Walter Hofer z wizytą w Rosji. Powstaną kolejne nowoczesne skocznie?

  • 2014-09-06 01:25

W ostatnich latach "skoczniowa" infrastruktura w Rosji przeszła niewyobrażalną przemianę. Jeszcze kilka sezonów temu nie było w tym kraju żadnego obiektu gotowego do rozegrania międzynarodowych zawodów. Dziś Rosja dysponuje olimpijskim kompleksem w Krasnej Polania, a także światowej klasy skoczniami w Niżnym Tagile i Czajkowskim, które od pewnego czasu goszczą konkursy skoków i kombinacji norweskiej różnej rangi. Jak się okazuje Rosjanie nie zamierzają na tym poprzestać.

Nowoczesną skocznię chciałyby posiadać u siebie władze Jużnosachalińskie, należącego niegdyś do Japonii miasta leżącego na wyspie Sachalin. Wczoraj zastępca przewodniczącego rządu obwodu sachalińskiego Siergiej Chotoczkin gościł prezydenta Rosyjskiej Federacji Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej Dmitrija Dubrowskiego oraz dyrektora Pucharu Świata w skokach narciarskich, Waltera Hofera.

- Chcielibyśmy zdobyć poparcie Federacji Skoków Narciarskich. Mamy nadzieję, że organizacja ta będzie działać na rzecz naszych inicjatyw i planów. Wszystko, co planujemy wpisuje się w koncepcję centrum sportów zimowych, potrzebnego do przygotowań zawodników do igrzysk olimpijskich w 2018 w Korei Południowej - powiedział Chotoczkin.

Inicjatywa ma pełne poparcie Waltera Hofera, według którego planowana skocznia K-120 powinna być wizytówką miasta. Szef skoków zapewnił, że jeżeli obiekt będzie gotowy do 2017 roku, rozważana będzie obecność Jużosachalińska w kalendarzu Pucharu Świata.

Innym aktualnym tematem jest przebudowa kompleksu skoczni w położonym w europejskiej części Rosji, Kirovie. Planuje się gruntowną modernizację i dostosowanie do międzynarodowych standardów tamtejszej skoczni K-90, powstałej w 1951 roku, której rekordzistą od ponad dziesięciu lat jest Dmitrij Wasiljew z wynikiem 96,5 m. Projekt przewiduje dodatkowo budowę dwóch mniejszych skoczni, K25 i K40. Przewidywany koszt inwestycji to 20 milionów rubli. Miejscowe władze planują pozyskać potrzebne środki głównie z Ministerstwa Sportu.

W ostatnich latach pojawiły się też wciąż niezrealizowane dotychczas projekty budowy nowoczesnych skoczni w Niżnym Nowogrodzie i Magadanie.


Adrian Dworakowski, źródło: tramplin.perm.ru
oglądalność: (4355) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dervish profesor
    Lestek

    Odnośnie tych klubów z Krymu jest tak jak napisał borek99.
    Ukraina zgłosiła protest do UEFY, a UEFA ten protest zignorowała. Zamiast zgodnie z regulaminem natychmiast zawiesić rosyjska federacje piłkarska w prawach członka, wydała jakiś mętny komunikat przypominający, że udział klubów z innego kraju w rozgrywkach ligowych jest możliwy jedynie za zgodą rodzimej federacji. Ukraina takiej zgody klubom z Krymu nie udzieliła, a UEFA nie karząc Rosji de facto jako jedna z pierwszych europejskich organizacji uznała aneksję Krymu.

  • borek99 doświadczony
    @Lestek

    Formalnie, owszem, UEFA tego nie zatwierdziła, tyle że w praktyce już tak - zgodnie z ichnim regulaminem w takiej sytuacji Rosja powinna zostać wykluczona z udziału we wszelkich rozgrywkach międzynarodowych do czas pozbycia się ze swoich rozgrywek ligowych wszystkich klubów spoza tego kraju - tak samo jak robiono z innymi różnymi związkami, gdy te miały jakieś regulaminowe problemy np. z wyborami do krajowych związków piłkarskich. No ale tu liczy się tylko kasa, więc UEFA tylko udaje, że niby coś robi...

    @bardzostarysceptyk
    Może najpierw wypadałoby coś poczytać o sytuacji w tych krajach, a nie porównywać zupełnie oderwane od siebie przypadki?

    Koreańczycy gdyby chcieli, to by zawody organizowali - tyle że dla nich są one zupełnie zbędna, wystarczy zobaczyć jak wygląda skład ich kadry i ilu następców przez ostatnie lata wychowali - to dużo mówi o zainteresowaniu tą dyscypliną sportu w tym kraju (dopiero w ostatnich 2-3 latach zaczęto coś tam w tym kierunku robić i na obozach treningowych dla zaczynających przygodę ze skokami pojawiało się ponad 100 skoczków i skoczkiń, ale nawet jeśli coś z tego będzie, to dopiero za kilka(naście) lat.

    Chiny mają to do siebie, że chcą wyników od zaraz w każdym sporcie - tak samo było ze skokami, a że się w tym sporcie tak nie da, to sobie bardzo szybko odpuścili finansowanie skoków męskich - już 2 lata temu zainteresowanie tą dyscypliną było tam żadne (w igrzyskach chińskich było koło 10 skoczków na starcie, wszyscy narzekali, że nie mają żadnego wsparcia finansowego), więc po kiego grzyba im jakieś zawody?

    No i Turcja to trochę trudniejszy temat, bo tam były jakieś dziwne polityczne problemy, przez które nie było ani pieniędzy, ani chęci organizacji jakichkolwiek zawodów. Jak się to zaczęło powoli zmieniać na normalniejsze, to najpierw na tamtejszy FIS Cup nikt nie chciał przyjechać (oprócz Turków zgłosili się zawodnicy z 1(!) kraju, więc zawody odwołano, bo nie spełniałyby regulaminowych kryteriów), a później przyszło to nieszczęście ze skoczniami...

    I jak to się ma do Rosji, gdzie trenuje x razy więcej zawodników i zawodniczek niż w Polsce, a zainteresowanie tą dyscypliną jest spore?

  • Lestek weteran
    @dervish

    "zatwierdzone przez UEFA bezprawne włączenia piłkarskich klubów z Krymu do rozgrywek w ligach rosyjskich"

    No właśnie wręcz przeciwnie. UEFA tego włączenia nie uznała, choć i tak nie ma to najmniejszego znaczenia. Znaczenie miałoby to tylko przy awansie tych drużyn do pucharów, a szanse na to marne.

  • JankessPL doświadczony
    @dervish

    Zobacz gdzie ta informacja się pokazała,w specjalistycznych serwisach i chyba na profilu fb FISu(tylko 16k polubień),więc wątpię by była to akcja propagandowa,zbyt mały szum narobiła

  • dervish profesor

    Tu nie chodzi o sportowe ambicje Sachalina czy innego zadupia, dla Rosjan ta wizyta to pokazanie urbi et orbi, że "wsio normalno". Nie ma wojny, żadnych sankcji za to jest jest współpraca i wymiana międzynarodowa a wszystko w duchu przyjaźni, pokoju i fair play.

    Mozecie mówić , że wyolbrzymiam, ale kamyczek do kamyczka i z takich symbolicznych i zdawałoby się mało istotnych faktów powstaje potężny mur propagandowy sankcjonujący politykę faktów dokonanych zbrodniczego reżimu.
    Tu wizyta Waltera na Sachalinie, za chwile wybory Mrs USA w Sewastopolu, zatwierdzone przez UEFA bezprawne włączenia piłkarskich klubów z Krymu do rozgrywek w ligach rosyjskich to tylko takie małe przykłady jak można wykorzystać świat sportu i kulturę masową do celów politycznych. A poparcie i zadowolenie ludu wciąż rośnie i niedługo osiągnie poziom procentowy spirytusu.

  • Kolos profesor
    bardzostarysceptyk

    Co będzie to się okaże. Ale Rosja dysponuje najpoważniejszym argumentem - niemal nie ograniczonymi zasobami finansowymi. Łatwo mogą sobie "kupić" nawet zawody PŚ.

  • Kolos profesor

    Pod względem logistyki to jest nie najgorszy pomysł. Takie obiekty w pobliżu Japonii sprawiłby że Japońskie konkursy byłyby mniej odpuszczane. Kalendarz w postaci zawodów kolejno w Aumatach, Jużosachalińsku i Saporro/Hakubie byłby dobrym posunięciem.

  • bardzostarysceptyk profesor
    JankessPL, Emil

    Może niezbyt jasno wyraziłem się o co mnie chodzi.
    Mimo solidnej politycznej rusofobii, nie mam nic przeciwko rozwojowi tam skoków.
    Szydzę z poważnego potraktowania zupełnie (w obecnej chwili) oderwanych od rzeczywistości marzeń jakiś sachalińskich działaczy, którzy nie mają na razie nic a mówią o PŚ. A Hofer na ich koszt wozi się po świecie i objada z kawioru.
    Tacy Koreańczycy, którzy mają zupełnie dobrą bazę i to od lat, nie mogą sobie załatwić zawodów PŚ. Ba, nawet zawody niższej rangi nie odbywają się tam regularnie.

  • EmiI profesor
    @bardzostarysceptyk

    Tylko że w Rosji skoczków jest od groma i jeszcze trochę, co nie przekłada się póki co w żadnym stopniu na jakość. Nawet jak nie będzie zawodów to będą treningi i stopniowa poprawa wyników. Chiny czy Turcja to faktycznie inna sprawa bo tam właściwie jest kilkunastu skoczków i nic więcej. Ale w Kazachstanie jest nieco inaczej. Już pierwsze pokolenie kazachskich skoczków wychowane od początku kariery na nowoczesnych skoczniach w Ałmatach wygrywa np z rówieśnikami z Polski.

  • JankessPL doświadczony
    @bardzostarysceptyk

    W kalendarzu FIS CUP mamy takie kraje jak USA(mężczyźni zdobyli aż 3 pkt w PŚ),Słowacja czy Rumunia

  • bardzostarysceptyk profesor
    Boże, czytasz te bzdury i grzmisz !

    Zbudowanie skoczni lub kompleksu skoczni to rzecz bardzo droga ale jednak drugorzędna. Zapewnić jej konkursy, oto jest wyższa szkoła jazdy. A zorganizowanie konkursów wcale nie jest łatwo, szczególnie dla państw tzw małoskoczkowych.
    Przecież 2 konkursy LGP miały być tego lata w Rosji, chyba w Czajkowskim ? Były w kalendarzu i co ? zostały odwołane. Nigdzie nie czytałem dlaczego ? Nie zdziwię się jak zaplanowane na grudzień konkursy w Niżnym Tagile też zostaną odwołane.
    Patrzę na kalendarz FIS Cup, nie ma zawodów "egzotycznych" - Chiny, Kanada, Turcja (no tu katastrofa budowlana, ale kalendarz był wcześniej i też ich nie było) czy nawet Rosja. A takie zawody niższej klasy łatwiej zorganizować.
    Chiny mają 2 nowoczesne (a może mieli) kompleksy skoczni ale nie mają skoczków, ha ha ha.
    A że Hofer pojechał, darmowe bilety, darmowe zakwaterowanie, pojadł i popił, był przyjmowany jak król, niczego wiążącego nie obiecał i myślę że obietnic sachalińskich dygnitarzy słuchał co najmniej ze sceptycyzmem.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Termin wybrał sobie mocno średni, ale jakby nie patrzeć to wschód jest przyszłością skoków, z zimą trwającą 6-7 miesięcy, nowoczesnymi obiektami i wielkimi pieniędzmi. Zamiast bawić się w inaugurację na sztucznym śniegu w Kligenthal, który wygląda jak błoto można zaczynać cyklem w Rosji, gdzie mrozy zaczynają się sporo wcześniej, tym bardziej, że skocznie położone są w częsci azjatyckiej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl