Piotr Żyła: "Mogło być trzech Polaków na podium"

  • 2013-08-18 11:16

Jan ZiobroJan Ziobro
fot. Tadeusz Mieczyński
Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Sarah Braunias

Piotr Żyła, Dawid Kubacki oraz Jan Ziobro nie byli do końca zadowoleni ze swojego wstępu w sobotnim konkursie w Einsiedeln. Nasi reprezentanci przyznają, że popełnili błędy i mają jeszcze nad czym pracować.

"Mogło być trzech Polaków na podium, ale w moim przypadku to na głupotę nie ma lekarstwa. Znowu przesadziłem, za nisko dojechałem i jak zaczynałem odbicie to stałem na palcach, nie dopchałem nogą, tylko przeleciałem do przodu, narty w dół i pozamiatane. Gratulacje jednak dla Kamila i Maćka, bo pierwsze i drugie miejsce to super sprawa" - mówił po zawodach Piotr Żyła.

"Teraz można wreszcie trochę potrenować, bo podczas zawodów to się człowiek trochę poobijał. Mamy tydzień bez skakania to planuję pięciodniowy wyjazd z rodziną na Węgry. Potem mamy kolejne zgrupowanie, we wrześniu Mistrzostwa Polski, ostatnia Letnia Grand Prix i zobaczymy jak to będzie" - zakończył wiślanin.

"Prosiło się, żebym wskoczył na ten trzeci stopień podium, ale nie wyszło dzisiaj. Jakiś detal nie zagrał i mimo tego, że moje skoki wyglądały przyzwoicie to nie leciałem tak daleko jak powinienem, Wczoraj miałem udany skok kwalifikacyjny, dzisiaj jednak jakoś nie było powtórki, trzeba trochę odpocząć i wrócić do roboty. Warunki były dziś w miarę sprawiedliwe, nie wiało tak mocno jak wczoraj" - powiedział Dawid Kubacki.

"Pierwszą część sezonu w wykonaniu całej drużyny trzeba ocenić pozytywnie, wyniki są zadowalające, dziś mamy dwa pierwsze miejsca, ostatnio mieliśmy trójkę w dziesiątce, jest to pozytywne. Teraz trochę odpocznę, zregeneruję się i jedziemy dalej z koksem. Nie wybieram się nigdzie na wakacje, wypoczywał będę w domu" - zakończył skoczek TS Wisły Zakopane.

"Nie było tak źle w tej pierwszej serii, ale brakowało mi luzu. Trener poradził, aby trochę się rozluźnić, skoczyć bardziej do kierunku, bez spięcia i ten drugi skok wyszedł już fajnie. Oby więcej takich skoków jak w tej finałowej serii, wówczas powinno być dobrze" - komentował Jan Ziobro.

"Wiele odpoczynku nie będę miał, bo wracamy teraz do domu, w niedzielę trzeba iść do kościoła, poniedziałek wolne, a we wtorek wylatujemy już do Japonii" - zakończył nasz reprezentant.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8851) komentarze: (19)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • EmiI profesor
    @dervish

    To byłoby logiczne gdyby nie to że Kruczek stwierdził że się zastanawiają nad składem. Gdyby wszystko było tak jasne to by wziął jeszcze trzech od Matei czyli Hula, Murańka, Kłusek i byłaby siódemka. A jednak tak nie jest, nad czymś myślą.

  • dervish profesor
    @Emil

    Jednak wymienieni przez Kruczka kandydaci do wyjazdu do Hakuby nie skakali w ostatnim FIS Cupie, a to może oznaczać że młodzież równiez jest podzielona na grupy które maja różne plany treningowe i startowe co może o tyle zrozumiałe, że z góry było wiadomo ze wszystkich nie da się upchnąć w te same terminy startowe. Stad moga byc pewne mofyfikacje planów treningowych dla poszczególnych podgrupek. A czy tak jest istotnie wkrótce się przekonamy.

  • EmiI profesor
    @andbal

    Tad się przecież pytał Kruczka o skład. Ten wymienił nazwiska Biegun, Ziobro, Leja, Zniszczoł i reszte ogłosi w poniedziałek.

  • EmiI profesor
    @dervish

    To Japonia a nie Hinzenbach. Tam obsada będzie "Kadłubowa" w pierwszym składzie chyba tylko Japonia i Szwajcaria, reszta wystawi raczej rezerwy, a pewnie na liście się zbierze z góra 50 zawodników. Nawet większy sens jest wysyłania zawodnika co znokautował wszystkich na Fis Cupie niż takiego co dwa razy nie przebrnął kwalifikacji. A zgrupowanie juniorów już było.

  • andbal profesor
    Skład na Hakubę

    Wyglada na to, że skład na Hakubę juz dawno ustalony. To po co czekamy z ogłoszeniem składu. No chyba, że nie ma kto zapytać!

  • nieznany weteran

    Skoro Biegun Zniszczoł i Leja jadą to znaczy ze żadnego zgrupowania w tym czasie nie mają więc smiało mogą ich wysłać na LGP

  • dervish profesor

    Nie ma co gdybać. Jeżeli Ruda i Kantyka teraz będą mieli w planach zgrupowanie to na pewno nikt ich nie wyśle w meczącą podróż na drugi koniec świata. Poza tym LGP to jeszcze chyba za wysokie progi dla nich, moim zdaniem jeżeli już to kolejne starty w kontynentalach, ale mogę się mylić.

  • M_B profesor

    Po Fis Cupie:

    1. Adam Ruda
    2, Tomas Zmoray
    3. Przemysław Kantyka
    ............................................
    5. Jakub Wolny
    8. Artur Kukuła
    15. Łukasz Podżorski
    30. Mateusz Kojzar


    reszta poza 2 serią.

    http://ewoxx.com/results /details.php?event=13f2f84b-0dc7-4623-aa9a-4a38f5ee2946#.UhCNkf3Nkmj

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl