Peter Prevc: "Do zakończenia cyklu jeszcze wiele konkursów"

  • 2014-01-31 00:21

Już jutro początek ostatniego weekendu Pucharu Świata w skokach narciarskich przed rozpoczęciem XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Na skoczni w Willingen nie zabraknie lidera cyklu, Petera Prevca, który zamierza kontynuować swoją serię dobrych skoków.

Podczas ostatnich zawodów w japońskim Sapporo, Peter Prevc po raz pierwszy w karierze założył żółty plastron lidera Pucharu Świata. Wicemistrz świata z Val di Fiemme ma obecnie 91 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji Kamilem Stochem. Celem reprezentanta Słowenii na najbliższe dni będzie odparcie ataku Polaka i wyjazd do Rosji w roli prowadzącego w pucharowym cyklu. Sam zawodnik stara się jednak jeszcze nie skupiać na olimpijskich startach.

- Nie myślę o tym, co będzie za kilka dni. Na tę chwilę skupiam się na wykonaniu swoich założeń – mówi Prevc, dzieląc się również wrażeniami po pierwszych skokach w roli lidera Pucharu Świata. – To było wyjątkowe uczucie. W obecnym sezonie żółty plastron wielokrotnie zmieniał właściciela. Teraz należy on do mnie. Najważniejsze jednak jest to, kto będzie jego posiadaczem na koniec sezonu. Nie chcę się na razie jednak tym przejmować. Do zakończenia cyklu jeszcze wiele konkursów.

Przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Soczi Prevc planuje jeszcze przetestować nowe narty. Podobnie rzecz się ma z kombinezonami, które zgodnie z Kartą Olimpijską nie mogą mieć na sobie reklam sponsorów. – Będziemy testować narty. Przygotowanych mamy także kilka nowinek. Zobaczycie je na Olimpiadzie, jeżeli będą przynosić efekty – zakończył Słoweniec.


Adam Bucholz, źródło: siol.net
oglądalność: (7704) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • monia866 doświadczony
    Dyplomatyczna i wyważona wypowiedź Prevca;)

    Widać,że mu woda sodowa nie odbiła z powodu tego żółtego plastronu;)
    Trochę się martwię,że w końcowej walce Kamil może przegrać Kryszałową Kulę o kilka czy kilkanaście pkt. z Prevcem;(
    A od "rozdawnia" medali przed IO jest już TVP info,o niczym innym dziś nie mowili;) A pezes Tajner zapowiada 12 medalowych szans,więc co ja się tam znam...;)

  • BronBron bywalec

    Kluczowe będzie to jak Prevc wytrzyma fizycznie PŚ. Moim zdaniem nie ma mowy żeby wytrzymał - od TCS skacze na 100%, bez momentu wytchnienia. Musi przyjść w końcu słabszy okres, może jeszcze nie w ten weekend, ale za tydzień, dwa paliwa zabraknie.

  • Bury stały bywalec
    Morgi rulez

    Pomimo szacunku jakim darze tego skoczka nie widze dla niego wiekszych szans na dobry wystep w soczi. Nie oszukujmy sie, ktos kto nie trenowal przez miesiac i nie mial stycznosci z nartami nie ma mozliwosci zbudowac formy. Przeciez nawet miesnie inaczej pracuja gdy sie ciagle skacze a inaczej gdy sie lezy w lozku.

    Co do przewidywania kto zdobedzie medal to ma to tyle samo sensu co zgadywajie ile bedzie stopni celsjusza w soczi o godzinie 15.15 w dniu zawodow.
    Wszystko okaze sie na igrzyskach.

  • Sandbead stały bywalec
    Ludzie

    Jakim trzeba byc niemilosiernie glupim czlowiekiem zeby na tydzien przed igrzyskami deifnitywnie stwierdzic ze Thomas o ktorym nawet jeszcze nie wiadomo czy na 100% stanie na starcie, ktory nie skakal miesiac, ktory nie bedzie mial praktycznie zadnego treningu tylko pewnie nerwowe testowanie kombinezow przed samym startem, zdobedzie medal i jednoczesnie twierdzic ze Stoch ktory przeszedl normalne przygotowania, odpuscil start zeby dopiac wszystko na ostatni guzik i przetestowac sprzet (dodatkowo majac w pamieci ze w poprzednim sezonie po podobnych przygotowaniach zdobyl zloto na mistrzostwach) nie ma zadnych szans medalowych. Przechodzi to moje pojecie.

  • skokib doświadczony
    medale

    A może zamiast krakać i przewidywać . że Stoch medalu nie zdobędzie , że Prevc, Ammann, Morgenstern czy Schlierenzauer podzielą się medalami poczekajmy do 9 a potem do 15 lutego. Oczywiście jest dużo kandydatów do medali, różne czynniki jak dyspozycja dnia, warunki mogą się złożyć na wyniki i równie dobrze medal może zdobyć Stoch, Ammann i Morgi a może być i tak, że żaden z nich medalu nie zdobędzie. Ale Stoch na pewno nie jest bez szans na medal więc może lepiej nie zawieszajmy nikomu medalu na szyi ani nie wykluczajmy nikogo z walki o medal tylko poczekajmy na konkursy które już niebawem.

  • anonim
    Zobaczymy...

    A ja czuję, że Stoch nie zdobędzie medalu w Soczi, a Puchar Świata na koniec przegra o mniej niż 100 punktów. Będzie wtedy żal, że nie startował w Sapporo.

    W Soczi medale podzielą między siebie Prevc, Ammann oraz Morgenstern i ewentualnie Schlierenzauer. Może uda się (czego mu życzę) skubnąć jeden brąz Kasaiemu. Stoch jest bez szans.

  • TheWolf doświadczony

    Hmm, ciekawe ja to wypali, bo beda mieli do dyspozycji moze 1 dzien a moze 2, ledwo z sapporo wracac i znowu jechanie do wilingen, z powrotem przetestowac i znowu jechanie do soczi, nawet dobfze nie potrenowali, ochloneli tylko na sile janus chce by prevc wygral kk, a to si nie da tak samo z reszta tylko ze to juz doswiadczeni zawodnicy a prevc to przy nich junior, cały czas się zastanawiam czy przez to wszystko co trener wymysli sie nie rozreguluje, a moze byc tak ze wroci z dwoma medalami, nie dlugo sie dowiemy czy duże ryzyko sie opłaciło. Jak wy myślicie wypali ten plan czy nie?

  • Stinger profesor

    Biegun, Schlierenzauer, Stoch i Prevc - oto liderzy PŚ w tym sezonie. Po prawdzie sezon jako lider zaczynał Schlierenzauer ale po pierwszym konkursie liderem był Polak. Nawet jeśli po Willingen liderem dalej będzie Prevc to mam nadzieję że w Planicy tym liderem będzie Kamil Stoch.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl