiego wyścigu staną Marita Kramer, Chiara Kreuzer, Julia Muehlbacher, Eva Pinkelnig, Jacqueline Seifriedsberger i Hannah Wiegele.

- Przed nami dwa jasne cele, Kryształowa Kula dla Evy Pinkelnig i Puchar Narodów dla całej ekipy. Nie odpuścimy do końca, aby na mecie zebrać nagrody za długi sezon. Rywale nie śpią, ale nasze zawodniczki są w bardzo dobrych nastrojach, a cała drużyna bardzo zmotywowana - zaznacza Harald Rodlauer, trener Austriaczek.

Pinkelnig ma 280 punktów przewagi nad Kathariną Althaus, a Austriaczki na tym etapie zimy są lepsze od Niemek o 289 "oczek". 


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (2407) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Roxor profesor

    Dużo narzekania jest u nas, że cała nasza kadra od wielu lat opiera się na trzech weteranach, jednak w Austrii pod tym względem jest jeszcze gorzej. Jeśli chodzi o ten najwyższy poziom to mają tylko Krafta. Bez niego co prawda dalej by mieli silną ekipę (w przeciwieństwie do nas), ale sukcesów nie mieliby właściwie żadnych, pojedyncze podia. Mimo ogromu talentów, to w ostatnich latach poza Kraftem (oraz Hayboeckiem, gdyby sięgnąć jeszcze trochę dalej) żaden Austriak nie osiągnął nic spektakularnego w skokach. Był oczywiście medal Fettnera na IO, ale to jednak nie ten typ zawodnika, który by pociągnął całą kadrę.

    Być może Tschofenig będzie tym, który przejmie pałeczkę po Krafcie, w przeciwnym razie i Austriacy mogą mieć problem w indywidualnych zmaganaich.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl