Kamil Stoch: "W końcu to osiągnąłem"

  • 2013-03-01 21:31

Ogromnie wzruszony Kamil Stoch odbierał dziś złoty medal, podczas uroczystości medalowej w centrum Cavalese. Nasz świeżo upieczony mistrz świata nie kryje, że złoty krążek na szyi to ogromna przyjemność.

"To bardzo przyjemne uczucie trzymać ten złoty medal na piersi. Jest taki, jak się spodziewałem, chociaż nigdy takiego medalu nie miałem, ale w końcu osiągnąłem to, na co tak ciężko pracowałem. To niesamowite trzymać taki medal w ręku" - mówił po ceremonii medalowej Kamil Stoch.

"Do ceremonii wręczenia medali nie przygotowywałem się w żaden sposób. Wiedziałem czego mniej więcej się spodziewać, a reszta to na zasadzie jak wyjdzie to wyjdzie, stanąłem, byłem sobą, wszystko spontanicznie" - opowiada nasz reprezentant.

"Nastrój przed jutrzejszym konkursem drużynowym bardzo dobry, jutro po prostu wyjdziemy, zrobimy to, co do nas należy, postaramy się oddać nasze najlepsze skoki i będziemy wiedzieć, co z tego wyjdzie. Ja wierzę, że będzie bardzo dobrze" - zapowiada z optymizmem Stoch.

Korespondencja z Cavalese, Tadeusz Mieczyński

FOTORELACJA


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12440) komentarze: (44)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • M_B profesor
    @EmiI

    Jak ktoś oberwował treningi Michalczuka to mógłby napisać całą pracę doktorską pt: "Jak trenować, aby zniszczyć polską kombinację norweską". Ja jednak mam dalej nadzieję, że Cieślar chociaż wystrzeli na odpowiedni poziom z naszych kombinatorów, dzisiaj w Hoydalsmo może się popisze, bo skoki w treningach w porównaniu do Planicy, gdzie szło mu słabo na skoczni (ale sam zresztą wiesz dlaczego ) miał naprawdę dobre, a z biegiem z Planicy przy dobrym skakaniu może się liczyć w walce o punkty PŚ jeszcze, choć już raczej nie w tym sezonie.

  • EmiI profesor

    @haze Tajner mógł zrobić jedną rzecz, ale bardzo ważną rzecz. Nie wpychać swojego siostrzeńca na stanowisko trenera kadry kombinacji norweskiej, którego jedynym doświadczeniem zawodowym było bycie fizjoterapeutą Małysza i raz asystentem trenera kadry C skoczków. Dostaliśmy grupę bardzo zdolnych młodych zawodników, absolutnych wymiataczy w swojej kategorii wiekowej. Ich jedynymi rywalami z ich roczników byli kiedyś Faisst i Seidl. I co się stało? Faisst i Seidl byli w dziesiątkach Pucharu Świata a nasi mają trudności by wejść do drugiej dziesiątki kontynentala! Wszystko zostało rozwalone przez dyletanta na stanowisku z familii Tajnera. Pochwała po roku treningu kombinacji poza kadrą, trafił do kadry i... najpierw się zatrzymał i potem się cofnął w rozwoju! To jak jakby się oduczyć jazdy na rowerze bo nawet 50-letni człowiek jak zawsze dopiero co uprawiać jakiś sport to przez pierwsze lata bez względu na starzenie będzie robił postępy.

  • balkin początkujący

    Ludzie, jakbyście nie zauważyli, my mieszkamy w Polsce. Nie w Norwegii, gdzie śnieg jest przez pół roku. Nie w Szwecji, Finlandii, czy w Niemczech (którzy to mogą sobie pozwolić na drogie zgrupowania za granicą). My mieszkmy w Polsce, w kraju stosunkowo biednym. Taka Kowalczyk to jest ewenement, i naprawdę, nie oczekujcie, że będziemy potęgą w każdej dyscyplinie, zwłaszcza zimowej.

  • Piu bywalec

    a nasza tzw. ministra Mucha, nie ma zielonego pojęcia o sporcie, pewnie nawet nie zagląda na takie portale, jak ten, a myślę, że to jej obowiązek. Monika Hojnisz w biathlonie, gdyby nie Eurosport by mogła pomarzyć o starcie na najważniejszych imprezach (inna sprawa, że Monika eksplodowała z formą w Nowem Mestie, wcześniej bywało średnio, ale to młoda zawodniczka i miłaa do tego prawo, tak sie rozwijają mistrzowie;))

  • Piu bywalec
    haze23

    kibic ma rację, oglądam biegi jak i skoki od początku lat 80tych, kiedyś b ył Łuszczek, który nawet sobie biegł z Gunde Svanem jak równy z równym, nawet Krężelok całkiem nieźle sobie radził.. Błędy Tajnera to , że nie zaangażowano lepszych biegowo Gwizdoń i być może Pałki, a nawet Hojnisz, czy Nowakowskiej-Ziemniak, na pewno Gwizdoń jest o wiele lepsza od Maciuszek czy Jaśkowiec. Przykro mi, że Jaśkowiec po wielu kontuzjach i wpadkach i 2 tytułach MŚ juniorów sie nie objawiła, ale taka jest rzeczywistość. Ula Łętocha ogłoszona następczynią Justyny dostaje grube baty od Wiken (SWE), Norweżek i Rosjanek, które maja tak potężne zaplecze, że drżyjcie Norweżki za 2-3 lata.

  • haze23 doświadczony
    kibic

    Wychowanie biegacza na światowym poziomie trwa o wiele dłużej, niż skoczka. Kiedyś Justyna była zapytana, dlaczego jest sama w Polsce, odpowiedziała krótko: nie ma dziewczyn, którym chce się tak tyrać, jak ja. Sport w obecnej Polsce traktowany jest jak piąte koło u wozu. Ministrem sportu trampkarz na stanowisku premiera mianował kompletną ministrę-dyletantkę, głupią pacynkę na sznureczku. To, co w sportach zimowych dzieje się w ostatnich latach jest cudem, kumasz to, czy nie? Małysz i Tajner, Kowalczyk i Wieretelny, to cud, że mamy ludzi, którzy na tej pustynii wychodowali mistrzów świata.

  • anonim

    Jeszcze jakbym wspomnial kompromitacje Tajnera z kombinacja norweska i zawodami u nas co sie nie odbyly ale wyjatkowo to przemilcze w obliczu sukcesu Stocha.
    @haze23
    Potrzeba czasu? Piszesz jak Tajner ktory swego czasu tak mowil o kombinatorach.Ze oni maja czas, ze biegaczki tez maja czas, i co z tego wyszlo? Dlaczego prezes Tajner tam nie zajrzy tylko sie wpycha do studia z Kurzajewskim i do skokow wylacznie.Wlasnie ze nie jest spokojnie, procz skokow meskich reszta dyscyplin podlegajacych pod PZN lezy i kwiczy z bolu.Bo Kowalczyk nie wliczam, to co wczoraj zobaczylem i dzis to przeszlo moje wszelkie oczekiwania.Juz biathlonistki mogli tu wyslac ale prezes Tajner oczywiscie przeciwny temu.Jestem ciekaw co masz do powiedzenia o dzisiejszej wspanialej meskiej sztafecie o maly wlos nie zdublowanej.Chyba ze dla Ciebie tylko sie skoki licza to co innego.

  • TheWolf doświadczony

    tajner jest zerem, on nie doprowadził adama na szyt, to jego poprzedni trenerzy, psychologowie i fizjoterapeuci i oczywiscie pomoc ś.p menadżera adama małysza Edi Federer, i jego geniusz potem spadła forma a tajner nie wiedział co robić, a calkowitą forme mu przywrócił kuttin i lepistoe, a kamila jego pierwszy trener, heinz, lepistoe, trener kruczek i klimowski, jego ambicje i talent go doprowadzili do formy i zdobycia medalu ciężko zapracowanego, mam nadzieje że łukasz razem z klimowski do 2018 r będą trenowali kamila, bo w tej chwili nie widze nikogo innego kto mógłby prowadzić kamila dalej. A tajner to może już walizki pakować powoli bo to jego ostatni rok kadencji i nie będzie już słynnym teściem czerwonej pały.

  • haze23 doświadczony
    kibic, spokojnie, w biegach też będziemy mieć następców mistrzyni

    Do tego trzeba czasu. Swoją drogą, arcyciekawa sprawa, Skandynawowie nie mogą się nadziwić, jak w kraju tak zacofanym sportowo można wychować mistrzów pokroju Małysza i Kowalczyk, a w Polsce są ludzie, którzy widzą w tym... porażkę. Zastanów się nas tym, kibicu od siedmiu boleści.

  • anonim

    @haze23
    A to ciekawe "Tajner to jest chyba prezesem PZSN a nie PZN.

    Skoki skokami ale popatrzcie na pozostale dyscypliny podlegajace pod prezesure Tajnera.
    ogladalem dzis biegi sztafetowe mezczyzn i to byl po prostu dramat, modlilem sie i z reszta komentator Eurosportu tez zeby oni ukonczyli sztafete, gdzie sa biegi panie Tajner? W ciemnej dziurze.Druga sprawa wczorajsza sztafeta z Kowalczyk.Poza nia to reszta dramat i koszmar.Maciuszek wieczny talent a biega jak amatorka, te pozostale tez a Jaskowiec wiecznie tylko chora kontuzjowana i poszkodowana .Tajner mowil ze bedzie to sztafeta co moze zdobywac sukcesy? I gdzie ta sztafeta, gdzie polskie biegi? Jedna Kowalczyk jak skonczy kariere to wtedy bedzie kolejna dziura.Narciarstwo alpejskie to jeszcze wieksze dno.A najwieksze to kombinacja.Nie wiem czy prezes Tajner nie mowil ze bedziemy mieli mocna druzyne kombinatorow, i gdzie teraz ta druzyna? I to jest smieszne ze prezesem jest czlowiek ktory akurat kombinacje znal bardzo dobrze z przeszlosci.I czy za to nalezy sie szacunek? PZN-owkiemu betonowi? Popatrzcie na inne dyscypliny ktore stoja na zenujaco niskim poziomie, bo to co uprawia prezes Tajner to mozna nazwac Polskim zwiazkiem skokow narciarskich! Kombinacja jak slusznie skipol napisal na swojej stronie umiera w Polsce i na Igrzyska nikogo tam nie wyslemy, jeszcze Pochwala potrafil nie tak dawno ocierac sie o 30stke czy nawet pojedynczo punktowac a teraz zostal wywalony i trenuje sam, a reszta dzieki wspanialemu trenerowi Michalczukowi cofnela sie w rozwoju.I na czele tego stoi prezes ktory w tej dyscyplinie mial w przeszlosci o wiele wiecej wspolnego niz ze skokami.I haze23 i reszta jak myslicie do takiego czlowieka trzeba miec wielki szacunek? Nie patrzcie tylko na skoki ale na inne dyscypliny.A tam t o jest dno i metr mulu.

  • haze23 doświadczony
    indor, co tam robił Tajner?

    Bo Tajner to trener i prezes, który doprowadził za swoich kadencji do 5 tytułów mistrza świata w konkurencji, w której przed Tajnerem Polska była Kopciuszkiem. Szanuj ludzi, którzy tworzą historię. Ceremonia była piękna i miała swą niesamowitą symbolikę - ziściły się marzenia Kamila, Tajnera i Małysza, oraz oczywiście nas, wiernych kibiców, czerpiących radość i energię, anie frustracje, jak Tobie podobni.

  • MrX bywalec
    autor: outdoor (*115.neoplus.adsl.tpnet.pl), 01 marca 2013, 22:12

    Jacobsen ok, ale ogolnie w skandynawskich krajach lepiej mowia po Angielsku, bo sie w szkole lepiej i dokladniej ucza i napewno maja lepszych nauczycieli Angielskiego niz w Polsce(Napewno w Polsce tez sa dobrzi, ale tam jednak sa lepsi). A Stoch bardzo duzo bledow robil. Zwlaszcza powinien popracowac nad Gramatyka. Wymowa nie jest az taka wazna, jezeli rozmawiasz gramtykalnie poprawnie, ale stoch, jak juz pisalem, mial troche bledow. Prevca nie suchalem

  • outdoor doświadczony

    Jest konferencja

    https://www.youtube.com/watch?v=3tv_tnV00ow


    Jacobsen wymiata po angielsku, Stoch i Prevc całkiem nieźle, ale to nie są umiejętności Andersa.

  • Luthor weteran

    Mam pytanie. Dekoruje się pierwszą "6". Pamiętam, że dwa lata temu po konkursie na K95 Kamil brał udział w ceremonii (zajął wtedy 6. miejsce). A co z dekoracją z Liberca z 2009 r.? Czy Stoch w niej uczestniczył (był 4. na K90)? A jeśli tak, to czy ktoś ma link do video z tego wydarzenia?

  • pawel96 profesor
    Indor

    100% racji, od siebie dodam jeszcze, że dlaczego zawodnicy medalowi stali przed wejściem na podium PRZED podium, anie za jak zwykle?

    Ale nie to najważniejsze, choć delikatnie mówiać trochę spieprzyli tak ważną ceremonię.

  • anonim
    Strasznie kretyńska ta dekoracja..

    1. Kretyńsko wyglądało 0 przed 1 na podium Stocha.
    Rozumiem, że to miało tworzyć rok 2013, ale czerwone zero bardziej rzucało się w oczy, niż jedynka oznaczająca pierwsze miejsce O.o
    2. Pierwszy raz widziałem, żeby osoby wręczające medale gramoliły się na podium i stawały obok zawodnika. Debilizm.
    3. Co tam robił Tajner, ja się pytam?
    Rozumiem obecność Adaśka, ale fakt, że medale wręczał jakikolwiek trener, wydaje mi się łagodnie mówiiąc nietrafiony.

    Kompletnie nie czuło się tej atmosfery, jak w Predazzo 2003 (może poza momentem odegrania hymnu i wciągania flag).
    Niestety. Czegoś tak słabego dawno nie widziałem.

  • outdoor doświadczony

    Dekoracja Kamila Stocha (całe 9 minut)

    https://www.youtube.com/watch?v=WbBgiBvp8lY


    Szkoda tylko tych dwóch nieuków, którzy zagłuszają dekorację swoja nędzna jak zawsze paplaniną.

  • anonim
    No chłopaki teraz sprężyć się tak mocno jak się da

    i do walki o jak najlepszą pozycję najlepiej medalową, byłoby fajnie nieważne jaki ważne by skoki były dobre a wynik też będzie przyzwoity, szansa jest ale trzeba podejść bez napalania się czyli na totalnym luzie, życzę powodzenia.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl