Cele dla rosyjskich skoczków na igrzyska w Soczi

  • 2013-11-08 20:28

Lider rosyjskiej kadry skoczków, Dmitrij Wasiljew mówi wprost, że jego celem na najbliższą zimę jest medal igrzysk olimpijskich w Soczi. Bardziej realnie i ostrożnie na sytuację patrzy prezes Rosyjskiej Federacji Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej, Aleksander Uwarow, który w rozmowie z magazynem Sport-Express określił swoje oczekiwania co do wyników rosyjskich skoczków na igrzyskach w Rosji.

- Reprezentant naszego kraju po raz pierwszy i ostatni medal olimpijski w skokach zdobył w 1968 roku. (Władimir Biełousow wygrał konkurs na skoczni K-90 w 1968 roku w Grenoble - przyp. red.). W Turynie w 2006 roku Dmitrij Wasiljew zajął 10 miejsce na normalnej i 17 na dużej skoczni. W Vancouver nie wystąpił z powodu kontuzji, a najlepszy z naszych zawodników, Denis Korniłow zajął 26 i 25 pozycję. W Soczi chcemy mieć jednego zawodnika w pierwszej szóstce i jednego w pierwszej dziesiątce. A w szóstce, wiadomo jest nie tylko szóste, ale są też wyższe miejsca - mówi Uwarow.

- Największą naszą nadzieją jest Wasiljew, który jest jednym z najlepszych na świecie, jeżeli chodzi o długość skoków. Ale problemem Dmitrija jest przede wszystkim technika lądowania. Zarówno sam zawodnik jak i jego trenerzy muszą położyć duży nacisk na ten element podczas treningów. Jeśli poprawi lądowanie i zyska przychylność sędziów może uzyskać dobry wynik. Nie można zapominać o dobrym technicznie Denisie Korniłowie, który lubi duże skocznie, na dobry rezultat stać także Ilmira Hazetdinowa. W konkursie drużynowym chcemy wskoczyć do pierwszej szóstki, nie będzie to łatwe, ale wierzę, że stać nas na to - przekonuje prezes rosyjskiej Federacji.


Adrian Dworakowski, źródło: tramplin.perm.ru
oglądalność: (8957) komentarze: (26)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • fff doświadczony
    Marcin

    Osobiście aż w to nie chce mi się wierzyć. Bądź co bądź jest to grubo ponad 30 lat skakania :) Ale do kolejne dwie olimpiady są pewnikiem. Chociaż jeśli Stanisław Marusarz pojawiał się w tym wieku na skoczniach światowych, to czemu nie Kasai? Życzę mu tego z całego serca i niech dalej będzie w czołówce!

  • fff doświadczony

    Fenomenem jest fakt, iż nie tuła się po 2 i 3-ligowych zawodach lokalnych, co niestety stało się z Takanobu Okabe, zaś cały czas stanowi o sile japońskich skoków, jest członkiem drużyny i potrafi zajmować bardzo wysokie miejsca w Pucharach Świata. Ponadto nie zapowiedział końca kariery, która może jeszcze trochę potrwać. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, iż jeśli Noriaki nie odniesie żadnych poważnych kontuzji (odpukać), to zobaczymy go jeszcze w Pyong-Chang !

  • anonim

    jeżeli chodzi o Kasaiego to będzie to już jego 25 sezon w skokach gdyby nie ta jedna przerwa sezonu przez kontuzje dokładnie 1994,1995 to by był już jego 26 sezon:D on już skakał w latach 80 to musi być fenomen

  • fff doświadczony
    pietrek94

    Kasai młody to dla mnie Kasai 28-letni :) Z tego co pamiętam to zaczynał on swoją karierę w PŚ w 88 roku. Jedyny skoczek, który wciąż punktuje i skakał w trzech epokach: klasyku, stylu V i przeliczników.

  • dejw profesor

    Jeśli ktokolwiek ma zdobyć medal dla Rosji, to jest to tylko Vasiliew. Aby tego dokonał musi wznieść się na wyżyny swoich umiejętności (forma jak w sezonie 08/09. A i to może nie wystarczyć, jeśli nie nauczy się dobrze lądować. To przez noty sędziowskie nie zdobył medalu w Turynie). Korniłow nie jest, i na 99% nie będzie nigdy skoczkiem ze światowego Topu (nawet przez choćby część sezonu, jak swego czasu Bystoel czy Benkovic. Nie wierzę też, żeby w jego przypadku zdarzyła się sytuacja jak z Maturą w ubiegłym sezonie). O szansach pozostałych rosyjskich skoczków można mówić tylko w formie cudu.

    Drużynowo, sukcesem Rosjan będzie zajęcie wyższego miejsce niż 8.

  • Mikolaj1 weteran
    fff

    mów sobie co chcesz ale Skoki narciarskie to sport nie przewidywalny wystarczy jeden błąd o któregoś zawodnika z drużyny i już po medalu równie dobrze nie musi być to medal dla nich drużynowy ale indywidualny np Wasiljewa który był w Turynie2006 blisko złotego krążka

  • fff doświadczony

    Mówisz o medalu drużynowym, zaś w tym roku chyba najwięcej ekip w historii będzie pretendować do tytułu. Prześledźmy składy drużyn:

    Austria: Schliereznauer, Loitzl, Morgenstern, Koffler, Koch, Fettner, Kraft - megadoświadczenie + wielki talent Stefana + Gregor, który jest zawodnikiem kompletnym.

    Niemcy: Freitag, Freund, Neumayer, Wellinger, Wank, Geiger - cała szóśtka (no może poza Geigerem) może walczyć o medal indywidualnie, a w drużynie potencjałem są być może najmocniejsi na świecie

    Norwegia: Bardal, Hilde, Jacobsen, Stjernen, Fannemel, Velta + może ktoś nowy, wyciągnięty przez Stoeckla ,,z kapelusza" jak Bystoel przez Kojonkoskiego

    Słowenia: Prevc, Kranjec, Tepes, Hvala, Pungertar, Damjan, Judez, Pograjc

    Polska: Stoch, Żyła, Kot, Kubacki, Biegun, Ziobro, Zniszczoł, Murańka

    Japonia: Takeuchi, Kasai, Shimizu, Ito

    Chcesz równać czwórkę rosyjską z reprezentacjami, w których 6-7 zawodników jest lepszych od większości gospodarzy ? Własne ściany ostatni raz w wyraźny sposób pomogły Japończykom w Nagano, ale tam skakały takie postaci jak Harada, Funaki, Okabe i młody Kasai.

  • Mikolaj1 weteran
    fff

    ale są u siebie i mogą skakać dobrze tu nawet nie wymaga dużego doświadczenia jeśli będą mieli wszystko opanowane na swoich skoczniach to jak najbardziej mogą mieć medal indywidualnie może tylko coś wyskakać Wasiljew jeszcze nie można zapomnieć o Roslakowie

  • fff doświadczony
    Mikolaj1

    Kaliniczenko? Prędzej Sardyko albo Hazdetinov. My tutaj mówimy o najważniejszej imprezie czterolecia, a nie Pucharach Świata. Tutaj perfekcyjnie będzie przygotowanych 20/25 zawodników o wiele lepszych niż obecnie Rosjanie i tylko dzięki wybitniej dyspozycji dnia będzie można liczyć na medal indywidualny. O drużynie nie wspominając bo jednak Ilmir czy Aleksander nie są wielkimi postaciami i brakuje im doświadczenia z innych dużych imprez.

  • Mikolaj1 weteran
    fff

    no nie wiem czy nie mają szans Rosjanie bardzo dobrze znają tą skocznie często tam trenują i przed IO też będą tam trenowali i jak będą mieli Wasiljewa Korniłowa to kto wie Kaliniczenko

  • fff doświadczony

    Rosjanie nie mają raczej szans na medal w Soczi. Zbyt duże zawirowania wokół trenerów, fatalna śmierć największej olimpijskiej nadziei - Pawła Karelina i inne czynniki, w tym słabsza forma w ostatnich latach, nie pozwalają zbyt optymistycznie patrzeć na sytuację w rosyjskich skokach. Choć sytuacja od 2010 roku i tak została dość uporządkowana i wprowadzono kilka nowych twarzy, to sporym sukcesem będzie zajęcie drużynie miejsca w ósemce (powalczą z Finami i na papierze póki co są mocniejsi) oraz indywidulanie w "10"

  • Major_Kuprich profesor
    Wszystkie komentarze nie na temat

    Moderacja jak widać świetnie się sprawuje...
    Uwarow podszedł do sprawy bardziej racjonalnie.
    Łatwo Rosjanom nawet 1 medal zdobyć nie będzie...
    Vassiliew - jeśli poprawi lądowanie, w co jednak niestety wątpię, będzie mógł o wysoką lokatę powalczyć
    Korniłow - ma potencjał, ale jest wciąż strasznie nierownym zawodnikiem, w zeszłym sezonie pokazał się z dobrej strony w Planicy ( 6 miejsce ! ), oraz w Soczi...

  • emk22 stały bywalec

    Tak będzie można kupić bilety na kwalifikacje pod skocznią, w tym roku ulgowy kosztował 10 zł natomiast bez ulgi 20 zł , ale jak wiemy czwartkowe kwalifikacje się nie odbyły z powodu wiatru i kto kupił temu pieniążki przepadły.

  • Maciej8899 początkujący
    WAZNE

    Chłopaki poratujcie!

    Mam sprawe wybieram sie do Zakopanego biety na konkurs mam zakupione.

    Czy będzie możliwosc kupienia biletu na kwalifkacje pod skocznią? Czy jesli nie zamowie to Kwale obejrze poza skocznią?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl