Sześcioro Polaków wystartuje w Willingen

  • 2024-01-31 10:15

Muehlenkopfschanze (HS147) w Willingen to kolejny przystanek Pucharu Świata 2023/24 – w przypadku kobiet oraz mężczyzn. W Hesji wystartuje pięciu polskich skoczków, a także jedna skoczkini z naszego kraju.

W środowe przedpołudnie Polski Związek Narciarski zakomunikował, że w Niemczech pokaże się ta sama grupa skoczków, którą oglądaliśmy podczas Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich 2024 w Bad Mitterndorf. Oznacza to, iż do piątkowych kwalifikacji na obiekcie w Willingen pokażą się Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła.

Do rywalizacji kobiet przystąpi jedna reprezentantka Polski. Mowa o Annie Twardosz, która tej zimy wystartowała w siedmiu konkursach z cyklu Pucharu Świata, jednak ani razu nie wskoczyła do punktowanej „30”.

Najbliższy piątek to dzień oficjalnych treningów oraz kwalifikacji do sobotnich zawodów. Na niedzielę zaplanowano kolejne zmagania indywidualne.

Niepokój w kontekście Pucharu Świata w Willingen budzą niekorzystne prognozy pogody. Przez cały weekend średnia siła wiatru ma wahać się od 6 do 9 m/s, a do tego intensywnie może padać deszcz. Termometry będą wskazywać kilka stopni powyżej zera.

Program PŚ w Willingen (HS147):

Czwartek, 01.02.2024
18:00 - Odprawa techniczna

Piątek, 02.02.2024
12:15 - Oficjalny trening kobiet
14:00 - Oficjalny trening mężczyzn
16:45 - Kwalifikacje mężczyzn
18:15 - Kwalifikacje kobiet

Sobota, 03.02.2024
11:15 - Seria próbna kobiet
12:15 - Pierwsza seria konkursowa kobiet

14:45 - Seria próbna mężczyzn
16:00 - Pierwsza seria konkursowa mężczyzn

Niedziela, 04.02.2024
10:30 - Kwalifikacje kobiet
11:30 - Pierwsza seria konkursowa kobiet

14:30 - Kwalifikacje mężczyzn
16:10 - Pierwsza seria konkursowa mężczyzn


Dominik Formela, źródło: PZN
oglądalność: (33148) komentarze: (118)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @dervish

    "popełniają ten szkolny błąd."
    Oj, przedszkolny! W szkole podstawowej za taki błąd, to bym miał...
    Ale tę kończyłem "za komuny", więc słusznie tu mam rangę "profesora". ;-)

  • dervish profesor
    @zimowy_komentator

    Braki w nauce języka polskiego się kłaniają. Odróżniasz liczebniki zbiorowe od liczebników głównych? Tutaj został uzyty liczebnik zbiorowy sześcioro co jednoznacznie określa, że grupa nie składa się z osobników tej samej płci.

    cytat z poradni Słownika Jezyka Polskiego:
    "Jeśli chcemy zaznaczyć, że w danej grupie osób są kobiety, to używamy liczebnika zbiorowego, np. sześcioro pracowników. Jeśli nie chcemy zdradzać płci osób, o których mowa, to użyjemy liczebnika głównego, np. sześciu pracowników. Zapewne niektórzy z nas, przeczytawszy zdanie „Firma zatrudnia sześciu pracowników”, pomyślą, że chodzi o samych mężczyzn. Ale gdyby się okazało, że w rzeczywistości zatrudnia ona trzech mężczyzn i trzy kobiety, to nie będziemy mogli czynić autorowi zarzutu, że nas wprowadził w błąd. Większość rzeczowników męskich, wśród nich pracownik, może bowiem odnosić się zarówno do mężczyzn, jak i do kobiet, por. „Zatrudnimy pracownika do magazynu – kobietę lub mężczyznę”.
    Wyobraźmy sobie na koniec odwrotną sytuację: ktoś, mając na myśli firmę zatrudniającą samych mężczyzn, pisze: „Firma zatrudnia sześcioro pracowników”. W takiej sytuacji słuchacze mogą mieć żal do autora, że ich wprowadził w błąd."

    P.S.
    Jeszcze bardziej irytujące jest nieprawidłowe używanie liczebników zbiorowych obaj/obydwaj i oboje.
    To chyba największy możliwy obciach nie wiedzieć kiedy którego użyć. Aż przykro słuchać jak w telewizji różni celebryci, politycy a nawet dziennikarze i inne osoby uważające się za poważne i wykształcone blednie używają tych liczebników. Nawiasem mówiąc sportowcy są w czołówce tych którzy popełniają ten szkolny błąd.

  • Wojciechowski profesor
    @zimowy_komentator

    A mamy jakieś inne zbiorcze słowo na Polaków różnych płci niż... „Polacy”? No nie mamy, więc „sześcioro” wyjaśnia sprawę jednoznacznie. A przynajmniej powinno. :)

    Co innego „6 Polaków”, tu rzeczywiście rozumiałbym wątpliwości.

  • zimowy_komentator profesor
    @dervish

    Nacisk pada jednak na słowo "Polaków" sugerujące osobników płci męskiej. Nie wiem czy to jest gramatycznie poprawnie, ale według mnie nie do końca (taki mały clickbaicik).

  • maciek0932 doświadczony
    @ZYX

    W przypadku Prevc i Loutitt można by pomyśleć w drugą stronę.

  • ZYX początkujący

    Czy tacy zawodnicy i takie zawodniczki jak: Adrian Tittel, Jannik Faisst, Nika Prevc, Alexandria Loutit, udadzą się na zawody odpowiednio Fis Cup i PŚ, czy jednak opuszczą te zawody i pojadą od razu na MŚJ? Wiadomo już coś?

  • Pacholeks początkujący
    @dervish

    Też się nabrałam, a do odmiany kiepskiej się przyzwyczaiłam tu...

  • Avengers123456msciciel doświadczony
    @Pacholeks

    Kto obrażał kobiety,
    raczej chyba ty,
    dla ciebie nie ma prawdy,
    udajesz, że jesteś twardy,
    idź z stąd daleko,
    wypij się mleko,
    więcej tu nie wracaj,
    idź się na wracaj.

  • dervish profesor
    @zimowy_komentator

    Czytaj ze zrozumieniem. W tytule jest napisane wyraźnie: sześcioro a nie sześciu.

  • kibicsportu profesor
    @Shakyor

    Co to ma wspólnego z tym artykułem i stroną?

  • majkiel doświadczony
    @zimowy_komentator

    Też myślałem, że może biorą sześciu pomimo limitu pięciu. W sumie gdyby któryś z "piątki" był lekko przeziębiony albo doznał jakiejś niegroźnej kontuzji i nie byłoby wiadome czy do weekendu się wykuruje, miałoby to jakieś tam uzasadnienie.
    Choć chyba lepiej, żeby np. Maciej Kot pojechał na PK niż jako rezerwowy przejechał się do Willingen.

  • Kibic_z_Mazowsza bywalec
    @majkiel

    Czyli moja prośba odniosła sukces... Żartuję. Dobrze, że się pojawił

  • majkiel doświadczony
    @Kibic_z_Mazowsza

    Pojawił się chwilę po tym poście ;)

  • sorantor250 weteran
    @Kibic_z_Mazowsza

    jest artykuł

  • Kibic_z_Mazowsza bywalec

    Redakcjo droga! Dlaczego na stronie głównej nic o Fis Cup w Szczyrku[***][***]? To bezpośredni przegląd polskiej młodzieży. Nawet transmisja telewizyjna będzie, a tutaj cicho.... Kaganiec na informacje?

  • Deschwinchenkocki bywalec
    @Adam90

    Nieładnie. Kibic kibicuje, bo kocha daną dyscyplinę, a nie, że nasi odnoszą sukcesy. W skokach narciarskich niestety mamy, co mamy: u panów o naszych najlepszych kadrowiczów upomina się PESEL, a u kobiet jak coś poszło tuż po MP 2020, tak nie zostało odbudowane, a co gorsza, znowu jest problem ze skleceniem "czegokolwiek". Nie pomógł też obecny prezes PZN, Adam Małysz, swoim początkowym nastawieniem na skoki narciarskie kobiet wraz z byłym prezesem PZN, Apoloniuszem Tajnerem, nie mówiąc o sugestii Adama o tym, że kobiety nie nadają się do skakania w 2022, też przed MP, przez co na liście startowej figurowało tylko pięć nazwisk, a zawody zostały odwołane, bo zdaniem PZN nie było większego sensu organizować zawodów przy tak "licznej" stawce. Teraz to może sobie ratować, co się da, ale było zwłaszcza w latach dwutysięcznych nie kpić z pomysłu rozwoju skoków narciarskich w wykonaniu kobiet? BYŁO! Jak widać, obecnie Adam ma za swoje za własne powątpiewania sprzed dwudziestu lat. Kierownictwo PZN za Tajnera też nie było święte, w pierwszych latach traktując je wyjątkowo po macoszemu. Owszem, różnica w porównaniu z obecnymi czasami ze skokami kobiet w Polsce jest taka, że obecnie możemy mówić, że rozsypało się coś, co w pewnym momencie wyglądało już nawet przyzwoicie (przecież Kinga Rajda w sezonie 2019/2020 stawała się już w miarę regularnie punktującą zawodniczką), podczas gdy tych dwadzieścia lat temu nie mieliśmy niczego. Ale nie usprawiedliwia to początkowej wyjątkowej niechęci PZN do skoków narciarskich w wykonaniu kobiet. OK, zgodzę się, że być może spora grupa obecnych kadrowiczek nie odnajduje się w tym świecie, ale to nie znaczy, że to typowe beztalencia. Jestem przekonany, że każdy ma talent, ale być może niekiedy do czegoś innego niż się spróbowało i tyle. Pomijając już to, że poszczególne dziewczyny rzeczywiście nie mają w sobie wystarczająco samodyscypliny, bez czego trudno wychować zawodniczkę nie wiadomo jakiej klasy, nie mówiąc już o tej mistrzowskiej, która oczywiście by się marzyła, trzeba wygarnąć, że aby dany wóz funkcjonował należycie, współpraca powinna działać w obie strony na zasadzie symbiozy, jak w biologii. Tymczasem, każdy ciągnie wóz do siebie, więc nic dziwi, że kobietom w tej dyscyplinie w Polsce bliżej obecnie do samozaorania niż wychowania pierwszej w historii podiumowiczki na poziomie Pucharu Świata. Dopiero później można byłoby wymagać, by mimo wszystko ogon nie machał psem, tylko odwrotnie.

  • Arsendis doświadczony
    W ten weekend kolejne zwycięstwa

    Wielkiego Krafta

  • Arsendis doświadczony
    Najgorszy sezon od lat

    Niech wrócą do Polski i trenują...

  • zimowy_komentator profesor

    Tytuł wprowadza nie po raz pierwszy w błąd. W Willingen wystartuje bowiem pięciu Polaków, a nie sześciu. Kliknąłem, by sprawdzić kogo wzięli z zaplecza a okazało się, że chodzi o Annę Twardosz.

  • Robert Johansson252 profesor
    @Fan_egzotyk

    kwaku pisał, że będą

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl