Paulina Twardosz oraz Pilch, Kantor i Juroszek zwyciężąją w Bystrej

  • 2010-10-25 22:20

W niedzielne przedpołudnie nastąpiło wreszcie uroczyste otwarcie nowych skoczni w Bystrej koło Bielska-Białej. W inauguracyjnych zawodach wystartowało 70 zawodników i zawodniczek.

Wstęgę przeciął uroczyście Zbigniew Banet, prezes klubu LKS Klimczok Bystra, człowiek, bez którego powstanie skoczni byłoby zupełnie niemożliwe. To on przez ponad 5 lat pukał we wszelkie możliwe drzwi, rozmawiał z setkami urzędników i decydentów, wypełniał tysiące druków i składał tysiące dokumetów, koordynował wszystkie działania. Prezesowi towarzyszył Mieczysław Rączka, wójt gminy Wilkowice-Bystra. "Te skocznie umożliwią naukę skakania dzieciom już od siedmiu lat. Na mniejszej będzie można skakać do 25 metrów, na większej do 36 metrów" - powiedział Zbigniew Banet.

Zaraz potem Łukasz Kruczek, trener reprezentacji narodowej w skokach narciarskich odebrał specjalny puchar. "Ten Puchar wręczyliśmy trenerowi w imieniu klubu jako dowód uznania za to, że wciąż rozsławia nasz klub na arenie nie tylko polskiej, ale również międzynarodowej" powiedział prezes Banet. Łukasz Kruczek to drugi nasłynniejszy wychowanek Klimczoka Bystra. Ale w odróżnieniu od Józefa Przybyły, sukcesy odnosi nie jako zawodnik, a jako trener.

Pierwsze zawody na bystrzańskich skoczniach od 16 lat rozegrano w kategoriach junior D, E, rocznik 2000 i młodsi oraz dziewczęta. W kategorii rocznik 2000 i młodsi (skocznia HS-19) zwyciężył Tomasz Pilch z Wisły Ustronianki, który dwukrotnie lądował na 21. metrze. Na obiekcie HS-19 wystartowały również dziewczęta. Najlepsza okazała się Paulina Twardosz z Gilowic.

Starsi rywalizowali na skoczni HS-31. W roli przedskoczków przetestowali obiekt wychowankowie Klimczoka Bystra, którzy wyrośli już z tak małych obiektów: min. Jakub Wolny, Jędrzej Ścisłowicz i Przemysław Kantyka. "To skoczkowie którzy nie doczekali się na te obiekty, by na nich trenować od małego, więc w ramach rekompensaty skakali dziś jako przedskoczkowie" powiedział trener Klimczoka, Jarosław Konior. Wysoka belka startowa i silne podmuchy korzystnego wiatru sprawiły, że od soboty rekord skoczni HS-31 należy do Jakuba Wolnego i wynosi 34 metry. 34,5 metra skoczył Piotr Mojżesz, ale nie ustał skoku. Rekord skoczni HS-19 to 21 metrów autorstwa Tomka Pilcha i Łukasza Stawowego.

W kategorii junior E zwyciężył Lukas Kantor z Czech, uzyskując 30,5 i 30,5m. Rywalizację w kategorii junior D wygrał Antoni Juroszek z Wisły, który skoczył 30 i 30,5 metra. Drugi był Damian Lasota z TJ Triniec, dzięki skokom na odległość 28,5 i 28,5 metra. Trzecie miejsce zajęła Magdalena Pałasz z UKS "Zagrody" Stare Bystre (23,5 i 24m). Najlepsi otrzymali pamiątkowe medale, dyplomy oraz nagrody rzeczowe. Najmłodszym spośród 70 zawodników był siedmioletni Petr Vaverka (TJ Frenstat).

Goście tłumnie zjawili się na otwarciu obiektów. Nie zabrakło ani działaczy (z prezesem Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniuszem Tajnerem na czele), ani władz samorządowych ani oczywiście kibiców, którzy zostali następnie zaproszeni na piknik w siedzibie klubu. Po zawodach rozgrywanych w chłodne i wietrzne październikowe przedpołudnie, bigos i żurek smakowały szczególnie.

"Bardzo się cieszę, że infrastruktura dla skoków juniorskich w Polsce się poprawia. Zaczął Zagórz, potem Gilowice, bardzo fajne, nowoczesne obiekty, teraz tutaj w Bystrej, piękne skocznie, powstała też "czterdziestka" w Szczyrku. To są wszystko skocznie niezbędne na początkowym etapie nauczania. Bez tych skocznni nie będzie późniejszych sukcesów. Jeśli do tych skoczni dołożymy nowoczesny sprzęt i odpowiednie wyszkolenie, całość uskłada nam się na sukces w dorosłych skokach" - powiedział Apoloniusz Tajner, prezes PZN.

Pełne wyniki zawodów:
Junior D
Junior E
Rocznik 2000 i młodsi
Dziewczęta

FOTORELACJA


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8607) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    grupy wiekowe

    Cos sie organizatorom pomylilo. Junior E w tym roku to roczniki 1999 i 2000, junior D to 1998 i 1997. Na mistrzostwach UKS przynajmniej wg tego skakano i klasyfikowano. Moze tu chodzilo o to, by wiecej zawodnikow wzielo udzial.....?

  • MarcinBB redaktor
    @ rodzice zawodników, kibiuc

    1. Z tego co widzę i rozumiem, jedyną zmianą był fakt, że w jednej kategorii zmieniono granicę o jeden rok i chłopcy z rocznika 2000 zamiast w kategorii junior E skakali w kategorii najmłodszych. Być może było to spowodowane ilością zawodników w poszczególnych grupach. To aż tak wielka afera? Czy coś takiego, może kogoś zniechęcić?
    2. Czy to naprawdę powód do zarzucania organizatorom "oszustwa" i domagać się "wyjaśniania na łamach PZN"? Czy to powód by pisać "aż strach myśleć co znowu wymyślą"? Z tego co wiem, na LOTOS kategorie są sztywno ustalone i nie mogą się mieniać z konkursu na konkurs, bo przecież sa klasyfikacje generalne,
    3. Wydaje mi się - jesli mogę coś doradzić - że najprościej jest zadzwonić do klubu i spytać co było przyczyną zmian, ba można to było zrobić jeszcze na miejscu. Czy warto robić zadymę na forum mediów i oskarżać organizatorów o machlojki? Myślę że jaki czarny PR bardziej może zniechęcić dzieci do zawodów.
    4.Na pewno "ktoś powinien się z tego wytłumaczyć'" ale chyba łatwiej w bezpośredniej rozmowie, a nie na forum tego portalu, bo nawet nie wiadomo, czy ktoś zainteresowany to przeczyta.
    4. Gmina Wilkowice-Bystra leży na Podbeskidziu, nie na Śląsku! :-)
    pozdrawiam

  • anonim

    aż strach pomysleć , co w Bystrej wyymysla na zawodach LOTOS - CUP w grudniu , do końca nie bedzie wiadomo kto ma startować i w jakich kategoriach, chyba beda musieli wszyscy przyjechać

  • anonim

    ale nie mozna juz dzieci oszukiwać , bo skoro ustalone są kategorie i dzieci jadą z daleka z takim nastawienie, a tutaj na miejscu dosłownie pół godz, przed zawodami okazuje sie cos innego , to jest to nie w porzadku, Ktoś powinien się z tego wytłumaczyć. w Zakopanem tak sie nie robi , ale tu są inni dziłacze niż na Ślasku.

  • Alina88 doświadczony
    @kibiuc

    A niby dlaczego na łamach PZN-u ma być coś wyjaśniane. To planował organizator i to z nim proszę wyjaśniać. Poza tym robi ci to aż taką różnicę, że kategorie były nieco inne? W zawodach dziecięcych chodzi o dobrą zabawę z elementami rywalizacji, a ty robisz z tego problem na granicy życia i śmierci.
    Taki był plan:
    11.30 - Otwarty konkurs skoków .Rocznik 2001 i młodsi (HS-19)
    12.30 - Otwarty konkurs skoków. Dziewczęta, jun. E, jun. D (HS-31)
    Były i kategorie dziewcząt (z tym że na małej skoczni) i junior D i E, tylko młodsi byli od 2000 zamiast od 2001. To naprawdę niewielkie zmiany.

  • anonim

    a dlaczego na zapowiedzi zawodów były kategorie inne niz pózniej na zawodach, chyba gospodarze zrobili zawody typowo pod siebie, , nie mozna tak oszukiwać młodych chłopców , bo przez brak kompetencji niektórych działaczy i niby organizatorów zniechecamy młodych adeptów do skakania.Należy tą sprawe wyjasnić na łamach PZN

  • krwisty weteran

    Jakby ktoś chciał posłuchać wypowiedzi oficjeli, to wrzucam link do uroczystego otwarcia skoczni www. youtube.com/watch?v= SAxqCOWp6Fw


    Resztę filmów mam na swoim blogu.

  • Boy profesor

    Świetne rekordy skoczni na początek, są to skocznie K15 i K27, a rekordy 21 i 34,5 m robią bardzo duże wrażenie. 6 i 6,5 m dalej niż punkt K na tak małych obiektach to bardzo dużo.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl