Mistrzostwa Świata 2031 w Planicy? Ramsau wycofało się z walki

  • 2025-05-03 21:15

Wszystko wskazuje na to, iż po zaledwie ośmiu latach przerwy mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym powrócą do Planicy. Słoweńcom ubył główny rywal w walce o czempionat w 2031 roku po wycofaniu się oferty Ramsau. 1 maja upłynął termin zgłaszania kandydatur do Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Snowboardowej (FIS).

O kandydaturze Planicy do organizacji mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w 2031 roku po raz pierwszy głośno zrobiło się przed dwoma laty na gali stulecia Słoweńskiego Związku Narciarskiego. Wydarzenie miało miejsce zaledwie dwa miesiące po pierwszej edycji czempionatu rozegranej w tym regionie.

- Bogate dziedzictwo, znakomite wyniki, wiedza, doświadczenie, a przede wszystkim pasja, którą mamy w naszej wielkiej narciarskiej rodzinie, to wyjątkowe wartości z którymi wkraczamy w nowe stulecie naszej działalności. Zaczynamy je z dużą dozą optymizmu i ambicji - zapowiedział wówczas prezes Słoweńskiego Związku Narciarskiego, Enzo Smrekar, zapowiadając starania o MŚ 2031, podsumowując jednocześnie czempionat z 2023 roku: - Nazwę Słowenii i Planicy wysłaliśmy w świat dzięki zasięgowi telewizyjnemu, dzięki 211 milionom wzmianek w internecie i na portalach społecznościowych. Bezbłędnie przeprowadziliśmy wszystkie zawody i wszystkie imprezy protokolarne, gościliśmy wiele międzynarodowych spotkań i konferencji, otrzymaliśmy pochwały od dyrektorów zawodów, Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, drużyn narodowych i wszystkich uczestników tej wspaniałej imprezy.

Pod koniec kwietnia Słoweńcy oficjalnie złożyli dokumenty potwierdzające ich starania o MŚ 2031. Czempionat gościłby na dokładnie tych samych arenach, na których został przeprowadzony w 2023 roku. Wówczas złoty medal na Srednijej Skakalnicy wywalczył Piotr Żyła, zaś brązowy na Bloudkovej Velikance - Dawid Kubacki.

Do niedawna wydawało się, że Planica będzie musiała mierzyć się z kandydaturą Ramsau. Austriacka oferta ostatecznie nie została jednak zgłoszona, zaś oficjalna decyzja o rezygnacji z ubiegania się o MŚ 2031 zapadła na kilka dni przed 1 maja - terminem końcowym zgłaszania ofert do FIS.

Wycofanie się Ramsau ze starań o drugi czempionat w historii (po raz pierwszy zmagania o medale w tym regionie przeprowadzono w 1999 roku) wywołało poruszenie wśród mieszkańców. Organizatorzy mieli przygotowaną pełną dokumentację swojej oferty. Zabrakło tylko jednego - wsparcia finansowego ze strony austriackiego rządu. Pomimo starań, włodarze z powiatu Liezen ostatecznie nie uzyskali gwarancji rządowych.

— Niestety, nie udało nam się uzyskać wsparcia politycznego, ani ze strony rządu federalnego, ani rządu stanowego. Dla WSV Ramsau to poważny cios, pracowaliśmy nad tą kandydaturą od wielu lat — stwierdził prezes klubu Alois Stadlober w wypowiedzi dla "Kronen Zeitung".

Najprawdopodobniej Planica będzie jedynym kandydatem do organizacji mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w 2031 roku. FIS nie opublikowała jednak jeszcze ostatecznej listy zarejestrowanych zgłoszeń. Wybór gospodarza oficjalnie nastąpi w maju 2026 roku na Kongresie FIS w Belgradzie. Z kolei chęci do organizacji mistrzostw w 2033 roku wyraziły już Niemcy, które nie ustaliły jeszcze miejscowości, która będzie się ubiegać o imprezę. W grę wchodzi Oberstdorf oraz wspólna oferta Klingenthal i Oberwiesenthal.


Adam Bucholz, źródło: SloSki + Kronen Zeitung
oglądalność: (7395) komentarze: (43)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sledzik16 profesor
    @Lataj

    Ale jezeli chodzi o same skoki narciarskie to jest słabo.

  • Odlotowo_4567 początkujący
    @Lataj

    Ja nie uważam, że fis bezpośrednio kazał nam zrobić te zawody w Wiśle, tylko uznał ich organizację za warunek do organizacji polskiego turnieju rok później. To prawda, że fis nie przeciwstawia się jednoznacznie zawodom w Polsce. Zgadza się, Niemcy to święte krowy, ale Austriacy? Pod względem dopuszczania ich sprzętu to są traktowani ulgowo, ale przy ustalaniu kalendarza? Tcs + (jednorazowa zabawa z Bischofshofen) + 2 konkursy w Bad Mitterndorf na zmianę z Oberstdorfem. Bardzo mało, podobnie, jak z Polską. To już kalendarzowe święte krowy to prędzej Norwegowie. Fis jakoś mieścił w kalendarzu 3 weekendy dla nich, albo niekoniecznie weekendy, ale to i tak 6-8 konkursów z uwagi na Raw Air. Ten turniej odbywał się rokrocznie, na co Polakom nie pozwolono. Ale jeśli my narzekamy na liczbę zawodów w Polsce, to co mają powiedzieć Słoweńcy i Japończycy?

  • Lataj profesor

    Nuda jak co dwa lata. Jakby Lahti rzeczywiście wypadło (co dość prawdopodobne przez problemy z forsą), to kto by je zastąpił? Niewątpliwie Polska by miała czempionat, skoro skoki są tak uwielbiane, zwłaszcza w Zakopanem przez prostych kibiców oraz polskich i zagranicznych skoczków. Problem w tym, że 5 km trasy się nie doczekaliśmy ani w Beskidzie Śląskim, ani w Tatrach. Z nią bez wątpienia by nam dali te MŚ, nawet jakby dla Szczyrku oznaczało to dobudowanie trybun, nawet tymczasowych. Pomijam już to, że Norwegia była "faworyzowana", a Polsce ten sam FIS odmówił, choć skoki są jedną z najpopularniejszych dyscyplin, bo jednak Oslo wygrało tym, że jest stolicą ojczyzny narciarstwa klasycznego.

    @sledzik16
    Związek włoski w słabej kondycji? Kiedy to oni mają lepiej w sportach zimowych od nas.

    @Odlotowo_4567
    Mógłby jeszcze ktoś dodać, że wobec nas FIS to opresorzy, skoro "wcisnęli" nam PŚ hybrydowy albo przegraliśmy z Oslo, gdzie trzeba było dobudować NH. Ale kto inny by wziął hybrydę, jak nie kraj, gdzie skoki na nartach są uwielbiane? Być może włodarzom spodobał się ten pomysł i entuzjastycznie go przyjęli. Pokazali niedowiarkom, że zawody zimą można zorganizować bez śniegu. I chyba to nie FIS nienawidzi polskich zawodów, tylko traktuje Niemcy z Austrią jak święte krowy.

  • sledzik16 profesor
    @Odlotowo_4567

    Skoro skoki włoskie są w słabej kondycji... A kondycja włoskiego związku jeszcze gorsza to nie ma co się spodziewać że będą oni organizować po Igrzyskach zawody najwyższej rangi.
    Choć na chwilę obecną nawet jeżeli by chcieli to ciężkie zadanie by było wcisnąć się w i tak już napięty kalendarz Pucharu Swiata.

  • Odlotowo_4567 początkujący
    @kubilaj2

    Oby z Predazzo nie stało się to samo, co z Pragelato po io i paru zawodach... ☹️

  • Odlotowo_4567 początkujący
    @sledzik16

    Dobrze, rozumiem. Ale żeby argumentować to dawnymi hybrydowymi zawodami? I to jeszcze przed przebudową, która wg mnie wiele zmieniła? Obiekt może być dla Ciebie nudny, ale czy masz jakieś lepsze uzasadnienie tego? Nie wiem, np. beznadziejny przeciwstok, choć on akurat musiał być zrobiony z uwagi na drogę wojewódzką pod skocznią.

  • sledzik16 profesor
    @Odlotowo_4567

    Każdy ma swoje zdanie. Ja zostaję przy swoim że ten obiekt jest nudny. I dla mnie co jedynie to można by było go oglądać ale w Pucharze Kontynentalnym a nie w zawodach najwyższej rangi.

  • Odlotowo_4567 początkujący
    @sledzik16

    Każda skocznia ma swoje wady i zalety, ale argument, że klimat w Wiśle jest gorszy przez przeszłe hybrydowe zawody, wg mnie jest bezzasadny, gdyż:
    - były one przed piłkarskim mundialem, nie w jego trakcie, wyjątkowo
    - fis postawił Wiśle beznadziejne ultimatum, albo hybrydowe zawody, albo wypad z kalendarza
    - organizacja hybrydowych zawodów miała być warunkiem gwarantującym pozwolenie na zorganizowanie polskiego turnieju w następnym sezonie.
    Moim zdaniem organizatorzy pś w Wiśle nie mieli wyjścia.

  • sledzik16 profesor
    @Arturion

    Szczyrk oczywiście jak dla mnie świetny obiekt. Niestety do Wisły nie mogę się przekonać ... Tam nie ma żadnego klimatu na tym obiekcie. A te hybrydowe zawody które tam się odbyły to całkowicie mnie do niej zraziły.

  • sledzik16 profesor
    @kibicsportu

    Akurat "dla niego" nie każda skocznia jest najgorsza bo są takie które przez swój klimat można by było oglądać co weekend.

  • Arturion profesor
    @sledzik16

    Moim zdaniem Wisła i Szczyrk po przebudowach to są bardzo dobre skocznie. Na obydwu można bezpiecznie odlecieć sporo ponad HS. Ale każdy ma prawo do swojej oceny.

  • sledzik16 profesor
    @Lataj

    Jeżeli bym pisał o kalendarzu Pucharu Świata to zdecydowanie Wisła jest na tym samym poziomie co Lahti.
    Jeżeli mówimy o Mistrzostwach świata to zdecydowanie Lahti. Trzeba wiedzieć o czym rozmawiamy w danym wątku ....

  • kibicsportu profesor
    @Lataj

    Wychodzi na to, że dla niego każda skocznia jest najgorsza. W zasadzie każda skocznia ma jakiś swój klimat, swoje specyficzne warunki.
    Narzeka się na Innsbruck, Oslo , że te skocznie są trochę inne, a ja bym ich w życiu nie wyrzucił z kalendarze.
    Kiedyś bardzo mnie irytowała skocznia w Niznym Tagile, ale trochę tęsknie za tym klimatem zawodów(Tak, wiem, że to Rosja, ale nie chodzi o samo państwo, tylko o skocznie).

  • Lataj profesor
    @sledzik16

    Myślałem że najgorsza jest Wisła

  • Pavel profesor
    @Wojciechowski

    Były jeszcze w 1941, ale FIS uznaje je za "nieoficjalne" z powodów dosyć oczywistych ;) Pierwotnie miały się odbyć w Norwegii w 1940, ale Norwegię zajęli Niemcy więc przeniesiono je do Włoch.

  • TheDriger weteran

    Szkoda Ramsau. Byłoby to fajne wydarzenie na pięknej skoczni w Bischofshofen .
    Ehh Słoweńcy po kolejny chamionat, a Polacy nawet nie chcą kandydować, porazka

  • Wojciechowski profesor
    @Pavel

    Włochy pięć razy? Raz w Cortinie przed wojną i trzy razy w Val di Fiemme.

  • sledzik16 profesor
    @Mucha125

    Mam nadzieje bo Lahti i ta skocznia to najgorszy egzemplarz w calym cyklu.

  • Mucha125 profesor
    @sledzik16

    Lahtii ma problemy finansowe, więc pewnie też wypadnie za niedługo

  • sledzik16 profesor

    Jeszcze troche to Mistrzostwa Świata beda tylko w 3 lokalizacjach. Lahti, Oberstdorf i Planica.
    Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to ze MŚ teraz to juz zadna renoma czy magnes który przyciąga nowych "lokalizatorów" do organizacji tej imprezy.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl