Optymizm Kubackiego i Żyły przed Klingenthal. "Sezon dopiero się zaczyna"

  • 2023-12-07 15:05

– To była próba, zaczynamy w Klingenthal! Ruka i Lillehammer? Tego można było nie oglądać... Teraz wszystko wiemy i w Klingenthal pójdzie! – podchodzi z dystansem do sytuacji polskich skoczków Piotr Żyła. Przed trzecim weekendem sezonu światełko w tunelu widzi też Dawid Kubacki.

Kadra Thomasa Thurnbichlera po czterech konkursach sezonu 2023/24 jest dopiero ósma w zestawieniu Pucharu Narodów. Przed Polakami plasują się aktualnie nie tylko czołowe nacje świata, ale i Szwajcarzy czy Finowie. Indywidualnie w Pucharze Świata punktowało czterech naszych rodaków. Najwyżej – na pozycjach 24-25 – znajdują się kolejno Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Nasi mistrzowie świata mają na swoim koncie kolejno 27 i 23 punkty.

– Tak naprawdę sezon dopiero się zaczyna. Po prostu trzeba wejść w dobry rytm, dawać z siebie wszystko i skakać na swoim poziomie. To w zupełności powinno wystarczyć do walki o czołową "10". A później? Kroczek po kroczku i może będzie coś lepiej? Na spokojnie! – tonuje ponure nastroje 36-letni Piotr Żyła, który trzy z czterech konkursów kończył w punktowanej "30".

– Zdarzały mi się w miarę fajne skoki, więc jestem dobrze nastawiony na dalszą część sezonu. Trzeba po prostu trenować i robić swoje. Show must go on! – dodaje z uśmiechem Żyła.

Trzy razy na punktowanych pozycjach meldował się także Dawid Kubacki. 33-latek pozytywnie podchodzi do nadchodzących zmagań w Saksonii.

 – Po wprowadzonych zmianach widzę punkt zaczepienia. Energia się pojawia. To nie jest jeszcze popchane czysto, kierunek nie jest tak fajny, bo na tę chwilę musi być w tym pewna kontrola, ale to krok naprzód. Mając te bazę i świadomość tego, że będzie działało, to ruszy z kopyta! – uważa Dawid Kubacki.

W Klingenthal wystartuje pięciu Polaków. Miejsce w zespole zachowali Dawid Kubacki, Paweł Wąsek i Piotr Żyła, a Maciej Kot i Andrzej Stękała zastąpią Kamila Stocha i Aleksandra Zniszczoła. Pierwszy z nich w tym tygodniu trenuje w Eisenerz, a drugi weźmie udział w inauguracji Pucharu Kontynentalnego w Lillehammer.

Skład reprezentacji Polski na PŚ w Klingenthal (HS140):

– Dawid Kubacki (24. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 23/24);

– Piotr Żyła (25. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 23/24);

– Paweł Wąsek (33. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 23/24);

– Maciej Kot;

– Andrzej Stękała.

Program PŚ w Klingenthal (HS140):

Piątek, 08.12.2023
12:00 - Odprawa techniczna
13:30 - Oficjalny trening
15:40 - Kwalifikacje

Sobota, 09.12.2023
14:45 - Seria próbna
16:00 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 10.12.2023
14:00 - Kwalifikacje
16:00 - Pierwsza seria konkursowa


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3361) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Koszta przebudowy systemu i starzenia się najlepszych. W tym sezonie będę się cieszył nawet "sukcesikami".

  • Masynfcb bywalec
    @Kolos

    Też mi to śmierdzi mozolnym wspinaniem się w górę. Tak, by pod koniec sezonu jak już inni osłabną zagnieździć się gdzie pod koniec top10 z 2-3 przypadkowymi podiami Żyły czy Kubackiego. Następnie odtrąbione zostanie, że wszystko było dobrze tylko szczyt formy przyszedł za późno, w następnym sezonie wyciągniemy wnioski i walka od początku o KK

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Śmiem wątpić. Chyba, że do rangi niesamowitego osiągnięcia podniesiemy dowolne miejsce w top 10 konkursu to wtedy tak. Będzie radocha jak w dwudziestym konkursie sezonu w końcu Kubacki czy Żyła zajmą to 9 czy 10 miejsce....

  • Tomek88 profesor

    Dawid i Piotr stopniowo dojdą do swojej najwyższej dyspozycji. Liczę na lokaty w drugiej dziesiątce w tym tygodniu. A walka o czołowe pozycje? Podejrzewam, że taka przyjdzie podczas TCS.

  • Arturion profesor

    Malkontenci mają swój "kwadrans szydery na ponuro". Zobaczymy za rok i później! :-)
    A i w tym sezonie będziemy się cieszyć nie raz.

  • dervish profesor

    "Kroczek po kroczku" - to mogą nie zdążyc do końca sezonu. Pociąg z rywalami ucieka a dystans do nadrobienia jest kolosalny. Tu trzeba gonic susami albo liczyc na cudowną teleportacje a nie kroczek po kroczku.

  • dejw profesor

    Oho, spirala się zakręca. 3 odcinek popularnego serialu pod tytułem "Dlaczego jest tak źle, skoro jest tak dobrze".
    Przed startem sezonu: uśmiech, radość, optymizm. Pierwsze weekend i dramatycznie słabe wyniki: nerwowość, tłumaczenia, pierwsze wyraźne sygnały o braku porozumienia na linii trener-zawodnicy.
    Przed kolejnym weekendem: jest lepiej, będzie znaczna poprawa, mamy rozwiązania problemów. Po tym weekendzie: no jednak nie mamy, żartowaliśmy. Apele do kibiców żeby być cierpliwym, wymiana 40% składu.
    Przed trzecim weekendem: znowu optymizm, tak naprawdę nic wielkiego się nie stało, teraz będzie ogień.
    A co po trzecim weekendzie.... o tym dowiemy się w następnym odcinku.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl