Łukasz Kruczek: "Trochę szkoda tych paru punktów"

  • 2013-01-07 00:50

Łukasz Kruczek w Bischofshofen mógł znów być dumny z polskiej drużyny. Kamil Stoch i Maciej Kot uplasowali się w czołowej "10" konkursu, a Piotr Żyła oraz Stefan Hula zdobyli punkty Pucharu Świata. Trener naszej kadry, przyznaje jednak, że trochę mu szkoda, iż Kamil Stoch nie zdołał wywalczyć kilku punktów więcej i zająć miejsca na podium Turnieju Czterech Skoczni.

"Przed sezonem naszym celem było aby czterech zawodników plasowało się cały czas w czołowej "30"-tce. O dwóch skoczkach w dziesiątce nie myśleliśmy, chociaż mieliśmy świadomość, że dwóch zawodników ma szanse na tę dziesiątkę. Dzisiaj kolejny raz było ich dwóch w dziesiątce. Trochę może szkoda w ostatecznym rozrachunku tych paru punktów u Kamila, natomiast mogę powiedzieć, że Turniej był dla nas udany" - mówił po konkursie Łukasz Kruczek.

"Kamil dziś w drugim skoku trochę spóźnił wybicie, natomiast generalnie, aby znaleźć się dziś na podium, zabrakło mu także troszeczkę szczęścia. Natomiast jeśli chodzi o klasyfikacje generalną to zarówno w przypadku Maćka jak i Kamila zabrakło przede wszystkim w pełni dobrego konkursu w Oberstdorfie" - ocenia trener Polaków.

"Odjeżdżanie narty Kamila przy lądowaniu wynikało z tego, że nie do końca dobrze był przygotowany zeskok. Było nawet kilka upadków, ale u Kamila nie było to niebezpieczne, nie było groźby upadku, chociaż szczególnie w pierwszym skoku, ta narta odjechała dosyć mocno i stracił na notach sędziowskich. Jeśli chodzi o wygraną Stefana z Severinem to widzieliśmy skoki Freunda w ostatnim czasie i zdarzały mu się gorsze próby, ale dziś przede wszystkim Stefan oddał bardzo dobry pierwszy skok, to było coś na co czekamy" - kontynuuje Kruczek.

"Co do słabszych prędkości polskich skoczków to generalnie jest to bardzo trudny rozbieg, chociaż tutaj dosyć dobrze jeździli Maciek i Kamil. Największe straty były u Stefana, który ma taką tendencję, że gdy źle ułoży sobie pozycję dojazdową to rozpycha narty do zewnątrz, co powoduje hamowanie" - tłumaczy szkoleniowiec kadry.

"Te konkursy w Polsce są dla nas bardzo ważne, bo to starty u siebie, przed własną publicznością. Zostajemy tutaj do jutra, zawodnicy przejdą regenerację, a w poniedziałek ruszamy do Polski i pierwsze skoki w Wiśle oddamy dopiero w oficjalnym treningu" - zakończył Łukasz Kruczek.

Korespondencja z Bischofshofen, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9761) komentarze: (33)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • mar100 bywalec
    Kuba

    Po treningach z kadrą Kubacki nagle w lecie odpalił i zaczął trafiać na podium. Trenerzy mówili, że skacze masakrycznie ale popracują nad nim przed zimą. Wszelkie regulacje Kubackiego sprawiły, iż tracił formę. Nie wiem czy ktoś zmieni jego nawyki klubowe?

  • ZKuba36 profesor
    @pepeleusz

    Ja nie piszę o zmianie kąta odbicia, bo moim zdaniem jest on doskonały. W moim subiektywnym odczuciu, w czasie lotu powinien bardziej kłaść się na narty, tak aby czuby nart były na wysokości głowy, przy jednoczesnym szerszym rozstawieniu nart.
    Tego raczej nie powinno się eksperymentować na skoczni, bo może to zakończyć się tragicznie. W tunelu aerodynamicznym nie ma takiej obawy, można dobrać optymalne ustawienie nart i tułowia aby jak największa była siła nośna, trochę tak jak manewry skoczków spadochronowych, przed otwarciem spadochronu.
    Moim zdaniem, o czym piszę od lat, Kubacki ma niezwykłe zdolności do skoków a wszystkie ubiegłe kłopoty związane były z brakiem wytrzymałości. W tym sezonie już nie ma takiej sytuacji, że Jego pierwszy skok jest najlepszy a kolejne coraz gorsze. Wyczerpujący TCS wykazał jednak, że pewne niedobory wytrzymałości jeszcze są. Teraz należy poprawić przede wszystkim pozycję nad bulą i w dalszej fazie lotu.

  • pepeleusz profesor
    @ZKuba36

    coś mnie się wydaje, że przestawienie Kubackiego na normalny kąt wybicia skutkowaloby jego rozregulowaniem i wykończeniem. Niektorzy zawodnicy w konkurencjach technicznych mają swoje niestandardowe i odbiegające od modelu stereotypie ruchowe, które ą naukowo szkodliwe ,ale ktorych zmienić nie można bo pociaga to wiecej minusów niż plusów. Wydaje mi sie, że gdyby dalo rade to Jarzabek zrobił by to za młodu Kubackiego. Skoro nie zrobił to znaczy, że chyba nie wolno. Już nie pamiętam dokładnie i spekuluję, ale raczej Celej próbował i z miernym skutkiem.

  • anonim
    @kc

    Hula wywalczył nam 6 miejsce na ten etap bo jest 3 w klasyfikacji etapu 4 CoC. Problem polega na tym, że bardzo dobrze w Austrii wypadli Schmitt i Rosliakov co spowodowało wyprzedzenie Olka Zniszczoła, a na dodatek mało punktów zdobył Miętus przez co nie zdołał wejść do 55.

  • anonim
    pogoda wisła

    niestety ale 5m/s lub 4m/s ma byc w srode a we wtorek troche mniej bo 2 lub 3 i znowu odwolaja i zrobia pewnie 3 konkursy w zakopcu haha ale bedzie sie dzialo

  • anonim

    Skoki z wczorajszego konkursu nie dodałem bo nie miałem czasu:



    1 seria:
    Maciej Kot-132m: http://youtu.be/UKhaL8lybyk
    Simmon Amman 122,5m: http://youtu.be/hYDUxKpTL54
    Stefan Hula-127m: http://youtu.be/TAH6Ue6vbbY
    Dawid Kubacki-125m: http://youtu.be/jKYxCVJS6mE
    Gregor Schlierenzauer-133m: http://youtu.be/69OYBcjcqIk
    Kamil Stoch-131m: http://youtu.be/TSBE3EEhLfI

    2 seria:
    Richard Freitag-125m: http://youtu.be/d52SflMv0Yo
    Gregor Schlierenzauer-137,5m: http://youtu.be/ubOAeTo8Lng
    Kamil Stoch-131,5m: http://youtu.be/zXM6kdS5sK8
    Maciej Kot-126m: http://youtu.be/cQthA2tS0Mc
    Stefan Kraft-131m: http://youtu.be/QHqbfPsX5Qs
    Tom Hilde-131m: http://youtu.be/vaIJZkxq3y0

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    Co powinien zrobić trener Kruczek przed MŚ?
    1. Dokonać bardzo szczegółowej analizy tego co robili na treningach skoczkowie przed zawodami w Lillehammer i co robili przed TCS. Rezultaty tych treningów znamy więc wystarczy to porównać i będzie wiadomo co robić.
    2. Doskonalić pozycję dojazdową. Poprawa szybkości jest widoczna ale to jeszcze nie to co powinno być.
    3. Dwóch skoczków najwyższej klasy światowej właściwie już mamy (po osiągnięciu większej regularności skoków). Trzeciego skoczka tej klasy łatwo "stworzyć". Wystarczy wykorzystać tunel aerodynamiczny, gdzie Kubacki dobierze sobie odpowiednią pozycję w locie. Nie oszczędzajmy na to pieniędzy bo może to przynieść zaskakujące rezultaty. Czwarty skoczek do drużyny to chyba Żyła (po treningach u Szturca) lub najlepszy z MŚJ.

  • Greg1702 stały bywalec

    To Kamil mógł lepiej skakać w Obersdorfie i w Ga-Pa. Miałby łatwiej w późniejszych konkursach. Kolejny sezon będzie zmarnowany. Panie Kruczek pora podać się do dymisji. Jak to mówią: Źle nie ma a dobrze wcale.

  • anonim

    Jak na ironię po fatalnym początku sezonu limit zwiększył się nam do 7 , a po udanym T4S ... spadł do 5
    Ogromna w tym zasługa Tajnera , który zamiast Murańki powinien zabrać na CoC w Zakopanem Hulę , który miał szansę , wywalczyć tam dodatkowe miejsce w PŚ (wystarczyło , żeby zdobył 50 punktów, czyli 2 razy w "10" lub 4 miejsce w 1 konkursie) , a na T4S powinien pojechać Zniszczoł , któremu zabrakło kilku punktów PŚ , żeby wywalczyć dodatkowe miejsce , choć w tym wypadku liczono pewnie , że zrobi to Miętus , któremu również zabrakło kilku punktów(Olkowi 3 , Krzyśkowi 7).
    Nic to , teraz mamy polskie konkursy , mamy limit 11(5+6) , więc mam nadzieję , że Olek i Krzysiek wskoczą do 55 rankingu.
    Potem są zawody w Sapporo i Vikersund , które pokrywają się z MŚ juniorów , więc większy limit wcale nie jest nam potrzebny.
    W Wiśle wystartują: Stoch , Kot , Kubacki , Miętus , Hula , Żyła , Murańka , Zniszczoł , Ziobro , Kłusek , Rutkowski
    Do Sapporo wysłałbym Stocha , Kota , Kubackiego i jeśli dobrze spiszą się w Polsce Rutkowskiego i Ziobrę , pozostali niech trenują , bo ich forma jest niestabilna i dobre skoki przeplatają ze słabymi (jak Hula wczoraj).
    Do Vikersund powinni pojechać Stoch , Kot , Żyła(rekordzista Polski) , Miętus i Hula lub Rutkowski. Styl Kubackiego na mamutach preferował go raczej nie będzie

  • fan profesor

    To w przyszlym periodzie poczynajac od Wisly warto by bylo wywalczyc dodatkowe miejsca na Harrachow i reszte konkursow.I licze ze Mietus wywalczy bo on chyba jeszcze ma takie szanse jak sie nie myle.I ktos z PK jeszcze moglby blysnac.Limit 7 na konkursy od lutego bylby wrecz idealny.

  • anonim
    @fan skokow

    Poniewaz do limitu liczy sie to ile zawodnikow mamy w pierwszej 55 rankingu WRL [zliczanie kilku ostatnich periodow (LGP i PS sa na periody podzielone)] - max 6 zawodnikow, a z 55 wypadl Zniszczol i zamiast 6 mamy 5.

    Dodatkowo miejsce dostaja 3 najlepsze kraje w ostatnim periodzie PK - Klimek nam zapewnil tu miejsce ostatnio, niestety w tym periodzie najlepsi okazali sie AUT, NOR i SLO. I to oni a nie my dostajemy dodatkowe miejsce

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl