Anders Jacobsen chce zakończyć karierę

Nie ma co dramatyzować. Że nie wystartuje latem to nie znaczy od razu że nie wystartuje zimą. Kariery skoczka przecież nie zakończył jak się dziś dowiedzieliśmy:) Jeśli zimą będzie skakał to pewne jest, że może już mu przez jakiś czas nie iść tak dobrze z powodu oczywiście przerwanego treningu...

Cóż, szkoda, jeszcze miałam nadzieję, ze to nie prawda.
Tej zimy zabraknie nam kilka znanych nazwisk na skoczniach i to jest przykre.

Zawiesił karierę: htt p ://sport.onet. pl/zimowe/skoki/anders-jacobsen-zawiesil-kariere-sportowa,1,4401030,wiadomosc.html

:(

...Bo już się odbyła wspomniana konferencja i mniej więcej wszystko wiadomo, albo i nic nie wiadomo. Czy wystąpi zimą dalej nie wiemy, dalej nie wie tego on sam niestety...

http://www.skoki.sport24.pl/news/show/144748/norwegowie/jacobsen-poza-kadra/ W lecie startować nie będzie, ale zimą jest prawdopodobieństwo, że go zobaczymy może :)

news sprzed roku
www.skoki.sport24.pl/news/show/125547/norwegowie/jacobsen--stracilem-entuzjazm/
i teraz
www.skoki.sport24.pl/news/show/144711/norwegowie/jacobsen-konczy-kariere/

Decyzja raczej spodziewana bo Anders nie jest z tych co gadają po próżnicy, więc gdy napomknął parę dni temu o braku motywacji i rozterkach czy nadal trenować skoki, można było przypuszczać że decyzję już podjął.
Jednak miałem cichą nadzieję że wiecznie uśmiechnięty Wiking jednak znajdzie tę iskierkę której jak mówi teraz mu brakuje, by wciąż uprawiać skoki.
Z jednej strony żal że rozbrat ze skokami, póki co na rok, robi zawodnik wciąż niespełniony, mający wciąż wielki potencjał i talent. Z drugiej natomiast wiem że będzie szczęśliwy mogąc cieszyć się rodzinnym życiem z Birgitte i obserwować jak rośnie synek Isac.
Anders to bardzo rodzinny człowiek i już pół roku po ślubie, podczas MŚ w Libercu, mówił że ciężko mu spędzać tyle czasu poza domem a jeszcze ciężej jego małżonce która zostaje sama w domu. Po narodzinach syna(które notabene kosztowały go wiele nerwów gdy Jacobsen-junior nie dawał znaków życia) mówił że bycie ojcem znaczy wiele więcej niż skoki narciarskie.
I to mówi o nim bardzo wiele jako człowieku. Powodzenia Anders !

PILNE

PILNE ! NA KONFERENCJI PRASOWEJ JACOBSEN POWIEDZIAL, ZE NIE WYSTARTUJE W PRZYSZLYM SEZONIE !

@Fanka

Jeśli chodzi o Kasaiego, to też go szanuje za tak długie uprawianie sportu na dobrym poziomie, ale w tym sezonie zauważyłem, że piękny lot ciągle mu zaburzało lądowanie i nie był jakoś specjalnie krzywdzony (choć troszkę wyżej oceniać go mogli). Nie ma zbyt wielu filmików, ale nawet na tych, które są w 80% odjeżdża mu zazwyczaj lewa narta i to dosyć mocno.

http://www.youtube.com/ watch?v=dqbZOMQ5cKY
http://www.youtube.com/ watch?v=1doe_u4dUkM
http://www.youtube.com/ watch?v=QxD_7OUjspk
http://www.youtube.com/ watch?v=9SQHuOlTZx4
http://www.youtube.com/ watch?v=RGV6Kqz52oI

Pod stylowy skok, może podchodzić ten:
http://www.youtube.com/ watch?v=wPFST72IC14

-

Japończyk skacze stylem z lat 90., trudno żeby w tym wieku się przestawił. Ale co do sędziów, to nie widzę w tym nic dziwnego, przecież często ich ocena jest nieadekwatna do stylu skoku, i to nie tylko u Kasaiego.

@pavel

Jest zbyt młody aby mysleć o końcu kariery chyba, że z grę wchodzi fakt, że po prostu skoki go już nie ciągną ja tak uważam, że nie tak powinno się kończyć karierę, zawodniczą tym bardziej, że nie był byle jakim skoczkiem, troche wysiłku i pracy i efekt by był ale on musi tego chcieć widocznie już nie chce.
Co do Kasai bo jego nazwisko poruszyłeś, ja bardzo chętnie na niego patrzę, skacze jak na swój wiek bardzo pięknie szczególnie stylowo a to, że nie zajmuje wyższych pozycji zawdzięcza sędziom, którzy nie widzą jego super stylu oraz tym rzekomym wiatrom i punkom bo często zdarzało się tak, że skacze lepiej i dalej niż ktoś z czołówki ale załatwiają go notami zupełnie nie rozumiem dlaczego, bo oglądać Kasai w locie to czysta przyjemność.

Co się dzieje z tymi skoczkami? Niedługo to wszyscy skończą karierę. Zdecydowanie zbyt dużo zawodników, którzy w tym roku odeszli od tego sportu. Dziwię się Jacobsenowi przecież on zdobył mistrzostwo Norwegi i skakał całkiem nieźle, a kto wie może wróciłby do dawnej super formy w nadchodzącym sezonie.

Nie przesadzałabym z twierdzeniem, że będą dziwne skoki teraz. Od czasu istnienia PŚ zawsze wielcy skoczkowie odchodzili, kończyli kariery, czy to w stylu jak Małysz, Weifslog albo Nykanen, czy Olli, który także odszedł młodo ze sportu... wielu odchodziło na różne sposoby: w chwale, niechwale, młodo, staro, przez kontuzje, przez alkohol, ale zawsze skoki jakoś się toczyły i zawsze były ekscytujące... Taka jest kolej rzeczy niestety:(

Pamiętam jak walczył z Małyszem o PŚ. Szkoda Olli, teraz pewnie Jacobsen dziwne będą skoki

Akurat Jacobsen fizyczne możliwości ma, talent też. Brakuje tylko tej wspomnianej przez niego motywacji;/

-

Nie każdemu jest dane być wielkim sportowcem i trzymać długo formę. Wielu ma talent, ale albo się nie rozwinie, albo dobre wyniki osiągane w młodości to szczyt ich możliwości. Wystarczy popatrzeć na naszych piłkarzy, choćby tych z lat 90. Np. po srebrze w Barcelonie, czy mistrzostwie Europy w '93 wielu z nich zaginęło...

A jeszcze inni kończą przez pijaństwo... Jeszcze inni przez kontuzje... Różnie to bywa niestety;/

@Fanka

A skąd ty wiesz jak powinno wygląd kończenie sportowej kariery?

Jedni kończą będąc an szczycie, jak Adam Małysz, inni cieszą się skokami i skaczą mimo słabszych wyników np. Noriaki Kasai. Jeszcze inni kończą karierę będąc jeszcze młodzi i zaczynają realizować inne swoje pasje i nie nam oceniać kto kończy lepiej, a kto gorzej to jest wybór zawodnika.

Różnica polega między nimi na tym, że Adam praktycznie zdobył w tym sporcie bardzo wiele, niektóre medale powtarzał jak MŚ, mając 33 lata zakończył ten sport z prawdziwą klasą.
Jacobsen kończy bo mu brak motywacji, nie tak powinno wyglądać zakończenie kariery sportowej.

A sława widocznie nie jest czymś co Jacobsena kręci i pewnie ma trochę tego już dość. Małysz jeszcze kiedyś kiedyś dawno wyobrażał sobie, że on se będzie tylko skakał, robił swoje, że popularność, dziennikarze to nie dla niego, bronił się przed tym często, lecz potrafił się do tego przyzwyczaić. Andersa widocznie to bardziej męczy... Może także przekonał się, że skoki nie są czymś co chce robić dalej... Nie wiadomo. Może powie coś więcej w poniedziałek:)

Aż strach pomyśleć co będzie po kolejnym sezonie, bo jest duże prawdopodobieństwo, że mogliby odejść Simi, Hautameki, Schmitt... Wielcy skoczkowie... Lecz mam nadzieję, że jeszcze pociągną dłużej niż tylko przyszły sezon:)

Zawsze wyglądał na zestresowanego cały rok, nawet jak w 2007 przegrał w Planicy KK z Adamem nie wyglądał nie nieszczęsliwego z tego powodu, po prostu nie wytrzymywał presji bycia gwiazdą, wspominał o tym kiedyś w wywiadach że nie lubi popularności, jak ludzie w sklepie rzucaja sie na niego, a zaczęła się od pamietnego 2006/2007. A wiekszość komentuje że stracił motywacje z powodu braku sukcesów, moim zdaniem nie o to poszło.

Pamiętam jak wygrał drugi dzień LGP w Zakopanem 2009 (deszczowy) minimalnie ze Schlierenzauerem który wygrał dzień wcześniej, na podium wyglądał na spiętego, jakby tu nie było jego miejsce, Schlierenz i Evensen byli wyluzowani na podium. Rok temu też wspomniał, że zastanawia sie czy to jest takie życie jakie chciał prowadzić, bo talentem potrafi skakać lepiej. Ciekaw jestem jego oficjalnego oświadczenia w poniedziałek, odchodzi z dużo lepszą reputacją niż jego rówieśnik Harri Olli.

Toni Nieminen, Primoż Peterka, Andreas Goldberger, Matti Nykaenen, Jen Weissflog, Dieter Thoma, Risto Laakonen, Manfred Deckert, Hubert Neupert, Willi Purstl, Helmut Recknagel Ci skoczkowie wygrali TCS w młodszym wieku niż Jacobsen. Chyba troche ich za dużo by się pomylić.

Tak nikt nie ma prawa krytykować Adama, to zło, wielkie zło...

To dobrze sam adama oskarżał w vancouver na dużej skoczni Że trzymali go żeby miał lepsze warunki i niewiem co w nim widzicie cwaniaczek i arogant

jak szybko sie pojawil, tak szybko chce zniknac...

cos mi sie wydaje ze Norwegie po odejsciu Kojonkoskiego czeka to samo co ostatnio Finow, choc nie zycze im tego, to wiele na to wskazuje...

Zapraszam na moje konto na YouTube z filmikami o Adamie Małyszu :) :

http://www.youtube.com/user/TheEderwolf?feature=mhee

A w ogóle to witam ponownie wszystkich. Trochę mnie tu nie było, mam nadzieję że niektórzy mnie pamiętają ;)

A co do Andersa, to wielka szkoda, jeden z moich ulubionych skoczków innej narodowości. To już 7 wielkich i dobrych skoczków którzy odeszli w tym roku :(

@Luthor

Pełna zgoda, tylko, że u niego te braki motywacji widać aż za bardzo, a nie każdy ma takie trudności rozstania się ze skokami mimo braku motywacji jak Matti Hautamaeki, który w wypadku braku motywacji jest bardzo podobny do Andersa i jak ma dalej robić coś, co mu niezbyt dużą przyjemność sprawia to niech lepiej z tym skończy, szczególnie, że sądzę, iż po odejściu Miki z takim charakterem u nowego trenera mógłby się posypać całkowicie i zamiast oglądać Andersa na górze klasyfikacji konkursów oglądalibyśmy go w konkursach, ale bardzo często poza 30-stką ...

Trzeba jeszcze uwzględnić, że minionej zimy Jacobsen nie startował w aż ośmiu konkursach PŚ. Gdyby się w nich pojawił, to podejrzewam, że co najmniej zakręciłby się w okolicach pierwszej "10" klasyfikacji generalnej, a może i na jakieś podium by się jeszcze załapał. Tak więc to 19. miejsce nie do końca oddaje stan rzeczy.

A ja uważam, że na skokach świat się nie kończy. Jeżeli Jacobsen doszedł do takiego wniosku, chce robić coś innego to jego sprawa. Przecież gdy się patrzy na zawodników z różnych dyscyplin kończących karierę to reguł nie ma. Są tacy, którzy odchodzą ze sportu młodo, są tacy, którzy ciągną karierę jak Schmitt, słynni piłkarze, którzy z roku na rok przechodzą do słabszych klubów, są tacy, którzy na emeryturę odchodzą z czołowych zespołów. My czasem mamy takie podejście, że skakanie to najszlachetniejsza, najwspanialsza rzecz pod słońcem. Stąd chcemy indywidualnych trenerów, warunków dla nieraz wiekowych skoczków, którzy nie potrafią od lat zaistnieć w czołówce, wierzymy, że muszą odnieść sukces, że to wina trenera, warunków itp... uważam, że każdy powinien odejść w odpowiednim momencie - nic na siłę. Jeżeli Jacobsen tak postanowił, to na pewno to przemyślał, uzgodnił z żoną, to jego decyzja. Jest wielu zawodników, którzy za młodu osiągnęli w skokach sukcesy, a potem lata walczyli by je powtórzyć i się nie udało, ten sport nie daje żadnej gwarancji. Wypada tylko życzyć Andersowi sukcesów w nowej pracy...

Widzę że co po niektórzy mają tu dziwne poczucie wartości...

Czy naprawdę powodem do chwały jest porzucenie czegoś po pierwszym niepowodzeniu? Chyba nie...

Tak naprawdę w poprzednich sezonach miał chociaż miejsca na podium w konkursach PŚ a dopiero w tym seoznie skakł naprawdę słabo.


No ale co się dziwić jak ktoś w debiutanckim seoznie w PŚ wygrywa TCS i o mało Kryształowa Kulę to musi potem cierpieć z powodu braku motywacji....

no ja pierniczę no jeszcze on nie chce skakać.... ja nie ma ochoty oglądać rywalizacji miedzy Austriakami ja chce widzieć międzynarodową rywalizacje

kogo my teraz będziemy oglądać? co się z tymi skokami dzieje....teraz to tylko auty zostaną;// nie dosyć ze fis zepsuł to widowisko swoimi usprawnieniami to odchodzi tak wielu wybitnych skoczków...

To mój ulubiony Norweg, mam nadzieję, że nie zakończy kariery...zadziwiające, że ostatnio tylu skoczków odchodzi, a Jacobsen jest taki młody...myślę, że ma to związek z dzieckiem, może rodzinie chce się poświęcić...

@HKS

Rzeczywiście, biegi są najpopularniejsze, ALE co widać choćby po ilości informacji w mediach na temat danego sportu (a to się wszędzie przekłada na zainteresowanie kibiców) - skoki są bardziej popularne od kombinacji. I nie mówię tego "na oko" - byłam, widziałam. A podczas MŚ norwescy kibice bardziej żyli naszym Małyszem, niż swoją drużyną kombinatorów (tak,tak!).

Nie cenię klepania buli, ale też nie można powiedzieć, że Anders tylko bulę klepał w tym roku! Jest różnica między klepaniem buli (typu Bachleda ten zimy), a wynikami w okolicy 15. miejsca w konkursach PŚ jak Anders. A na MŚ też nie był poza 30., tylko 15. i 9. Poza tym on wcześniej udowadniał, że stać go na świetne skoki, tylko nie umiał sobie radzić z własną psychiką. Oczywiście, jeśli czuje, że ma dość, niech kończy, a nie męczy się dalej. Ale za wzór stawiać go nie zamierzam, sportowiec ma być twardy i uparty i za wszelką cenę zrobić wszystko, aby poprawić swoje błędy. A Anders nie dość, że zimą był zagubionym we mgle dzieckiem, to dodatkowo teraz okazał się mięczakiem, który poddaje się bez większej walki. Mnie osobiście zawiódł, bo zawsze w niego wierzyłam.

@Piotr

Ja o wiele bardziej cenie zawodnika, który jest na tyle odważny by powiedzieć dość kiedy wie, ze nie osiągnie poziomu który go satysfakcjonuje.

NA serio brak mi szacunku do zawodników, którzy mimo klepania buli, cały czas biorą kasę ze związku, naprawdę brakuje mi slow na tka postawę.

Jakby mieli trochę honoru to rozpoczęli by treningi za własną kasę i jesli by zaczęli prezentować określony poziom zostali by włączeni do kadry i dostali by odpowiednie dotacje, patrz przypadek Piotra Żyły.

@Piotr186

Przecież Adamowi nikt nie kazał kończyć kariery. Jeśli sam widział w sobie siłę i potencjał, to kontynuował karierę i osiągnął to co osiągnął, czyli stał się jednym z najwybitniejszych sportowców. Jeśli sam zawodnik traci motywację i nie chcąc wpaść w przeciętniactwo kończy karierę, to trzeba jego decyzje uszanować, bo moim zdaniem to sam zawodnik wie lepiej na co go w przyszłości stać. Jeśli się wypalił, to już nic z tego nie będzie. Każdy ma inną psychikę i podejście do sportu i takie skakanie na siłę bardzo rzadko daje jakieś pozytywne rezultaty.

@Alina88

Jeśli chodzi o zimowe sporty w Norwegii, to zdecydowanym liderem są biegi (bodajże pierwszy komplet biletów MŚ poszedł na męską sztafetę), a zaryzykowałbym stwierdzenie że na drugim miejscu jest kombinacja (właśnie za część biegową) i na pewno skoki nie są tam świętością (co nie znaczy, że nie są popularne). Myślę, że sam skoczek wie lepiej czy konkretne przeszkody są do przezwyciężenia. Czy podobnie jak Piotr bardziej cenisz kilkuletnie klepanie buli po paru dobrych sezonach, niż szczere rozstanie się ze sportem z powodu braku motywacji?

Jacobsen, po tym jak w debiutanckim sezonie zdobył 1319 pkt PŚ, skakał z sezonu na sezon coraz słabiej, zdobywając kolejno: 827, 661, 557, 334 punkty. Może to i lepiej, że chce odejść teraz, bo ta regularność w obniżaniu lotów nic dobrego nie wróżyła.

@piotr186 Powiedzmy sobie szczerze. Przypadki że skoczek przeciętny ale taki bardzo przeciętny co powiedzmy do 23-4 roku życia dla niego szczytem możliwości były miejsca w II dziesiątce i to tylko w pojedynczych konkursach zaczyna być w ścisłej czołówce się nie zdarzają za często. A raczej prawie nigdy. Był Janda no i tyle. Jak zawodnik czuje się wypalony to powinien kończyć po co się męczyć. I na pewno skakanie po 50-60 miejsca w PŚ z pojedynczymi wyskokami wyżej przez ponad dekadę nie jest większym powodem do szacunku niż dwa super sezony i po jednym słabszym koniec kariery. Bachleda kiedyś w rozmowie na czacie powiedział że gdyby nie został skoczkiem to zostałby bacą i by sobie oscypki klepał. Kto wie może w tym byłby lepszy i może nawet by zarabiał więcej niż jako skoczek :)

HKS

Gdyby to było dobre podejście to nigdy by nie było sukcesów Adam Małysza.. gdyby się podał po jednym słabszym seoznie to już w 1999 roku by nie skakł.. jednak wytrwałość i cierpliwości czyni mistrza.

A nie "sukcesy mają być od zaraz i zawsze a jak nie to tupnę nóżką i rzucam wszystko"....

mimo wszystko takie podejście jest godne potępienia a nie pochwalenia.

Nie byłabym pewna, że to mniejszy szok. Skoki są jednak w Norwegii świętością, a Jacobsen to ważna postać ich sportowego światka. W końcu jeszcze przed chwilą ustanowił rekord Holmenkollen podczas mistrzostw Norwegii.

Anders już od dawna przebąkiwał o braku motywacji. Wiadomo było, że albo weźmie się w garść, albo szybko skończy. Nowy trener kadry często wnosi ożywienie, ale w przypadku Jacobsena chyba odejście Miki zadziałało depresyjnie. W końcu to wyciągnął Jacobsena jak królika z kapelusza w sezonie 2006/07.
Owszem, niezadowalanie się przeciętnością to dobra cecha, ale moim zdaniem jeszcze wyżej cenię sobie umiejętność przezwyciężania przeszkód i samozaparcie. Wszak Anders niezaprzeczalnie talent ma, tylko głowa słaba.

Myślę, że dla Norwegów to i tak mniejszy szok, niż zakończenie kariery przez kombinatorów Wendela (19 lat!) i Tande po JEDNYM słabszym sezonie, a obaj mimo 7 lat różnicy byli jednymi z większych talentów w sportach zimowych na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Może nawet największymi.

Jak widać nikt się tam kurczowo sportu nie trzeba i wystarczy jeden słabszy sezon, żeby szukać czegoś nowego. Ja się bardzo zdziwię jeśli Jacobsen jednak będzie kontynuował karierę, po takich deklaracjach.

Takie decyzje może są szokujące, ale takie podejście do sportu jest jednak całkiem sensowne i godne pozazdroszczenia. Zawodnik traci motywację, nie zadowala się słabymi miejsca i po prostu kończy karierę. Tak jak Pavel napisał nie zadowalanie się przeciętnością, to na pewno jest dobra cecha, której wielu zawodnikom brakuje.

pavel

Ta twoja zgryźliwość...... po prostu nie każdy skoczek jest taka baba jak Jacobsen ze rok bez sukcesów to od razu rzucam narty w kąt...

Lepszy jest ten kto 10 lat okupuje miejsca w rejonie 50 niż ten który po roku nie powodzeń rzuca narty w kąt....

:(

niee! to straszne, kiedy tak młody i utalentowany zawodnik chce zakończyć karierę.. nie zgadzam się. skacz dalej Anders! jesteś świetny! :))

Rekord życiowy Jacobsena

http://www.youtube.com/watch?v=W3nqjCny3rg

Hm. Nagle zaczął nagle kończy.. Byłaby to na pewno spora strata dla Norwegów... Jacobsen ostatnimi latami był może tylko solidnym średniakiem ale i tak był liderem kadry Norweskiej.

Cóż rozpada się kolejna potęga w skokach po Niemcach i Finach teraz Norwegowie...

Dobra sytuacja dla polskich skoczków?

Mam nadzieję, że to tylko takie głośne myśli. Jakoś nie wyobrażam sobie norweskich skoków bez tego zawodnika.
Dziwne, aby w wieku 26 lat myśleć o zakończeniu kariery. Czy to nie za prędko?
Przecież jest jeszcze młody, ma szansę być może na wspaniałą drogę do sukcesów z nowym trenerem i oby z nową motywacją.
Nigdy nie zapomnę jak dzielnie walczył w 2007 roku z Adamem aż do ostatniego skoku o zdobycie KK.

Oj to bardzo proste, niektórzy maja naturę zwycięscy i nie chcą sie pałętać w okolicach 20 miejsca.

Reszcie wystarczy przeciętność, a niektórym wystarczy darmowa kasa i miejsca w okolicach 50 miejsca, patrz Bachleda.

Jeżeli 26-letni zawodnik z sukcesami nagle traci motywację, to zastanawiam się, skąd czerpią ją np. Okabe, Kasai, Schmitt czy do niedawna Adam?
Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale może faktycznie to kwestia przeżywania porażek. Nie ma się co oszukiwać - Anders z sezonu na sezon skakał coraz słabiej - w PŚ po 2. miejscu w debiucie, były kolejno miejsca 6., 8., 7., a teraz 19. W minionym sezonie ani razu nie stanął na podium.
W wielu momentach nie wytrzymywał presji - nie tylko na MŚ w Oslo, ale także w Libercu 2 lata wcześniej (spadł z 2. miejsca na 17.). Często zdarzało mu się, że po wygranych kwalifikacjach, gdy stawał się kandydatem do zwycięstwa w zawodach, nie kwalifikował się do II serii.
Jeżeli taka nieustanna presja miałaby zniszczyć mu zdrowie, jeżeli teraz w gronie rodziny będzie czuł się szczęśliwy, to chyba dobrze postąpił. Kto wie, czy kiedyś nie zatęskni za skokami i nie wróci :)
Tymczasem życzę Ci, Anders, wiele szczęścia i radości w życiu pozasportowym. Zawsze będę pamiętał Twoje zwycięstwo w TSC i fantastyczną walkę z Adamem w sezonie 2006/2007. Powodzenia!

Szkoda...kadra norweska to jedna z moich ulubionych kard i szkoda że się zmniejszy,ale to wybór Andersa.Pewnie chce się zająć rodziną.

-

No cóż... Jeśli chce się poświęcić rodzinie, to nie trzeba się z tym kłócić. Szkoda, oczywiście, tym bardziej, iż trochę z nim sympatyzuję (z grona jego kolegów także Hilde(mu)). Niemniej, żałuję że uszczupla się grupa aktywnych skoczków, którzy coś w tym sporcie osiągnęli.

Szkoda chłopaka.

Niezapomniany pościg Adama po 4 kryształową kulę za Andersem w 2007 roku i wspaniała zabawa po ostatnich zawodach. Byłem tam wtedy i wspaniale się bawiłem. Szkoda by było żeby taki talent zrezygnował z kariery. Ale nic nie wolno na siłę a Anders już jakiś czas ma wachania co do dalszej motywacji.

Napiszę krótko : No chyba go poje*ało żeby w tak młodtm wieku kończyć karierę

Anders rok temu o tej samej porze też mówił, że zmaga się z brakiem motywacji, z żoną wiedzieli o dziecku, które przyszło na świat w trakcie TCS, mówił, że ojcostwo, rodzina jest dla niego ważniejsze w życiu. Oczywiście nie zrezygnował przed MŚ Oslo i pod kierownicywem Miki, ale pamiętamy jak wypadł na najważniejszej imprezie, na K-125 wygrał kwalifikacje, po I serii był 2, ostatecznie spadł na 9. Jeśli zawodnik się silnie stresuje to taki tryb życia przez cały rok przestaje cieszyć.

Bardzo szkoda człowieka... Może po tych paru latach uznał, że skoki go nie kręcą aż tak bardzo. I na to właśnie mogło się złożyć kilka czynników: odejście Miki, narodziny synka... Nie wiem. Wielka szkoda, bo taki fajny skoczek, taki normalny się wydaje zawsze, uśmiechnięty, opanowany:) I tym się różni np od Schlierego, który jest wesoły, uśmiechnięty, ale trochę szalony, a Jacobsen też wesoły, uśmiechnięty, ale sprawia wrażenie spokojnego człowieka:):)

a może tak Mika zlituje się nad nim i weźmie go indywidualnie pod swoje skrzydła. żeby w tym wieku się wypalić?, szkoda człowieka!

ojoj ! To niedobrze! A tak na niego liczyłam w nadchodzącym sezonie! Bardzo go lubię i myślałam, że jeszcze trochę poskacze. Może jednak znajdzie motywacje, dla żony, dla dziecka, dla siebie, dla mnie;) cokolwiek :D

Kto by pomyślał, że cała ta gromada sław kończących w ostatnim czasie karierę jeszcze się powiększy? Szkoda, bo liczyłem że Jacobsen będzie się liczył w kolejnym sezonie. Czyżby to ojcostwo tak go pochłonęło, że nie ma już ochoty skakać? No ale skoro nie czuje motywacji, to w sumie nie ma sensu się do tego zmuszać... Swoją drogą, to ciekawe jak to będzie z Norwegami w tym następnym sezonie. Jeśli ten Stoeckl nie wypali, to może być naprawdę kiepsko...

Jest gdzieś taka teoria, że skoczek od czasu własnego ślubu przez jakiś czas gorzej skacze, więc może i u niego to się sprawdziło, bo od 2008r skacze średnio i do tego doszło jeszcze odejście trenera, który odkrył jego talent i mógł się trochę pogubić. Ammann też jak się ożenił to troszkę gorzej skakał:) Jedynie chyba Kamil jest wyjątkiem od tej reguły:):)

Fanka

Fakt, drużynowo sporo osiągnął i pewnie Małysz może mu tego zazdrościć, ale mi się wydaje, że to raczej tacy typowi skoczkowie "do drużyny" jak on czy Loitzl, Uhrmann dużo bardziej zazdroszczą kolegom czy rywalom ich indywidualnych sukcesów:)

Artykuł zdaje się żywcem wzięty z wp.pl. A poza tym, to Jacobsen na pewno nie był najmłodszym zwycięzcą TCS. Peterka jak wygrał w sezonie 1996/97 miał niecałe 18lat. Toni Nieminen wygrywając w sezonie 1991/92 miał 16, a Nykenen czy Weifslog mieli po 19 bodajże, więc redakcjo patrzcie co piszecie lub przepisujecie...

Nie mogę uwierzyć, że taki młody zawodnik ma brak motywacji do dalszego skakania.
Skoro teraz nie potrafi jej znaleźć to nic z tego nie będzie.
Można mu po zazdrościć i to bardzo wielu medali w drużynie jakie zdobył, o czym nasz Adam mógł tylko marzyć.

Oj nie.. Wystarczy, że Harri Olli zakończył karierę w zbyt młodym wieku to i jeszcze Jacobsen? Niby wszystko ma się wyjaśnić na poniedziałkowej konferencji prasowej... Oby się chłopina rozmyślił i startował dalej:)

Andres do boju

Jesteś jednym z najlepszych zawodników i należysz do tej grupy zawodników, którą bardzo lubię.