Matti Nykaenen – Pozdrowienia z piekła

  • 2003-07-01 09:33

Książka pod takim tytułem, autorstwa wielkiej sławy narciarstwa światowego, człowieka – legendy, niebawem będzie dostępna w księgarniach. W ciągu ostatnich kilku lat Matti Nykänen (m.in. zdobywca 4 złotych medali olimpijskich) pojawiał się na łamach prasy tylko w związku z doniesieniami o swoich wyczynach pod wpływem alkoholu.

Przypomnijmy, że w latach 80- tych tworzył on historię sportu na skoczniach całego świata. W okresie swojej najlepszej formy nie miał sobie równych. Można było stawiać na niego w ciemno, że wygra każdy konkurs. Miał idealne predyspozycje do skakania na nartach i znakomita technikę. Wykonywał rocznie o wiele więcej skoków niż przeciętny skoczek. Zdobywał tytuły mistrzowskie, właściwie jak chciał i kiedy chciał. Cała Finlandia go uwielbiała. Jego życie prywatne było i jest bardzo burzliwe (mając 40 lat - 4 razy żonaty). Od roku 1987 zaczęły się problemy: wpadł w sidła nałogu, z którego już nie był w stanie się wydostać.

Teraz Matti Nykänen, najlepszy skoczek lat 80- tych, opisuje swoją historię, rozlicza się z własnym życiem, ze swoim otoczeniem i ze wszystkim, co wyniosło go na szczyt oraz z tym, co sprawiło, że znalazł się na dnie.

Od około sześciu tygodni Fin pracuje nad swoją autobiografią. Książka o wymownym tytule "Pozdrowienia z piekła" ukaże się w październiku 2003 roku.


Skia&Jaala, źródło: skispringen
oglądalność: (22791) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Na pewno kupię tę książkę

  • anonim

    A będzie ją można kupić w Polsce?

  • anonim
    kombinezon

    Mam zagadkę dla redakcji: czy ktoś z was wie czyj kombinezon ma na sobie Matti na zdjęciu powyżej oraz kiedy i w jakich okolicznościach go otrzymał?

  • anonim
    ...johoho i butelka rumu !...

    ...jak głosi żeglarska piosenka :D

  • Jaala stały bywalec
    wersja

    Mam nadzieję, że książka Matti Nykänena ukaże się nie tylko w fińskiej wersji...

  • anonim

    najbardziej co mi się narazie podoba w tej książce to tytuł:P. a co do mattiego to nie próżnował 4 żonki :))

  • anonim
    :D

    Pracowity w końcu facet :D

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl