Łukasz Kruczek: "Mamy bardzo wyrównaną drużynę"

  • 2013-03-28 01:44

Trener Łukasz Kruczek przyznaje, że dzisiejsze zawody o Mistrzostwo Polski w Wiśle były bardzo zacięte. Chwali też bardzo wyrównany poziom w kadrze naszych skoczków.

"Bywały już takie zacięte zawody Mistrzostw Polski, nawet i w ostatnich latach, zawodnicy wymieniali się na podium w porównaniu do wyników pierwszej serii. Mamy bardzo wyrównaną drużynę i tego nie ukrywaliśmy. Ostatnie występy w Pucharze Świata pokazywały, że zawodnicy skaczą na podobnym poziomie, cały czas się zmieniali w czołówce - raz wygrał Kamil, a raz Piotrek, innym razem Maciek z Piotrkiem byli w czołowej "10", a Kamil poza. O to chodzi, jeśli chce się mieć wyrównaną drużynę, każdego musi być stać na zajęcia najwyższej lokaty" - ocenia Łukasz Kruczek.

"Warunki dziś były wręcz super, mało które konkursy są rozgrywane w tak równych warunkach, szczególnie druga seria była bardzo równa" - dodał Kruczek.

"Teraz będę analizował miniony sezon, mamy już zaplanowane spotkania w sztabie oraz między sztabami, abyśmy szybko na gorąco, póki mamy w pamięci ten sezon, przeanalizowali go, ocenili co było dobre, a co złe w kontekście przygotowań do kolejnej zimy" - zakończył szkoleniowiec naszej kadry.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8636) komentarze: (45)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • haze23 doświadczony
    Wielkie dzięki, Łukasz.

    Broniąc Kruczka i jeg metod na początku sezonu musiałem stracić wiele nerwów na tym forum, zostałem określony "przydupasem" i "słodkim pierdzioszkiem" (i inne inwektywy) Kruczka i Tajnera. Padały wręcz oskarżenia, że jestem krewnym tychże, albo działaczem PZN... chachacha... Nie usłyszałem od tych trolli słowa przepraszam, co więcej, jestem pewny, że te trolle dalej trollują i będą trollować. Ale cóż, takie życie, tym bardziej więc mam powody do podziękowań dla Łukasza, że nie zawiódł, że dokonał czegoś wielkiego w polskim sporcie, co będzie procentować, nie tylko finansowo, ale wynikowo również. Jeszcze raz, wielkie dzięki Łukasz...brak słów...

  • M_B profesor
    @Palacz Zwlok niezalogowany

    Do tego jak on się skompromitował, to co powiemy o reszcie przez ciebie podanych na Fis Cupie w Zakopanem? Bo reszta wypadła od niego jeszcze gorzej, a on był na tym Fis Cupie najlepszy spoza kadrowiczów, to że to były wyniki dość słabe (25,35 miejsce) to inna sprawa, ale reszta była jeszcze gorsza.

    A co do wyników w jego wieku, zawodnikami młodszymi od niego przy pierwszych punktach COC byli Kamil Stoch, Maciej Kot, Krzysztof Miętus, Grzegorz Miętus i Klemens Murańka, dwóch ostatnich chyba nie było w kadrach w momencie pierwszego punktowania w COC-u (Co do Grześka nie mam pewności, ale on chyba w następnym sezonie został dopiero włączony, bo Klemens na pewno nie był).

    A tak to reszta punktowała po dołączeniu do kadry, a w tym samym wieku i dopiero od Letniej Grand Prix, bądź sezonu zimowego po dołączeniu do kadry w COC-u punktowali Tomasz Byrt, Bartłomiej Kłusek, Aleksander Zniszczoł (on punktował w 2 roku w kadrze dopiero), a Biegun był rok starszy.

    Więc nie wiem na jakiej podstawie skreślasz Leję, niech dostanie lepszy sprzęt i możliwość trenowania w kadrze, to przekonamy się, czy coś z niego będzie czy nie, on na awans do kadr zasłużył już przed sezonem 2010/2011, jednak nie został wtedy włączony, później miał gorszy sezon i na następny sezon już nie zasłużył na włączenie go, a po tym sezonie jak najbardziej zasłużył, szczególnie że on lepiej teraz skacze od tych całych Szostoków i Kojzarów, którzy niby zasługują na drugą szansę, a oni mieli o tyle lepiej, że trenowali w kadrach, na czym jakoś za bardzo ostatecznie nie skorzystali.

  • M_B profesor
    @Palacz Zwlok niezalogowan

    Tak tylko zwróć uwagę, że o ile przy dodaniu Lotos Cupu Leja nie wygrywa tylko z Kantyką, o tyle bez niego pokonuje każdego z osobna, więc tym bardziej Leja wypadł lepiej w tym sezonie od tej reszty ;).

  • anonim

    Nie no pewnie, liczmy Lotos Cup tymi samymi kryteriami, co najważniejsza impreza dla tych chłopaków w sezonie. W Lotosie Leja mógł nawet bić rekordy skoczni, dla mnie arena międzynarodowa jest ważniejsza. A tutaj Leja się doszczętnie skompromitował.

    Na tym forum jest mnóstwo zaślepionych fanów Lei, ale ta klaka musi się wreszcie skończyć. Chlopak zawodzi, nie jest już aż tak młody, żeby dawać mu jakieś kredyty zaufania. Moim zdaniem poziom Cintimara nie predestynuje skoczka do jakiejkolwiek kadry narodowej.
    Murańka, Zniszczoł, Biegun, Szostok, Biela i Kojzar w zupełności wystarczą w kadrze Matei. I tak tych kadrowiczów mamy sporo, bo najpewniej nikt nie wyleci [bo wątpię, żeby J. Kot i Zapotoczny zostali wykreśleni, ta telenowela będzie trwać].

  • M_B profesor

    Ogólnie teraz porównanie bezpośredniej rywalizacji tych skoczków w tym sezonie (Lotos Cup, Fis Cup, MP, EYOF):

    Adam Ruda - w Fis Cupie 3:1 dla Lei (2 x Zakopane, 2 x Rasnov - 1 dla Rudy), w Lotos Cupie 5:1 dla Lei, MP 1:0 dla Lei

    Wynik : 9:2 dla Lei........

    Tutaj generalka Lotos Cupu :
    http://pzn.pl/gfx/pzn/files/lotoscup2013 /zakopane_8-10.03.2013/wyniki_10.03.2013/klasyfikacja_lotos_cup_sk_junior_b.pdf

    Okas to w ogóle śmiech na sali, przez cały sezon pokonał Leję tylko dwa razy w Rasnovie, no ale ok: Lotos Cup 4:0 dla Lei, Fis Cup 3:1 dla Lei, EYOF 1:0 dla Okasa , ogólnie 7:2 dla Lei

    Podżorski : Lotos Cup 3:3, Fis Cup 3:1 dla Lei, EYOF 1:0 dla Podżorskiego, MP 1:0 dla Lei , czyli 7:5 dla Lei

    Kantyka : Lotos Cup 4:2 dla Kantyki, Fis Cup 3:1 dla Lei, EYOF 1:0 dla Kantyki, MP 1:0 dla Lei, czyli 6:6

  • M_B profesor
    @Palacz Zwlok niezalogowany

    Okas bardziej zasłużył od Lei O_O ?

    Spójrz na cały sezon, a nie na jeden EYOWF.

    W Lotosie Leja pokonał wszystkich z EYOWF-u ogólnie poza Kantyką, w Fis Cupie w Zakopanem też pokonał kolegów z EYOWF-u wszystkich, do tego w MP też ich wszystkich pokonał, w czym niby taki Okas jest lepszy od Lei?

    A Podżorski będzie skoczkiem, bo on już z kombinacji zrezygnował.

  • anonim

    Na EYOF-ie Leja był najgorszym z Polaków. Wcześniej w Pucharze FIS tamże w jednym konkursie był najlepszy, by w drugim wyprzedzić tylko odbiegającego wyraźnie od reszty Milczanowskiego.
    Kadra równie dobrze więc należy się Okasowi, Kantyce, Rudzie, Podżorskiemu [o ile będzie skoczkiem]...
    Biela, Murańka, Zniszczoł, Biegun, Szostok, Kojzar [bo ci dwaj ostatni powinni dostać drugą szansę], plus pięciu nowych do zdecydowanie za dużo.
    Podkreslam jeszcze raz, moim zdaniem najpierw wyniki, potem kadra. Leja nie dominował nawet w Lotos Cupie, będąc w roczniku, gdzie mówiąc eufemistycznie, orłów nie mamy.

  • Pavel profesor
    @Palacz Zwlok

    Tylko, że to jest kadra juniorska, a Leja to 96' rocznik i spokojnie można dać mu szansę, spójrz jaki postęp zrobił Biegun po włączeniu do centralnego systemu szkolenia, a wcześniej np. Zniszczoł. Na MP zajął całkiem przyzwoite 17 miejsce, czyli z ewentualnych młodzieżowców był zawodnikiem nr. 4, licząc od rocznika 94'.

    J. Kot to zawodnik 23 letni i na juniora jest za stary, a na kadrę seniorską za słaby i to jest różnica.

  • anonim

    Potęgi takie jak Daniel Simow, Muhammet Cintimar, Sebastian Okas, Alex Insam, Arthur Royer itd. - zawodnicy o wręcz rozpaczliwych wynikach na arenie międzynarodowej wyprzedzili Leję w Rasnovie. Nazwiska skoczków, których wyprzedził mówią same za siebie. Praktycznie debiutujący Szwedzi i Słowacy, Turcy [gdzie nie ma żadnej tradycji skoków] i Łotysz, którego technikę mogliśmy zobaczyć w kwalifikacjach do MŚ. A więc impreza docelowa to totalna kompromitacja.
    Wcześniej FIS Cup u siebie w Zakopanem, gdzie poziom nie był nadzwyczajny, tam Krzysztof zdobył 6 pkt w dwóch konkursach. Panowie - to naprawdę nie jest poziom reprezentacyjny!

  • anonim

    Leja od dłuższego czasu ma kryzys, to nie jest kwestia tego sezonu. Nie zasłużył by znaleźć się w kadrze, na ten moment to zawodnik, który prezentuje poziom Pucharu FIS [i to nie czołowych miejsc]. Taki J. Kot, czy Zapotoczny, mimo starszego wieku i ogólnego niskiego poziomu, są od tego gloryfikowanego Lei [do którego absolutnie nic nie mam] o kilka poziomów lepsi.
    Niech Leja wykaże się i zajmie jakąś solidną pozycję w krajowych zawodach, a potem aspiruje do kadry. Bo na razie co start, to klapa. Zawody w Rasnovie pokazały, że to nawet nie jest poziom Rumunów, którzy przecież póki co potęga nie są.

  • Pavel profesor
    @Palacz Zwlok

    Hymm, dlaczego? Z kadry młodzieżowej po tym sezonie wypada Kłusek i G. Miętus, a Leja to jeden z bardziej utalentowanych naszych zawodników. Co prawda miała w ostatnim sezonie lekki kryzys formy, ale w tym wieku to całkiem normalne i nie widzę powodu, aby nie włączyć go w centralny system szkolenia.

  • anonim

    Jak widac w Polsce płaci się duże pieniądze za dziadostwo i co że ktoś zarabia te 160000 a ktoś 8000 liczy się wynik końcowy a każdy z nas wie że wynik końcowy lepszy ma Kruczek a jak już wcześniej wspominałam piłka nożna w Polsce jest sportem przereklamowanym i wogóle dziwię się kibicom że chodzą na mecze i dokładają się do tych wszystkich wysokich zarobków oficjeli piłkarskich i najlepsze jest to że ci kibice idą na mecz i gwizdają na swoich pupilków. Szkoda słów zresztą. Ja jestem dumna że kibicuję skoczkom a nie piłkarzom i już tęsknie za skokami.

  • Pitrasek stały bywalec

    Ilmir Hazetdinov mistrzem Rosji. Drugi był Korniłov, a trzeci Wasiljew.

    http://www.skokinarciarskie.pl/aktualnosci/ 10894,Hazetdinov_mistrzem_Rosji

  • Pavel profesor
    @Pytajnik

    Jak dla mnie te wszystkie grajki z Dortmundu, Obraniaki itd. w klubie świetnie, a w reprze żenada. Trener bez charyzmy nie potrafi wpłynąć na swoich grajków, a co robią co chcą. Tu potrzebny jest autorytet, najlepiej zagraniczny trener z Holandii bądź Niemiec bo słyną z twardej ręki i na pewno poradzili by sobie z naszymi nażelowanymi kopaczami.

  • Pytajnik stały bywalec
    Pavel

    To jest oczywiście hańba.Takie pieniądze dostaje trener,który jest śmierdzącym leniem(jak łaskawie uda się na mecz,to oczywiście do Dortmundu),trener bez charyzmy,szatnią rządzi Dortmund nie on.No właśnie i ten brak charyzmy objawia się tym,że próbuje się podlizać panom z CF i Bońkowi poprzez odsuwanie od składu Obraniaka i wstawianie beznadziejnego Majewskiego,który ma problem z regularną grą w II lidze angielskiej.Spodziewałem się,że nie dą się być bardziej nieudolnym od Smudy,ale on go przebił.Smuda przynajmniej miał jaja,konsekwentnie stawiał na Ludo.Fornalik ich nie ma robi to co powiedzą Feddek,Borek,Kołtoń.A w przypadku 90% zespołów taktyka to mit.Fornalik i Smuda nie mają o niej pojęcia.Ostatnio Szamotulski powiedział,jak podobno zareagował Smuda na raport o grze Greków:"Chu.a grają.Opierdo.imy ich".Fornalik też należy do tej grupy.A charyzmą nie nadrabia.

  • gina profesor

    http://www.sport.pl/sport/10,67450,13644934,Prezydent_ przyjal_skoczkow__Wasze_sukcesy_sa_zrodlem.html#BoxSportTxt

  • pepeleusz profesor

    Nie mozna uwsteczniać, demotywować Murańki i wyznaczać mu celu w postaci kolejnych MŚJ , a taki zapewne znów bedzie miała grupka Matei
    On musi mieć pewrspektywe na Soczi to nie taką że załapie sie jako szósty, on powinien być poważnie traktowany a i 15 generalki PS za rok byłaby niewykluczona.Jak wyjdzie to nie wiadomo bo to sportowa walka, ale taką perspektywę trzeba brać pod uwagę. On za rok już będzie miał 20 lat! Jak w takim późnym wieku nadal nie załapałby się do składu na wlk imprezę to by znaczyło, że raczej nic wielkiego w skokach już nie osiągnie. Jego absencja w Soczi to byłaby mega porażka, klapa totalna.

    Dlatego lepiej go oddać do Kruczka, który traktowałby go jak swojego(co nie jest bez znaczenia przy polityce startowej) i może coś by poprawił technicznie, bo wysoki Klemens nie nadrabia tak w locie jak za dziecięcych czasów. I generalnie Kruczek mimo upartego kiedyś tkwienia w bładach przygotowań letnich jest zapewne i tak mądrzejszym trenerem od Mateji i ma lepszą rękę do techniki.

    inna sprawa czy problemy zdrowotne znów nie odbija się na jego przygotowaniach, czy czasem nie powinien w tym roku wcześniej skończyć sezonu żeby przejśc wcześniej zabiegi?

  • anonim

    Mam pytanie do was mam nadzieję że ktoś odpowie kto wie.

    Jakie składy drużyn były 28 sierpnia 1994 roku w konkursie LGP w Hinterzanten? Japonia wtedy wygrała, Finlandia na drugim a na trzecim miejscu były Niemcy. Jeżeli ktoś zna składy drużyn to niech poda.

  • sarahhendricksonfan początkujący

    Brawo za cały sezon. Czekam na LGP, ale to tylko przetarcie przed PŚ Panów i Pań. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie wśród Panów Polacy będą w czołówce, a wśród Pań licze na dominację Sary Hendrickson, ale też czekam na występ Polki w PŚ. Lecz pamiętam że Puchar Świata ważny, ale przyszły sezon to Soczi !
    Go Polska ! Go USA ! :)

  • M_B profesor
    @pepeleusz

    Nie liczyłbym na Jarząbka i Wąska w kadrach w tym sezonie jeszcze, o ile pierwszy w ogóle kiedyś w kadrze skokowej zechce być, a żeby to się stało, to musiałby rzucić kombinację w której akurat talentem jest wielkim.

    Tak samo nie liczyłbym na to, że Murańka, Biegun i Zniszczoł zostaną zabrani od Matei przed następnym sezonem, bo akurat patrząc od strony związku to ten układ się sprawdził, by juniorzy trenowali z Mateją i zapewne będą następny rok z nim trenować nawet mimo słabszego sezonu Murańki i Zniszczoła.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl