Kultowe kaski zakazane. "Jest naszą powierzchnią reklamową"

  • 2023-10-05 15:52

Konflikt Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Snowboardowej (FIS) z firmą Red Bull dotknął świata skoków narciarskich. Podobnie jak w innych dyscyplinach zimowych, zawodnicy sponsorowani przez producenta napojów energetycznych musieli dokonać zmian na swoich nartach i kaskach.

Andreas WellingerAndreas Wellinger
fot. Tadeusz Mieczyński

Od pewnego czasu w świecie sportów zimowych mówi się o napięciu pomiędzy FIS a firmą produkującą jedne z najbardziej znanych napojów energetycznych. Pierwszym krokiem w stronę pogorszenia stosunków była decyzja FIS o zakazaniu używania oryginalnego logo marki Van Deer. Stworzony przez znanego narciarza alpejskiego Marcela Hirschera projekt posiadał charakterystyczny wizerunek czerwonego byka, który ostatecznie zamieniono na napis „racing”. Wymiany nart przed zbliżającym się zimowym sezonem musieli dokonać z tego powodu m.in. Casey Larson czy Andreas Wellinger.

Ten drugi wymienić musiał także kolejny element swojego sportowego ubioru, gdyż narciarska federacja wzięła pod lupę kaski skoczków. Według szwajcarskiego dziennika Blick, FIS, z prezydentem Johanen Eliaschem na czele, chce zakończyć erę charakterystycznych kasków z niebiesko-srebrną szachownicą. Jest ona za bardzo kojarzona z klasyczną puszką napoju energetycznego, co według działaczy jest przekroczeniem regulaminowej powierzchni reklamowej. Ta, jak czytamy w oficjalnych przepisach, może zajmować jedynie 50 cm2 kasku. Tyczy się to nie tylko skoczków narciarskich, ale wszystkich sportowców wszystkich dyscyplin pod egidą FIS. Zawodnicy nie będą już mogli używać kasków w całości pokrytych barwami Red Bulla i będą musieli szukać innych sposobów, na oznaczenie sponsoringu marki.

Wątpliwości budzi wybiórczość działaczy federacji, którzy swoją uwagę skupili wyłącznie na jednym sponsorze. Wśród skoczków znajdziemy przecież także różowe kaski Mannera czy czerwone Viessmanna, a u narciarzy alpejskich fioletowy branding Milki. Uderzenie w tak dużego sponsora, jakim jest Red Bull, może niekorzystnie wpłynąć na finansową przyszłość sportu, co zauważają sami zawodnicy. Głos w tej sprawie, w rozmowie z niemieckim portalem BR24, zabrał Andreas Wellinger.

– Wierzę, że sponsoring jest niezbędny, aby skoki narciarskie mogły funkcjonować w taki sposób, w jaki funkcjonują. Nie jesteśmy piłką nożną, bądź Wielkim Szlemem, gdzie sponsoring jest czymś oczywistym. Nadal jesteśmy sportem niszowym, który zimą może cieszyć się dużą ekspozycją – zauważył mistrz olimpijski z Pjongczangu.

– Kask jest naszą powierzchnią reklamową numer jeden, więc nie wiem, czy w dłuższej perspektywie ogólne zainteresowanie firm sportami zimowymi pozostanie takie samo – stwierdził.

Efekty działań FIS są już widoczne na skoczni. Podczas zawodów Letniego Grand Prix w austriackim Hinzenbach zarówno Andreas Wellinger, jak i Daniel Tschofenig startowali w zmienionych kaskach. Sponsorowani przez Red Bulla skoczkowie ograniczyli powierzchnię reklamową według zasad FIS, choć charakterystyczne barwy firmy wciąż na nich pozostały. W starym kasku w powiecie Eferding skakał z kolei Ryoyu Kobayashi.


Kinga Marchela, źródło: br24.de
oglądalność: (8462) komentarze: (29)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Kuba_23

    Redbull za mało buli. Pod stołem. ;-)

  • Kuba_23 doświadczony
    @Lataj

    W każdym razie co im nagle zaczęło się nie podobał w kaskach Redbulla ? Przez tyle lat było dobrze

  • SzeskaFanStocha bywalec

    Przyzwyczjimy się do nowego wyglądu kasków i bedzie.

  • Lataj profesor
    @Kuba_23

    To wynika z treści artykułu. Przytoczyłem jeszcze Mannera i Milkę ze względu na cukier (jednak Red Bull też ma, a jest jeszcze gorszy, bo zawiera również kofeinę; nikt normalny nie dodaje do kawy aż 8 łyżeczek cukru, a na tej samej zasadzie działają energetyki). Przytoczyłem jeszcze przykład spoza tekstu, żeby nie było, że marki przytoczone tamże są jedynymi przypadkami.

  • Kuba_23 doświadczony
    @SzeskaFanStocha

    W sezonie 18/19 jak dobrze pamiętam

  • SzeskaFanStocha bywalec
    @dervish

    Kiedy?

  • SzeskaFanStocha bywalec
    @Lataj

    No ale to różnica, że zawodnik ma cały kask w jednym kolorze a, że jest szachownica dokładnie jak na produkcie sponsora.

  • Matrixun doświadczony

    No nie napawa to optymizmem. Mam nadzieję, że sytuacja szybko się wyjaśni bez większej szkody dla dyscypliny. Niestety m. in. przez kombinacje związane z reklamami - jeśli dobrze pamiętam - na kasku i nartach, niezłe szambo wybiło w czeskim związku w 2006 roku. Nie wiem czy to nie było ognisko zapalne, które stało się jedną z przyczyn znacznej obniżki formy Jandy podczas jego życiowego sezonu. Medalu z Turynu też już nie przywiózł. Oby tu nie było podobnych cyrków.

  • Kolos profesor
    @dervish

    Wycofanie drużynówek na IO akurat niczemu nie zaszkodzi a nawet pomoże, bo duet łatwiej zbudować i zakwalifikować na IO niż czteroosobową drużynę.

    Ale oczywiście głównym powodem tej zmiany było obcięcie ilości zawodników startujących w konkursach skoków na IO (z 70 na 50). W efekcie na starcie nie dałoby się zgromadzić ośmiu drużyn (o dwunastu nie wspomniwszy).

  • Kolos profesor

    To niestety FIS w całej rozciągłości, skoki mają tyle problemów z którymi FIS nic nie robi a wzięli do walki z kolorami kasków bo im nagle wadzi, że procent sponsora na kasku za duży...

    Do tego jeszcze wkurzają możnego sponsora co skończy się wycofaniem Red Bulla w sponsoring dyscyplin sportowych podległych FIS-owi...

  • Kuba_23 doświadczony
    @LewReteni

    Tylko że to decyzja Pana Eliasha

  • Kuba_23 doświadczony
    @Arturion

    I Viessmany których kaski są całe czerwone

  • LewReteni bywalec

    Skoro reklama to tylko 50cm2 kasku, a dlaczego nie 80, 110, 160, cały kask. Na co FiS-owi różnica kto ile ma napisu na kasku? Co FiS chce zrobić z resztą kasku? Nic? Tak myślałem. Za Hofera było lepiej.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    No i mamy jeszcze Atlas, a kaski z nim są całe białe. ;-)

  • Lataj profesor
    @Farek

    Że Red Bull to świństwo jak inne energetyki? Mogli nie wprowadzać tego durnego przepisu z powierzchnią reklamową, a przede wszystkim nikogo nie atakować. Myślałem, że jedynym argumentem ws. Red Bulla będzie szkodliwość energetyków, a jednak powołali się na bzdurny przepis, który stosują tylko w przypadku jednego producenta, a do tego zarzynają nim estetykę i sponsoring. Mamy jeszcze Mannera i Milkę (słodycze), a także dawnego sponsora reprezentacji Putinlandu, o którym nie wspomniano, a kaski z nim były całe żółte.

  • Avengers123456msciciel doświadczony

    Ja bym powiedział kogo jest to wina, ale wiecie sam.

  • Mucha125 profesor

    Kaski to był jeden z najładniejszy elementów stroju i co fis robi zakazuje ich. GENIUSZE biznesu. FIS najwyraźniej chce zabrać jakiekolwiek zarobek z tej dyscypliny. Najpierw miejsca zabiera w PŚ teraz to, a co będzie następne limity dla każdej nacji w 30 ?

  • Arturion profesor

    W kasku Milki to teraz skacze Raimund... Tylko bez logo. ;-)

  • Kuba_23 doświadczony
    @dervish

    No właśnie

  • dervish profesor
    @Kuba_23

    Albo jak skakał Pilch ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl