Nie będzie skoków kobiet na IO w Vancouver

przecież skoki mężczyzn też na początku były "nierozwinięte" i oni też skakali niezbyt daleko. Ale jednak byli na olimpiadzie. Czemu więc nie dac szansy kobietom?

@Tamm- racja feminizm, czy nie feminizm,chłop, czy baba, ale sprawiedliwość musi być.Właśnie o tę sprawiedliwość się rozchodzi, której za jasny gwint nie mogę się dopatrzeć w skokach narciarskich pań.

Nie jestem jakimś fanatykiem równouprawnienie.
Nie jestem nawet zwolennikiem równouprawnienia.
Jestem przeciwnikiem feminizmu.
Nie lubię feministek.
Nie chcę "równości" kobiet i mężczyzn.
Ale chcę "jakiejś" sprawidliwości jeśli chodzi o sport.
Kobieta nigdy nie będzie "równa" mężczyźnie, bo to rzecz jasna niemożliwe.
Kobiet nie będzie mężczyzną i vice versa. ;)
A to jest podstawowym warunkiem całkowitej równości.
Ale...
Kobieta ma prawo głosować.
Kobiety jako przedstawiciele organów władzy (prezydent, rząd) się nie sprawdzają.
Ale skoro są obywatelami państwa, to mają prawo wybrać władze.
Kobieta ma takie same prawo do uprawiania sportu jak mężczyzna.
I nie ma znaczenia, czy jest to gimnastyka artystyczna, czy skoki narciarskie.
W skrócie.
Jestem przeciwnikiem feminizmu.
Ale jak najbardziej popieram rozwój sportu kobiet.

Małyszomaniak - ten strajk seksualny to była wspaniała akcja. Ale ja na szczęście nie mam komu mówić ani "tak", ani "nie".
Natomiast jeżeli o mnie chodzi, staram się działać, jeżeli tylko mogę. Ogólnofeministycznie chodzę na manify, dyskusje, studiuję na genderach... Skokowofeministycznie - przynajmniej uświadomiłam kilkadziesiąt osób, że skoki kobiet istnieją. Podpisuję i piszę petycje, staram się nie pozwolić PZN-owi na zbyt dobre samopoczucie... Natomiast co mogłam zrobić w tej sprawie? Może skakajki od początku powinny były zadziałać ostrzej? Jakiś strajk pewnie nic by nie dał, bo dla FIS-u ciągle jeszcze organizacja zawodów w skokach kobiet to jest coś na granicy zła koniecznego, ale może gdyby im naprawdę uprzykrzyły życie - jakieś denmonstracje, blokada posiedzeń? - panowie by zauważyli, że to nie są jakieś dziewczyneczki, które można do woli przestawiać po kątach.
A, i jeszcze P.S. do maciejasa. Skoro dla ciebie skakajki to jakieś niesamowicie radykalne feministki, to ty naprawdę feministek nie widział... ]:->

@maciejas_

Jak się czyta takie "komentarze" jak twoje, to robi się żal, że Internet jest ogólnodostępny.

Kobiety mają takie samo prawo do uprawiania sportów jak mężczyźni.
Może zabronimy skakać Węgrom, Turkom, Chińczykom czy Holendrom.
Przecież oni w znacznej mierze skaczą gorzej od kobiet.

Albo może zrezygnujemy z sportów osób niepełnosprawnych.
Co z tego , że często trenują więcej i mocniej od pełnosprawnych.
Co z tego, że często wkładają w sport więcej serca.
Więcej się poświęcają.
Przecież osiągają gorsze wyniki.

Zanim się coś napisze, to należy się zastanowić.
A jak się nie zastanowi, to nie należy pisać.

@Jancio

Prawda.
Powinno być Igrzysk.
A nie Olimpiady. ;)
Aczkolwiek w czasach współczesnych oba pojęcia praktycznie wyrównały się, jeśli chodzi o znaczenie.

poprawka

"... które są już w programie olimpiady."
Powinno być w programie igrzysk olimpijskich. Olimpiada to nie to samo!

Wiadomość bardzo niekorzystna dla dziewczyn, lecz tego można było się spodziewać. Mnie bardzo ciekawi co wymyśli za 4 lata komitet olimpijski, by utrudnić,lub uniemożliwić start paniom?
Dziwny wyrok,mówiący mniej więcej tak:" Ale was dziewczyny ostro dyskryminują,lecz nie nasza to brocha"

Powiem tak

Wszystko w rękach ... kobiet - ludzi. Ile jest kobiet na świecie które mają wpływ na to by zmienić to co jest obecnie ?

Niech w końcu wszystkie się ruszą i nie tylko one ale i inni ,którzy chcą by kobiety miały równe prawa do uprawiania sportu.

Ile razy mam powtarzać siedzieć na D. i nic nie robić każdy facio ptrafi. Nie każdy człowiek potrafi ruszyć tą D. i napisać naciskać działać.

Że nie wspomnę tu o słynnej akcji kobiet w pewnym państwie . Ciekawe co by się stało jak by nagle w naszym państwie Panie powiedziały swoim panom Nie do na znak protestu przez tydzień.

To ja mam pytanie do maciejasa. Tak się składa, że kobiety zazwyczaj są fizycznie nieco słabsze i w większości dyscyplin mają słabsze wyniki. Ciebie to brzydzi. Co w takim razie zrobiłbyś, gdyby to od ciebie zależało? Zakaz udziału kobiet w zawodach sportowych? A co, jeżeli jednak wystartuje? Może profilaktycznie zakaz wychodzenia kobiet na ulicę bez zezwolenia męskiego członka rodziny?
Wiem, że przeginam, ale tak wygląda logika "nie powinny, bo mnie to się nie podoba".
Przyjmij do wiadomości, że kobiety nie są ani odrobinę mniej świadomymi osobami niż mężczyźni (powiem więcej, od ciebie to zdecydowana większość kobiet jest bardziej świadoma). Mają dokładnie to samo prawo decydować o sobie i o tym, czym chcą się w życiu zajmować. Nikt nie ma prawa im tego uniemożliwiać. A jeżeli komuś się to nie podoba, to proponuję nie patrzeć. Po co się denerwować? Skoki kobiet nie znikną z troski o to, żeby nie obrażać poczucia estetyki jaśnie pana.

uzasadnienie wyroku moim zdaniem rozsądne - skoro dziewczyny pozwały komitet organizacyjny (VANOC), a nie MKOL, sąd uznał (i słusznie), że VANOC nie może odpowiadać za nieobecność jakiejś dyscypliny w kalendarzu. wygląda na to, że skutek mogłaby odnieść co najwyżej sprawa przeciwko MKOL oparta o zakaz dyskryminacji + odpieranie argumentacji o małej ilości zawodniczek (ileż to zawodników ma debiutujący na IO2010 skicross?).
niemniej jednak szkoda dziewczyn - przez kolejne lata będą ciężko trenować i walczyć o pietruszkę.

@maciejas_

Tylko, że tu nikt nie umarł. Wręcz przeciwnie, coś się urodziło i są to skoki kobiet, więc skąd ten żal? Jaki żal?

@czarnylis

No wiadomo, za to te zbiorowe współczucia to tak jak wtedy, gdy umrze ktoś sławny i zaraz wszyscy, żeby przypodobać się innym okazują się ich wielkimi fanami i udają żal.

@maciejas_

Nie. Nie odraża. Odraża natomiast postawa tych, którzy traktują kobiety w sporcie (i nie tylko) jako istoty gorszej kategorii.

Info dla redakcji.
Wysyłając ten krótki post miałem problemy z połączeniem się ze Skijumping i po minucie prób Firefox pokazał mi czystą i bielutką stronę podpisaną jako skijumping.pl/news.html?pokaz_news=10646
Równocześnie spróbowałem otworzyć stronę główną w innej karcie i również były problemy, ale po minutce się udało.

Przecież to bardzo słuszna decyzja.

Nikt ich nie chce, ani w Polsce, ani na świecie.
Mała popularność, w Libercu na MŚ wszystkim plątały się pod nogami, a wszyscy to raczej odbierali jako ciekawostkę pt. "haha, baby skaczą!"

Poziom, no cóż. W biegach, biatlonie da to sie zatuszować, ale w skokach mamy tzw. belki i odległości ...
Więc jak panie nie mają belki w niebiosach to małe szanse, że po odbiciu z progu nie wylądują w miejscu, lub max na 50 metrze.

Do tego to są zadufane w sobie feministki. Sam sposób "walczenia o swoje" od razu odraża, czyż nie ;] ?

Szkoda, że im się nie udało, ale trzeba mieć nadzieje, że rzeczywiście wystąpią za 5 lat! I obyśmy mogli wtedy zobaczyć na Igrzyskach nasze zawodniczki!:)

A ja tylko proszę o wskazanie, CO w skokach jest męskiego. Z góry dziękuję.

To chyba nie tak, mi się wydaje, ze trochę mylicie w tym przypadku wszystko.
Po pierwsze program Igrzysk przyszłorocznych jest już dawno ułożony i byłby to problem, niestety, gdyby władować jeszcze jedną konkurencje teraz, trzeba by wszystko pozmieniać, godziny ? itd. A skąd wiadomo, że i pogoda dopisze i zawody nie będą musiały być przesuwane ? a tym samym i inne konkurencje również ?
To wszystko jest za póżno, na rok przed Igrzyskami, to było do przewidzenia, ze tak się to skończy.
Na igrzyskach również w skokach są zawody drużynowe, ile zawodniczek mogłoby wziąć udział i ile krajów w zawodach drużynowych ? Mało!
Bo nawet nie wszystkie mają po 4 zawodniczki.
Ale co sie odwlecze to nie uciecze za nie całe 5 lat, kto wie, może i naszą zawodniczkę zobaczymy na IO i będzie to wówczas już konkurencja bardzo znana na świecie, sponsorowana i mająca swoją wyrobioną renomę.
Mam nadzieję, ze tak właśnie będzie.

To jest wszystko nie fer przeciez skoczkinie maja prawo do sportu tak samo jak biegaczki czy inne tam a biegaczki na igrzyskach wystapia a skoczkinie nie i to jest nie sprawiedliwie

Po pierwsze cześć, cobra11. Dawno sie nie spotkaliśmy na żadnym forum o skokach ;) Po drugie wielka lipa wyszła, bo one też powinny móc wystartować na IO i tyle mam do powiedzenia. Czekamy więc na mistrzostwa kobiet 2010 (to w zastępstwie IO), na soczi 2014, a przede wszystkim na Oslo 2011, gdzie skoki pań z pewnością będą. I jeśli będą to i ja na tych zawodach! Pozdrawiam wszystkich.

Zamieciono dziwczyny do kosza. Ech ! Scheiße

Nie wiem czy się cieszyc czy płakac. Z jednej strony nie zbyt lubie patrzyc jak skacza kobiety, jakieś to nieciekawe, to jest sport mężczyzn, ale w końcu jest równo uprawnienie. To wszystko przez tych jakiś zawziętych facetów w komisji sędziowskiej ;) ale co tam i tak najbliższy sezon w skokach narciarskich będzie bardzo, bardzo, bardzo ciekawy

My mamy, to "szczęście", że nasze wszystkie zawodniczko są stosunkowo, lub całkiem młode.
A więc za 5 lat powinny być mocniejsze i mieć większe szanse na jakieś sukcesy.
O ile PZN nie zawali (jeszcze bardziej) sprawy.

Czysta dyskryminacja, a podobno zyjemy w XXI wieku! Jeden konkurs wiecej raczej nie nadszarpnąłby aż tak budżetu organizatora. Wystarczyłby tylko jeden konkurs i ni byłoby mowy o dyskryminacji.

Miałem nadzieje, że dziewczyny zaliczą pierwszy występ olimpijski już w przyszłym, ale jednak muszą jeszcze poczekać pięć lat. To sporo czasu, więc jest szansa iż w debiucie zobaczymy Polkę, o ile PZN nie prześpi sprawy.

To jest normalnie dyskryminacja.!

bardzo słuszna decyzja

No szkoda.:(

Byłoby lepiej, gdyby ta cała walka zaczęła się wcześniej - w gruncie rzeczy w tym momencie mogłoby być katastrofą organizacyjną, gdyby nagle musieli "wcisnąć" dodatkową konkurencję do programu.
Bardzo szkoda ze względu na te zawodniczki, które już skaczą wiele lat i teraz stoją przed perspektywą tego, że nigdy nie wystartują na olimpiadzie. Tylko i wyłącznie z powodu swojej płci. Skoki kobiet i tak już nie dadzą się zatrzymać, ale szkoda tych wszystkich, bez których tej konkurencji dziś by nie było, a prawie nic nie dostały w zamian.
Natomiast uważam, że uzasadnienie jest niebezpieczne. Dyskryminacja była, ale jej nie było? Takie stawianie sprawy jest niebezpieczne, bo sugeruje, że pewne sfery są wyłączone spod zakazu dyskryminacji. Sport nie powinien - nie może - być sferą rządzącą się tylko własnymi prawami, bo to prosta droga do patologii (tak samo, jak do rozwoju rynku rządzącego się prawem dżungli prowadzi absolutyzowanie swobody gospodarczej jako czegoś, w co nie wolno ingerować niezależnie od zamiarów). Nawiasem mówiąc sport już jest światkiem wybitnie antydemokratycznym - w związkach sportowych z reguły nie ma czegoś takiego jak kadencyjność - więc lepiej nie sugerować im jeszcze, że mogą sami zadecydować, o niedopuszczeniu kobiet. A jutro Arabów. A pojutrze gejów i lesbijek. Tak być nie powinno, oficjele sportowi muszą czuć, że się im patrzy na ręce.

Mam nadzieję, ze dotrzyma, a za 4 lata może jedna Aśka pojedzie, przecież 4 lata treningu może ja doprowadzić prosto na Igrzyska.
I tak będzie jeszcze młodziutka.

@Fanka

Niby MKOl im obiecał.
Ale nie wiadomo czy słowa dotrzyma.
Trzeba mieć nadzieję, że tak. ;)

No ale ja się w sumie nie dziwię sądowi, że odrzucił pozew w całości, 15 zawodniczek zaledwie się skarży, że nie mogą startować już na przyszłorocznych igrzyskach.
A jak niby miały by wyglądać zawody drużynowe ?
Czy w każdym tym Państwie są po 4 zawodniczki ?
A nawet jeśli by się znalazły, to nie wszystkie by się jeszcze nadawały do rywalizacji drużynowej.
Muszą zwyczajnie poczekać ale myślę, ze na następne Igrzyska zostaną już włączone.
Z resztą chyba nawet mają to obiecane.
I właśnie, może do tego czasu i nasze zawodniczki dołączą.

dla samych siebie miało być

W Polsce nie chcą skoczkiń, na świecie nie chcą...pozostaje im skakanie dla damych siebie...

Nie no to jest niesprawiedliwe