Janne Ahonen w wywiadzie dla telewizji MTV3 zapowiedział kolejny powrót do zawodowego sportu. Jego głównym celem ma być jedyne trofeum, jakiego nie ma w kolekcji - indywidualny medal olimpijski w Soczi.
35-letni Ahonen już dwa razy kończył karierę. Fin najpierw rozstał się ze skokami w marcu 2008 roku, ale wytrwał tylko sezon. W 2009 wrócił na dwa lata, jednak w tym okresie większych sukcesów nie osiągnął.
"Naprawdę wierzę, że stać mnie na olimpijski medal. A nie przekonam się o tym, jak nie spróbuję" - powiedział Ahonen.
Ahonen treningi miałby zacząć niedługo, natomiast publiczności chciałby się zaprezentować po raz pierwszy pod koniec roku. Planuje wystąpić m.in. w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni 2013/14.
Trenerem Ahonena ma być Ari Saukko, a wraz z Janne trenować ma jego syn - Mico.
Do ewentualnego powrotu Fina należy podchodzić raczej sceptycznie. Ahonen już raz zaliczył nieudany comeback, a wielu specjalistów oraz kibiców zgodnie twierdziło, że był to bardzo zły pomysł. Tym razem może być podobnie.
-
anonim
a ja jestem zdania ze 2 razy sie do tej samejrzeki nie wchodzi W jego przypadku 3 razy. NIech sier przerzuci np[ na rajdy jak Adam chyba ze nie kreci gop to to wtedy na cos co go kreci.
-
Edward bywalec
@Fanka_Ammanna
Ja uważam, że celem Ammanna będzie złoto i to mu daje jeszcze motywację, choć patrząc na ostatnie dwa sezony to już bardziej VIP niż sportowiec na topie :)
Będzie moim faworytem, postawiłem na jego złoto w Kanadzie, na długo przed turniejem gdy nie wskazywało nic na jego triumf i były dwa złota.
Mam nadzieję, że w Rosji będzie podobnie, olimpiada to ogromna presja na każdym skoczki, ale Szwajcar powinien odczuwać ją o wiele mniejszą od całej reszty, on ściga się już tylko z własną legendą, dla wszystkich innych, pomijając Morgensterna, to życiowa szansa, nie da się porównać z zwykłymi MŚ/MŚL. Dlatego nie wierzę w sukces Jeśli Ammann przygotuje dobrą formę na IO to prędzej on ją wygra niż Gregor, a gdyby mu się udało po raz ostatni na ten tydzień uzyskać swoją top-formę to pozostali mają pozamiatane, bo wtedy już im nic nie odda ;)
Osobiście gdybym mógł wybrać to wolałbym, żeby wygrał TCS w końcu niż n-ty medal olimpijski.
Wielkim sukcesem Martina będzie już sam start w Soczi co nie jest zbytnio prawdopodobne.
Podium możliwe tak jak podium Chedala.
To od wielu lat raczej maskotka skoków a nie kandydat do medalu.
Stoch zawsze będzie miał szansę na małej skoczni,
ale to byłby żart historii gdyby Fortuna i on wygrali olimpiadę a Adam nie. -
anonim
Ne jest to żadna plotka.
Pekka Niemelä äußert sich zum Ahonen-Comeback
Es war die Nachricht des Tages als bekannt wurde, dass Janne Ahonen sein zweites Comeback in den Skisprungsport gibt und um olympisches Gold in Sotschi kämpfen will. Bei skispringen.com äußert sich nun Finnlands Cheftrainer Pekka Niemelä.
"Das war eine ganz unabhängige Entscheidung von Janne und resultiert aus seiner eigenen, großen Motivation", kommentiert Cheftrainer Pekka Niemelä die Pläne der finnischen Skisprung-Legende exklusiv im Gespräch mit skispringen.com. Der 38-Jährige betont außerdem, dass die Ankündigung Ahonens durchaus ernst zu nehmen sei und es sich keinesfalls um einen Marketing-Gag handle: "Er will ausprobieren, ob das klappen kann. Mir gefällt seine Einstellung: Er macht das, was er will, ohne sich darum zu kümmern, was andere darüber denken und davon halten."
"Janne ist jederzeit willkommen"
Ahonen habe, so Niemelä, bereits mit der Vorbereitung unter einem Privattrainer begonnen und sogar erste Sprünge absolviert. Auf der Großschanze in seiner Heimatstadt Lahti seien die ersten Trainingssprünge positiv verlaufen. Der Rückkehr ins Team stehe nichts mehr im Wege: "Janne ist ein cooler Kerl mit einem starken Willen. In unserem Team ist er jederzeit willkommen."
Niemelä freut sich über Aufbruchstimmung
Der finnische Cheftrainer erhofft sich durch die Rückkehr des 35-Jährigen einen Aufschwung für das finnische Skispringen, das sich aktuell in einer ernsthaften Krise befindet. "Lauri Asikainen macht seine Sache immer besser. Janne Happonen hat sich dazu entschieden, seine Karriere nicht aufzugeben. Ville Larinto kämpft sich wieder zu alter Stärke zurück und auch Anssi Koivuranta ist auf einem guten Weg – vielleicht wird er schon in diesem Winter wieder zu sehen sein", kommentiert Niemelä im Gespräch mit skispringen.com die aktuelle Lage seiner Mannschaft.
Voller Zuversicht beschreibt Niemelä die aktuelle Aufbruchstimmung im finnischen Skispringen und blickt optimistisch in die Zukunft: "Wir sind voll motiviert und mit Leidenschaft dabei, uns wieder nach vorne zu kämpfen. Wir wollen wirklich wieder etwas aufbauen. Die finnischen Skispringer geben nie auf und wir Trainer ebenfalls nicht!" (abr)
Skispringen.com -
anonim
@neonek
jaka plotka?
youtube.com/watch?v=AZBPcUuEqxc -
Edward bywalec
ale news !
Janne to moim zdaniem najlepszy skoczek w historii tej dyscypliny, choć patrząc na możliwości szczytowe, to
największy talent do skoków miał Simon.
Złoto Ahonena w Soczi to fantastyka.
Złotych medali życzę komuś z grona:
Ammann, Jacobsen, Freitag, Hvala, Hilde może jeszcze zdąży się ktoś objawić, oczywiście nie może być to żaden progo-grzmot.
Byłoby genialnie gdyby Simi pożegnał się ze skokami choć jednym złotym medalem olimpijskim. -
Lestek weteran
-
Straszny pechowiec na olimpiadach - trzy razy indywidualnie czwarty... Niby na sukces w Rosji nie ma szans, ale ponoć "forma przemija - klasa nigdy". Trzymam kciuki, jak za każdego weterana, który się nie poddaje mimo upływu lat.
-
Piotr stały bywalec
do Kubiszon98
Co do sceptycznego podejścia co do powrotu Achonena to masz rację, ale nie porównuj 5-cio krotnego tryumfatora TCS do Ollego.
-
horek bywalec
-
I żeby te zawody komentował Szaranowicz-marzenie a nie ten co teraz jest pseudo komentator szczęsny,rozwaliło mnie to jak gdzieś powiedział o stochu ze mistrz się zachował dostojnie czy jakoś tak haha
-
horek bywalec
-
ja to bym chciał zobaczyć jeszcze chociaż raz w akcji cała starsza gwardi Małysz,Ahonen Schmitt Hannawald,Widhoelzl,Goldberger Höllwarth itp
-
anonim
Super! Przynajmniej nie będzie miał poczucia, że nie próbował.
-
anonim
Widzę, że tutaj są porównania do Schumachera, który niby był słaby. Otóż, mocno mijacie się z prawdą panowie... Schumacher po powrocie był jednym z najlepszych kierowców w stawce.*Pole position w Monako) W 2011 i 2012 był szybszy od zespołowego kolegi. Niestety, ogrom pecha, awarii i wolny samochód powodowały, że zdobywał mało punktów.
Reasumując, nie wypowiadajcie się na tematy o których nie macie pojęcia.
Ahonen może w miarę udanie wrócić. W tym wieku może nie jest w stanie wytrzymać zbyt długo na tak wysokim poziomie, ale może się okazać, że przerwa dobrze mu zrobiła :) -
anonim
kontrowersje
ahonen był kontrowersyjny w tcs 2004/05
w 2 pierwszych konkursach zawsze obnizano belkę po skoku Mąłysza zamiast przed skokiem Małysza
kwalifikacje do tcs w innsbrucku
Małysz skoczył z 12 belki 133,5 m 137,8 i zajał 7 miejsce
noty zawodników co skakali z niższej belki niż Małysz
11 belka
1.ahonen 131 m 129,3
2.hautamaeki 126,5 127,7
3.ljoekelsoeey 124,5 123,6
4.janda 120,5 116,4
5.morgi 121,5 113,7
6.hoellwarth 119,5 109,1
ahonen miał ułatwione zadanie bo najgrożniejszego rywala traktowali jak frajera
"obnizymy po Małyszu belkę , bedzie skakał wczesniej od ahonena i gorsze warunki bedzie miał"
w ga-pa był podobny cyrk
ale w bischofschofen ówczesny trener zazadał obnizenia belki , w przypadku nieobnizenia belki Małysz miał zejsc z belki
Małysz zajął 2 miejsce ahonen był 4-ty
w konkursie Małysz furory nie zrobił , ale ahonen też nie bo nie powtórzył wyczynu hannawalda -
anonim
z drugiej strony to pokazuje,jedno że on nie wyobraża sobie życia bez skoków,to jednak smutne bo to działa jak narkotyk że nie można przestać,bo może ułożyć sobie życia poza skokami
-
anonim
Wszyscy, którzy pewnie byli idolami Adama. Kasai, Shmitt i Ahonen. Osiągali sukcesy przed erą Małysza i nadal będą skakać.
Niesamowite -
anonim
Heh, zaraz się okaże, że wszyscy wielcy, którzy rządzili pucharem świata w erze sprzed wyskoku Małysza (2000/01) , czyli Shmit, Kasai, Ahonen, skaczą nadal a nasz orzeł już dawno odszedł.
-
anonim
Bravo. Janne zrobił tyle dla skoków, że nikt mu teraz nie może bronić powrotu. W finlandii i tak nie ma żadnej konkurencji, miejsca młodym nie zabierze :)
Nie rozumiem tych co odradzają powrotu.
Dla nas, starych kibiców to będzie wielka frajda zobaczyc znowu DOminatora w akcji. -
neonek18 weteran
Tak jak mówiłem Mico z Ojcem poskaczą w PŚ.. Ahonen wraca dla syna..będzie w rodzaju coś skaczącego trenera :)
Mico to typowy jego ojciec :) Styl lotu i silne wybicie ma to w genach :) -
anonim
Przyjrzymy w jakim stylu kończyli swoje kariery zdobywcy PŚ od sezonu 1989/90 do 2011/12
1990 - Ari-Pekka Nikola - 1997/1998 - PŚ (29 m, 213 pkt); TCS - 6 m; MŚ - 15 i 31 m.
1991 - Andreas Felder - 1991/1992 - PŚ (3 m), TCS - 6 m; IO - 6 i 9 m.
1992 - Toni Nieminen - 2003/2004 - PŚ (niesklasyfikowany, 0 pkt)
1993, 1995, 1996 - Andreas Goldberger - 2004/2005 - PŚ (36 m - 94 pkt); TCS (28 m); MŚ (nie wystąpił).
1994 - Espen Bredesen - 1990/2000 - PŚ (79 m, 1 pkt); TCS -(nie wystąpił).
1997, 1998 - Primoz Peterka - 2008/2009 - PŚ (47 m, 40 pkt); TCS (45 m); MŚ (nie wystąpił).
.2001, 2002, 2003, 2007 - Adam Małysz - 2010/2011 - PŚ (3 m, 1153 pkt.), TCS (4 m), MŚ (3 i 11 m).
2004, 2005 - Janne Ahonen - 2010/2011 - PŚ (44 m, 74 pkt); TCS - 24; MŚ (20 i 30 m).
W przypadku Ahonena koniec następował 2 razy, choć w zasadzie po powrocie na skocznię, ten pierwszy koniec wypada nazywać jedynie przerwaniem kariery. W chwili jej przerwania po sezonie 2007/2008 jego osiągnięcia wyglądały tak: PŚ (3 m, 1291 pkt); TCS (1 m); MŚL (1 m).
Zatem zdobywcy PŚ w skokach w latach 1990-2007 w bardzo różnym stylu kończyli swoje kariery. Niemal idealny koniec miałby Ahonen gdyby nie powrót. Bardzo udany koniec miał Adam Małysz, jak również Andreas Felder. Przeciętny Ari- Pekka Nikola, Andreas Goldberger. O końcach karier Toni Nieminena czy Espena Bredesena lepiej nawet nie wspominać... -
Emil profesor
W przypadku Jandy i Schmitta będzie super jak w ogóle na tych igrzyskach się pojawią :P jedynie Wassiliew i Amman mają szanse na medale które można liczyć w procentach a nie promilach :P
-
ryanss bywalec
ok
Fajnie, super! Wraca wielka legenda skoków, będę trzymał za niego kciuki. W skokach chociażby Jacobsen pokazał, że nawet jak ktoś ma rozbrat ze sportem zawodowym ale ma talent to tylko kwestia czasu jak wielka forma przyjdzie. Myślę, że stać Janne na lokaty w "10" Media tylko rozdmuchały nieudany powrót, bo w Vancouver... nie zdobył medalu. Więc 4,5 czy 10 nie ma dla nich znaczenia. Według mnie ma i to bardzo duże i to są świetne lokaty, tym bardziej przy obecnej sytuacji finów.
-
anonim
bardzo dobra decyzja
Jest to bardzo dobra decyzja nie dla Ahonena ale dla fińskich skoków. Ahonen przyciągnie sponsora i może fińskie skoki w jakiś sposób sie odbudują. On skacze już dla frajdy tak jak Widhoelzl czy Goldi z kamerą przed TCS :)
-
pepeleusz profesor
Ahonen jest ,,mistrzem przygotowywania pod jeden start" ? tylko nigdy- a miał 5 szans- nie udało mu się przygotować formy na IO, przez co jego miejsce w all time skokow to ledwie druga połowa pierwszej dzisiątki skoków.
-
anonim
Ciekawe jak będą mu pasowały te ciasne kombinezony podobno w latach swojej swietnosci miał wyskok 75cm wystarczy zblizyc sie do tego poziomu i moze być potezny przy obecnych kombinezonach wazniejsza jest siła odbicia niz technika
-
piotr186 profesor
"Do ewentualnego powrotu Fina należy podchodzić raczej sceptycznie. Ahonen już raz zaliczył nieudany comeback, a wielu specjalistów oraz kibiców zgodnie twierdziło, że był to bardzo zły pomysł. Tym razem może być podobnie."
mocno naciągane, a do tego przykład Jacobsena... -
anonim
to zly pomysl!
to nie jest dobry pomysl i ciekawe ile w tym prawdy,skoki narciarskie to sport dla mlodych i optymalny wiek skoczka to 20-27 lat,po 33 roku zycia to juz "dziadek"
-
anonim
Poprzedni powrót nieudany? Dobre jaja... Do TCS kręcił się w okolicach 10-tki, a w TCS zajmował miejsca: 2,6,3,2... To jest nieudany powrót? Nie, to był bardzo udany powrót! Owszem sezon był olimpijski, to tam miała przyjść forma, ale nie zmienia to faktu, że podczas TCS (a nikt przecież, nawet w sezonie olimpijskim nie olewa tego turnieju!) nasz uwielbiony Adam Małysz był w jego cieniu. Wystarczy sobie wrócić pamięcią, a jak pamięć zawodzi, to poszukać w internecie, nagłówków gazet z tamtego czasu, dosadnie podkreślających... "Wielki powrót Ahonena". Być może Ahonen później przekombinował, zaczął odpuszczać PŚ i trenować przed samą olimpiadą, ale na tejże olimpiadzie był... o krok od medalu! W tamtym sezonie zdobył 494 punkty, odpuszczając 8 konkursów, w tym końcówkę po kontuzji! Owszem super, hiper, ultra powrotu nie było, ale był on w bardzo dobrym stylu, z jedną tylko rysą na szkle... kontuzją, która uniemożliwiła mu przede wszystkim wyśrubowanie wyższego miejsca w PŚ. Koniec.
Sezon następny to inna historia, Aho był słaby i tyle. Ale jak tu nie rozumieć nie rzucenia nart po Vancouver? Przecież gość wrócił do gry w bardzo dobrym stylu, stawał na podium PŚ, TCS, otarł się o medal IO... i zakończył ten spektakl kontuzją. Nie pudłem w ostatnim konkursie PŚ, jak Weissflog, jak Małysz, a pod opieką rehabilitantów. Miał prawo do sportowej złości? Miał, bardzo duże i to było powodem kontynuacji kariery w sezonie następny, bo skoro powrót się udał w takim stylu, co miało być trudne, to kolejny sezon może być już bardziej z górki, a medal MŚ to też nie byle co. Tak więc, po 1) powrót Aho był bardzo udany, podkreślam to po raz kolejny, po 2) w pełni rozumiem, że chciał w następnym sezonie 2010/11 zejść ze sceny w lepszym stylu niż na noszach przez służbę medyczną. To wszystko. Nie wyszło, bo czasem nie wychodzi. Małyszowi też czasem nie wychodziło. Nie każdy musi mieć spektakularne zejście ze sceny. Porównywać Aho do Schumachera nie ma sensu, ten drugi po powrocie był non stop w ogonie... -
Karol78 bywalec
Kiedy Janne odchodził w 2008 roku to w kolejnym sezonie każdemu go brakowało, coś zabrał z rywalizacji. To pozwalało zachować pamięć o jego legendzie oraz niezwykły szacunek dla jego dokonań. Gdy odchodził kolejny raz już nikomu raczej go nie brakowało a na jego wyniki patrzyliśmy z pytaniem "Po co wracał ?". Lepiej dla niego samego aby nie wracał bo wątpię że mu się uda. Myślę że ten człowiek może pomóc fińskim skokom w inny sposób Powrotem może jeszcze bardziej nadszarpnąć swój autorytet.
-
anonim
O jakich skokach mowa ?
Jeszcze jedno: bo moze to nie chodzi o skoki na nartach, tylko
"Skoki na boki".
Tu bym mu dawal w Soczi duze szanse, tylko musialby sie troche nauczyc usmiechac, bo bedzie odstraszal fanki. -
anonim
Czas Ahonena juz byl i sie nie powtorzy. Mam nadzieje ze mu ktos ten pomysl wyperswaduje. Przy pelnym szacunku: nie da rady i tylko sie bedzie frustrowal.... po co mu to ?
Ma syna imieniem Mika, skocznie w Lahti pod nosem, to niech probuje z niego zrobic skoczka a sam sobie dac spokoj.
Niepojete jak mogli Finowie tak zmasakrowac skoki, zeby musieli po Ahonena siegac... toc nasz Tajner i reszta w porownaniu to wzorowe dzieci -
Fanka_Ammanna doświadczony
@marro
Bardzo mi się takie podium podoba i to nawet nie tylko ze względu na Simona, ale mam sentyment do tej "stare gwardii". Z chęcią obejrzałabym jakieś konkursy z lat 2000 do 2005. Tak miło wspominam te czasy w skokach ;).
-
papa początkujący
zobaczycie
za chwiele małysz podejmie decyzje ze wraca na soczi mówie wam podobno wraca tez peterka funaki goldberger holwart widholdz, moze jescze hanavald ale mówi ze musi poskakac , hautameki juz trenuje
-
anonim
:)
Po co by miał wracać.Nawet jeśli by to nie była prawda to niech lepiej tego nie robi.Hannu kiedyś powiedział do Adama nie popełnij tego samego błędu co Jane Ahonen.
-
Karp profesor
Ten pomysł Ahonena wcześniejszy nie był zły, tylko tę karierę przedłużył nie potrzebnie o rok, mógł wrócić tylko na ten sezon olimpijski.
On po nocach chyba miewa koszmary z tych 4 miejsc na IO i powoli przeradza się to w obsesję jak widać i stąd te powroty w latach olimpijskich -
Luk profesor
Przestańcie już pieprzyć o tym że jego poprzedni powrót był nieudany. W sezonie 2009/2010 był w czołówce klasyfikacji generalnej, podczas TCS stanął na podium a na IO we Vancouver był czwarty.
-
anonim
:)
Ahonen był wielki. Pamiętam ten jeden sezon, gdzie wygrywał konkurs za konkursem (to było chyba 11 zwycięstw?) - po prostu skakał jak automat.
Ale niestety wieku nie oszukasz. 35 lat to już nie to samo co lat 30, inna sprawność mięśni...:( -
karpacz początkujący
Janne Ahonen
Bardzo go lubię. Jak zacznie skakac w PŚ to może nawet prześcignie Dawida Kubackiego, ponieważ Janne dobrze skacze na mamutach a Kubacki nie przechodzi kwalifikacji
-
Karp profesor
Dla mnie na razie jest to tak samo nieprawdopodobna sprawa jak ten konkurs skoków na Stadionie Narodowym- ale być może ten konkurs się odbędzie i w takim razie być może w tym konkursie zobaczymy i Ahonena.
Chciałbym to zobaczyć ;) -
CoTerazMaZrobicSeverinFreund początkujący
Autor tekstu
"Do ewentualnego powrotu Fina należy podchodzić raczej sceptycznie. Ahonen już raz zaliczył nieudany comeback, a wielu specjalistów oraz kibiców zgodnie twierdziło, że był to bardzo zły pomysł. Tym razem może być podobnie."
nieudany ?
2 miejsce na TCS , 4 miejsce na IO miejsca w 10 w konkursach PŚ , a wtedy skakało więcej skoczków na bardzo dobrym poziomie ( w porównaniu z tym co mamy teraz ) . -
CoTerazMaZrobicSeverinFreund początkujący
Dobre wieści z rana ( tak dla mnie 11 to rano ) , uwielbiam go , jego spokój i opanowanie było na poziomie mistrzowskim , myśle że jest w stanie powalczyć o medal na IO jeżeli trafi idealnie z szczytem formy na ten okres , i dopisze mu szczeście :)
-
anonim
Wróci i zamknie wam wszystkim mordy. Życzę mu tego z całego serca ! Tamten powrót był nieudany? Prawie wygrał T4S i 4 miejsce na IO to nieudane występy?
-
newryn stały bywalec
A Tajner znowu spiskuje z jakimś podium i "silna grupą" (patrz TVP Sport) -aby nie było z tym tak jak z powrotem Ahonena..
-
anonim
.
Facet rozmienia sie na drobne. Wróci i pewnie nawet go nie zpbaczymy bo przepadnie w kwalifikacjach.. Juz poprzedni powrot po roku przerwy okazal sie kompletna a klapa a teraz po kilku latach przerwy od skakania? Wróci i bedzie robil za przedskoczka. To bedzie taki Finski Mateja skokow narciarskich.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się