Skład Amerykanek na sezon 2014/2015

  • 2014-11-27 23:56

Dziewięć zawodniczek zostało powołanych do składu kadry narodowej Stanów Zjednoczonych ( U.S Visa Women’s Ski Jumping). Na skoczni będzie można je oglądać m.in. podczas nadchodzących konkursów Pucharu Świata, Pucharu Kontynentalnego oraz oczekiwanych przez wszystkich Mistrzostw Świata w Falun.

Filarem składu będzie wyśmienita 20-latka - Sarah Hendrickson, która była pierwszą kobietą skacząca na igrzyskach olimpijskich w Soczi. W rywalizacji na najwyższym poziomie wystąpią też: Jessica Jerome i Lindsey Van. Resztę składu dopełnią juniorki oraz zawodniczki, które w poprzednich sezonach występowały w zawodach niższej rangi. Będą to: Nita Englund, Tara Geraghty-Moats, Abby Hughes, Nina Lussi, Cara Larson i Logan Sankey.

Z nadziejami w nowy sezon patrzy szkoleniowiec Amerykanek – Alan Alborn. - Igrzyska Olimpijskie w Sochi są już za nami i zaczynamy nowy rozdział w dziejach naszej drużyny Visa. Jestem dumny z tego co osiągnęliśmy. Nowy program szkoleniowy "Fly Girls" pozwoli nam na odkrywanie jeszcze większej ilości talentów. Będzie on łącznikiem między drużynami stanowymi, a kadrą narodową. W tym roku odbywają się Mistrzostwa Świata, których nie możemy się już doczekać. Jesteśmy do nich w pełni przygotowani. Z takim zespołem jaki mamy w sezonie 2014/2015, możemy bardzo dużo osiągnąć.

Amerykanki pierwsze skoki na śniegu w tym sezonie mają już za sobą. Od kilku dni trenowały one na skoczni w Park City. Przypomnijmy, że kobiecy Puchar Świata rozpocznie się już 5 grudnia w norweskim Lillehammer.


Julia Bober, źródło: Women’s Ski Jumping USA
oglądalność: (3520) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • IchBinDa weteran

    Wracająca do optymalnej dyspozycji fizycznej i mentalnej Hendrickson, bardzo dobra zeszłej zimy Jerome, dobrze prezentujące się latem Englund, Lussi i Geraghty-Moats - to może być siła, która w jakiś sposób podważy dominację Japonek.
    Trzymam kciuki, bo w PŚ pań najbardziej brakowało mi jakiejkolwiek rywalizacji. Na początku, gdy Awwakumowa dokazywała, czy w okolicy IO, gdy Iraschko-Stolz osiągnęła szczytową formę - wtedy dało się oglądać te zawody z zainteresowaniem. Końcówka była już dość przygnębiająca.

  • Szychu początkujący

    Przydałby się ktoś, kto w końcu powstrzyma Sarę Takanashi. Główną kandydatką wydaje się być Sarah Hendrickson. Życzę powodzenia! :D

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl