Planica chce się ubiegać o Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym 2031

  • 2023-05-10 21:51

Tegoroczne Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym rozegrane w Planicy zostawiły za sobą spory niesmak z uwagi na niską frekwencję na trybunach nieprzystającą do atmosfery wielkiej sportowej imprezy. Słoweńcy działacze niezrażeni tą sytuacją planują zgłosić swój akces do przeprowadzenia jednej z kolejnych  edycji mistrzostw, przypadającej na 2031 rok. 

- Bogate dziedzictwo, znakomite wyniki, wiedza, doświadczenie, a przede wszystkim pasja, którą mamy w naszej wielkiej narciarskiej rodzinie, to wyjątkowe wartości z którymi wkraczamy w nowe stulecie naszej działalności. Zaczynamy je z dużą dozą optymizmu i ambicji - powiedział podczas wtorkowej uroczystości z okazji stulecia tamtejszej federacji, prezes związku Enzo Smrekar. W czasie gali wyróżniono przy okazji najlepszych słoweńskich skoczków i skoczkinie ubiegłego sezonu.

- Dlatego chcę dziś wieczorem poinformować, że w przyszłym roku zaproponuję komitetowi wykonawczemu Słoweńskiego Związku Narciarskiego złożenie kandydatury do  organizacji kolejnych Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym w Planicy w 2031 roku - oznajmił działacz.

Smrekar wyliczał plusy, który przyniosły Słoweńcom tegoroczne mistrzostwa. - Nazwę Słowenii i Planicy wysłaliśmy w świat dzięki zasięgowi telewizyjnemu, dzięki 211 milionom wzmianek w internecie i na portalach społecznościowych. Bezbłędnie przeprowadziliśmy wszystkie zawody i wszystkie imprezy protokolarne, gościliśmy wiele międzynarodowych spotkań i konferencji, otrzymaliśmy pochwały od dyrektorów zawodów, Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, drużyn narodowych i wszystkich uczestników tej wspaniałej imprezy - cieszy się prezes.

- Mimo wszystko nie udało nam się zrealizować ambicji wypełnienia trybun dużą liczbą gości. Utworzyłem grupę zewnętrznych ekspertów, którzy dokładnie przeanalizują i wskażą przyczyny. Jednocześnie przedstawią również propozycje działań. Nie szukamy wymówek czy winnych. Chcemy uczyć się na błędach i skuteczniej działać w przyszłości - zakończył szef słoweńskiego narciarstwa cytowany przez portal Sportklub.n1info.si.

Do czterech razy sztuka

Początkiem ubiegłej dekady w Słowenii zaczął powstawać supernowoczesny kompleks Planica Nordic Center składający się z siedmiu skoczni – HS15, 30, 45, 61, 80, 104,139. W 2014 roku duża skocznia w Planicy po siedemnastu latach znalazła się w programie Pucharu Świata, gdyż miejscowi działacze nie zdążyli na czas z modernizacją Letalnicy. Dysponując tak znakomitej jakości infrastrukturą, Słoweńcy nie zamierzali zasypiać gruszek w popiele. Zgłosili akces do organizacji Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym najpierw w 2017, a potem w 2019 i 2021 roku. Udało się za czwartym razem. W maju 2018 słoweńska kandydatura  stosunkiem głosów 9:6 pokonała norweskie Trondheim w batalii o 41. edycję mistrzostw świata zaplanowaną na rok 2023.

Przypomnijmy, że w 2028 roku Planica najprawdopodobniej gościć będzie kolejną edycję Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich. Potencjalni gospodarze chcą, aby o medale rywalizowały wówczas także panie. Najbliższe "klasyczne" mistrzostwa świata odbędą się w Trondheim w Norwegii w 2025 roku. Dwa lata później zawodników przyjmie szwedzkie Falun, a jedynym kandydatem do organizacji imprezy w 2029 roku jest fińskie Lahti. Idea przeprowadzenia mistrzostw odżyła niedawno wśród polskich działaczy, brak jednak póki co jakichkolwiek konkretów.


Adrian Dworakowski, źródło: Sportklub.n1info.si+informacja własna
oglądalność: (4391) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wojciechowski profesor
    @Lataj

    Tam jest bardziej tak, że nie ma chyba pieniędzy na utrzymanie skoczni do treningów. Homologację obie skocznie cały czas mają, i zimową, i letnią.

  • Lataj profesor
    @kubilaj2

    A Jested to nie leży przypadkiem? Czesi nie mają gdzie skakać zimą w swoim kraju. Lepsza od kolejnej Planicy byłaby już kandydatura USA.

  • Tommy 97 bywalec
    @znawca_francuskiego

    Ja głęboko wierzę że w 2031/2033 lub najpóźniej w 2035 roku to Polska dostanie te mistrzostwa i będzie to Wisła a nie Zakopane.

  • kubilaj2 weteran
    @znawca_francuskiego

    Czy ja wiem? Jeszted było obiektem nie do końca dopracowanym - 130 metr tam to było święto(tak samo Falun)

  • znawca_francuskiego weteran
    @kubilaj2

    To już lepsze Liberec od kolejnej Planicy...

  • kacperkacperkacper37582 początkujący

    Serio? 2033 to pewnie Oberstdorf

  • Kolos profesor
    @Lataj

    Jak Planica zrobi te MŚ w 2031 to też będzie takim Falun czy Lahti z MŚ co 10 lat :)

  • Marco Gaccio profesor

    wole jakies nowe miejsca niz odgrzewane kotlety.

  • Tommy 97 bywalec

    Czyli mamy Planice i Ramsau w 2031. Myślę że jednak nie dostaną po 8 latach kolejnej imprezy mistrzowskiej chociaż z drugiej strony przegrywali tyle razy więc teraz wszystko gotowe. Te MŚ poza frekwencja były naprawdę udane. Chociaż aż tak zle też nie było jak zobaczymy pustki na igrzyskach w Pekinie czy Pjongczangu jednak konkursy indywidualne na normalnej inna dużej skoczni był prawie komplet widzów gorzej było z konkursami kobiet i mikstami. Ja uważam że jeżeli jednak spełnia się obietnice rządu i powstanie ten nowy stadion biegowy z całą infrsatrukturą na Kubalonce to będzie jeden z najnowocześniejszych obiektów i tras w Europie i na świecie więc wtedy Wisła będzie miała naprawdę wszystko żeby zorganizować te MŚ skoki na dużej skoczni i biegi w Wiśle a na normalnej skoczni w Szczyrku. Bo w Zakopane to ja już nie wierzę żadne fuzje ze Słowakami to nie przejdzie. To za mało konkurencji żeby robić w 2 krajach. Szkoda bo chyba każdy by chciał zobaczyć takie mistrzostwa w Zakopanem ale gdyby się udało zorganizować w Beskidach też by było super świetna lokalizacja i wgl. Myślę że jest to realna opcja za parę lat ale w grę wchodzą raczej terminy 2031 2033 lub 2035.

  • Lataj profesor

    Osobiście wolałbym nowego kandydata, ale to przynajmniej nie jest kolejne Lahti czy Falun. Może teraz Słoweńcy lepiej przekalkulują ceny, bo ostatnio była organizacyjna klapa. W tym przypadku do dwóch razy sztuka.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Przykład piłki nożnej i niedoszłej Superligi pokazuje, że działanie na własną rękę nie jest proste. Międzynarodowe związki sportowe mają dużo, niestety skutecznych metod zniechęcania do podejmowania jakichkolwiek działań po za swoim nadzorem.

    Realia są takie, że brakuje odważnych żeby głośniej krzyknąć i upomnieć się o takie "drobnostki" jak ocen za styl, kontrola sprzętu, itd.

    A co dopiero tak poważna sprawa jak organizowanie konkurencyjnej organizacji sportowej...

  • Pavel profesor
    @Skokownik

    Wszelkie bajania o wychodzeniu z FISu to bzdura czystej wody, szkoda czasu na takie rozważania. Ewentualni buntownicy zostaną wykluczeni z IO i MŚ, a co za tym idzie stracą finansowanie ministerialne z czego żyje każdy związek w tym sporcie. To nie boks gdzie zawodowcy i tak na IO nie startują, a gale generują milionowe zyski, ta można tworzyć federacje do woli byle znaleźć sponsorów i zawodników.

  • Skokownik weteran
    @Arturion

    Odłączenie skoków od FIS i powstanie osobnej federacji mogłoby nie przejść tak płynnie, jak Pan pisze, tylko mogłoby być tak, że kilka krajów przejdzie do nowej federacji, a kilka zostanie w FIS-ie.

  • Kolos profesor

    Myślałem, że po klapie frekwencyjnej dadzą sobie Słoweńcy spokój z organizacją MŚ. Ale w sumie obiekty fajne, nowe to czemu nie.

  • kubilaj2 weteran

    Zawsze to ktoś nowy w tej układance - a poza tym obiekty na propsie(dużo lepsze niż Falun czy chociażby Liberec)

  • Arturion profesor

    A może jednak wreszcie Polska się zgłosi? Najlepiej na 2029.

    PS. Choć lepiej wystąpić z FIS i założyć federację skoków. Sporo problemów by spadło z agendy, a dla FIS skoki nie są sportem nr. 1.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl