LGP Pań w Rasnovie: Kriznar wciąż niepokonana, słoweńskie podium

  • 2023-09-24 11:38

Nika Kriznar niezwyciężona. Słowenka odniosła szóste zwycięstwo w szóstym tegorocznym konkursie Letniego Grand Prix pań. Triumfatorka cyklu tym razem wygrała w Rasnovie po skokach na odległość 95,5 m oraz 89,5 m. Drugie miejsce zajęła Ema Klinec, a trzecie Nika Prevc. Najlepsza z Polek, Nicole Konderla była dziewiętnasta. Punkty zdobyły również Natalia Słowik i Pola Bełtowska.

Nika KriznarNika Kriznar
fot. Daniel Maximilian Milata

Po pierwszej serii na prowadzeniu znajdowała się Nika Kriznar. Triumfatorka Letniego Grand Prix poszybowała na odległość 95,5 metra i wyprzedzała o 3,1 punktu Emę Klinec (90,5 m). Trzecia była Alexandria Loutitt (93 m), czwarta Nika Prevc (88,5 m), piąta Ajda Kosnjek (90 m), a szósta Nozomi Maruyama (86,5 m).

Na kolejnych pozycjach uplasowały się Haruka Iwasa (91 m), Abigail Strate (86,5 m) i Kjersti Graesli (90 m). Czołową dziesiątkę zamykała Kurumi Ichinohe (87,5 m).

Awans do finału wywalczyły trzy reprezentantki Polski. Dwudzieste pierwsze miejsce zajmowała Nicole Konderla (82 m) przed Natalią Słowik (86,5 m), a dwudziesta piąta była Pola Bełtowska (77,5 m).

Anna Twardosz została zdyskwalifikowana. Jej los podzieliła Rumunka Alessia Mitu-Cosca.

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 30. i 28. belki startowej.

W finale Nika Kriznar z obniżonego rozbiegu uzyskała 89,5 metra i ostatecznie triumfowała z przewagą 0,4 punktu nad rodaczką, Emą Klinec (96 m). Na najniższy stopień podium wskoczyła Nika Prevc (87,5 m), która wyprzedziła Nozomi Maruyamę (88,5 m), Ajdę Kosnjek (87,5 m) i Alexandrię Loutitt (83 m).

Na siódmej pozycji rywalizację zakończyła Juliane Seyfarth (87 m). Ósma była Haruka Iwasa (82,5 m), dziewiąta Abigail Strate (83,5 m), a dziesiąta Katra Komar (85 m).

Nicole Konderla po skoku na odległość 80,5 metra awansowała na dziewiętnaste miejsce. Dwudziesta druga była Natalia Słowik (75,5 m), a dwudziesta piąta Pola Bełtowska (75,5 m).

Rundę finałową rozegrano z 30. platformy. Ema Klinec oddawała skok z 28., a Nika Kriznar z 26. belki.

W klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix prowadzi - z kompletem punktów i pewna końcowego triumfu - Nika Kriznar (600 pkt.). Słowenka wyprzedza Alexandrię Loutitt (316 pkt.) i Sarę Takanashi (290 pkt.). Najwyżej sklasyfikowana Polka, Nicole Konderla (43 pkt.) zajmuje dwudzieste szóste miejsce.

W Letnim Pucharze Narodów prowadzą Słowenki (1310 pkt.) przed Japonkami (1004 pkt.) i Kanadyjkami (581 pkt.). Polki z dorobkiem 107 punktów zajmują dziewiąte miejsce.

Finał Letniego Grand Prix pań odbędzie się za dwa tygodnie, 7-8 października w Klingenthal. W sobotę na Vogtland Arenie (HS140) rozegrany zostanie finałowy konkurs indywidualny, zaś w niedzielę - zawody drużyn mieszanych.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Letniego Grand Prix Pań >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Letniego Pucharu Narodów Pań >>>


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7122) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor
    @Bernat__Sola

    Zapomniałem: oczywiście Słowik i Bełtowska zyskują dożywotnie prawo startu (ta pierwsza w debiucie w najwyższej randze), więc cała nasza szóstka z uprawnieniami nie musi już zawracać sobie głowy jego przedłużaniem. Podobnie Yuzuki Satō, która debiutowała w LGP.

    U Strate na duży plus na pewno druga seria w sobotę, dzięki której skończyła "tuż" (bo to jednak 10,5 punkta) za podium. Reszta taka sobie. Loutitt również jakaś genialna nie była, miała pojedyncze ładne skoki, ale w niedzielę koncertowo zawaliła drugą próbę, przez co nie stanęła na podium. Maurer także nic wielkiego nie pokazała.

    Dobrze wypadła Seyfarth, która ma pewnie ochotę tej zimy nie musieć już tułać się gdzieś na granicy między PŚ a PK. Kübler też całkiem, całkiem, ale to 9. miejsce to była jednak zasługa sprzyjającego wiatru, 15. pozycja z 2. konkursu chyba bardziej oddaje dyspozycję. Böhme - formy dalej nie ma, ale LPI w Oslo i ten weekend w Râșnovie to już postęp, bo w formie z AC w Libercu to nie jestem przekonany, czy wyprzedziłaby Rumunki.

    Traaserud zszokowała w 1. zawodach, 10. miejsce po I serii wydawało się wysokie, a ona to jeszcze znacznie poprawiła. W 2. konkursie przyszło już pewne "otrzeźwienie" do poziomu mniej więcej oczekiwanego wyniku. W każdym razie może być zdecydowanie ukontentowana po tym weekendzie. Midtskogen i Græsli raczej spełniły przedkonkursowe oczekiwania, nie jest super, ale nie jest też słabo. Blado wypadła za to Midtsundstad. Wszystkie cztery debiutowały w LGP, Heidi, Ingvild i Kjersti zdobyły dożywotnie prawa startu.

    Lara Malsiner nadal sporo lepsza od siostry, ale tym razem wypadła też lepiej od Sieff. Te jej skoki jakiegoś polotu w sobie nie miały (no dobra, miała pojedyncze dobre, III trening w piątek i I seria w sobotę), ale fatalne też nie były. Co do Anniki, w pierwszych zawodach jeszcze było w miarę, ale w drugich bardzo słabo, nawet wiatr w plecy nie tłumaczy tego drugiego skoku. Jednak zgodnie z planem w debiucie w najwyższej randze zdobyła "dożywocie". Jessica M. generalnie tego lata nie błyszczy, ale jednak ten sobotni występ to chyba był wynik porannego świętowania 21. urodzin ;). W niedzielę już nieco akceptowalniej.

    Haralambie nieco rozczarowała, Trâmbițaș zdobyć punktów nie pomogły nawet dyskwy.
    Forma Johnson z Oslo wyparowała w debiucie w LGP.

  • Bernat__Sola profesor

    Redakcjo, Strate była 8. ex aequo z Iwasą, nie 9.

    A przechodząc do bardzo spóźnionego podsumowania:

    Konderla - nie było fatalnie, ale jakoś świetnie też nie. To chyba podobny poziom, jaki prezentowała zimą. Słowik zaskoczyła, bardzo dobry występ i chyba największy plus w naszej kadrze. Względem Bełtowskiej wielkich oczekiwań nie miałem, zapunktowała, w obu konkursach kilka rywalek wyprzedziła, jest nieźle. Twardosz w Oslo skakała chyba jednak nieco lepiej, ale biorąc pod uwagę, jak słabo wyglądało to zeszłej zimy, to postęp raczej jest. Szkoda tej DSQ w zawodach niedzielnych.

    Križnar nadal bardzo mocna, w sobotę zmiażdżyła i została rekordzistką obiektu (ale warto zauważyć, że jednak z pomocą od wiatru), w niedzielę już wygrała tylko o włos przed swoją koleżanką z kadry. Klinec też sporo przed resztą stawki, miała co prawda 2 gorsze skoki: 2. seria 1. konkursu (przez to ostatecznie zremisowała tam z Maruyamą) i próbna przed 2. zawodami, ale pozostałe na poziomie lepszym od wszystkich oprócz Niki (a czasem i ją pokonała). Ponadto podobnie jak jej rodaczka wyjechała z Rumunii z rekordem skoczni, ale nieoficjalnym ;). Talent Košnjek wystrzelił rok temu, dziś kiełkuje dalej, rewelacyjny weekend dla 15-latki. Prevc w sobotę zaliczyła jakąś niewytłumaczalną zapaść akurat na zawody, po wcześniejszych dobrych treningach i próbnej, w niedzielę jednak wszystko było już na swoim miejscu. Jeśli tej zimy wejdzie do ścisłej czołówki, to Słowenki szybko doczekają się następczyni dla Bogataj, której brak uniemożliwiał im zajęcie całego podium :P. Komar też OK, to jest jej typowy poziom na bezproblemowe punkty. Ale w jej akurat przypadku wielkiego szału nie ma.

    Maruyama była silną liderką dla Japonek, w sobotę nawet skończyła ex aequo z Klinec. W niedzielę nieco gorzej, ale porażka z trójką KKP to żaden wstyd :). Iwasa kontynuuje naprawdę niezłe lato, dla niej te 8. i 10. miejsca to super wyniki (choć trochę pomagał jej wiatr). Juniorka Ichinohe również była w szerokiej czołówce i również wygląda to bardzo dobrze - myślę, że ma szanse na przebicie w swojej karierze osiągnięć ojca. Młodziutka Satō też ma powody do zadowolenia, w PI byłaby zapewne w czołówce. Ogółem reprezentantki Kraju Kwitnącej Wiśni wyglądają bardzo dobrze, a nie było tu liderek - może chociaż jedne Biało-Czerwone zaliczą udaną zimę ;) (spokojnie, nie skreślam Polek).

  • Arturion profesor
    @Bernat__Sola

    To trzymam kciuki. Szkoda by jej było.

  • Bernat__Sola profesor
    @Lataj

    Nie no, Satō jednak całkiem sporo traciła do Midtskogen, kilkanaście punktów w obu konkursach.

  • Bernat__Sola profesor
    @Arturion

    Opisy tekstowe karier na Wikipedii nie są aktualizowane zbyt często ;). Moharitsch pracuje nad powrotem, zamieszczała filmy z postępów w rehabilitacji na swojego Instagrama w maju i sierpniu.

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Niewiele wymagam na tym etapie sezonu. Zawód byłby, gdyby nie przekraczały 75 m. Zresztą szkoda, że Rajda się poddała. Już miałaby postęp.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    "W niedzielę żadna nie zawiodła pod względem poziomu sportowego"
    Mam mieszane uczucia, bo jednak najlepszych nie było. Jak je doliczysz, to gdzie będą nasze?
    Ale PEWIEN postęp jest.

  • Lataj profesor

    Ostatnio w Oberhofie w 2022 Słowenki tak zadziwiły świat skoków. Ciekawe, czy zimą będzie powtórka :D Patrząc na niedzielny wynik Kriznar, to już nie była taka deklasacja jak we wcześniejszych konkursach, ale królowa z tronu wciąż nie schodzi. Ten weekend na wielki plus może sobie zapisać również Klinec. Niestety, Prevc sporo traci do reszty podiumowiczek, ale ma potencjał, by w przyszłości być zdobywczynią KK. Podobnież Kosnjek może zgarnąć tyle co Lundby albo Takanashi, o ile zdrowie pozwoli. No i mamy komplet zawodniczek spod Triglavu w top 10.

    Najlepsze Kanadyjki na nieco niższym poziomie niż w pierwszych dwóch tygodniach, ale oby to była kontrolowana obniżka formy przed zimą. Punkty Maurer to formalność.

    Nawet bez Takanashi Japonia stanęła na podium. Miało to miejsce wczoraj, ale z top 5 nie zeszła Maruyama. Szykuje się dla pań kolejna bardziej udana zima niż dla panów. Yuzuki niewiele traci do rówieśniczki Midtskogen.

    Niemki Ameryki nie odkrywają, ale Boehme powróciła do rywalizacji. Co ciekawe, z Norweżek najlepsza wspomniana przeze mnie Ingvild. Tym razem siostry Malsiner pokonały Sieff, za to Annika też weszła w świat skoków w świetnym stylu. Oby to był ostatni weekend, w którym Ellmauer jest jedynaczką. Tym razem Haralambie nie pokonała wszystkich Polek, a mierne Amerykanki. Folei punkt sprezentowały jej koleżanka z kadry i Twardosz.

    Konderla nareszcie najlepsza z naszych i znów mamy porządek. W niedzielę żadna nie zawiodła pod względem poziomu sportowego, ale szkoda Ani. Mam nadzieję, że chociaż Nicole będzie skakała zimą na poziomie Haralambie albo i lepiej.

  • maciek0932 doświadczony
    @Matrixun

    Tak, upadły wtedy Moharitsch i Kothbauer. Wystarczy prześledzić artykuły o PK w Vikersund. Widocznie musiały być bardzo poważne, skoro od tamtej pory ich nie widziano.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Konkretnie to mnie dziwi, dlaczego startuje sama Ellmauer. I przypomniała mi się Moharitsch. Ot, wszystko.

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Napisałeś "Jeśli i jej nie ma". Myślałem, że w tym zdaniu miałeś na myśli inną zawodniczkę.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Chodziło mi o Moharitsch.

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Ellmauer przecież startowała w tych zawodach. Albo coś źle zrozumiałem.

  • Matrixun doświadczony
    @maciek0932

    Chyba tak, ale ja też dokładnie nie pamiętam. Coś mi się tłucze, że podczas tego PK w Vikersund był jakiś poważny upadek (albo i dwa, ale tu mam jeszcze mniej pewności) i być może jego autorką była właśnie Moharitsch.

  • Arturion profesor
    @maciek0932

    Pamięć mi nie dopisuje, a jej strona na wiki o tym nie wspomina. O zakończeniu kariery też.
    Ostatnie wiadomości brzmią tak:
    "26 lutego 2022 zadebiutowała w Pucharze Świata, zajmując 38. pozycje w zawodach odbywających się w Hinzenbach, a 12 marca zdobyła pierwsze punkty cyklu, kończąc na 30. pozycji zawody w Oberhofie. Na Mistrzostwach Świata Juniorów 2022 zdobyła złoto w konkursie drużyn mieszanych."
    Mogłem, coś przegapić, ale "wiki"? :-)
    No i pamiętam, że Moharitsch rywalizowała raczej z Schorsag, niż z Ellmauer.
    Jeśli i jej nie ma, to znaczy, że AUT leżą w skokach juniorek. I dziewczynek starszych. Na co by wskazywała obsada zawodów.
    A zatem Rodlauer? Cóż. U nas i tak jest gorzej trochę. Zwłaszcza w czołówce PŚ. ;-)

  • maciek0932 doświadczony
    @Arturion

    A ona czasem nie była jakoś poważnie kontuzjowana? Bo nie ma jej od grudnia i PK w Vikersund.

  • Arturion profesor

    A co AUT zrobili z Vanessą Moharitsch? Kiszą na zimowy sezon?

  • Arturion profesor
    @Rawianek

    Brawo. Ale do zimy jeszcze trzeba podciągnąć parę zawodniczek. Bo wyniki OC przerażają. Niechby Brenkus, Cieślar, Przybyłę i Tajner na początek, niechby nawet i Kil. A potem (właściwie zarazem) wziąć się za młodsze.

    EDIT - czy ktoś wie, co z siostrami Polanowskimi i drugą Bełtowską?
    Już o siostrę Kiersnowskiej nie pytam...

  • Kuba_23 doświadczony
    @Rawianek

    Widać że jest progres i oby tak zimą było

  • Rawianek weteran

    Brawo dla Natalii za dwa solidne występy.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl