Kubaccy na właściwych torach. Rodzinne wakacje i wizyta pod skocznią

  • 2023-09-07 14:20

- Przygotowania przebiegają naturalnym rytmem. W tej chwili wszystko idzie zgodnie z planem. Nie ma momentów, kiedy musiałbym coś odpuszczać - mówi nam Dawid Kubacki o swojej drodze do 17. sezonu Pucharu Świata w karierze. W miniony weekend 33-latek – wraz z najbliższymi – był jednym z obserwatorów Blachotrapez Pucharu Tatr 2023 w Zakopanem.

- W piątek dość późno wróciliśmy ze zgrupowania, natomiast wolną sobotę spędziłem na relaksie. Co prawda na skoczni, ale nie roboczo. To świetna impreza. U nas w kraju, a i chyba na świecie, nie ma drugich takich zawodów. To fajne wydarzenie nie tylko dla kibiców, ale przede wszystkim dla dzieciaków, które przyjeżdżają tu rywalizować. Da się tu spotkać sportową rodzinę, pobawić się i pobyć na świeżym powietrzu, a to najważniejsze w tym wszystkim. Najwięcej zdjęć robimy sobie tutaj z trenującymi i skaczącymi dzieciakami. Mam nadzieję, że nasza obecność na takiej imprezie da tym dzieciakom kopa, by realizować się w tym sporcie i dążyć do czerpania radości. Miło spędzamy czas, a jeżeli kogoś ściągamy tutaj swoją osobą? Podwójna korzyść - relacjonuje Dawid Kubacki, który obok Kamila Stocha przyglądał się zmaganiom adeptów skoków narciarskich.

Mistrz świata z 2019 roku pojawił się pod kompleksem Średniej Krokwi im. Bronisława Czecha w towarzystwie żony Marty i dwóch córek. - Zuza chyba nie jest pierwszy raz, natomiast dla Majki to chyba pierwsza wizyta pod skocznią. To fajnie spędzony czas, rodzinnie. A to wyznacznik tego, że wszystko jest na dobrych torach i możemy tak spędzać czas. Kolejnym potwierdzeniem tej tezy jest fakt, że dopiero wróciłem ze zgrupowania, co pokazuje, że przygotowania przebiegają naturalnym rytmem. W tej chwili wszystko idzie zgodnie z planem. Nie ma momentów, kiedy musiałbym coś odpuszczać - mówi indywidualny medalista ubiegłorocznych igrzysk w Pekinie.

Rodzina Kubackich po trudnym okresie mogła pozwolić sobie na wyjazd do Turcji, w celu naładowania baterii. - Byłem na wakacjach z dwójką dzieci, więc... pomidor <śmiech>! Nie jest to jednak jakaś ciężka robota. To normalne życie. Nie są to wakacje, kiedy człowiek się wybyczy i rzeczywiście wypocznie, bo są obowiązki, ale zmiana klimatu, trochę ciepła i codzienne wizyty w basenie są korzystne dla fizycznej regeneracji oraz odświeżenia głowy - nie ukrywa skoczek.

Po wakacjach Kubacki wraz z resztą reprezentacji udał się na trening do sztokholmskiego tunelu aerodynamicznego, nie po raz pierwszy w ostatnich miesiącach. - Z czasem pula nowych możliwości się zawęża, ale w treningu w tunelu aerodynamicznym chodzi o to, by odświeżyć sobie odczucia z ćwiczeń w locie, bo to później procentuje na skoczni. Za każdym razem próbuje się jakichś nowinek. Jak to z testami bywa, rezultaty są różne, ale zawsze to jakiś wyznacznik obranego kierunku. To kolejny plus ćwiczeń w tym miejscu - tłumaczy.

Biało-Czerwoni w ostatnich dniach sierpnia szlifowali formę w Tyrolu, na obiektach w Innsbrucku i Stams. - Na początku było deszczowo, ale później pogoda się ustabilizowała i mogliśmy realizować zaplanowane sesje treningowe. Mieliśmy bardzo fajne warunki, ponieważ było w zasadzie bezwietrznie. Nie było to może łatwe skakanie, szczególnie w Innsbrucku z niższych belek, ale taki trening też później procentuje. Na to w tej chwili patrzymy - kończy.

Z Dawidem Kubackim rozmawiał Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7237) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kris1952 stały bywalec

    Jest optymizm a to bardzo ważne!!!!

  • Pavel profesor
    @Farek

    Skoki są na tyle nieprzewidywalne, że na etapie początku września o zimie nie możemy powiedzieć nic. Równie dobrze może trafić się sezon Bardala gdy, aby zdobyc KK trzeba było wygrać 3 razy, albo z niczego wyskoczy jakiś skoczek i wygra +10 konkursów jak swego czasu Granerud czy Kobayashi. Jakby miał teraz coś zakładać to uważam, że Tschofening utrzymujący progres z poprzednich sezonów jest w stanie wskoczyć na poziom dominatora. Oczywiście to luźne gdybanie na podstawie niczego.

  • SzeskaFanStocha bywalec
    @Farek

    Racja, sezon z samymi MŚwL jest czasami słabszy, ale nic nigdy nie wiadomo.

  • Farek doświadczony
    @SzeskaFanStocha

    Nie sądzę żeby poziom czołówki był w tym sezonie aż tak wyśrubowany jak rok temu, a w takim przypadku nawet nieco słabsze skoki mogą dać lepsze wyniki

  • SzeskaFanStocha bywalec
    @atalanta

    Coś czuję, że mimo wszystko i tak ten sezon może być gorszy od poprzedniego.

  • atalanta doświadczony

    Czyli sprawy rodzinne dobrze się układają, a to teraz w przypadku Dawida najważniejsze.

  • SzeskaFanStocha bywalec

    Dobrze, że na terningu w insbruku skakali z niższych belek.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl