MŚ w Val di Fiemme: Kot, Wank i Ammann wygrywają treningi

Piątkowe skoki Polaków w Val di Fiemme

Miejsca Polaków w trzech piątkowych treningach:

1.Maciej Kot --.-.-.--.-- 01 i 03 i 02 miejsce
2.S.Hula -----.----.----- 13 i 06 i 12
3.Krzysztof Miętus -...- 16 i 16 i 06


Odległości Polaków w trzech piątkowych treningach:

1.Maciej Kot --.-.-.--.-- 125.0m - 87.4 i 124.5m - 83.2 i 126.0m - 81.9 pkt
2.S.Hula -----.----.----- 118.0m - 68.4 i 121.0m - 74.2 i 121.0m - 72.7
3.Krzysztof Miętus -...- 110.5m - 64.3 i 116.5m - 66.9 i 124.5m - 77.7

Wyniki z uwzględnieniem belki startowej i siły wiatru:

I trening - startowało 29 zawodników
II trening - startowało 27 zawodników
III trening - startowało 26 zawodników

Bezprzecznie najlepszym w tych treningach okazał się M.Kot i to on zakwalifikował się jako 4 na konkurs druzynowy.

Tak jest w tym sezonie w konkursach drużynowych

Najlepsi w konkursach drużynowych w PŚ 2012/2013:

1 - konkurs drużynowy - 30.11.2012 - Kuusamo
2 - konkurs drużynowy - 11.01.2013 - Zakopane
3 - konkurs drużynowy - 09.02.2013 - Willingen
4 - konkurs drużynowy - 17.02.2013 - Oberstdorf (loty)

1.Słowenia --.-.-- 300 + 400 + 400 + 300 =1400 pkt
2.Austria ----.---- 350 + 300 + 250 + 350 =1250
3.Niemcy --.-.-.-- 400 + 250 + 300 + 250 =1200
4.Norwegia -...-.- 250 + 100 + 350 + 400 =1100
5.POLSKA --.--.-- 000 + 350 + 200 + 150 = 700
6.Japonia -.-.-.-.- 200 + 000 + 150 + 200 = 550
7.Czechy --.-.-.-- 050 + 200 + 100 + 100 = 450
8.Rosja --.--.--.-- 150 + 150 + 050 + xxx = 350
9.Finlandia ---.--- 100 + 000 + 000 + 050 = 150
10.Włochy -..-.-.- xxx + 050 + 000 + xxx = 050
========
0.Szwajcaria -...- 000 + xxx + 000 + xxx
00.Francja ------- 000 + xxx + xxx + xxx
00.Korea --.---.-- xxx + xxx + 000 + xx
---------------
00.USA ---.--.--.--xxx + xxx + xxx + xxx
00.Kazachstan ... xxx + xxx + xxx + xxx
00.Estonia -.-..-.- xxx + xxx + xxx + xxx

000 - bez pkt
xxx - nie startowali

Konkursy drużynowe obecnego sezonu

IV drużynowy konkurs PŚ 2012/2013:

Niedzielny konkurs drużynowy w Oberstdorfie (loty) - 17.02.2013:

1.Norwegia -....- 1577.1 pkt
2.Austria ---.---- 1529.3
3.Słowenia -.-.-- 1523.6
4.Niemcy -.-.-.-- 1521.1 - spadek z 2 pozycji po I serii
5.Japonia -.-..-.- 1387.3
6.POLSKA --.-.-- 1279.6
7.Czechy -.-.-.-- 1198.8
8.Finlandia --.--- 1138.8


Miejsca Polaków w konkursie drużynowym:

1.Krzysztof Biegun -------- 18 miejsce
2.Klemens Murańka ---.--- 25
3.Jan Ziobro ---.--.--.--.--- 27
4.Aleksander Zniszczoł .... 28 - na 32 startujacych

Odległości Polaków w konkursie druzynowym:

1.Krzysztof Biegun -------- 197.5m - 183.1 pkt i 184.0m - 350.8 pkt
2.Klemens Murańka ---.--- 176.0m - 155.4 pkt i 178.0m - 316.5
3.Jan Ziobro ---.--.--.--.--- 172.0m - 145.6 pkt i 180.5m - 308.6
4.Aleksander Zniszczoł .... 166.5m - 142.4 pkt i 179.5m - 303.7


Polacy - miejsca w swoich grupach:

1.Krzysztof Biegun -------- 5 i 6 miejsce w I grupie
2.Jan Ziobro ---.--.--.--.--- 6 i 6 miejsce w II grupie
3.Aleksander Zniszczoł .... 7 i 7 miejsce w III grupie
4.Klemens Murańka ---.--- 7 i 8 miejsce w IV grupie

Miejsca z uwzględnieniem siły wiatru,ale bez belki startowej pomiędzy grupami.

I runda
I grupa - podstawa 28 belka (A.Jacobsen,M.Neumayer i S.Kraft - 26 belka - uwzgledniono)
II,III i IV grupa - podstawa 26 belka (G.Schlierenzauer - 23 belka - uwzgledniono)

II runda
I i IV grupa - 29 belka (wyjatek G.Schlierenzauer - 27 belka - uzwzledniono w grupie (+ 6.9 pkt)
II i III grupa - wszyscy skakali z 28 belki startowej

Konkursy drużynowe obecnego sezonu

III drużynowy konkurs PŚ 2012/2013

Sobotni konkurs drużynowy w Willingen - 9.02.2013

1.Słowenia -.-.-- 990.4 pkt
2.Norwegia -....- 972.5
3.Niemcy -.-.-.-- 963.7
4.Austria ---.---- 958.6
5.POLSKA --.-.-- 909.1
6.Japonia -.-..-.- 890.4
7.Czechy -.-.-.-- 827.1
8.Rosja --.-.--.-- 786.7
----------
9.Włochy --.--.-- 359.2
10.Szwajcaria -- 357.2
11.Finlandia -...- 322.1
12.Korea --.--.-- 237.6


Miejsca Polaków w konkursie drużynowym:

1.Kamil Stoch --.-.--.-- 04 miejsce - awans z 7 miejsca po I rundzie
2.Dawid Kubacki -..-..- 13 - spadek z 9 miejsca
3.Krzysztof Miętus -...- 22
4.Piotr Żyła ------------ 28 - startowało 32 zawodników w II rundzie


Odległości Polaków w konkursie druzynowym:

1.Kamil Stoch --.-.--.-- 139.5m - 124.8 pkt i 140.0m - 259.7 pkt
2.Dawid Kubacki -..-..- 138.0m - 124.1 pkt i 132.0m - 242.3
3.Krzysztof Miętus -...- 130.0m - 107.4 pkt i 125.5m - 216.3
4.Piotr Żyła ------------ 127.0m ... 94.0 pkt i 122.0m - 190.8


Polacy - miejsca w swoich grupach:

1.Piotr Żyła ------------ 8 miejsce w I grupie
2.Krzysztof Miętus -...- 6 miejsce w II grupie
3.Dawid Kubacki -..-..- 3 miejsce w III grupie
4.Kamil Stoch --.-.--.-- 4 miejsce w IV grupie

Miejsca z uwzględnieniem siły wiatru,ale bez belki startowej.

Pierwsza runda:
I grupa - wszyscy startowali z 16 belki startowej.
II,III i IV grupa - wszyscy startowali z 18 belki startowej

Konkursy drużynowe obecnego sezonu

II drużynowy konkurs PŚ 2012/2013

Piątkowy konkurs drużynowy w Zakopanem - 11.01.2013:

1.Słowenia -.-.-- 963.5 pkt
2.POLSKA --.-.-- 954.4
3.Austria ---.---- 931.1
4.Niemcy -.-.-.-- 908.4
5.Czechy -.-.-.-- 833.7
6.Rosja --.-.--.-- 831.8
7.Norwegia -....- 822.0 - spadek z 3 miejsca po I rundzie!
8.Włochy --.--.-- 781.3
----------------
9.Japonia -.-..-.- 396.0
10.Finlandia -...- 366.8


Miejsca Polaków w piątkowym konkursie drużynowym:

1.Kamil Stoch --.-.--.-- 01 miejsce
2.Maciej Kot --.-.-.--.-- 02
3.Piotr Żyła ------------ 04
4.Krzysztof Miętus -...- 27 - startowało 32 zawodników w II rundzie


Odległości Polaków w piątkowym konkursie drużynowym:

1.Kamil Stoch --.-.--.-- 133.0m - 130.6 pkt i 130.0m - 260.1 pkt
2.Maciej Kot --.-.-.--.-- 133.0m - 137.0 pkt i 127.0m - 252.5
3.Piotr Żyła ------------ 129.0m - 127.6 pkt i 128.5m - 248.8
4.Krzysztof Miętus -...- 118.0m - 110.2 pkt i 108.0m - 193.0


Polacy - miejsca w swoich grupach:

1.Piotr Żyła ------------ 2 i 2 miejsce w I grupie
2.Maciej Kot --.-.-.--.-- 1 i 4 miejsce w II grupie
3.Krzysztof Miętus -...- 5 i 7 miejsce w III grupie
4.Kamil Stoch --.-.--.-- 1 i 1 miejsce w IV grupie

Miejsca z uwzględnieniem siły wiatru,ale bez belki startowej.

Pierwsza runda:
I grupa - wszyscy startowali z 12 belki startowej.
II,III i IV grupa startowała z 11 belki startowej

W II rundzie wszyscy startowali z 11 belki startowej.

Wspaniały sukces w porównaniu do I druzynowego konkursu w Kuusamo

Konkursy drużynowe obecnego sezonu

I drużynowy konkurs PŚ 2012/2013

Piątkowy konkurs drużynowy w Kuusamo - 30.11.2012

1.Niemcy ------- 1104.1 pkt
2.Austria -.-.-.-- 1098.8
3.Słowenia -....- 1064.4
4.Norwegia --.-- 1048.8
5.Japonia ---.--- 1015.4
6.Rosja --.--.--.-- 938.9
7.Finlandia ---.--- 895.6
8.Czechy --.-.-.-- 864.3
----------------
9.Szwajcaria -...- 423.6
10.Francja ------- 359.4
11.POLSKA -..-..- 354.3


Miejsca Polaków w piątkowym konkursie:

1.Dawid Kubacki -....- 35 miejsce
2.Piotr Żyła ----------- 39
3.Kamil Stoch --.-.-.-- 41
4.Maciej Kot --.-.-.-.-- 42 - startowało 44 zawodników


Odległości Polaków w piątkowym konkursie

1.Dawid Kubacki -....- 123.5m - 115.9 pkt
2.Piotr Żyła ----------- 110.0m ... 89.6
3.Kamil Stoch --.-.-.-- 104.5m ... 75.0
4.Maciej Kot --.-.-.-.-- 103.5m ... 73.8


Polacy - miejsca w swoich grupach:

1.Kamil Stoch -------- 11 miejsce w I grupie
2.Piotr Żyła ------------ 8 miejsce w II grupie
3.Dawid Kubacki -..-..- 6 miejsce w III grupie
4.Maciej Kot ----.----- 11 miejsce w IV grupie

Miejsca z uwzględnieniem siły wiatru - wszyscy Polacy jak i inni w I rundzie startowali z 8 belki startowej.

Totalna klęska.

Tak było 2 lata temu w MŚ w Oslo (duza skocznia)

Sobotni konkurs drużynowy w Oslo - 5.03.2011 (tylko jedna seria):

1.Austria -.-..-.- 500.0 pkt
2.Norwegia -.-.- 456.4
3.Słowenia ----- 452.6
4.Niemcy ---.--- 451.9
5.POLSKA ------ 435.6
6.Japonia --.-.-- 410.7
7.Finlandia -....- 408.3
8.Czechy ---.--- 387.7
---------
9.Rosja --------- 285.5
10.Kazachstan - 265.2

Miejsca Polaków w konkursie drużynowym:

1.A.Małysz .- 07 miejsce
2.P.Żyła -.-.- 11
3.K.Stoch --- 27
4.S.Hula -...- 29 na 40 startujących (jedna seria)

Odległości Polaków w pierwszej serii konkursu drużynowego:

1.A.Małysz .- 135.5m - 123.2 pkt
2.P.Żyła -.-.- 127.0m - 118.0
3.K.Stoch --- 113.5m - 100.6
4.S.Hula -...- 113.5m ... 93.8


Polacy - miejsca w swoich grupach:

1.K.Stoch --- 8 miejsce w I grupie
2.P.Żyła -.-.- 2 miejsce w II grupie
3.S.Hula -...- 8 miejsce w III grupie
4.A.Małysz .- 4 miejsce w IV grupie

Ii IV grupa startowała z 11 belki startowej,natomiast II i III grupa z 12 belki startowej

Miejsca z uwzględnieniem siły wiatru ale bez uwzglednienia belki startowej pomiedzy grupami.

Maciek udowodnił kto zasługuje na 4 miejsce, ale myślę że skakał, bo chciał poprawic błędy z czwartku.. był tak wkurzony po skokach, że masakra.. Dziś mam nadzieję, że skoczy na złości; D

Szaran to gwiazdor,

a nie komentator i nie można o nim powiedzieć, że jest najlepszy. Jego przypadek to przerost formy nad treścią. On komentuje jakby to robił sam dla siebie. No cieszy sie człowiek, ekscytuje, rozumiem, ale on jest przede wszystkim komentatorem, a nie kibicem i musi zachować pewien dystans.
Na ceremonii medlowej gadał jak najęty. Dobrze, że na hymnie udało mu sie zastopować, choć już zaczynał kolejne zdanie w tym swoim słowotoku.
Wg mnie Rudziński jest najlepszym komentatorem. Drugie miejsce dla Błachuta. A najsłabsi są Chruścicki i Szaranowicz jako dwie skrajności w komentowaniu.

kaco

Rozumiem, że ty jesteś takim ekspertem,że wychwytujesz każdy błąd u zawodnika sprzed telewizora. No cóż Szaranowicz to nie to samo prawda, on się w ogóle nie zna na skokach i pewnie przez przypadek komentuje skoki już naście lat no ale do twojej wiedzy to mu daleko, dlatego lubimy go tylko my- laicy .

piotr186n

może ciebie nie interesują dźwięki z zawodów, miejsc dekoracji. Jeżeli tak, to niech kompletnie wyciszą dźwięki np. w czasie konkursu w Zakopanem i za to tylko dadzą komentarz Szaranowicza. Fajnie? To, co się dzieje w obok skoczni jest bardzo ważne, bo właśnie to buduje atmosferę, a nie gadanie komentatora sportowego.

za wp.pl

W konkursie na dużej skoczni w skokach narciarskich na mistrzostwach świata w Val di Fiemme doszło do bardzo ciekawej sytuacji. Otóż pierwsze siedem miejsc w końcowej klasyfikacji zawodów zajęło siedmiu skoczków innej narodowości. To pierwszy taki przypadek na MŚ w tej konkurencji od.. 43 lat. Kamil Stoch, Peter Prevc, Anders Jacobsen, Wolfgang Loitzl, Jan Matura, Richard Freitag i Simon Ammann - to siedmiu najlepszych zawodników konkursu na dużej skoczni w mistrzostwach świata w Val di Fiemme.

W pierwszej "7" znajdują się skoczkowie siedmiu różnych narodowości: Polski, Słowenii, Norwegii, Austrii, Czech, Niemiec i Szwajcarii. W historii mistrzostw świata nie zdarzyło się to od.. 43 lat.

W 1970 roku mistrzostwa odbywały się w Wysokich Tatrach, w dawnej Czechosłowacji. Wtedy to ostatni raz zdarzyło się, żeby w konkursie indywidualnym w skokach pierwsze siedem miejsc zajęli zawodnicy z różnych narodowości.

W konkursie na normalnej skoczni (K-100) złoty medal wywalczył wtedy Garij Napałkow, srebro zdobył legendarny Jiri Raska, a brąz Polak, Stanisław Gąsienica Daniel.

Emil

Jeszcze Wirkola...Podczas MŚ zawsze to wspomina...

Swoją drogą trudno Aschenbacha,Wirkole,Napalkowa,czy Ruuda porównywać do dzisiejszych skoków. To zupełnie inna epoka. MŚ i IO ,co 4 lata.Brak Pucharów Świata.Inna technika skoku i dużo niebezpieczniejszy sport niż jest to obecnie...
Taki Hryniewiecki podobno wielki talent, ale nie miał gdzie się pokazać na tle całej światowej czołówki w regularnych zawodach.Przecież Aschenbach wysłał mu swój medal...To jest gest...

@Pytajnik No wiesz może dziś wezmę notes i będę wyłapywał wszystkie błędy :) Bo ja mam tak, że od razu po zawodach zapominam pomyłki komentatora i często chcę komuś w komentarzu wygarnąć błąd bo pamiętam że walił byka za bykiem ale za Chiny nie pamiętam co dokładnie co powiedział. :P

Dziwi mnie cała idea duetu komentatorskiego w skokach forsowana w Tvp, nie podnosi to wcale według mnie jakości komentarza a obaj wzajemnie przeszkadzają sobie. Sam więc oglądam skoki w Eurosporcie, chociaż gdybym miał wybór pomiędzy Błachutem a Rudzińskim to nie wiem która stację bym wybrał. Trudno natomiast po takim czwartkowym sukcesie nie wejść na yt i nie obejrzeć skoku Kamila z komentarzem Szaranowicza , gdyż emocje jak mało kto umie budować. Najbardziej jednak lubię słuchać niezawodnego Bogdana, zwłaszcza gdy skaczą Finowie, najbardziej się "pastwił" nad Harim Olli i Matii Hataumeki.

@piotr
Jak ty sie zestarzejesz to moze wtedy przemowisz ludzkim glosem tu i w koncu cos do ciebie dotrze bo teraz zachowujesz sie jak jakis lom w dodatku nie kumaty.Czytajac twoje komentarze dochodzi sie do wniosku ze tylko ktos z wrodzona wada intelignecji moze pisac takie brednie.

Rozumiem kogoś, kto nie zna się na skokach, że podoba mu się komentarz Szaranowicza. Nie wychwyci mnóstwa błędów, a podniecanie się komentatora wzbudzi u niego dodatkowe emocje.
Jak ktoś ma jakąś większą wiedzę o tym sporcie, to błędy są bardzo irytujące, emocjonowanie się sztuczne, nie mówiąc już o pseudofilozoficznych wywodach trwających po kilka minut i wspomnieniach jak skoczek nawiązuje do swojego dziadka, który 100 lat temu skoczył tu 100metrów.
Ciekawy jestem, jak sprawdził by się duet Snopek-Rudziński. No i szkoda , że nie ma już Miklasa.

@Pytajnik A co powiedział bo nie zwróciłem uwagi? Że Danneberg zdobył dwa złote medale podczas jednych MŚ czy że Aschenbach dwa razy wygrał z rzędu TCS? Gdyby to pomylił to by było dziwne bo to jego standardowy tekst "najpierw Napałkow, potem Aschenbach a potem Małysz".

piotr186n

może ciebie nie interesują dźwięki z zawodów, miejsc dekoracji. Jeżeli tak, to niech kompletnie wyciszą dźwięki np. w czasie konkursu w Zakopanem i za to tylko dadzą komentarz Szaranowicza. Fajnie? To, co się dzieje w obok skoczni jest bardzo ważne, bo właśnie to buduje atmosferę, a nie gadanie komentatora sportowego.

@Stinger Akurat Szczęsny komentujący podnoszenie ciężarów był dla mnie ok może dlatego że na tym sporcie się ni w ząb nie znam :P ale wątpię by dla niego to był sport nr 1 a wiadomo że Szaranowicz jest związany z lekką od zawsze, Rudziński trenował koszykówkę i chyba nawet jego debiut w TVP Sport to był mecz koszykówki ligowy, Snopek komentuje hokej a jeszcze jest z Nowego Targui.

Miklas w sierpniu 2012 roku napisał książkę: Dwie strony mikrofonu. Opisuje liczne wydarzenia sportowe głównie skoki, m.in. najlepszą olimpiadę zimową w Lillehammer 1994.

To też przykład że marzenia są po to by się spełniały. W dzieciństwie marzył aby być dziennikarzem i to marzenie się spełniło.
Jutro Polacy też powalczą i będzie wspaniale!

Wydaje mi sie, ze tak jak mozna krytykowac skoczkow i trenerow, takze sluszna krytyka nalezy sie komentatorom. Ja zyczylbym sobie kogos, kto skoki nie tylko profesjonalnie komentuje, ale tez nimi sie autentycznie pasjonuje. Nie chce zadnego sztywniaka, to musi byc ktos niezwykle elastyczny. Kiedy skoczek zaczyna zjezdzac , to juz w tym momencie jest jego gownianym obowiazkiem powiedziec kilka zdan na jego temat. Klasa swiatowa wymaga, aby podczas niektorych, bardzo emocjonalnych momentach najnormalniej w swiecie zamilknac.....dla mnie liczy sie tez to,aby z odleglosci wielu kilometrow zlapac klimat panujacy na skoczni, a przy komentowaniu na megakilogramy jest to niemozliwe. Szaranowicz to legenda, nie znaczy to, ze nie popelnia bledow

Rzeczywiście Szaranowicz najlepsze lata ma już za sobą. Mimo to jego komentarz bywa czasami dość ciekawy. Zawsze potrafi opowiedzieć coś o danej ekipie, podrzucić jakąś ciekawostkę o jakimś zawodniku/trenerze której nie dowiedzielibyśmy się od innego komentatora. Czasami odwołuje się do historii, dawnych legend- to też jest pozytywne w jego komentarzu. No i w kluczowych momentach na ważnych imprezach potrafi budować napięcie, przekazywać emocje, może nie tak jak dawniej, ale jednak lepiej niż inni. To są jego największe zalety. Jeśli chodzi o wady to choćby te przydługie wstępy kiedy zamiast komentować skoki pierwszych zawodników skupia się na zapowiedzi konkursu, bo to można zrobić np. w studiu. Poza tym czasami przytrafiają się mu pomyłki.

Luthor

Szaranowicz kiedyś komentował inaczej - było w tym więcej spontaniczności. Teraz próbuje odtwarzać tamte emocje na siłę. Chyba na IO w Kanadzie miał jakieś takie kompletnie odjazdowe górnolotne wstawki. Mnie on razi.

@Stinger

Dla mnie nr 1 wśród komentatorów skoków był zawsze Krzysztof Miklas, który niestety jest już na emeryturze. Obecnie to najlepiej wypada chyba Rudziński, po nim Szaran i niedoceniany Snopek. Dalej Błachut, który robi naprawdę niezłe postępy jako komentator skoków (ale wciąż momentami trochę razi sztucznością). Potem Szczęsny i na zaszczytnym ostatnim miejscu nasz ulubieniec Bogdan Chruścicki (któremu trzeba oddać, że kiedyś naprawdę porządnie komentował skoki, ale w ostatnich latach tak jakby "coś mu się stało").

szaranowicz sie nie nadaje do komentowania

brak jakiegokolwiek profesjonalizmu, zaczyna sie konkurs o mistrzostwo świata w skokach narciarskich 2013, z belki rusza pierwszy skoczek a ten opowiada ze w 195 ktorym tam roku jakis skoczek (oczywiscie polski ) zdobyl tytul i potem po kolei wymienia wszystkich i oczywiscie tradycyjny tekst ze dzis kamil stoch postara sie o to aby byc kolejnym, i tak mija 10 minut zdarzy skoczyc juz z 15 zawodnikow i ten dopiero przechodzi do konkursu, od komentatora powinno wymagac sie rzetelnosci, obiektywizmu ( bo to nie są mistrzostwa kamila stocha o tytul kamila stocha tylko ms 2013 ) i troche wiedzy na temat, na temat kazdego skoczka powinien wtracic jakis watek, opowiedziec o sytuacji kraju w ktorym on skacze, a on zamiast tego opowiada o jakis rusku ktory w 19.. ktorym tam roku zodbyl zloty medal, no kogo to interesuje rownie dobrze mogl by strescic bitwe pod Grunwaldem taki sam pozytek by byl. Nie mowie ze sa lepsi, bo w Polsce sa marni komentarzory ale szaran to juz lekka kpina, niech juz sobie da spokoj ogolnie ze sportem bo sie pogroza.=

@gina

Akurat brak autentyczności to ostatnia rzecz, o którą mógłbym Szarana posądzić. Włodek owszem często bywa irytujący - kiedy odchodzi od tego co obecnie dzieje się na skoczni, czy nawet przemilcza skoki niektórych zawodników (co u komentatora postrzegam za zbrodnię!), gdy plecie kogo spotkał w saunie, czy próbując się popisać wiedzą myli proste fakty. Ale w przeżywaniu emocji chłopina jest naprawdę szczery i widz się może razem z nim porządnie wzruszyć (i jest w tym o wiele bardziej autentyczny niż taki Zimoch!). Te jego komentarze z Predazzo 2003, Planicy 2007 czy konkursów zakopiańskich, jego płacz w Oslo po zakończeniu kariery przez Adama to coś naprawdę pięknego i niezapomnianego. Sam jak czasami oglądam te filmiki na YouTube, to ciężko powstrzymać wzruszenie. On komentuje jak kibic i własnymi słowami wyraża to, co my sami odczuwamy po drugiej stronie ekranu. Taki Rudziński np. jest bardzo dobrym, rzetelnym komentatorem, ale jednocześnie trochę takim powiedziałbym sztywnym, chłodnym w ocenach. Brakuje mu takiej spontaniczności w okazywaniu radości jak u Szarana, którą sobie bardzo cenię.

Duet Rudziński-Szaranowicz wczoraj nie był wcale taki zły. Owszem Szaranowicz nie ustrzegł się kilku błędów, czasem zaczął po swojemu oceniać technikę mimo że się na tym nie zna, ale generalnie nie było tragicznie że powiem: "dało się wytrzymać". Generalnie wśród komentatorów nie mamy żadnego prawdziwego fachowca od skoków. No jest Małysz ale to bardziej ekspert przy komentatorze. Właściwie dla żadnego może poza Szczęsnym skoki nie są nr 1. Dla Szaranowicza nr 1 jest lekkoatletyka, dla Rudzińskiego koszykówka, dla Snopka hokej, dla Chruścickiego biegi narciarskie, dla Błachuta kombinacja norweska. Nie ma wśród komentatorów takiego skokowego pasjonaty z prawdziwego zdarzenia. No Szczęsny widać że się stara ale marnie mu wychodzi ma na pewno mniej talentu niż wcześniej wymienieni panowie, tylko że oni mają inną sportową miłość.

Może ci którzy bez przerwy narzekają to niech podadzą nazwisko swojego najlepszego komentatora. Jeżeli takowych nie będzie nie zdziwię się bo tacy co narzekają na wszystko i wszystkich po prostu mają nie równo pod sufitem.

Luthor

ja dość rzadko słucham Zimocha, ale komentarz w jego wykonaniu jest dla mnie wzruszający, choć czasem faktycznie może aż za bardzo. A Szaranowicz to dla mnie sztuczna egzaltacja, mam wrażenie, że upaja go słuchanie swojego głosu. Nie słyszę w jego głosie faktycznego wzruszenia. Jak słuchałam Jarońskiego i Wyrzykowskiego komentującego medale dla Polek to czułam w ich głosie autentyczne wzruszenie.

@outdoor

Szaran ma wiele wad, ale przynajmniej potrafi okazywać entuzjazm we właściwych momentach. Puściłem sobie zwycięski skok Kamila z komentarzem Błachuta i... nic. Zero radości. Zupełnie jakby to był skok jakiegoś Kazacha walczącego z bulą, a nie skok Polaka po MŚ.

Luthor

Zimoch to jest inna bajka - przecież on jest komentatorem radiowym. Komentuje coś, czego nie widzą słuchacze. Więc musi mówić szybko i dużo, żeby "nadążyć" z relacją. W telewizji to zupełna inna bajka - widz widzi obraz.

Emocje emocjami, ale wszystko w odpowiednich proporcjach. Jak dla mnie Zimoch z tym swoim ciągłym darciem mordy jest żałosny i nie wiem, czemu wielu ludzi się nim tak podnieca. Ta jego podniesiona do granic możliwości "ekspresja" tak naprawdę denerwuje i czyni jego komentarz sztucznym, on nie buduje jak dla mnie żadnych emocji. To mniej więcej jak Szczęsny, który podnieca się każdym byle skokiem ponad punkt K.

jeremy

Tutaj jest sporo osób którzy tylko narzekają na komentatorów ... nie wiem czy im się podoba na prawdę ten Chruścicki i Błachut z ES? Przecież oni to nawet do Szczęsnego się nie równają ... no może Błachut jeszcze jeszcze ale Bogdan na pewno nie.

Komentator musi pokazać emocje jak to robi Szaran. Rudziński jest dobry ale to nie to samo. Równać się może z Szaranem kto? Zimoch!

Ci co bez przerwy narzekają to niech sami się wezmą za komentowanie wtedy będzie śmiechu.

thomas_2005

Ale ciężko się emocjonować kiedy np. taki Chruścicki komentuje- emocje jak na grzybach...Szaran tworzy klimat, buduje napięcie, a przy jego komentarzu przechodzą ciarki.
Ktoś tu napisał, że Włodek to egoista, bo sam skomentował skok Kamila...zapraszam do odtworzenia skoku Stocha z finałowej serii na skoczni normalnej- tam cały skok komentował Rudziński.

Szaran

Mówcie co chcecie, ale nikt tak jak Szaran nie wyraża emocji. Niby gada czasami byle o czym, ale wczorajszy skok Kamila po złoto...aż ciarki przechodzą jak słychać Szaranowicza. A rudziński dużo spokojniej, bez żadnej euforii.

Szaran jest niesamowicie egosistyczny

i tylko pasożytuje kosztem innych, grzeje sie w chwale Kamila a dawniej Adama.
Wczoraj zagadał cały skok Stocha, nie dał dojść do głosu koledze obok, bo on, wielki komentator (chyba z pupy strony) musiał nawijać by z nim kojarzono ten skok i by jego gadkę wciąż powtarzali przy relacjach z konkursu.
I tak samo było dziś na dekoracji.

Niepewny

Biathlon rządzi się swoimi prawami. Tam zawsze MŚ liczą się do PŚ. Mało tego, od dorobku punktowego zawodników odlicza się bodajże trzy najsłabsze występy. Więc nie ma musu, by startować we wszystkich zawodach, można jakieś odpuścić, bo na końcu ich wynik i tak się nie liczy...

RATUJMY SKOCZNIE W LUBAWCE - JEST NA TO SZANSA! MOŻESZ POMÓC!

Premier Donald Tusk chce ruszyć w Polskę Tuskobusem, by spytać nas na co w pierwszej kolejności przeznaczyć unijne pieniądze przeznaczone dla Polski na lata 2014-2020. Zapraszamy więc do zabawy! Wskażmy premierowi najważniejsze do zrealizowania inwestycje na Dolnym Śląsku.

Głosowanie potrwa do końca marca 2013 r. Codziennie na każdą z propozycji można oddać maksymalnie 5 głosów z jednego numeru IP. Wyniki przekażemy premierowi podczas jego wizyty na Dolnym Śląsku.

GŁOSUJ! KAŻDY GŁOS SIE LICZY! POMÓŻ CHOC W TAKI SPOSÓB RATOWAĆ SKOKI NA DOLNYM ŚLĄSKU !

http://dolnyslask.naszemiasto.pl/plebiscyt/karta/ 47,lubawka-remont-skoczni-narciarskiej,1073,id,t,kid.html

I tak chyba największą sensacją na liście COC jest brak lidera klasyfikacji generalnej COC Maticia Benedika, który sobie postanowił w ten weekend........ wystartować w Alpen Cupie.

Po dłuższym okresie widzimy również niewidzianego ostatnimi czasy srebrnego medalistę EYOWF-u z Liberca - Ulricha Wohlgenannta.

I tutaj udowodnienie co poniektórym, że Grzesiek Miętus nie jest ulubieńcem żadnym, gdyby nim był, to by tutaj pojechał, bo mogliby się Wisłą podeprzeć, gdzie wypadł lepiej zarówno od Zniszczoła i Kłuska (w obydwu konkursach) oraz Łukasza Rutkowskiego (patrząc na całokształt), a jednak tutaj nie pojechał ;).

Pamiętam dekorację sprzed 10 lat i chyba była ładniejsza ale Kamil nam sprawił wielką niespodziankę tym złotem to było tylkow marzeniach i sie spełniło teraz wszyscy kibice skoków narciarskich w Polsce przeżywamy święto bo to jest ogromy sukces naszego Kamila mistrz świata 2013 może za 10 lat MŚ trafią znowu do Predazzo i znowu jakiś Polak zdobędzie złoto. Wspaniałe chwile przeżywamy ja jestem dziś bardzo szczęśliwa oby więćej takich chwil z udziałem Polskich skoczków piszę tylko o skoczkach bo kocham ten sport jak żaden inny. :)

Jeżeli jest ktoś tam, w Predazzo, to niech powie Szaranowi, że w takim momencie nie chcemy słuchać jego tokowania skutecznie zagłuszającego wszelkie inne dźwięki. Nie dało się usłyszeć zapowiedzi przedstawiającej Adama i pozostałe osoby uczestniczące w ceremonii bo ten nadawał jak najęty. Cnotą dziennikarza jest wiedzieć, kiedy ma się zamknąć, bo to nie on jest najważniejszy. Szaran ledwo zdąży zamilknąć na hymn...

Dobre treningi Maćka Kota. Oby jutro też skakał tak dobrze. Hula i Miętus zakończyli te mistrzostwa, trochę szkoda że nie dostali nawet jednej szansy ale jednak na treningach byli słabsi co nie zmienia faktu że pewnie pojadą do Lahti na PŚ ale i słusznie bo jakby nie było obaj mogą spokojnie punktować w PŚ.

gina

Oczywiscie, tak, masz racje. Ja mysle, ze to juz jest spowodowane rutyna( ktora zabila u niego samokrytyke, poza tym pewnie nikt z zespolu nie pisnie w jego strone slowa krytyki).....i starzeniem sie. Nietety, na przykladzie tej dekoracji wszyscy adepci dziennikarstwa sportowego powinni sie uczyc, jak ........nie wolno komentowac.....!

drużynówka

Jeszcze niedawno obstawiałbym historyczne złoto dla Słoweńców w sobotnim konkursie, ale po wczorajszym dniu juz nawet Austriacy wydają mi się pewniejszymi kandydatami do mistrzostwa, mimo że przed mistrzostwami nie przyznałbym im nawet brązu. Sie porobiło :) Faworytem do złota Norwegowie,ale jesli Loitzl będzie skakal równie dobrze, jak wczoraj, to nie będą mieli łatwo. A po naszych spodziewam się niemal wszystkiego - od miejsca 6 (bo niższe to juz by nie była porażka, tylko katastrofa), do nawet złota, ale do tego to już potrzeba dwóch wybitnych skoków Stocha, dwóch podwójnych "życiówek" + dwóch bardzo dobrych skoków. Jest też inny wariant, który daje złoto: przynajmiej jeden z Norwegów, Austriaków i Słoweńcow psuje po jednym skoku i wtedy wystarczy tylko skoczyć podobnie, jak wczoraj. To jednak jest cholernie malo prawdopodobne ;)

Brawo Kamil nasz Mistrzu Swiata.....kurde tak niesamowicie jest widzieć Stocha jako mistrza świata wydawało by sie ze to ktorys z Autow Niemcow albo Norwegow zdobędzie tytuł a tu Kamil wyskoczył Brawo !

No nie potrafie słowami wyrazić radości....>;D

gina

Masz w zupelnosci racje odnosnie Szaranowicza. Przeciez czy trzeba przy kazdej okazji wyliczac wszystkich skoczkow swiata? Szanuje tego pana, ale to juz byl szczyt ......w tak podnioslym momencie dla wielu spragnionych medalu kibicow gledzic jak katarynka.......Przylaczam sie do apelu.......niech ktos wytlumaczy komentatorom, ze sa dzwieki, na ktore tez czekamy, nie tylko na bezustanna jadaczke prowadzacych
A tak przy okazji.......dla zainteresowanych....obejrzyjcie sobie wypowiedz malego Kamila, gdy marzy o wielkiej karierze. Przeciez to bije wszystko w tym temacie.Brawo Kamil, brawo caly zespol. Jutro przy odrobinie szczescia bedzie medal.......

Jeżeli jest ktoś tam, w Predazzo, to niech powie Szaranowi, że w takim momencie nie chcemy słuchać jego tokowania skutecznie zagłuszającego wszelkie inne dźwięki. Nie dało się usłyszeć zapowiedzi przedstawiającej Adama i pozostałe osoby uczestniczące w ceremonii bo ten nadawał jak najęty. Cnotą dziennikarza jest wiedzieć, kiedy ma się zamknąć, bo to nie on jest najważniejszy. Szaran ledwo zdąży zamilknąć na hymn...

Lista startowa w Libercu

http://www.ewoxx.com/ lists/events/4f95430e-7e87-4c81-af0e-c7f912bdfcd0/20130302_COC-M_Liberec_CZE_SLT.pdf

74 nazwiska i jedna zmiana w porównaniu do Wisły - Za Grześka Miętusa Klemens Murańka

:/

TVP to obecnie telewizja dla starych bab i dziadkow, ktorzy nie wiedzą, że istnieje kablówka czy tv cyfrowa... i maja te TVP, jeden kanal... wczoraj mafia przerywała transmisje skokow i pokazywała batmanów. Jakbym chciał oglądac batmana to bym włączył religia.tv czy inne badziewie.

My jesteśmy kibicami i inaczej odbieramy zwycięstwa lub porażki zawodników niż np. właśnie koledzy z kadry. Ich cel jest dla nich najważniejszy.
Szczęsny jest jaki jest. Mimo to i tak go nawet lubię. Nie rozumiem ludzi, którzy na nim wieszają psy. Przecież nie jest taki zły. Ja osobiście lubię, kiedy komentuje skoki. Są emocje, a to w sporcie jest najważniejsze! :D Jednak ja uważam, że Szaranowicz wg mnie jest najlepszy w komentowaniu skoków. W tym sezonie niestety często nie był na stanowisku komentatorskim, ale najważniejsze, że jest na MŚ. :)
Tak w ogóle każdy ma swoje zdanie i przy nim pozostanie.

Kuba Kot

Dziś w Panoramie był.Heh,przedstawili go jako młodego skoczka,który chce skakać jak Stoch.Tak to wyglądało:).Teraz wszystkie media jak o skokach prawią.Nawet Tefałen.Niejaki Skórzyński,na codzień poplecznik Tuska starał się być profesjonalistą w dziedzinie skoków.Zapytał nawet Kruczka kto będzie jutro kapitanem Polaków w konkursie.Aha,a Sianecki prowadzący program,w którym wyraża uwielbienie dla rządu,przyjaciel Marii Czubaszek wspominał MŚ w Oslo w 2001.No tak,ale TVN to przecież cała prawda,całą dobę:)Teraz tylko czekać jak ulubienic elyt Jakub Władysław Wojewódzki zaprosi Stocha.

@Alexia

Tak, Maciej się uśmiechnął, a nawet powiedział, że jeśli ktoś w pierwszej serii skacze daleko w drugiej też jest w stanie. Zdecydowanie Szczęsny przesadził....
Przede wszystkim jest to sport indywidualny, gdzie patrzy się na swoje wyniki, a nie na to co robią koledzy. Założę się, że większość z nas nie do końca cieszyłaby się ze sukcesu kolegi, jeśli nam by nie poszło.

CranberryZest

Dokładnie ktoś powinien zrobić wywiad z Krzyśkiem i Stefanem. Jednak przyjechali na te MŚ. Mogliby powiedzieć, co sądzą o zawodach itd... Kompletnie o nich zapomniano, mimo że na treningach źle nie skakali.
Szczęsny przesadził. Przecież głupi nie jest. Widział jak Maciek przeżywał swój nieudany występ. Jedno tylko pytanie pojawiło się o Maćka, a chyba dwa o Kamila. I tak cokolwiek powiedział o Kamilu, że może wygrać. Jak ktoś nie zauważył Maciek się nawet uśmiechnął, może i to wymuszone, ale jednak. Z czasem Maciek zacznie inaczej patrzeć na swoje wyniki, nabierze większego dystansu do siebie. Jest młody i ma swoje humorki ;) On w przyszłym sezonie może nas zaskoczyć, może będzie to podium PŚ. W tym sezonie już wiele od niego nie oczekujmy. Chociaż w zeszłym roku pod koniec "się obudził". W końcu marzec miesiącem kotów :D

lista startowa konkursu druzynowego

http://www.fis-ski.com/pdf/2013/JP/3805/2013JP3805SLR1.pdf

Dokładnie. Wszyscy co na maksa jadą po Maćku przesadzają. Przecież on pojechał na MŚ, żeby osiągać swoje cele, a nie kibicować Kamilowi, czy innym zawodnikom. Podczas tego wywiadu miał prawo być niezadowolonym, z resztą Szczęsny nie powinien pytać się tak naprawdę o Kamila. Maciek jest bardzo ambitny, może i za bardzo, dlatego jego porażka go bardzo zabolała, aż nie potrafił się cieszyć z wygranej kolegi. Myślę, że za bardzo skupia się na celach. To go mogło zgubić. Porządna praca z psychologiem powinna zostać wdrożona.
Jestem przekonana, że nie jest zazdrosny o wynik Kamila, jak niektórzy twierdzą. Jego celem była pierwsza "10", nie osiągnął jej, był dopiero 27... Myślę, że teraz na pewno cieszy się z wygranej Kamila. Maćka łatwo ponoszą emocje. W Zakopanem rzeczywiście nieodpowiednie się zachował, nie mam tu żadnych wątpliwości, ale co do wczorajszego konkursu grubo przesadzacie!

Z resztą teraz najważniejsze jest to, że Kamil spełnił swoje marzenie. Jestem niezmiernie szczęśliwa. Nie mogę przestać myśleć o wczorajszym konkursie. Jak sobie przypomnę albo jeszcze raz obejrzę jego skoki, to znowu zaczynam płakać. To co On zrobił było czymś niesamowitym. Najwięksi Mistrzowie zwyciężają o 6,1 pkt nad drugim zawodnikiem w tak prestiżowym konkursie jakim są MŚ. Teraz miejmy nadzieję, że utrzyma formę do końca sezonu i powalczy o 3. miejsce w generalce. Jest w stanie. Jeżeli mocno się postara, a Bardal zniży loty, jest w stanie zająć 2. miejsce. Ale nie ma co teraz się nad tym głębiej zastanawiać. Niech Kamil skacze swoje i niech cieszy się ze swoich lotów. :) Będzie dobrze!
Jutrzejszy konkurs powinien być również wspaniały! :) Jeszcze raz będzie dobrze! :)

Mówcie co checie, ale jak dzisiajStoch wieczorem pokaże medal kolegom to wyzwoli w nich wielką walke i cheć wywalczenia jakiegoś krążka . Nie ma głównego faworyta do złota i wszystko jest możliwe. Brązowy medal dla mnie będzie wystarczającym osiagnięciem , ale po cihcu liczę , że to my będziemy się bić o złotoz którąś z ekip. DO BOJU !

a ja licze na medal

Dlatego, że mamy dwóch zawodników co wczoraj nie pokazali wszystkiego, i jest to Kot i Żyła. Od Kubackiego wymagam aby by nie klepnął buli, niech skacze jak wczoraj. Ale Kot i Żyła mają zapas, i każdy z nich może parę metrów dołożyć względem wczorajszych wyników, i te brakujące pkt z wczoraj nadrobić.

Pytanie zasadnicze do redakcji...gdzie są wywiady z pozostałymi zawodnikami ? Tyle czasu minęło i nic.

Od rana mam radosny dzień po tym złocie Kamila i jeszcze jedno odnośnie transmisji TVP troszkę im to nie wyszło bo zamiast zrobić oddzielną transmiję z lotu papieża to oni chcieli dwa w jedno połączyć datę chyba każdy zapamięta 28 luty będzie zaswsze świetem skoków bo tego dnia i Adam i Kamil zostali mistrzami :)

Czemu wy się tak tego Kota czepiacie. Wczoraj były ogromne zawirowanie , że Maciek nie umie się zachować. Po obejrzeniu linku do krótkiego wywiadu z Maćkiem ( za co dziękuję ) stwierdzam , że poza złością sportową po słabszych skokach nic nie widzę. Co prawda po zdobyciu skoku mógłby tą skwaszoną minę zmienić. Aczkolwiek nie rozumiem czemu tylko osób nazywa go teraz egoistą i burakiem , to chyba lekka przesada.

Konkurs drużynowy - wyniki.

Wiem, że moje sugestie zaskoczą wielu czytelników tego portalu. Staram się wszystko dobrze wytłumaczyć. Ale ja kolejność jutro widze tak:

1) Norwegia

Zacytuję słowa Szaranowicza z rekordowego skoku Harriego Olliego w Oberstdorfie:

Potrafi wszystkich zaskoczyć. In minus, in plus. Tak samo jest z norwegami. Mają silną drużynę. Bardal, Jacobsen zdobywali medale. Hilde i Stjernen plasowali się w czołówce. A i tak był niedosyt...

2) Austria

To już nie te czasy. Gregor w kryzysie, Morgenstern powoli się odnawia, Loitzl dobrze, Kraft równo. To nie jest drużyna na wygraną.

3) Niemcy

Freund, Freitag, Neumayer, Wank - to mocni zawodnicy. Stać ich na bardzo dobre skoki. Pokazywali na treningach, że są mocni. Ale też bez przesady. Nie są w stanie skoczyć 8 bardzo dalekich skoków...

4) Polska

Nie będziemy wyżej. Niemcy skaczą dalej od nas. Cała ich banda skacze zdecydowanie powyżej punktu K - 120m. A my? Nasi zawodnicy, tacy jak Kot, Kubacki są w wysokiej formie. Wieszaliśmy już im medale przed startem a to dobrze nie poskutkowało... Stoch wczoraj dał z siebie 100%, więc myślę że stać go dalej na dobre skoki, ale nie aż takie jak były teraz. Wiadomo, presja będzie mniejsza :)

5) Japonia - mocni, ale nierówni
6) Słowenia - wielka porażka mistrzostw...
7) Czechy
8) Rosja
9) Włochy
10) Francja

I kolejny raz to samo, że po wczorajszych słabszych skokach Maćka w konkursie porównujecie go do Huli, wręcz zastanawiacie się, który z nich ma startować w drużynówce. Przypomnijcie sobie, jak skakał tu Kot na treningach, stać go na świetne skoki, a Hulę nie. Nawet Maciej ze skokami, jak wczoraj w konkursie powinien być lepszy od Stefana, ale tutaj niektórzy takich prostych rzeczy nie rozumieją.

Wypowiedź Kota w linku

https://www.youtube.com/watch?v=c14ueqI13TA&feature=player_detailpage#t=7448s

@M_B
No właśnie, o tym mówię... Forma Zniczczoła jest w ostatnim czasie, delikatnie mówiąc - słaba.

Jutrzejsza drużynówka.. Oj, będzie się działo ;) Ale jak szybko się to pozmieniało.. Jeszcze 2 tygodnie temu murowanym faworytem nie tylko do medalu, ale i do złota wydawali się być Słoweńcy. A tutaj.. oprócz Prevca nie ma nikogo kto skakał by na swoim normalnym poziomie (nie liczę Pungertara, bo to trochę inny poziom). Austriacy wręcz przeciwnie - dobrą formę odnalazł Morgenstern (choć jeśli będzie skakał tak jak wczoraj, to zbyt wiele punktów dla swojej drużyny nie zdobędzie), w bardzo dobrej dyspozycji jest Loitzl, a także Fetner. Ale też słabiej skacze Gregor.
Bardzo mocne drużyny mają Niemcy i Norwegowie. Stawiałbym, że to między nimi rozegra się walka o złoto, a między nami, a Austriakami o brąz. Słowenia z Japonią pewnie powalczą o miejsce 5, a Czesi z Rosją o 7.

Wypowiedzi podczas konkursu

http://sport.tvp.pl/inne/zimowe/ms-v al-di-fiemme/skoki-narciarskie/wideo/ms-w-v al-di-fiemme-skoki-hs134/10257199 Dla zainteresowanych wczorajsza wypowiedź Maćka w konkursie od 02:04:04 wcześniej są wypowiedzi Dawida i Piotrka.

luktal9

na szczęście nie tacy dyletanci jak ty decyduja po jednym z wielu treningóe. Miejsce pewne w drużynówce mieli juz dzis: Stoch, Żyła i Kubacki, o czwarte walczył Kot czym udowodnił,że jest godzien i skład jest jasny, szkoda, że Stefek nie pojechał walczyć w PK, ale i tak byłem, za tym, żenysmy mieli tu na mŚ z czego wybierac. Jutro jest szansa na podium, ale ekipy tak są wyrównane, że chyba nigdy tak nie było, o 1-6 zawalczą AUT, GER, NOR, POL, JPN, SLO i kazdy ma szanse, ale najgorzej widze Słowenje, która złapała zadyszkę po wsześniejszych sukcesach druzynowych...

Jutro wielka rywalizacja!

Panowie, z Kotkiem skaczącym na poziomie Ammana jesteśmy w stanie jutro powalczyć o medal z potęgami! Ale łatwo nie będzie, a i faworytami nie jesteśmy, a różnice są tak małe, że będzie się liczył każdy najmniejszy element skoku, każde lepiej lub gorzej wykonane lądowanie.
Szansa jest, teraz od chłopaków zależy czy ją wykorzystają, więc kibicujmy im mocno!

Hmm

No w sumie racja .Niech Miętus jedzie do Lahti .I może dojedzie do 150 Pkt:) Dream team na Lahti Z Zniszczołem?:) Przecież chłopak jest kompletnie bez formy. Biegun powinien jechać. Chociaż Może jechać na turniej Nordycki Klemens, A na jeden konkurs lotów Biegun.

Dziwna zagrywka trenera Slowencow - meczenie swietnie spisujacego sie tutaj Prevca na treningach..,koledzy z druzyny wyraznie za slabi zeby liczyc sie w walce o podium.
Nasi szanse maja, o ile oddadza swoje dobre skoki, a w kontekscie dzisiejszych treningow o Kota chyba juz nie musimy sie martwic.
.Niemcy wydaja sie byc nie do zdarcia, Norwedzy rowniez, ale 3-e miejsce nie jest wcale poza naszym zasiegiem.Do boju chlopacy!

juniorzy zostali zniszczeni pzrez przygotowania na MŚJ, niestety za rok po raz kolejny, ale ostatn,i spotka to Olka Zniszczoła i Klimka Murańke, wolny juz jest Grzesio Mietus, jednak tak zniszczony,że pewnie odpadnie w niebyt, za rok, jak dalej tak bedzie prezio tajner wykończy Klimka i Olka. Ale na tem moment mamy 6tke tak czy siak.

Hmm

Jeszcze drużynówka a ja się zastanawiam kto pojedzie na Lahti.Możemy chyba zabrać 6 zawodników. A więc
Żyła,Stoch,Kot ,Kubacki....No i nie wiem czy jest sens brania Miętusa ,bo jest w słabej formie,ale wtedy za niego pojedzie Hula, więc to nie robi już w tym sezonie różnicy. No i jako 6 dałbym poskakać Biegunowi. Ktoś może napisać czemu nie Murańka w nagrodę za srebrny medal...hmmm bo jest bez formy.A biegunowi się chce i jest dobry.

Jak to się zmieniło......

...Hula pokonał na drugim treningu 4 Słoweńców . 2 Japończyków i paru innych kandydatów do drużyn innych krajów a jest u nas "tylko" 5-6 zawodnikiem .......))))) To jest ostrzezenie dla naszych juniorów którzy zapadli w letarg . Jak chcecie PŚ w przyszłym roku ( o tym roku zapomnijcie!) to trzeba na treningu zacząć ostro zapier.....ć ........))))))

Marek

Wiem, pamiętam ;) Ale to nie tylko znajomość skoczni, on naprawdę skacze tu świetnie. 9, 11 miejsce w konkursach indywidualnych, dwukrotnie był wyżej od Neumayera. A przed samymi mistrzostwami prezentował formę bardzo słabą (choć już w Obersdorfie skakał trochę lepiej)

miętusa do drużynówki czy wyście poszaleli ! jak już to Hule,ale on też nie błyszczy pojechał tu na wycieczke tylko mam nadzieję ,ze w Falun jego miejsce zajmie ktoś z młodych zawodników Murańka Zniszczoł czy Biegun ,a czwartym do drużyy to oczywiście Maciek Kot ! skacze dziś na równi z Prevcem to znaczy ze forma jest i oby przyszła jutro mocny Kot by nam się przydał i Stoch plus wyrównani Żyła i Kubacki i może w końcu brąz:)