Andreas Kofler: "Marzenie, które się spełniło"

  • 2010-01-07 11:50

Bohaterem 58. Turnieju Czterech Skoczni był z pewnością Andreas Kofler, który po dwóch trudnych dla niego latach powrócił do czołówki światowych skoków.

"Dekoracja była imponująca" - mówił szczęśliwy Kofler. "Cały czas o tym marzyłem i po dwóch ciężkich dla mnie latach stało się to faktem" - dodał sympatyczny Austriak.

Przedostatni konkurs w Bischofshofen Kofler oglądał z trybun, nie udało mu się bowiem przebrnąć kwalifikacji. "To był punkt zwrotny w mojej karierze, musiałem zmienić myślenie na temat skoków" - powiedział na konferencji prasowej Tyrolczyk.

Po swoim zwycięstwie w Oberstdorfie Kofler startował we wszystkich konkursach w żółtej koszulce lidera klasyfikacji Turnieju. "To było niesamowite uczucie przyjechać do Bischofshofen jako lider. Moim celem był dobry wynik, zwycięstwo było marzeniem, które się spełniło i mnie uszczęśliwiło" - skomentował Kofler, który jest już ósmym triumfatorem Turnieju z Austrii.

"Długi rozbieg powoduje, że zaczynasz myśleć, a to nie jest dobre. Po pierwszej byłem zdenerwowany, ale teraz rozkoszuję się podium" - dodał. "Dla mnie ważne było też, że Morgi osiągnął wspaniały wynik" - podkreślił Andreas Kofler.

Zapis video z konferencji będzie dostępny popołudniu.


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9079) komentarze: (40)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • maja88 stały bywalec

    Gratulacje dla Koflera. Zasłużył na to zwycięstwo. Jest bardzo dobrym zawodnikiem.

  • anonim

    Uprzejmość Schlieriego? Ha ha... to chyba jakiś żart. już to widzę jak którykolwiek ze skoczków odpuszcza sobie Turniej.
    A w ogóle, Szczęsny znowu się popisał inteligencją. Kofler skacze, Schlieri czeka na dole i zaciska kciuki, a on mówi: Gregor trzyma kciuki za kolegę z drużyny.
    Taa... chyba żeby mu się narty w locie wypięły... ;)

  • anonim

    Gratulacje:D

  • Snoflaxe weteran

    @Zywy
    Chodziło mi o te trzy wielkie sezony po trzech najsłabszych, że się po takim kryzysie Adam podniósł. Przepraszam, że nie sprecyzowałem.

    @wnerwiony
    Wprawdzie odległościowo był ciut lepszy od Morgensterna, ale moim zdaniem zdecydowanie zawyżyli mu noty, w pierwszym skoku za normalne, eleganckie lądowanie dostał aż 59,5 pkt., a w drugim, gdy mocno przykucnął dostał aż 55 pkt. Z obu tych skoków spokojnie bym mu odjął łącznie 3 punkty.
    Tak pechowo dla niego wyszło, że przegrał z najmniejszą możliwą przewagą. Uważam, że Kofler powinien przegrać z większą stratą.

  • wjacolek początkujący
    Kofler

    Zwycięstwo koflera to fart i uprzejmość schliriego,gdyby on nie odpuścił
    co było widoczne i skoczył tak jak skacze kofii mógłby sobie pomarzyć
    o zwycięstwie w TCS.

  • anonim

    alfons6669 5 na 6 mozliwych a nie 6 na 6 pokaz mi 2 medale małysza z sapporo bo tego drugiego nie widziałem

  • JPW2 weteran
    http://www.fisskijumping.com/

    No juz Adasko prowadzi .......:)

  • JPW2 weteran
    koperfield1991

    hehe....Gregora wyprzedzi w tej sondzie ...... :)

  • koperfield1991 początkujący
    http://www.fisskijumping.com/

    hah jak narazie podciagnalem Adasia o 4 % ^ ^ zaraz wywinduje go na prowadzenie w tej sondzie ;d dawajcie wszyscy na adama ! :D
    ps. zaglosujcie. wylaczcie przegladarke i znow.tylko wtedy mozna glosowac ile wlezie ;P

  • JPW2 weteran
    Kam

    No mozna by Go troche w tej sondzie podciagnac......:)

  • anonim

    http://www.fisskijumping.com/ wszyscy glosujmy na Adama Małysza !

  • JPW2 weteran

    Gratulacje dla Koflera ......:)

  • materac doświadczony

    a no i oczywiście gratulacje dla zwycięzcy ;)

  • materac doświadczony

    też się cieszę że on, a nie Ahonen ;) a to zdanie:
    "Kofiemu się to po prostu należało. Zawsze w cieniu swoich kolegów z reprezentacji to przecież od kilku lat stały punkt austriackiej drużyny."

    bardzo mi też do Loitzla pasuje, odnośnie zeszłorocznego TCS. w ogóle podobna trochę ta sytuacja.

  • anonim

    Bardzo dobrze,że on wygrał a nie Ahonen :)

  • anonim

    Bardzo się cieszę z tego co się wydarzyło.
    Ze zwycięstw obu Austriaków.

    Należało się jak nikomu!

  • anonim

    Bardzo się cieszę z tego co się wydarzyło.
    Ze zwycięstw obu Austriaków.

    Należało się jak nikomu!

  • anonim
    Szczerze gratuluje Koflerowi!

    Pierwszym sukcesem jakiego go pozbawiono to tytuł mistrza olimpijskiego. Lobby redbula zdecydowało, że to morgenstern został o 0,1 pkt mistrzem a nie Andreas, krzyku nie było bo tytuł przypadł tak czy siak austriakowi. jednak w końcu się chłopak doczekał swojej chwili chwały.

  • Snoflaxe weteran
    Cudze chwalicie, swego nie znacie

    @manuel@
    Coś takiego ma miejsce w Polsce regularnie. Chodzi oczywiście o Adama Małysza. Tyle razy go skreślano i odsyłano na emeryturę, mimo, że po wybuchu Małyszomanii nie miał takiego kryzysu jak Kofler, ale jego miejsca poza "10" wywoływały wielką dyskusję narodową na temat Małysza i dymisji trenera, który jak mógł doprowadzić do takiej sytuacji. Presja była i nadal jest gigantyczna. Zupełnie nieporównywalna do tej, którą mógł mieć Kofler przez ostatni sezon. Tam jest wielu wybitnych zawodników, jeśli jednemu nie idzie, to uwaga jest zwrócona na innych, aktualnie lepszych. U nas jest praktycznie tylko Adam i jedynie on ma na sobie to obciążenie. A mimo to wielokrotnie się podnosił w wielkim stylu, a pod koniec zeszłej zimy znów powrócił do ścisłej czołówki i odtąd cały czas w niej jest.
    A po 3 najgorszych latach jego kariery przyszły 3 kryształowe kule i 6 indywidualnych medali mistrzostw świata (na 6 możliwych). Wtedy sam chciał kończyć karierę, ale na szczęście nie skończył.
    Postawa Koflera i jego powrót na prawdę specjalnie mnie nie zachwyca, patrząc na karierę Adama Małysza.

  • anonim

    Hm, co do ankiety to brakuje mi odpowiedzi - żaden.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl