Łukasz Kruczek: "Małysz może wygrać Cztery Skocznie"

  • 2010-12-22 13:26

O Adamie co roku mówi się, że będzie groźny, ale w tym sezonie on naprawdę jest w bardzo ścisłym gronie faworytów Turnieju Czterech Skoczni. Poza nim to oczywiście jeszcze tylko Morgenstern i Kofler. Tak uważa Łukasz Kruczek.

"Oczekiwania po lecie były ogromne. Wiedzieliśmy, że zadyszka z początku sezonu zimowego minie, ale to są jednak skoki, nigdy do końca nie można być wszystkiego pewnym. Ale lepiej, że ta zadyszka minęła przed rozpoczęciem Turnieju Czterech Skoczni, który, po pierwsze, jest bardzo trudny, a po drugie - jest pierwszym podsumowaniem sezonu, pierwszym ważnym celem" mówi Łukasz Kruczek.

Niedzielny sukces w Engelbergu był częściowo wynikiem szczęścia a częściowo wzrostu formy naszych zawodników. "Kamil i Stefan zaczynają skakać coraz lepiej. A Adam łapie wręcz mistrzowską formę. Kamil skacze póki co na 50 proc. swoich możliwości. Można powiedzieć, że co drugi skok mu już wychodzi. W pełni formy będzie regularnie wskakiwał do pierwszej dziesiątki Pucharu Świata, a jak już na stałe będzie na tym poziomie, może zacząć walczyć o miejsca na podium" uważa trener.

"Sądzę, że to może być przełom dla Stefana. To prawda, że on miał sporo szczęścia w pierwszej serii niedzielnego konkursu, ale przecież w drugiej skakał w bardzo złych warunkach. A mimo to poradził sobie. Stefan ostatnio skakał podczas treningów tak samo dobrze jak Kamil. Potrzebny mu był tylko wreszcie dobry start w konkursie. Stać go na regularne punktowanie, i to takie porządne. On może w każdym konkursie skakać na poziomie 15.-20. miejsca, a czasami ocierać się o dziesiątkę. Mam nadzieję, że niedługo dołączy Dawid Kubacki. On już teraz skacze równo, ale bardzo spóźnia skoki. Jak wyeliminuje ten błąd, będzie latał 8-10 metrów dalej. A to da mu miejsce w drugiej serii. " - ocenia szkoleniowiec.

"O Adamie co roku mówi się, że będzie groźny, ale w tym sezonie on naprawdę jest w bardzo ścisłym gronie faworytów Turnieju Czterech Skoczni. Poza nim to oczywiście jeszcze tylko Morgenstern i Kofler. Tylko ta trójka skacze naprawdę regularnie. Finowie, zwłaszcza Ville Larinto i Matti Hautameaki, przeplatają dobre starty słabszymi. Adam zaczął wprawdzie od trochę niższych miejsc, ale cały czas był w czołówce. Nawet jak w piątek w Engelbergu mu nie poszło, to w sobotę był już na podium. Jest naprawdę mocny, a te dwa miejsca na podium dodadzą mu jeszcze pewności siebie" twierdzi Kruczek.

Trener odniósł się też od słabszej formy Gregora Schlierenzauera: "Stracił automatyzm. A stracił, bo chciał koniecznie nawiązać walkę z rywalami. Widać było, jak bardzo chciał znów odlatywać. On o mało progu nie wgniótł przy odbiciu. Ale w skokach mocniej prawie zawsze znaczy krócej. To cały paradoks naszej dyscypliny. Na przykładzie Gregora świetnie było widać, co to znaczy utrata automatyzmu."


Marcin Hetnał, źródło: Polska The Times
oglądalność: (12247) komentarze: (66)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bartoszek początkujący
    .

    Po co się tak gorączkujecie, co ma być to będzie, na razie niech Pan Adam skoncentruje się na TCS i co najważniejsze na MŚ nie wspominając już o PŚ, takie ciągłe spekulacje czy odejdzie czy nie nic wam nie dadzą !

  • asd weteran

    Co do dyskusji o wieku - schowajcie między bajki rozważania o tym, co można po 30 a co nie. Nie ma czegoś takiego, że wiek blokuje zawodnika. Chyba że mentalnie, ale to Adama zupełnie nie dotyczy jak widzimy. Spójrzcie na NBA, i najlepiej spisującą się tam drużynę w tym sezonie, w pierwszej "5" poza młodym Rondo, jest 4 zawodników po "30". Paul Pierce - lat 33, Ray Allen - lat 35, Kevin Garnett - lat 34, Shaq Oneal - lat 38. Tak, cała 4 decyduje o mocy tej drużyny, jak wiemy w NBA gra się co 3 dni. Wiek nie przeszkadza im dominować. Proponuję więc przestać rozważać co może Adama a co nie, przez pryzmat wieku.

  • obserwer bywalec
    piotr186

    Dokładnie jest tak jak piszesz. Wybitni skoczkowie, gdyby znajdowali motywację, mogliby z powodzeniem skakać nawet w wieku 36-38 lat. Jeżeli Małysz znajdzie motywację to może skakać nawet w wieku w którym jest teraz Kasai. Przypatrując się przebiegowi jego kariery można zauważyć, że po słabszym okresie zawsze wracał do wysokiej formy. Jeżeli w latach 2007-2009 skakał słabiej a teraz lepiej, to znaczy, że dla tak wybitnego i doświadczonego skoczka wiek nie odgrywa tak wielkiej roli jeżeli ma się dobrego trenera i dobry program treningowy. Czyli w skrócie, Małysz w latach 1997-2000, 2004-2006 i 2007-2009 męczył się, mimo że miał mniej lat na karku niż teraz, a w tamtych latach raczej niebyt często zdarzało mu się żeby stawał 2 razy pod rząd na pudle. Lepistoe dał Małyszowi nowe tchnienie, nowy format pomimo upływu lat. Miejmy nadzieję że Adam i Hannu znajdą motywację do dalszej współpracy i genialny duet wspomagany przez Roberta Mateję będzie święcił triumfy na rosyjskich igrzyskach w Soczi. :

  • anonim

    DO;asd-co ty bredzisz-SEZON O1/02 ci sie klania bo ADAM WYGRYWAL OD POCZATKU PS. I BYL PIERWSZY RAZ MUROWANYM FAWORYTEM TCS..

  • piotr186 profesor

    Nadmienię jeszcze ze w wieku 39 lat Stanisław Marusarz startował na IO, a majać 42 zdobył medal mistrzostw Polski. Skoro "dziadek" Marusarz mógł to i Adam czemu by nie mógł?

  • piotr186 profesor
    kibic polskich skoków

    Przesadzasz. Adam nie ma na razie konkretnych planów. I nic na to nie wskazuje zęby miał kończyć karierę po tym seoznie.

    Wszystkie przykłady które podajesz są prawdziwe tyle że trzeba je wyjaśnić:

    Żaden skoczek którego wymieniłeś po za Ahonenem to nie śa skoczowskie tego formatu co Adam Małysz

    Sshmiit , Peterka czy Golddi to się mećzyli/meczą po10 lat od sotantic h suckesów Adamowi to nie gorzi.

    Kasaji skacze nadal i jak na swój wiek skacze nawet nieźle tyle ze to tez nie ta Kasji co Adam, Adam to swoisty samorodek.

    Uhrmann czy Kuttel to już w ogóle nie tak polka. Nie am co porównywać.

    Żeby nie było nie domówień - cenie wszystkich (choć na rożnym poziomie) skoczków których wymieniłeś, tyle że żaden z nich (po za Ahonenem) nie może się pochwalić tyloma sukcesami na przestrzeni tylu lat co Adam Małysz. Wszyscy ci skoczkowie wszystkie swoje sukcesy osiągali na przestrzeni jednego, dwóch, góra trzech sezonów (Schmitt,Goldberger)

    Sądzę że jakby Adam chciał i miał motywację to spokojnie na wysokim poziomie (łącznie z poziomem medalowym) mógłby skakać do Igrzysk w Soczi. O ile wiem to A.Tajner mówił kiedyś ze będzie namawiał Adama aby skakał do Soczi tyle że wtedy chodziło o MŚ 2015 o które starało się Zakopane. Teraz temat jest nieaktualny. Na szczęście o ile wiem Adam nie ma w sowim otoczeniu ludzi którzy namawiali go do zakończenia kariery jak najszybciej teraz.

    Sam Adam kategorycznie nie odrzucił możliwości startowania aż do Soczi. Zaznaczył co prawda że jest to mało prawdopodbne ale jednak nie wykluczył takiej możliwości.

    Pozostaje czekać i mieć nadzieję:)

  • Banan362100 początkujący

    Adam ma wielkie szanse na lecz 2 miejsce go zadowoli i chyba tak będzie chyba ze zrobi na wielką przyjemność i zdobędzie tytuł turniej czterech skoczni :)

  • anonim

    @kojo83
    To jest ostatni prawdopodobnie sezon Małysza i sie nie dziwie.Chce odejsc na szczycie.A nie jak niektórzy ciagneli swoja kariere i spadali na bule.Zal bylo patrzec na meki Goldbergera na skoczni, gdy spadal na bule na treningach i mobilizowal sie na skok kwalifikacyjny resztkami sil i to byl jego szczyt w ostatnim sezonie.Hoellwarth tez skonczyl podobnie.

    Teraz koncza Ahonen, Kuettel, Uhrmann, Schmitt Kasai Peterka wszyscy mecza sie na skoczniach i osiagaja kiepskie wyniki z racji wieku bo sily i moc w nogach juz nie ta.To nie przypadek ze generacja tych zawodnikow skacze slabo bo lata juz robia swoje.Małysz az nadto dobrze sie trzyma ale i jego predzej czy pozniej tez taka obnizka dopadnie.Jak dopadla Okabe ktory chyba rekordzista jest ze skakal tak dobrze w wieku 38 lat.Ale i juz na niego przyszedl kres kariery co udowadnial w kolejnym sezonie.

  • anonim

    Adam wygra nam kolejny Turniej, tylko trzeba w niego wierzyć, ściskac kciuki i dmuchac mu pod narty w telewizor!
    Lec Adaś Leeeeeeeeć!

  • anonim
    -

    Redakcjo weźcie zablokujcie tego [...] piotra186 co jest impregnowany na argumenty i logiczne myslenie. Milion razy mu wytłumaczyli jakie głupoty pisze i grochem o ściane. Obraża Morgensterna, obraża Adasia, obraża zdrowy rozsądek. Już sie żygac chce jak on o tym zamku Morgiego...
    A może Morgi w 2007 roku porwał i zamknął gdzieś prawdziwego Małysza a na skoczniach teraz widzimy jego austriackiego sobowtóra, który specjalnie słabiej skacze, żeby przegrywać a Austriakami?
    -----------------------
    od modka:
    po pierwsze to sam nie obrażaj innych użytkowników, bo Ty zostaniesz zablokowany
    po drugie - nie wywołuj pyskówek - przeczytaj regulamin
    po trzecie - jest takie powiedzenie "nie karmić trolla"
    przestańcie go prowokować, to sam sobie da spokój, logiczne argumenty do niego nie trafiają, to nie traćcie czasu...

  • kojot83 doświadczony

    Spokojnie - bardziej prawdopodobne byłoby zakończenie kariery przez Adama jeżeli ten sezon byłby konkretnym nie wypałem ,a na taki się nie zanosi.Myślę mimo tego,że chodź Adaśko mówił że chciałby odejść w glorii chwały,że jeśli ten PŚ będzie topowy to poskacze Adam jeszcze sezon żeby się z nami kibicami pożegnać na skoczniach-a poza tym jeżeli sprawia mu to frajdę -a wiadomo,że im lepiej się skacze tym radocha większa to czemu to tak nagle kończyć.Chociaż nie wierzę w słowa Tajnera,że poskacze do Soczi-bo to jednak odległe czasy w perspektywie metryczki wieku sportowca-ale nigdy nie wiadomo.

  • Negrita stały bywalec
    Kojot

    Myślę, że MŚ w Oslo też są bardzo ważne- 5 złotych medali MŚ to by było coś..... A przy okazji, cichaczem, niepozornie, bez zbędnego szumu podobnie jak w sezonie 2006/2007, zdobyć KK? Czemu nie?! Ja naprawdę boję się tylko jednego, żeby to nie był ostatni sezon mój i Adama. :(

  • anonim
    3x5

    się mi marzy:
    5 kryształowa kula
    5 mistrzostwo świata
    5 dziesiątka wygranych (przynajmniej - jej otwarcie)
    Choć wszem wiadomo - Adaś nic nie musi. Gorzej (dla reszty skoczków) a lepiej dla nas - że chce i może.

  • MarekBB bywalec
    jeszcze zamek Morgiego

    jak było tak było - przepisy są jasne. Adaś skakał, bo Morgi miał prawo uporać się z zamkiem do końca rundy. Nie wybobrażam sobie sytuacji, że nasz Adaś mógłby odmówić skoku przed Thomasem, nawet jeśli ten byłby gotowy. Adam był już przygotowany d o skoku. I co - miałby schodzić z belki? Koncentracja przed skiokiem jest b. wazna. On już był gotowy do skoku. A poza tym myślę, że bardziej my się przejmujemy tą sytuacją niż zainteresowani skoczkowie...

  • anonim

    Moje minimum to takie:
    Małysz i Stoch na podium w konkursach TCS
    Hula punktujacy w czolowej 15-stce
    Kubacki i Bachleda wchodzacy do 30-stek w kazdym konkursie PŚ na TCS
    6 niewiem kto będzie więc sie powstrzymam.
    Jak celowac to celowac porządnie.Tajner i Kruczek mają okazje uniknąć że znow nazwie sie ich bajkopisarzami.

  • kojot83 doświadczony

    Negrita-a widzieliście wywiad z Hannu po Engelbergu -jak reporter zadał mu pytanie czy dla medalu MŚ są w stanie odpuścić jakieś zawody PŚ-a Hannu się tak uśmiechnął wymownie po czym spokojnie odpowiedział chyba nie-nie raczej nie-a na początku powiedział,że bardzo żałują iż czołówka na starcie im punktowo uciekła-a co za tym idzie-skoro Hannu mówi tak to znaczy,że on wie,Adam wie i My wiemy-że to w cale nie TCS i MŚ w tym roku są najważniejsze lecz heh...........KKPŚ-i myśle że to byłby rekord którego żaden skoczek już by nie wymazał :D:D:D

  • Talar weteran
    Plan minimum na TCS

    Adaś w każdym konkursie na podium ;) Kamil w pierwszej 10 ;) Stefan i Marcin cztery razy w 30 ;) U pozostałej dwójki widoczne przebłyski i progres ;) POWODZENIA!

  • MarcinBB redaktor
    @Fanka

    Przepisy są jasne: aby naprawić sprzęt, zawodnik ma czas do końca serii. Morgi zdążył niemal na styk. Jego szczęście. Małyszowi też kiedyś pękła gumka od gogli i nie został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy sprzęt :-) Bodmer na IO w Vancouver też zdążył się wyrobić i skakał na końcu serii.
    Tego materiału to pewnie kawałeczek brakowało, zresztą mi się wydaje, że to jest kwestia niedokładnego tłumaczenia.
    Ja wiem, że czas skoku robi różnicę i całkiem możliwe, że ta zamiana rzeczywiście kosztowała Małysza zwycięstwo. Ale Morgi (jeśli nie ma szklanej kuli) przecież nie wiedział, czy na zamianie skorzysta, równie dobrze mógł stracić. Nie knujesz spisku żeby przed innymi skoczyć na główkę do basenu, nie wiedząc czy jest w nim woda, prawda?
    Zdrowych i Spokojnych Świąt :-)

  • MarcinBB redaktor
    @vegx

    Z ust mi to wszytko wyjąłeś :-)
    Nie ma zresztą co robić dużego halo z tego czy Gregor będzie czy nie będzie skakał w TCS. Jest w tym sezonie w słabszej formie i tyle. Wydaje mi się, że to skoczek tak wybitny, że nie będą mu się zdarzać obniżki formy długie na dwa-trzy miesiące. Jak wygrywał, to wygrywał seriami, albo był tuż za czołówką. Skoro już obniżył loty, to na długo.
    Teraz poskacze średnio dłuższy czas, a potem znów będzie miał fantastyczną passę.
    Albo i nie.

  • anonim

    Oj Marcinku :))

    Ja tam już sama nie wiem co oni między sobą ustalili ale przepisy chyba są jedne dla wszystkich, jednych się DSQ za nie swoją winę, a innym daje się fory w dodatku widać jak bardzo szybko naprawił zamek, podobno nawet materiał musiał urwać to już w ogóle nie zgodne z przepisami bo kombinezon nie był kompletny w takim razie :)
    Czasami ten malutki czas w jakiej kolejności się skacze robi wielką różnicę, nie wygrywa się konkursu:)
    Zdrowych i Spokojnych Świąt:)

  • MarcinBB redaktor
    @Fanka

    Oj Fanko droga dałabyś już spokój.
    No był.
    No i co z tego?
    Miał teraz odkręcać sprawę i robić zamieszanie gdy już z Adamem ustalił, że się zamienią, gdy Adam był już jednym pośladkiem na belce?
    Co to za różnica który kiedy skakał ?
    Co mu dała ta zamiana?
    Wiedział od wróżki, że ostatni skoczek będzie miał korzystniejsze warunki niż przedostatni?

    Przecież ponoć nowy system jest po to, by oszukiwać. Co za różnica kto kiedy skacze? Jakby Adam skakał ostatni to by dowalili takie punkty, żeby przegrał z Morgim skaczącym przed nim i tyle, po co jakieś historie z zamkiem ;-)

  • fan Małysza stały bywalec

    Po 1)Adam już nic nie musi nikomu udowadniać.On już to dawno zrobił.
    On tylko może.A po tym co zobaczyłem ostatnio w Engelbergu to wierzę, że stać go na walkę z najlepszymi.Na pewno będzie walczył z całych sił!
    Pamiętacie IO w Vancouver?Było biadolenie,że Adam na małej skoczni co najwyżej będzie 6,bo lepsi byli od niego Ammann,Schlierenzauer,
    Morgenstern,Loitzl i Kofler.I co przyszedł konkurs i Adam zdobył SREBRO.Na dużej skoczni miał mieć jeszcze mniejsze szanse,bo inni mieli wziąść srogi rewanż,a także dochodzili inni kandydaci.Byli wśród nich Jacobsen i Ahonen.I co?!I Adaś zdobył drugie SREBRO.
    I co wam przyszło drodzy pseudokibice(nie mówię tu o wszystkich) z tego waszego skomlenia?
    Najpierw było biadolenie,a później Ochy i Achy,ale najbardziej mnie wnerwiało jak już na początku co niektórzy skreślili Adama przed startem.
    Po 2) Kiedyś w jednym z wywiadów nawiązując do Igrzysk Olimpijskich w Nagano Adam powiedział coś takiego,,Najbardziej pozytywne było to,że nie zabrakło mi woli walki,chociaż wiem,że zająłem kiepskie miejsca"

    Dlatego co ma być na TCS to będzie.Ja się tylko modlę o porównywalne warunki dla wszystkich zawodników i aby Hofferek belkami non stop nie mieszał.

  • anonim

    "W TVP podali parę dni temu, że niedzielny konkurs przed telewizorami oglądało konkurs około 12 mln ludzi a to za sprawą Adama i jego sobotniego podium:)"
    12 mln to ogladalo trzy konkursy lacznie a nie jeden.
    12 mln to byla ogladalnosc podczas IO 2002.

  • anonim
    Zamkowy problem Morgiego

    video.eurosport.pl/skoki-narciarskie/zamkowy-problem-morgiego_vid158288/

    Sami oceńcie czy Morgi był szczery, był gotowy do skoku zanim Adam porządnie usiadł na belce.

    Warto by było aby podesłać to samemu Adamowi.

  • vegx redaktor

    Powtórze: historia zatoczy kolo. To była dekada Adama Małysza i skonczy sie podobnie jak sie zaczela - wielkimi zwyciestwami.

    Co do Schlierenzauer - jaki sens ma dla niego powrot do skokow na TCS?
    Adam Malysz przed sezonem byl w wielkiej formie, doznal tylko lekkiej kontuzji kolana i 3 tygodnie zajal mu powrot do sił. Gregor w ostatnich konkursach skakal o klase slabiej, a i jego kontuzja byla duzo powazniejsza od tej Malysza.
    Ja rozumiem, ze to mlody organizm i szybciej sie regeneruje, ale wystep w TCS moze sie zakonczyc dla niego bardzo powaznymi konsekwencjami.
    To sa zawody najwyzszej rangi, gdzie walczy sie z calych sil. Ile takich kontuzji moze zniesc organizm skoczka?

  • AntyBartula początkujący

    Ja trzymam kciuki za Adama i całą kadrę by uzyskali jak najlepsze miejsce w TCS. Adamowi wyraźnie z konkursu na konkurs wzrasta forma jak miało to miejsce przed IO dlatego jestem spokojny o jego dobry wynik. Kto wie może Adam nas bardzo uszczęśliwi.

  • anonim

    @czarny (*192.168.11.111),


    Widzę, że ty nic kompletnie nie rozumiesz z tego.
    Więc coś ci wyłożę.
    Dla ciebie jako widza, być może nie ma to znaczenia na jakim miejscu jest zawodnik od początku sezonu, jednym słowem po tym co piszesz widzę, że miejsce Adama w PS ogólnie ci dynda.
    Otóż wyobraź sobie, że jemu samemu, już nie.
    Dokładnie rok temu a to był sezon IO, od początku Adam podkreślał, że od początku sezonu chce być jak najwyżej w PŚ, to znaczy tak aby na IO jechać jak najbliżej czołówki, dlaczego ? Bo dla tej najlepszej czołówki, Tepes stara się przynajmniej stworzyć jednakowe warunki a jednocześnie bardziej sprawiedliwy wynik końcowy danej imprezy.
    Dokładnie rok temu Adam od początku nie błyszczał, ale sie stopniowo przesuwał do przodu, na TCS też nie zachwycał, w styczniu na PŚ już było lepiej , później jeszcze lepiej, Adam na IO już był w dziesiątce najlepszych i jak to się skończyło ? Wracał z dwoma medalami, bo wykosił resztę świata oprócz kosmicznego Ammana.
    Potem do końca praktycznie Adam nie schodził z podium w PŚ oprócz MŚL, choć miejsce nie było jego tam złe.
    I co, nie ma to znaczenia z jakim numerem się jedzie na najwazniejszej imprezie ? Dla niego, ma, dla ciebie, nie ale liczy się to czego on chce.
    Te dwa podia jakie zaliczył w Engelbergu dla niego było lepsze niż jakaś sesja z najlepszym psychologiem sportu, to mu dało pewność siebie i wie, ze stać go na zwycięstwa i bardzo dobre miejsca.
    Jak będzie w TCS ? tego nikt nie wie bo w tym roku mamy coś takiego jak nowy system i tu wszystko zależy od jury a nie tylko od zawodnika.
    Natomiast można być pewnym jednego, że Adam będzie walczył o zwycięstwa i zawsze będzie mierzył w podium, czy się uda? tego nawet on nie wie, ale wie czego chce i on zawsze celuje w pudło.

  • KamiLoSsKi doświadczony
    Wesołych Świąt...

    Oczywiście życzenia skierowane także dla redakcji Skijumping! :)

  • KamiLoSsKi doświadczony

    Prawdopodobnie do Świąt nie będę miał możliwości odwiedzania portalu, więc już dzisiaj życzę wszystkim fanom skoków narciarskich wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia, zdrowia, szczęścia i wszystkiego co najlepsze oraz życzę Wam i sobie, żebyśmy się bardzo cieszyli z kolejnych występów Mistrza :) Pozdrawiam wszystkich!

  • widz bywalec
    @demol

    kapelusz? ty cos takiego najwyżej na obrazkach widziałeś...
    no chyba ze kowbojski z zabawy "sylwestrowej" w przedszkolu...

    Kruczek w sumie dobrze gada, tylko wyolbrzymia. On jest dobrym trenerem, faktycznie jakies tam wyniki sa, cos zaczeło się dziać, tylko sam sobie robi pod górke, bo szumnymi zapowiedziami wzbudza wielkie oczekiwania.
    Mówi co to nie bedzie i ludzie sie napalają. Potem jest duzo gorzej i ludzie nie porównują z tym, co było np za Kuttina, albo jak całą kadre prowadził Lepistoe, tylko porównują z tymi zapowiedziami. No i wychodzi, że jest kiszka.
    Jakby tak nie fantazjował to by był lepiej odbierany.

  • kibic_malysza profesor

    A ja powiem w ten sposób,Adam nic nie musi on terazto tylko może. Nie wymagajmy od niego nie wiadomo co, cieszmy sie gdy jest na podium, od ostatniego podium jego w Engelbergu minęło już prawie 10 lat i co sie okazuje? Ten Małsz co stawał wtedy 10 lat temu na podium staje i dziś na nim. To jest coś wspaniałego, ten sam skoczek na tej skoczni po tylu latach staje na podium, tamten Małysz i ten Małysz to troche inne osoby ale wszyscy wiemy, że Mistrz jest jeden i chwała mu za to co robi.

  • Negrita stały bywalec
    @Fanka

    To prawda- Adam ma wokół siebie świetnych doradców, którzy wiedzą co będzie dla niego najllepsze i zawsze go wspierają. Zresztą na sukces obojętnie w jakiej dziedzinie zawsze pracuje sztab ludzi, a bez wsparcia doradców, przyjaciół, rodzinki ciężko coś osiągnąć. Jak dla mnie jedyny błąd, jaki został popełniony to udział Adama we wszystkich treningach i kwali, a zwłaszcza w tych w Kuusamo, kiedy naprawdę jeszcze nie był w pełni sił. Ale coś czuję, a moja intuicja rzadko zawodzi, że podczas tego TCS przeżyjemy masę łez- oczywiscie pozytywnych, wzruszeń, a uśmiech nie będzie schodził z twarzy (!).
    A przy okazji Dona, jak znajdziesz wolną chwilę, sprawdź swoją pocztę!


    Zgadzam się z Kruczkiem w 100%. Pamiętacie co Hannu Lepistoe mówił przed sezonem? A przecież to osoba bardzo wymagająca, która na pewno nie chwali na wyrost. Jak powiedział Mistrz trzeba dobrze skakać, a zwycięstwo samo przyjdzie.

  • anonim

    No bez jaj jeśli Adam wygra choć jeden konkurs w TCS to zjem swój kapelusz.

  • piotr186 profesor
    A :D

    Czytanie ze zrozumieniem - Oberstdorf i i Ga-Pa wykluczone , Innsbruck i Bischofshofen bardzo wątpliwe. Bardziej chciejstwo Pointnera i Schlierenzauera niż realne możliwości.

    Tak czy siak mamy dwa konkursy PŚ bez Gregora przed sobą:)

  • JA :D doświadczony

    http://www.eurosport.pl/skoki-narciarskie/oberstdorf-1/2010-2011/tsc-jednak-ze-schlierim _sto2593383/story.shtml

  • anonim

    Ten sezon zaczyna się trochę jak ten z 2002/2003. Tam też były MŚ i wyszło jak pamiętamy.

  • czarnylis profesor
    @Adrian_2712

    Zrobiłeś kawał dobrej roboty! To kosztowało trochę pracy. Szkoda tylko, że w nawiasach nie podałeś faktycznych miejsc z konkursów. Byłoby bardziej przejrzyście (to ostatnio popularne słowo :)).

  • JA :D doświadczony

    To prawda, że Adam zawsze jest zaliczany do grona faworytów Turnieju. Fajnie byłoby wygrać, ale przecież nie to jest celem. Choć, jak twierdzi Hannu, Adam podobno ma odpalić z formą właśnie teraz. No cóż, ja nie mam nic przeciwko takim rozwiązaniom.

  • czarny bywalec

    @Fanka (fanka4@onet.pl)

    To co, gdyby zaczął sezon później to miałby koło siebie złych ludzi. Inna koncepcja inny pomysł, ale nie oznaczałoby to, kierowaliby nim xli ludzie. Poza tym nawet zwycięstwo w pucharze świata jaka ma wartość w grudniu. To że grupa nastolatek ma spazmy gdy Adam stoi na podium, to nie znaczy ze należy się o to bic do upadłego. Dopiero pierwszym realnym sprawdzianem w sezonie jest TCS, tu jest o co walczyć, a później Oslo. Tak samo jak pomoże mu 6 miejsce w walce w TCS. Może jedynie odpuszczać kwalifikacje, ale jak będzie w wielkiej formie, to nie to znaczenia.

  • anonim
    xx

    Adam jest w doskonałej formie i jak nie zakończy T4S w pierwszej trójce to się nie znam na skokach.

  • mistrz bywalec

    troszkę nie rozumiem krytycznych głosów dotyczących Kruczka. Od kiedy jest on trenerem zaczęło coś się dziać. Pojawili się w pierwszej kadrze młodzi, utalentowani skoczkowie - bracie Miętusy, Kubacki [sukcesy latem] itd. - oni jeszcze mają czas na drugie serie, czy podium.
    Kamil Stoch jest bardzo porządnym skoczkiem, a jego rozwój też po części zapisałbym na konto Kruczka. Przewija się co jakiś czas także Stefan Hula, który także ma potencjał na punktowane miejsca.
    Naprawdę nie jest źle, uważam, że rozwój skoków w Polsce idą dobrą drogą, a gdyby jeszcze zwolnić Celeja i zatrudnić na trenera juniorów jakiegoś fachowca, myślę, że bez problemów dogonilibyśmy Norwegię.

  • pawelf1 profesor

    Oczywiście niedzielny konkurs i podium Huli to jeszce mniej prawdopodobne . Pierwsza seria była by powtarzana ,a Hula mimo że zdaje się nieżle skacze, to jak pokazała druga seria , nie aż tak by bez pomocy wiatru walczyć o podium. Pod warunkiem, że ten konkurs wogóle by się odbył.
    Z tych i innych powodów takie uproszczone przeliczanie nie ma sensu......

  • anonim

    Napisałem, że są to wyniki bez kompensacji za wiatr. Punkty za belkę zostawiłem, bo bez sensu jest porównywać zawodników, którzy skakali z różnych belek.

  • pawelf1 profesor
    adrian_2712

    W twoich obliczeniach jest jeden nie brany pod uwagę element , Są to zmiany belek . Tak było w sobotę w Szwajcarii . Adam skakał z 14 belki o po nim obniżono na 13 m.in. dla Kofiego i Morgiego ,a zważywszy małą różnicę pkt gdyby skakali z belki wyżej to mogło by to wyglądać inaczej . No i druga możliwość po skoku Adama powtarzano by kolejkę .

  • anonim
    wyniki zawodów bez kompensacji za wiatr

    Kuusamo
    1.Andreas Kofler - AUT 328.0
    2.Thomas Morgenstern - AUT 326.3
    3.Simon Ammann - SUI 308.7
    4.Ville Larinto - FIN 301.2
    5.Johan Remen Evensen - NOR 301.1
    6.Matti Hautamaeki - FIN 294.4
    7.Daiki Ito - JPN 286.7
    8.Tom Hilde - NOR 285.8
    9.Anders Jacobsen - NOR 285.7
    10.Peter Prevc - SLO 283.4

    Kuopio
    1.Matti Hautamaeki - FIN 261.7
    2.Simon Ammann - SUI 259.2
    3.Ville Larinto - FIN 256.3
    4.Andreas Kofler - AUT 249.1
    5.Thomas Morgenstern - AUT 245.0
    6.Daiki Ito - JPN 237.6
    7.Tom Hilde - NOR 235.9
    8.Severin Freund - GER 232.2
    9.Anders Bardal - NOR 228.9
    10.Emmanuel Chedal - FRA 228.7

    Lillehammer - sobota
    1.Thomas Morgenstern - AUT 283.5
    2.Johan Remen Evensen - NOR 282.3
    3.Tom Hilde - NOR 280.7
    4.Andreas Kofler - AUT 273.8
    5.Adam Małysz - POL 272.8
    6.Simon Ammann - SUI 261.0
    7.Ville Larinto - FIN 258.4
    8.Anders Jacobsen - NOR 258.1
    9.Matti Hautamaeki - FIN 258.0
    10.Shohei Tochimoto - JPN 257.1

    Lillehammer - niedziela
    1.Thomas Morgenstern - AUT 281.7
    2.Simon Ammann - SUI 277.9
    3.Ville Larinto - FIN 277.1
    4.Andreas Kofler - AUT 271.2
    5.Johan Remen Evensen - NOR 269.8
    6.Matti Hautamaeki - FIN 263.3
    7.Anders Jacobsen - NOR 260.7
    8.Anders Bardal - NOR 254.9
    9.Wolfgang Loitzl - AUT 250.3
    10.Rune Velta - NOR 249.3

    Engelberg - piątek
    1.Thomas Morgenstern - AUT 138.1
    2.Andreas Kofler - AUT 136.5
    3.Wolfgang Loitzl - AUT 133.8
    4.Martin Koch - AUT 128.8
    5.Shohei Tochimoto - JPN 125.8
    6.Matti Hautamaeki - FIN 124.5
    7.Ville Larinto - FIN 123.4
    8.Simon Ammann - SUI 121.7
    9.Severin Freund - GER 121.1
    10.Rune Velta - NOR 119.9

    Engelberg - sobota
    1.Adam Małysz - POL 276.2
    2.Thomas Morgenstern - AUT 276.1
    3.Matti Hautamaeki - FIN 275.2
    4.Andreas Kofler - AUT 272.2
    5.Ville Larinto - FIN 269.2
    6.Simon Ammann - SUI 262.7
    7.Anders Bardal - NOR 259.3
    8.Tom Hilde - NOR 256.5
    9.Daiki Ito - JPN 254.8
    10.Wolfgang Loitzl - AUT 253.5

    Engelberg - niedziela
    1.Andreas Kofler - AUT 251.6
    2.Stephan Hocke - GER 244.7
    3.Stefan Hula - POL 243.1(!)
    4.Thomas Morgenstern - AUT 242.3
    5.Adam Małysz - POL 241.2
    6.Pavel Karelin - RUS 239.2
    7.Michael Neumayer - GER 235.2
    8.Severin Freund - GER 234.2
    9.Anders Bardal - NOR 231.9
    10.Peter Prevc - SLO 229.8

    Gdyby nie te punkty za wiatr to byśmy mieli 39. zwycięstwo Małysza i podium Stefana Huli!

  • anonim

    Oby tym razem poszło Adamowi w TCS bardzo dobrze oby był w trójce na koniec a będę szczęśliwa.
    Teraz proszę sobie wyobrazić co by było gdyby wokół siebie miał złych ludzi i doradców oraz innego trenera i nie sprawili oni wszyscy, żeby nie startował już od Kuusamo, gdzie by był dziś Adam w PŚ i w którym miejscu? A byli tacy, którzy mu radzili tutaj aby dał sobie spokój i startował od TCS, byłby z jakimś końcowym numerem i nie zaliczyłby dwa razy podium PŚ.
    Dziś jest 6-stym zawodnikiem klasyfikacji generalnej a to bardzo ważne dla zawodnika.
    Jest w formie, to widać oby tylko jeszcze los był jego sprzymierzeńcem.
    W TVP podali parę dni temu, że niedzielny konkurs przed telewizorami oglądało konkurs około 12 mln ludzi a to za sprawą Adama i jego sobotniego podium:)

  • anonim

    Co do nierówności Ville Larinto - pełna zgoda, lecz Matti Hautamaeki przecież jest piekielnie regularny i według mnie powinien być stawiany na równi z Adamem, jeśli chodzi o szanse na zwycięstwo w TCS!

  • anonim

    A moze by tak Lepistoe cos powiedział na temat Małysza a nie wiecznie Kruczek tylko.Kruczek niech sie zajmie lepiej kadrą A bo Stoch wg niego miał wygrywac i rzadzic na skoczniach i jak narazie jest dobrym solidnym skoczkiem co najwyzej.Chce zauwazyc ta poprawe skoków Kubackiego na TCS już i jesli bedzie sie kwalifikowal minimum do 30-stek to uznam to za prawde co mowią a jak znow bedzie walczyl bojazliwe z awansem do 50-tki to bedzie kolejna bajka.Kadre na TCS Kruczek mysle ze juz ma i jest ona wiadoma, MP zadecyduja chyba kto pojedzie ewentualnie jako 6 obok Małysza,Bachledy,Stocha,Huli i Kubackiego.Jesli rzeczywiscie jest ta poprawa to bardzo powoli to wszystko idzie do gory, no ale zeby tak szlo dalej i TCS odpowie na pytanie czy cos rzeczywiscie drgnelo czy nie.

  • Radek weteran

    Gdyby Adam wygrał TCS, medale w Oslo, pare konkursów i był chocby w top 3 an koniec sezonu, to pewnie mocno by go kusiło żeby skonczyc karierę. Tak jak marzył, będąc a absolutnej szpicy.
    Nigdy nie wiadomo czy za rok byłby wstanie to powtórzyc.

  • asd weteran

    Spokojnie, najlepiej się nie napalać. Niech faworytami będą Kofler i Morgenstern, Adam może wygrać, ale nie musi. Dużym sukcesem będzie miejsce na podium i na to bym się ewentualnie nastawiał. Ale przed sezonem nastawialiśmy się na świetne starty Polaków na początku sezonu i nic z tego nie wyszło. Będzie co będzie. Oczywiście fantastyczną sprawą byłoby zwycięstwo w TCS dokładnie po 10 latach, ale Adam zawsze z 'mega' formą wystrzelał na MŚ w swoich najlepszych sezonach (poza 00/01) i końcówkę miał pioronującą jak w 06/07 czy 02/03. Mimo wszystko takiego początku sezonu jeszcze nie miał, żeby przed TCS walczył o wygraną i skakał fantastyczne skoki. Oby Lepistoe miał rację, że przygotował Adama w wielkiej formie na cały sezon :).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl