Forfang wygrywa, Kraft goni rekord Takanashi. „Aż trudno w to uwierzyć”

  • 2024-03-10 19:16

Po zakończeniu niedzielnego konkursu Raw Air w Oslo norweska publiczność zawrzała. Na najwyższym stopniu podium, wygrywając o punkt z Ryoyu Kobayashim, stanął Johann Andre Forfang. Trzeci był Stefan Kraft, który już po raz 115. w karierze wywalczył miejsce w czołowej trójce pucharowych zawodów.

– To było moje marzenie z dzieciństwa – przyznał nam norweski triumfator, któremu uśmiech nie znikał z twarzy. – Każda z moich prób tutaj była dobra, więc wiedziałem, że jeśli warunki pozwolą to będę walczył o zwycięstwo. Czuję, że jeśli nadal będę kontynuował tę pracę to mogę mieć szansę na walkę o wygrane podczas dalszej części turnieju – podkreślił Forfang.

Tuż za nim, ze stratą jednego punktu, uplasował się Ryoyu Kobayashi, który dzień wcześniej przez niefartowne warunki zakończył rywalizację na pierwszej serii. – Bardzo się cieszę z tego wyniku. Wczoraj nie miałem szczęścia do warunków. Dzisiaj wiatr podczas moich skoków był dużo bardziej stabilny – mówił wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Po zwycięstwie w prologu czołówki nie zamierzał opuścić także Stefan Kraft, który w samym konkursie zajął trzecią lokatę. Podium nr 115 sprawiło, że Austriak depcze już po piętach Japonce Sarze Takanashi, która posiada rekord 116 podiów w zawodach Pucharu Świata. – To niewiarygodne, kolejna statystyka… Aż trudno uwierzyć, że tyle razy mogłem być na podium. Cieszę się z tego, jak przebiega moja kariera i mam nadzieję, że przede mną jeszcze trochę sukcesów. Postaram się je osiągnąć, bo wciąż czuję się bardzo dobrze – mówił nam 30-latek.

Drużynowy złoty medalista igrzysk w Pekinie udanymi niedzielnymi skokami zapewnił sobie prowadzenie w klasyfikacji generalnej Raw Air, choć tuż za jego plecami jest norweski zwycięzca. – Jesteśmy z Johannem blisko siebie w tabeli. Myślę, że to będzie ciekawa walka aż do ostatniego skoku. Duże znaczenie ma zawsze rywalizacja w Vikersund, więc zobaczymy co to będzie – przyznał lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. – Jestem też podekscytowany startem w Trondheim. Nowa skocznia to dla mnie coś niespotykanego na tym etapie kariery, bo byłem już przecież wszędzie – żartował.

Niedzielne zmagania zakończyły pierwszy etap rywalizacji Raw Air. Z Oslo skoczkowie udadzą się na nowy obiekt w Trondheim, gdzie już we wtorek staną do walki o kolejne turniejowe punkty.

Kinga Marchela i Jagoda Karpińska, korespondencja z Oslo


Kinga Marchela & Jagoda Karpińska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6594) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Vanhalen

    Obydwaj wspomniani przeze mnie AUT to młodzieńcy. Więc jednak czasami można. USA też coś pokazują. Ale fakt, że to wyjątki.

  • Vanhalen stały bywalec
    @Arturion Rzadko są w 10. Nie mówiąc o pudłach

    Już emeryt Johansson prędzej namiesza.
    Dokonania Embachera są imponujące w CoC ale nowa o PŚ. Jakoś niespecjalnie wierzę, że szybko tam zacznie robić furorę.

  • Arturion profesor
    @Vanhalen

    "Długo już np. nie objawił się żaden młodzian tak żeby porwać ludzi (bo takowym na pewno nie jest Lovro Kos a pozostali młodzi nic nie robią)."
    Sorry, jednak Tschofenig i Embacher coś robią.

  • Vanhalen stały bywalec
    Kolejne zboczenie redakcji po mieszaniu medali indywidualnych z drużynowymi

    Teraz mieszają z kobietami.
    Nie porównuje się Świątek z Hurkaczem.
    To różne dyscypliny. Już pomijam że kobiety w skokach mają mało konkursów. To różne systemy walutowe.
    Oboje są świetnymi sportowcami.
    Sara jest najwybitniejsza w swojej dyscyplinie. I nikt jej nie goni. A na pewno nie żaden Stefan. Może kiedyś jakaś Steffi czy Stefania.
    Stefanowi też niczego do wielkości nie brakuje. W pewnym sensie jego można docenić nawet bardziej. Nikt nie stawiał że będzie na równi z Gregorem czy Morgim a wciągnął ich nosem.
    Ma kapitalne statystyki i to te świadczące o klasie a nie jakieś wyskoki pojedyncze na imprezach. Owszem, Ahonen miał więcej trudnych rywali do pudel w karierze ale i tak nigdy nie sądziłem że jego rekord jest do pobicia. Kraft go wyśrubuje z dużym zapasem.
    Nie jestem jego fanem ale trzymam kciuki, żeby go dobrze wywindował.
    W obawie, że w przyszłości mogą to zaatakować sporo słabsi skoczkowie (kto wie czy nie będzie więcej konkursów w PŚ) to niech lepiej trzyma to Kraft.
    Zawsze będzie można docenić że skakał ze Stochem, Prevcem, Royem a kto wie co będzie kiedyś. Długo już np. nie objawił się żaden młodzian tak żeby porwać ludzi (bo takowym na pewno nie jest Lovro Kos a pozostali młodzi nic nie robią).

  • indi8167 początkujący

    Skoro porównujemy osiągnięcia sportowców rywalizujących w różnych kręgach sportowych, do Lewisa Hamiltona (197 podiów) trochę Kraftowi jeszcze brakuje 😑

  • Lataj profesor

    Jeszcze Krafta parę razy pociągną za uszy notami i rekompensatami za wiatr, aż wyciągnie rezultat, którego Takanashi prędko by nie osiągnęła, zważywszy na to, jak nijako teraz dziewczyna skacze. Jednak kiedyś Stefan będzie się musiał zatrzymać, ale obawiam się, że mimo tego będzie nadal przez jakiś czas dostawał zawyżone noty za nazwisko. Chyba że będzie wolał odejść ze świata skoków w chwale jako zasłużony skoczek.

  • Deschwinchenkocki bywalec
    @Avengers123456msciciel

    Nie zmienia to natomiast faktu, że Sara Takanashi wykręciła takie liczby, które niedługo może pobić Kraft. Trudniej będzie z liczbą zwycięstw, bo Stefan goni jeszcze Nykänena, Schlierenzauera i dopiero Sara Takanashi, ale biorąc pod uwagę, że nawet jeśli sam nie da rady, to sędziowie wyciągną mu noty, w przyszłym sezonie nawet Takanashi może być zagrożona, zwłaszcza że nie skacze już aż tak fenomenalnie.

  • Takanashi63 bywalec

    Odczep się od Sarci cholerny Austriaku. Ona jest jedyna i niepowtarzalna! Nie będzie mi tu jakiś wyciągany punktami za wiatr (nazwa pojemnika na wodę) psuł statystyk. Nikt jej nie pokona. Wierzyłem w Olka Zniszczoła, będę wierzył i w Sarę, że nie da się wyprzedzić komukolwiek innemu niż Polacy :) .

  • Arturion profesor
    @Avengers123456msciciel

    Patrz niżej. Jednak jest wzmianka o Sarze.

  • Avengers123456msciciel doświadczony
    @Arturion

    Nie ma, ale tytuł bez sensu, lub myśl przewodnie Krafta, lub kobiet dziennikarek.

  • Arturion profesor
    @Avengers123456msciciel

    Co ciekawe, w artykule nie znalazłem ani słowa o Takanashi...

    A prawda, jest: "Podium nr 115 sprawiło, że Austriak depcze już po piętach Japonce Sarze Takanashi, która posiada rekord 116 podiów w zawodach Pucharu Świata."
    Curiosum. Ale pisały Panie... Ciekawe, jakie konkursy wolą oglądać, tak prywatnie jestem ciekaw.

  • Avengers123456msciciel doświadczony

    Wy naprawdę porównujecie skoki kobiet do sków mężczyzn, to zupełne dwie inne dyscypliny, tu pierwszeństwo mają mężczyźni.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl