Łukasz Kruczek: "Los niczego nikomu nie sprezentował"

  • 2015-01-18 21:15

Za nami pucharowe zawody w Wiśle i Zakopanem. Na sam koniec polskiego weekendu ogromną radość wszystkim kibicom sprawił Kamil Stoch, który po raz trzeci w karierze zwyciężył na Wielkiej Krokwi. Jak trener naszej drużyny oceni 27-latka oraz resztą kadrowiczów?

Czy dzisiejszy sukces Kamila Stocha pozwala odetchnąć z ulgą? - Pierwsze podium i od razu zwycięstwo. Przede wszystkim po doskonałej walce. To nie był przypadkowy konkurs. O wygranej decydowała sportowa jakość, a więc to, do czego my przywiązujemy największą wagę. To był Kamil na jakiego czekaliśmy.

Był to występ bliski ideałowi? - Nie ma skoków idealnych i będziemy to ciągle powtarzać. Jednak w tych skokach ciężko doszukać się błędów. Dzisiaj były bardzo wyrównane warunki, cała czołówka skakała przy podobnym wietrze. Los niczego nikomu nie sprezentował. Trzeba było skakać dobrze i rywalizować własną mocą, a nie warunkami.

Wczoraj nikt nie chciał zapeszać, ale czy sztab szkoleniowy czuł, że zwycięstwo jest dziś w zasięgu Kamila Stocha? - Byliśmy przekonani, że Kamil jest w stanie skakać o czołowe lokaty. Poziom był tak wysoki, że miejsce trzecie byłoby równie dobrze ocenione. Z dobrymi skokami można było być dziś nawet na miejscu szóstym. Baliśmy się warunków. Pamiętajmy, że Kamil startuje nieco szybciej, przez co nie skacze w takich samych warunkach jak czołówka. Pogoda sprawiła nam jednak dużą niespodziankę i było naprawdę sprawiedliwie.

Czy po lądowaniu w finałowym skoku Łukasz Kruczek spodziewał się zwycięstwa? - Mamy podgląd telewizyjny na zieloną linię. Przekroczył ją, więc musiał być pierwszy lub drugi.

W ostatnich trzech konkursach zawiódł nieco Piotr Żyła. Co się dzieje? - Zawodzi według opinii dziennikarzy. Wedle nas skacze tak jak zazwyczaj, a więc troszkę niestabilnie. Pojedyncze skoki mu wychodzą. Dziś miał problem z samym odbiciem. Był taki charakterystyczny uskok przed progiem i nie do końca sobie z tym poradził tutaj w Zakopanem. Co do jego wyników, zdarzają się gorsze dni i bierzemy tę sytuację taką jaka jest.

Podsumowanie startów w Wiśle i Zakopanem? - Biorąc wszystkie konkursy razem, na pochwałę zasługuje Olek Zniszczoł. Dobre skoki Klimka Murańki, który zaczyna skakać na dobrym poziomie. Wisłę dobrą miał Dawid, tutaj słabsze dni, a Jasiek nieco w kratkę. To tak z grubsza.

Kto poleci do Sapporo? - Cztery nazwiska możemy podać już teraz. Są to: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł i Klemens Murańka. Pozostałą dwójkę zaprezentujemy po naradzie.

Korespondencja z Zakopanego, Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12614) komentarze: (104)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    sakala

    MP bez przeliczników tak bardzo obiektywne.Jeśli tak mamy rozmawiać, to Hula był lepszy od Stocha na PŚ w Wiśle.

  • sakala weteran

    Holik i Polasek w FC skakali słabiej od Stękały i Kantyki, a w Sapporo ładnie zapunktowali i teraz zostają na konkursy PŚ. I nikt się u Czechów nie przejmuje tym, że pobyt w Japonii może zaburzyć przygotowania do MŚ juniorów czy EYOWF (Holik to rocznik 98).
    A jeśli chodzi o bezpośrednie porównanie to przypominam, że na MP zarówno Stękała jak i Kantyka byli wyżej od Leji, Miętusa i Bieli.
    Tak więc stwierdzenia podważające formę tej dwójki na tle kolegów to tylko wasze fantazjowanie nie mające żadnego potwierdzenia w faktach.

  • anonim
    JanJanowski

    za co ten Murańka na MŚ? jeszcze nic nie pokazał w tym sezonie. Punktów ma nawet mniej od Kubackiego ale przede wszystkim nie widzę potencjału w jego skokach. Muranka skacze najbardziej pasywnie ze wszystkich naszych skoczków. Nie mozna daleko ulecieć na stojąco. Ja serio nie widzę w nim wielkeigo talentu. Może w momencie gdy sporo urósł całkiem zapomniał jak wykłada się na natty?

  • kibic_skokow_narciarskich stały bywalec

    @JankessPL
    Stękała i Kantyka są zasłabi na PŚ.W PK też żadnej rewelacji by nie zrobili, dostaną szanse pewnie w lutym po MŚ juniorów i wtedy ocenimy ale FIS Cup to jest 3 a nawet 4 liga.
    Juniorzy poza Jakubem Wolnym (ale jego wyklucza kontuzja) są za słabi na PŚ co pokazały dobitnie konkursy w Polsce.Nie mają oni szans z Hulą czy Miętusem których chcecie wywalać z kadry.PŚ w Polsce otworzył wam chyba troche oczy co do juniorów.

    Teraz jak ulał widać jak brakuje Jakuba Wolnego w kadrze, on na MŚ juniorów by był mocnym punktem a póżniej w PŚ mógłby notować świetne wyniki.Pech i fatalna kontuzja załatwiła mocny punkt polskiej kadry.Ale ja wierzę że on wróci na marcowe konkursy.

  • Pirania początkujący
    JankesPL

    Ściągnij klapki z oczu i przestań zaklinać rzeczywistość...

  • JankessPL doświadczony
    @yyy

    Na podstawie czego to wnioskujesz?Na podstawie zawodów gdzie nie żadnych wiadomości o warunkach w których startowali Polacy?Poza tym ostatnie 2 FIS CUPy były rozgrywane w bardzo loteryjnych warunkach.

  • yyy profesor
    Polskiboy

    Obaj są za słabi na punktowanie nawet w PK, a co tu mówić o PŚ.

  • anonim
    Noty Stocha!

    Z wywiadu z byłym sędzią międzynarodowym Jerzym Pilchem, ojcem sędziującego w Zakopanem Marka Pilcha:

    "Jest coś na rzeczy w często powtarzanym przez kibiców zdaniu, że polscy sędziowie nie doceniają swoich skoczków tak, jak robią to jurorzy z Austrii, Norwegii czy Niemiec?

    Może tak faktycznie jest. Chyba rzeczywiście sędziowie z wymienionych krajów swoim skoczkom noty czasem zawyżają. Polacy na Puchary Świata są zapraszani rzadziej, dlatego pewnie lepiej pamiętają, że sędziowie podlegają ocenie. My jesteśmy rozliczani i jak nasza praca zostanie uznana za niewłaściwą, to się nas karze. Zdarza się, że sędzia dostaje czerwoną kartkę i jest odsunięty od najważniejszych zawodów na rok, a nawet na dwa lata.

    Polskim sędziom FIS dawał czerwone kartki?

    Nie zdarzyło się. My się pilnujemy. Austriacy, Niemcy, a najczęściej Finowie i Norwegowie takie kartki już dostawali. Gdyby w niedzielę polski sędzia dał Stochowi "20" i Kamil by dzięki temu wygrał, to byłby bardzo duży błąd i pewnie byłaby czerwona kartka." (cały wywiad na sport.pl)

  • Polskiboy początkujący
    yyy

    Szanse na występ w Sapporo za tydzień

  • yyy profesor
    ggy

    szanse na co?

  • anonim
    2

    Stękała Kantyka dac im szanse

  • EmiI profesor
    @Stary

    No jest dość często występująca prawidłowość u Kubackiego że im dalej w las tym gorzej. Ale też warunki mogły dołożyć swoje.
    Wisła:
    Suma wiatrów Kubackiego we wszystkich skokach: 2,38
    Suma średnich wiatrów we wszystkich seriach Kubackiego: 0,25
    Zakopane:
    Suma wiatrów Kubackiego we wszystkich skokach: -1,69
    Suma średnich wiatrów we wszystkich seriach Kubackiego: -0,98

    Czyli w Wiśle we wszystkich skokach szczęście do wiatru miał nieziemskie, a w Zakopanem nawet nieco gorsze niż przeciętna.

  • anonim
    Kubacki

    Widzę u niego pewną powtarzalność.Pierwszy dzień po przerwie od skoków Dawid skacze najlepiej,po czym przychodzi u niego jakieś szybkie zmęczenie materiału. Można było to zaobserwować wielokrotnie, najbardziej podczas MŚ w 2013 na skoczni średniej.Treningi na TOP 10 a konkurs po 3 dniach skoków treningowych 31 pozycja.Teraz podobnie Wisła dość dobrze po czym treningi w Zakopanym też dobre,skoki w drużynowym słabe,niedzielny konkurs już tragiczny.Gdyby Dawid miał 20 lat można by to zegnać na brak wytrzymałości u młodego skoczka.

  • yyy profesor
    JanJanowski

    Równa forma Muraniki, to znaczy ta z II seri konkursu Zakopiańskiego?



    Śmieszy mnie jedno. Ty piszesz Kubacki nie (...) a Muranika Tak, chociażby skakał jak łajza, ale równo.

    Jeżeli Kubacki bezie skakał tak jak w Zakopanym, a Muranika, tak jak w I seri konkursowej, to nie ma o czym mówić sprawa jest prosta.



    Jeżeli Muraniak, będzie skakał tak jak do tej pory, czyli na granicy awansu do konkursu, a Kubacki tez tak jak do tej pory, to dla mnie tez nie ma o czym mówić, lepszy jest Kubacki, a nie jakiś tam potencjał Muraniki. Ty za to myślisz inaczej, w obu przypadkach Kubacki nie ma prawa być w 6 na MŚ. Komentarz zmoderowany (Moderator nr:128) / 2015-01-19 23:03:27

  • JanJanowski bywalec
    @yyy

    Jak to jeden dobry skok?
    Nie jest w jakiejś wielkiej formie, ale i tak ma dużo większy potencjał niż Kubacki.
    Murańka już został rok temu skrzywdzony, że nie pojechał na IO, pomimo 130 punktów zdobytych (przy 55 Kubackiego).

    Przy równej formie Murańka - Kubacki, dla mnie wybór jest prosty - Murańka. Niestety dla sztabu szkoleniowego to nie jest takie oczywiste. I potencjał Klimka jest marnowany.

  • yyy profesor
    JanJanowski

    Ja tylko zaznaczam, że taki Murańka oddał jeden dobry skok w tym sezonie. Na ten moment forma Murańki jest taka jak jego II skok w Zakopanem.
    Nie wiem co sądzić o Zniszczole, bo wydawało się że niby zaczął łapać formę, tymczasem, oby dwa skoki z Niedzieli tak jakby temu zaprzeczyli.

    Kubacki nie wiem, ale jak ma jechać 6, no to bez jaj że on sie nie załapie będą 3 skoczkiem spośród naszych w PŚ.

  • mirek początkujący
    Jarek

    Tak, Kofler jeździł na PŚ i też mu się jakoś ostatnio posypała :)
    Kot, to mniej czasu na twitterze i fejsie, a więcej na skoczni powinien spędzać.

  • Jarek stały bywalec

    Kot powinien być brany na PŚ tak jak np. Kofler. A tak psychika się posypała.

  • JanJanowski bywalec

    Do Falun pojędzie pewnie 6 Polskich skoczków. Z prostego względu, na dużej skoczni możemy wystawić 5 zawodników. A poza tym w Predazzo moglismy wystawić na obu skoczniach 4 skoczków, a i tak pojechała tam szóstka.

    Jak dla mnie pewniakami do szóstki są:
    1. Stoch
    2. Żyła
    3. Murańka
    4. Zniszczoł

    Pozostają dwa miejsca. Kubackiego nie widzę kompletnie. Styl jego skakania to jest jakaś kompletna żenada. Przecież widzi to każdy, że odkąd on pojawił się w kadrze jego wyniki nie drgnęły do przodu nawet o milimetr. A nawet jest coraz gorzej.

    Gdybym to ja miał wybierać pozostałą dwójkę, to byli by to Ziobro i Kot, bo pokazali w Soczi, że skakać potrafią i są na pewno bardziej perspektywiczni niż Kubacki.

  • anonim
    Co sie dzieje ?

    Właśnie przeczytlem wywiad z panem Kruczkiem na onecie. Tłumaczy sie jak połamany. Zawodnicy chyba nie wytrzymują i zaczynaja puszczac pare z ust. Drużyna ok, bo piąte miejsce. Kamil 290 punktów, reszta lata świetlne za nim. Kot dramat, Żyła dramat, cała zdolna młodzież nic nie skacze. Przecież jakiś powód takiej sytuacji musi być. Jak ktoś bierze kasę za swoją prace to chyba odpowiada za wyniki. Nawet murarza czy ekspedientki w sklepie to dotyczy. A oni chyba nawet nie wiedza co sie dzieje. Plan chyba jest taki by ten sezon przejechać na wynikach Kamila. Bo pewnie z góry zakładają, że bedzie złoto w Falun. Ja wierzę, że tych chłopaków stać na wiele więcej, ale przestaje liczyć na to, że osiągną wiele z tym sztabem w takiej formie jak to wyglada na dzisiaj.

  • jakledw12 weteran
    -

    Mamy wielkiego skoczka, czyli Stocha. Co oprócz niego?

    Zniszczoł zaprezentował się w Polsce solidnie. Solidnie, bo oddawał skoki w okolicach punktu K oraz udźwignął presję w zawodach drużynowych. Jego skoki to nie fajerwerki, lecz forma idzie w górę, a sam Aleksander psychicznie jest zdrowy, więc nie widzę przeszkód.

    Żyła podobnie jak rok temu traci formę w okolicach stycznia. Wysłanie go do Japonii ma chyba tylko jeden cel... Chłop musi się odbudować, wzmocnić dobrym wynikiem w zawodach. Tylko, czy go obecnie na to stać? Trudno powiedzieć. Mam nadzieję, że Polacy będą trenować jeszcze przed Japonią, bo Piotrowi parę dodatkowych skoków jest potrzebnych jak tlen.

    Kot nie poczynił prawie żadnego postępu. Z drugiej strony, jaki miał on zrobić, skoro i tak mało co trenował. W jego przypadku jest podobnie jak z Żyłą. Musi jeszcze w tym tygodniu oddać parę skoków w Polsce oraz bardzo ważne będą dobre miejsca w Sapporo. Pojedyncze skoki ma, jednak to bardzo mało. O tym jak ważny i dobry to zawodnik, niech świadczą ubiegłe 2 sezony.

    Murańka na pewno poczynił postęp. Dwukrotnie 2 miejsce w Kontynentalu, teraz równe, dobre skoki w Polsce. Wiadomo, to nie są skoki na mistrzostwo świata, ale do Falun sporo czasu, więc może dojdzie do dyspozycji sprzed roku.

    Pozostali nam: Kubacki oraz Ziobro. Wiecie co wam powiem? Ja w nich kompletnie nie wierzę. Jeden nie radzi sobie zupełnie z wiatrem w plecy i mimo, że punktów ma więcej niż choćby Zniszczoł to jest to wciąż mało.
    Drugi natomiast po życiowym sezonie, teraz ma wyraźną zniżkę formy i dopiero pewnie w następnym się odbuduje. U młodych to normalne, że po świetnym roku następuje słaby.


    Może was teraz zaskoczę, ale przy dobrych wiatrach to możemy mieć czterech skoczków z formą bardzo dobrą lub świetną(jak na nich): Stoch, Zniszczoł, Żyła, Murańka oraz dwóch zawodników z formą przyzwoitą: Kot i Kubacki/Ziobro.
    To jest oczywiście niemożliwe, więc przyjmijmy wariant bardziej prawdopodobny:

    Dwóch z najlepszą formą w sezonie: Stoch, Zniszczoł.
    Trzech z przyzwoitą formą: Żyła, Kot, Murańka.
    Dwóch przeciętnych: Kubacki, Ziobro.

    Dla przypomnienia rok temu:

    Trzech z najlepszą formą w sezonie: Stoch, Kot, Ziobro.
    Ale oprócz nich wszyscy z formą na klepanie buli.


  • yyy profesor

    Moim zdaniem jak Kot i Ziobro nie pojada do Japoni, to tracą szanse na dalsze starty w PŚ i tym samym na start w MŚ.

  • anonim
    JanJanowski

    skad znasz skład niemców jest gdzies oficjalnie podany??

  • JanJanowski bywalec

    Prawdopodobna dziesiątka, nie musząca się kwalifikować w Sapporo. (w nawiasie miejsce w klas. generalnej):
    1. Kraft (1)
    2. Hayboeck (2)
    3. Prevc (3)-tu znak zapytania, bo oficjalnego info nie ma
    4. Koudelka (5)
    5. Kasai (8)
    6. Freitag (10)
    7. Damjan (11) - to samo co u Prevca
    8. Stoch (16)
    9. Ito (17)
    10. Pungertar (19) - to samo co u Prevca
    ...
    11. Żyła (20)

  • Piotrek stały bywalec

    Skoro Wank zostaje to rośnie szansa że Kot i Ziobro mają szansę na wywalczenie ekstra miejsca jeśli będą skakać przyzwoicie w Słowenii.
    Głównymi rywalami będą Geiger, Aigner i Słoweńcy.

    Skład Japonii w Sapporo:
    Noriaki Kasai, Daiki Ito, Taku Takeuchi, Reruhi Shimizu, Kento Sakuyama, Kenshiro Ito, Shohei Tochimoto, Hiroaki Watanabe, Sho Suzuki, Yumu Harada, Kazuya Yoshioka, Yukiya Sato

    Zastanawia brak Junshro Kobayashi, gdy Shimizu jest bez formy... Kazuya Yoshioka jak widać ciągle skacze, ale w Japonii to nic dziwnego, mimo że ma 36 lat.

  • JanJanowski bywalec
    Składy na Sapporo

    Niemcy:
    Freitag, Leyhe, Wenig, Wank
    Czechy:
    Koudelka, Holík, Polášek, Štursa
    Finlandia:
    Niemi, Larinto, Klinga

  • Piotrek stały bywalec
    Składy na Sapporo i limity

    Wygląda na to że znamy składy Austriaków i Norwegów:
    AUT: Kraft, Hayboeck, Diethart, Fettner, Poppinger, Wohlgenannt
    NOR (podane tutaj w zeszłym tygodniu): Forfang, Hilde, Gangnes, Sjoeen, Stjernen, Johansson, Hauer
    Od nas jadą na pewno Stoch, Żyła, Zniszczoł i Murańka

    Nie wiadomo co z Niemcami, może okazać się że Wank zostanie w Japonii.

    Wtedy w rankingu CRL zostają Słoweńcy, Aigner, ewentualnie Wank i Geiger. Pytanie kto z Polaków pojedzie do Planicy.

    Odliczając nieobecnych w Planicy to wygląda tak (ze znakami zapytania kto może się jeszcze pojawić):

    Wank ? 181
    Naglic 163
    Semenic 162
    Zupancic 148
    Aigner 136
    Ziobro ? 132
    Geiger ? 117
    Hvala 105
    Kot ? 100

    Niezależnie jakie decyzje zostaną podjęte i jakie będą wyniki to ciężko powiedzieć czy większy limit jest nam w ogóle potrzebny, skoro nasi zawodnicy ledwo łapią się do 30.

    Walka o limity może być nie warta zachodu, dlatego Murańka jedzie do Japonii, a co Kruczek zrobi z Maćkiem i Jankiem nie wiadomo.

    Stoch ratuje sytuację, Żyła skacze raz lepiej raz gorzej, Murańka i Zniszczoł w kratkę, a u reszty ciężko szukać pozytywów. Pytanie co dalej? Forma Stocha może zacząć przysłaniać negatywy i możemy wrócić do punktu wyjścia - Małysz i dugo, długo nic...

  • EmiI profesor
    @Ruda

    Po sezonie trzeba będzie podjąć decyzje co dalej i to niezależnie od dalszych wyników. Nawet jeśli Stoch zdobędzie 2 złote medale a drużyna powiedzmy 5 miejsce to prezes, który owszem kombinacje może mieć gdzieś i służy ona do obsadzania stanowisk znajomkami, ale skoki powinien traktować na poważnie, porozmawia szczerze z trenerem (trenerami) czy ma (mają) wizję naprawy, i z zawodnikami czy mają do niego zaufanie. Jak rozmowa wyjdzie źle to czas na zmiany personalne w sztabie czy sztabach. Natomiast jak z rozmowy wyjdzie że zawodnicy mają zaufanie, że SZCZERZE przyznają że coś mogło u nich nie grać, a Kruczek dostrzeże swoje błędy i opracuje plan naprawczy można mu dać ostatnią szansę, nawet niezależnie od MŚ i dalszych wyników.

  • Ponurzyca weteran
    @Stary

    Zgadza się - liczę z wyprzedzeniem jednego periodu.

  • anonim
    jeśli jedna osobna odpuszcza

    A co jeśli coś jest jednak w zespole? Najłatwiej hejtować trenera, ale jak sam mówi http://www.pulshr.pl/zarzadzanie/wszyscy-jedziemy-na-tym-samym-wozku-tak-lukasz-kruczek-motywuje-zespol-do-osiagania-sukcesow,23901.html to każdy ma wpływ na wynik innej osoby. Może warto wymienić kilku zawodników, np. Kubackiego, bo może i ma potencjał ale coś tego potencjału nie widać ostatnimi czasy

  • anonim

    podali niemcy lub austriacy składy do japonii ?? bo norwegowie mają rezerwe czyli kamil będzie 12 w generalce brak jacobsena bardala fannamela velty 4 miejsca się zwolnią w czołówce no i plus amman więc nawet 5 z 16 nie będzie co do reszty wie ktoś coś ?? więc liczę ze Klimek Olek i Piotrek zakrecą się od 8-15 miejsca ,bo jak nie to będzie kolejna kompropmitacja polskich skoków nie liczę Stocha

  • M_B profesor
    poprawka.

    Oczywiście chodziło o kadrę z Hakuby a nie z Sapporo z sezonu letniego.

  • M_B profesor
    @Stary

    W sumie sam odpowiedziałeś na to pytanie ostatnim zdaniem ;).

    Przy dobrym skakaniu naszych Ałmaty nie byłyby do niczego potrzebne.

    Pewnie gdyby tam pojechała kadra z Sapporo, to mielibyśmy po prostu dodatkowo Wolnego w TOP 55 WRL i brak ryzyka limitu 4 na następny period.

    Z drugiej strony przez poprzednie lata bazowaliśmy w WRL na punktach z sezonu letniego i tak naprawdę poza poprzednim sezonem, w którym dużo dał początek zimy nie zasługiwaliśmy ogólnie na limit 6. Ogólnie zimowym skakaniem na limit 5 zasługiwaliśmy za sezon 2012/2013, bo mieliśmy 5 skoczków z punktami 100+, a tak licząc samą zimę ciężko byłoby nam o limit większy niż 4.

  • anonim
    Ponurzyca

    WRL- Przemyśl jeszcze raz spokojnie to co piszesz na ten temat. Gdyż Twój tok myślenia co do zasad rankingu WRL jest błędny. Po prostu liczysz z wyprzedzeniem 1 periodu. Wprowadzasz tylko zamęt na forum tymi błędnymi wyliczeniami. Co nie zmienia faktu iż pies został pogrzebany latem ,słabymi wynikami oraz rezygnacją występu naszych skoczków w Ałmatach. No ale jeżeli Prezes Tajner myśli o wielkiej potędze naszych skoków to po co wyprawa po punkty do Kazachstanu.

  • EmiI profesor
    @acka

    https://www.youtube.com/watch?v=DmR2JAMzdl0

  • acka weteran

    Disco Polo: ciągle wierzę w drużynę w Falun... A jak bedzie klapa, to co, wreszcie złoży pan dymisję razem z ukochanym trenerem?...
    Bo jesli sport ma bazowac tylko na wierze, to ja też mogę zostać prezesem, brać pensję, bredzić w telewizji i czekać na cud.
    Przypominać zaczynacie Mosze, co to klął Pana Boga, że mu wygrać na loterii nie daje. A Bóg na to: Moszem ty mnie daj szansę, ty kup los...
    A czy wy, nijacy panowie dwaj, kupiliście od kwietnia jakiś los dla tych biednych chłopaków? Czy może zauroczeni sukcesami Kamila poszliscie w rutynkę: nic nie poprawiamy, lecimy po kosztach, przecież mamy wreszcie system... Może to wy spoczeliście na laurach, a chłopaki, widząc to, stracili motywację? To, że nie ma atmosfery w kadrze, widać od dawna.
    Panowie, pora przestać smędzić a powiedzieć prawdę... I posypać głowy popiołem...

  • anonim

    To jest piąty sezon z rzędu, w którym Kamil wygrywa co najmniej jeden konkurs w sezonie!

  • anonim
    Punkty z lata ?????

    No to patrze na nie:

    Poza Stochem i Żyłą.

    Wolny - 63 pkt.
    Kot - 55 pkt.
    Kubacki - 45 pkt.
    Ziobro - 18 pkt.
    Hula - 13 pkt.
    Zniszczoł - 8 pkt.

    Ty naprawdę wierzysz w to co piszesz ? Takie pkt. same w sobie nie dają nic. Przy obecnej mizerii Kota, ma całe 8 pkt. ! Nawet jak dołożyć letni dorobek, to jest za mało na limit 55 WRL. W lecie było takie samo ciułanie jak teraz.

    Ręce opadają, nie lepiej samemu sprawdzić zanim pisać bajki ? Kotowi wylatuje 26 pkt. a następnie 107 ! I to są dwa ostatnie periody zeszłego sezonu zimowego co jeszcze dobrze skakał. Teraz ma 8 pkt. zero formy i kompletne rozregulowanie. On potrzebuje od nowa sezonu przygotowawczego, bo jak go Kruczek uczył skakać wzwyż to jak ma teraz skakać. Na to potrzeba ponownie kilku tygodni by nauczyć się z powrotem tego co skakał. Nasi latem ciułali pkt. , tak samo jak robią to teraz, okres nie ma znaczenia.

    @Damjan Fras

    Kolejny fantasta optymista ? Poczekaj poczekaj, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Takie pojedyncze skoki, jak ten z pierwszej serii drużynówki...to nawet Kubacki miewa. Dziś już nic wielkiego nie było. Każdy z nich coś takiego miał w tym sezonie, dlatego przed tymi dwoma w klasyfikacji generalnej jest nawet Ziobro. Równie dobrze, można by się jarać jakby skok Kota z kwalifikacji z Wisły wyszedł mu akurat w innym terminie, podczas konkursu :)

  • anonim
    rotfl

    co Ty piszesz ??
    Bhusabuasuashhusa Zniszczoł gorszy od Muranki, Ziobry czy Kota ??
    Ty chyba żyjesz zeszłym sezonie, bo w tym Zniszczoł jest od nich lepszy i miejsce w PŚ należy się mu jak psu buda

  • JanJanowski bywalec
    Potwierdzone składy na Sapporo:

    Polska:
    Stoch, Żyła, Zniszczoł, Murańka,?,?
    Norwegia:
    Stjernen, Hauer, Sj

  • Pirania początkujący
    Do WRL,

    Najważniejsze punkty są z lata, bo wtedy jest spokój i niema stresu z uciekającymi... nawet jak jakiś miał by tylko letnią formę, to wtedy są inni z zimową formą (Słoweńcy)...
    W tej Japonii tak żaden pożytek z Murańki, nic nie wywalczy prócz kilku marnych oczek (realnie), w CoCu większy z niego pożytek.
    Kocur- nie pamiętam dokładnie, ale sporo pkt. z lata i do WRL choć drobne punkty będzie robił...
    Janek tak jak Maciej, ale wątpię czy da radę się doskrobać do 55...

  • anonim

    mhm zamotałem sie juz przez chwile ;)

  • M_B profesor
    @worekziemniakow

    Kłusek wywalczył miejsce właśnie na obecny period a nie period TCS tak w gwoli ścisłości.

  • anonim

    a nie sory bije sie w piers klusek wywalczyl miejsce na period z tcs.ale okej rozumiem o co ci chodzi

  • anonim

    @pirania
    no okej juz rozumiem twoje myslenie ty chcesz zeby w pś startowali ci co sa w top 55 wrl(stoch,zyla,kot,kubacki) + ten co sobie sam wywalczy z coc czyli do jpn wyslalbys kluska bo miesiac temu wywalczyl sobie miejsce z coc?

  • anonim
    Pirania

    Tak patrząc to Kot powinien cały czas jeździć bo jest cały czas w 55 WRL i on współtworzy ten limit. Murańka sobie miejsce wywalczył w Zakopanem, konkurs był równy, warunki sprawiedliwe, skoczył lepiej niż inni i tyle. Kruczek weźmie na dalsze PŚ każdego kto rokuje na punktowanie do WRL, CoC się w tej chwili w ogóle nie liczy. Jakbyś dobrze patrzył w ten WRL, to Maciej Kot tak skacząc z niego wyleci. Tzn. że zostali by tam tylko Stoch, Żyła, Kubacki. Potrzeba na gwałt każdego kto jest w stanie nabijać trwałe punkty. Bo limit z PK jest tymczasowy, a nie trwały. Kruczek potrzebuje trwałego limitu w WRL, obecny period będzie się przecież liczył przy obliczaniu kwot startowych na start przyszłego sezonu zimowego !

    Kwoty nigdy nie działają tak, że coś jest dla siebie. Powtarzam, Kot cały czas tworzy ten limit, a nie jeździ na PŚ. Walczy ten co jest w stanie punktować w danej chwili, to że teraz są to w stanie robić Zniszczoł i Murańka nie oznacza, że za rok w kolejnym sezonie to oni będą jeździć. Jak będą klepać bulę, a ktoś inny będzie w formie, to w miejsce ich wywalczonych miejsc będą jeździć inni, proste. Co innego limit PK, tu sprawa powinna działać tak, że skoro ktoś dobrze skacze w PK, wywalczy limit, to zasługuje na szanse w PŚ. Murańka tego nie musi robić, bo mieści się w gronie tych co pisałem, czyli nawet jak będzie limit 4, to ma on tam swoje miejsce. Zniszczoł nie ma wcale nic zaklepane, dobra postawa w drużynowym nie przełożyła się na indywidualny, i nie zdziwię się jak w Japonii też się nie przełoży. Kruczek wiadomo kogo wybierze, jeżeli skakali by podobnie, Murańka jest z jego kadry A !

    Tak więc niektórzy mogą się zdziwić jak przy kwocie 4, skład będzie wyglądał: Stoch, Żyła, Murańka, Kubacki. Ale mnie on nie zdziwi, bo to obecnie najlepsi podopieczni Kruczka i Zniszczoł naprawdę musiałby jakieś cuda pokazać. Skakanie porównywalnie do podopiecznych Kruczka nie gwarantuje mu NIC. Wspomnicie moje słowa, chyba że Zniszczoł dokona cudów :)

  • Pirania początkujący
    worekziemniakow (*223.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    A kogo to obchodzi co było i juz zapomniane! W bieżącym periodzie Kłusek wywalczył miejsce Murańce i nic nie miałem przeciw, bo Klimek lepszy i miał szansę odzyskać swoje... ale jak nie jest w stanie, to niech skacze tam gdzie jego aktualne miejsce.

  • Xander weteran

    Na moje składy powinny wyglądać tak:
    Sapporo:
    Stoch, Żyła, Zniszczoł, Murańka, Kubacki, Ziobro
    Planica:
    Kot, Hula, Kłusek, Miętus, Biela, Stękała

  • anonim

    Oscypek powinien być maskotką kadry - gdy widzę oscypka to kwicę, a ocy mi świecą jak znice.

  • dervish profesor
    poprawka

    Czyli decyzje personalne dot Ziobry i Murańki dokładnie na odwrót.
    Janek miał zdecydowanie większa szanse na wywalczenie "dla siebie" kwoty podczas PS w Sapporo, a Klimek w PK w Planicy.
    Pewnie skończy się na tym, że ani jeden ani drugi nic nie zdziała i w następnym periodzie obaj będą mieli "szansę" powalczyć o miejsce w 4 a nie 5-6 osobowej kadrze na zawody PŚ.

  • anonim

    @piarania

    o co ci chodzi?Muranka akurat w ostatnich 3 latach byl akurat najczesciej wywalczajacy sobie dodatkowe miejsce w pś poprzez coc(w top 55 wrl takze byl praktycznie caly czas) a i tak pozniej jezdzili inni wiec odbij od niego on sie juz w coc naskakal wystarczajaco

  • dervish profesor

    Czyli decyzje personalne dot Ziobry i Murańki dokładnie na odwrót.
    Janek miał zdecydowanie większa szanse na wywalczenie "dla siebie" kwoty podczas PS w Sapporo, a Klimek w PK w Planicy.
    Pewnie skończy się na tym, że ani jeden ani drugi nic nie zdziała i w następnym periodzie obaj będą mieli "szansę" powalczyć o miejsce w 4 a nie 5-6 osobowej kadrze o miejsca na zawody PŚ.

    Jeżeli kwota spadnie nam do 4 to zakładając, że trzy miejsca są "zaklepane" dla Kamila, Piotra i Olka pozostałym zostanie do dyspozycji jedno miejsce. W przypadku porównywalnej formy miejsce to może należeć do Dawida ( przynajmniej dopóki z powodzeniem go broni) lub Kota jeżeli będzie w stanie punktować. A Murańka i Ziobro będą skazani na odzyskiwanie tego co stracili i czego nie udało im się odzyskać.
    Gdybym był na miejscu Klimka i dostał możliwość wyboru i gwarancję odzyskania utraconej możliwości startu w Sapporo w zamian za walkę (nawet nie uwieńczoną sukcesem) w PK w Planicy, to chyba wybrałbym to drugie. No chyba, ze czułbym się na tyle silny, że miałbym pewność ze wygram rywalizacje o miejsce w czwórce. Wtedy wybrałbym PŚ w Saporro i nie oglądał sie na kwoty. Niech inni sie martwią. :)
    Poza tym w przypadku sukcesu łatwiej mu będzie wywalczyć miejsce w kadrze 5 osobowej niz w zmniejszonej do 4.

  • Pirania początkujący
    Trenejro,

    Przemyśl to jeszcze, mówiłeś coś o uwarunkowaniach taktycznych, wyślij lepiej tego Muranke na CoC, niech sam se miejsce wywalczy jak w WRL je stracił i marne szanse na odzyskanie z tej listy. Niema jeżdżenia za kogoś innego, jak chce jeździć na PŚ to niech se kwotę star wywalczy.

  • anonim
    @darek95

    Wyobraź sobie, że wszystkie konkursy w Sapporo były bez przeliczników! A działo się to, co zawsze. Wiatr.

  • anonim
    COC Saporro konkurs nr 3

    Co tam się działo? Podobno był bez przełączników.Dlaczego? No i te 146,5 Laniska w przerwanej serii....

  • Ponurzyca weteran

    Może to okrutne ale sport jest okrutny ;) i do Planicy Kruczek wyśle i Janka i Maćka z obietnicą, że jeżeli któryś z nich ,,wywalczy" to będzie startował w PŚ. To od razu podniesie poziom rywalizacji... w grupie ale też da większą nadzieję na walkę a nie ,,odklepanie" konkursu ,,na zesłaniu".

    P.S. w TVP3 tuż po konkursie Pan Organizator poinformował o powrocie LGP do Zakopca (ustalają termin)

  • EmiI profesor
    @dervish

    Tak gwoli ścisłości, właśnie tamten manewr z Hulą można porównać do sytuacji z Klimkiem, bo właśnie po tych konkursach w Planicy, już zaczął na stałe startować w PŚ. I Hula też nie wywalczył limitu, bo zawody w Planicy to były wówczas dwa pierwsze konkursy bardzo długiego bo mającego 11 konkursów periodu.

  • anonim
    limity

    hahaha można paść ze śmiechu czytając niektórych "ekspertów".

    Po co nam dodatkowy limit z PK ? I tak nie ma kto startować. Limit z PK polega na tym, że jak ktoś go sobie tam wyskacze to ma miejsce w PŚ. Murańka swoje wyskakał w PŚ, niech do PK wracają pozostali co w PŚ pokazują blamaż. Jak nawet w PK nic nie potrafią, co czego szukać w PŚ ?

    Po coś te limity stworzono ! A nie po to by krajowi, który nie ma 7 zawodników na PŚ, taki limit przysługiwał. Inaczej mówiąc, są dobre skoki = jest wysoki limit.

    Nasi zostali źle przygotowani do sezonu i dlatego ten limit tracimy, proste. Podczas gdy rywale ciągle punktują, nasi walczą by być w 3-ciej dziesiątce a niektórzy by się w ogóle zakwalifikować. Kruczek nie jest głupi, to że do kamery robi dobrą minę do złej gry, nie oznacz że wierzy w to co mówi. Wie doskonale jak jest źle. Dlatego wysyła na dalsze PŚ Zniszczoła i Murankę, bo zauważył u nich nadzieję na dojście do jakiejkolwiek przyzwoitej formy jeszcze w tym sezonie. Taki Ziobro słabo pewnie rokuje i mimo że ma najbliżej w WRL do powrotu do 55, to jego start nie jest oczywisty. Będą narady. I słusznie. Bo należy sobie postawić pytanie, czy on w ogóle w takiej dyspozycji coś zwojuje w Japonii, czy aby zaliczy wycieczkę.

    Zniszczoł i Murańka to przyszłość po prostu na wywalczenie limitów na później. Mogą w tej chwili nabijać pkt. w PŚ i trzeba z tego korzystać. Ten sezon jest stracony, poza Stochem, reszta ma go straconego. I trzeba myśleć o przyszłym, a w przyszłym Zniszczoł i Murańka będą już w 55 WRL i utworzą limit. Kot jest tak rozregulowany, że pewnie prędzej on wyleci z tego 55 WRL w tym sezonie, niż się utrzyma. Tak więc, trzeba myśleć już przyszłościowo a nie krótkowzrocznie jarać się TYMCZASOWYM limitem +1 z PK.

  • asia stały bywalec

    https://www.youtube.com/watch?v=GifWw8IGJ-U oj to piekne wspomnienia ciekawe czy jeszcze powroca ale dzis bylo pieknie ;)

  • anonim
    dervish

    Czy znany ci jest stan psychiczny zawodników, bo już z obserwacji i ich wypowiedzi wynika , że nie najlepszy a nawet bardzo zły. Nie radzą sobie z najmniejszym stresem, który napędza nowy. Jak tak dalej pójdzie, nie będziesz mógł oglądać nawet buloklepów, a sytuacja będzie podobna do kombinacji norweskiej, biatlonu męskiego(Polacy nie istnieją)Tu potrzeba fachowców psychologa, fizjologia, fizykoterapeutę fizjologia sportu.

  • xxx doświadczony
    Sapporo

    Wreszcie Kamila puszcza do sapporo...więc szykuje się 200 punkcików :)

  • dervish profesor
    Ponurzyca

    "Słoweńcy skaczą u siebie, jeżeli ,,my" wykorzystaliśmy własne podwórko pomimo fatalnej formy... Myślę, że są nie do ruszenia choć ,,cuda" w skokach się zdarzają ;)"

    Cuda się zdarzają.
    Dwa sezony wstecz, cudotwórcą był Stefan Hula, który dwukrotnie ograł na PK w Planicy całą koalicje brylujących wówczas w PK Słoweńców z Semenicem na czele, wywalczając kwotę dla Polski.
    Dla przypomnienia Stefan zajął wówczas 1 i 2 miejsca.

    Co do szans Ziobry i Kota to chyba nieco duże straty mają a i ich forma i możliwości niższe niż w przypadku Klimka. Musieliby. A Wanka rzeczywiście może być łatwiej pokonać, a może stopień trudności jest podobny jak w przypadku Słoweńców do których strata jest sporo mniejsza.

    A z tyłu pewnie zaatakują Austriacy.

  • anonim
    lukas

    a co do komentarzy Kurczka to są żenujące! Jak można było w ten sposób powiedzieć o Żyle? Przecież inny trener to by się zastanawiał co zrobić, żeby Żyła skakał na czołową szóstkę, a Kruczek mówi, że skoki Żyły są normalne, no żenada po prostu. Tak samo co do Murańki i Zniszczoła, Kruczek chłopie, tu niema się z czego cieszyć bo oni obaj powinni skakać na pierwszą 15

  • anonim
    ciekawy komentarz znaleziony na forum

    "Zgadzam się Jankiem! Kruczek powinien trenować tylko Stocha. Pozostali nasi zawodnicy powinni być trenowani przez innego trenera - trenerów i w innych warunkach. Niestety pozycja Kruczka i Tajnera jest tak silna bo Kamil po raz kolejny ratuje im tyłki. Pamiętamy olimpiadę ci chłopcy w innych rękach mogliby mieć medal drużynowy. Gdyby nie było Kamila to nasi skoczkowie nie istnieją! Osobiscie sądzę, że aktualnie mamy 5-6 skoczków, którzy mogliby wskakiwać do 1 dziesiątki, im po prostu robi się krzywdę i bezpowrotnie marnuje talenty. Tu nie ma żadnego usprawiedliwienia. Nawet Kamil za chwilę może mieć wyrzuty sumienia, że jego kariera po części jest kosztem rozwoju innych młodych utalentowanych kolegów. Oni nie zasłużyli na takie męczarnie, wiem, że to też kwestia pieniędzy ale przede wszystkim zmiany organizacji aby dać szansę pozostałym. Wszyscy to wiedzą ale skoczkowie boją sie o tym mówić aby w ogóle nie wypaść z kadry. Małysz kiedyś uciekł od Kruczka do Lepitoe bo był mistrzem miał odpowiednie argumenty, pieniądze i siłę perswazji, a co mogą zrobić ci biedni chłopcy? Są zdani na marnowanie ich talentów przez skostniały system, w którym rządzi Tajner z Kruczkiem, a rządzą bo wiezie ich Stoch i zawsze mają niepodważalne atuty przecież Kamil wygrywa -czego chcecie jeszcze.... Naprawdę chłopaki juz pokazali na poziomie juniorskim, że mogą byc mistrzami świata a teraz zostali wrzuceni w ślepy zaułek. Czy ktoś ich z niego wyciągnie, ludzie pomóżcie im, trenerzy działacze, walczcie z prezesami o nich, STAWCIE CZOŁA TEMU CO SIĘ Z NIMI WYRABIA! Czy po to wystartował program : szukamy następców Małysza aby teraz wszystko zaprzepaścić jak jest odpowiedni materiał?"

  • dervish profesor
    Pavel

    Pavel chłopie daj sobie spokój z doradzaniem mi o czym mam pisać i czym się interesować. :) Ja wole oglądać naszych nawet jeżeli klepią bulę niż nie oglądać ich w ogóle.
    Po co mieliby oprawiać ten sport jeżeli nie po to by startować?
    Przyznam, że nie śledzę czym ty się interesujesz i czy na przykład zabiegałeś o danie szansy juniorom w PK i PŚ, o nagrodę dla Rudy itp. Ty może nie, ale wielu zgłaszało takie postulaty dosłownie przy kazdej nominacji.
    Zmniejszenie kwoty na PŚ zmniejszy łączną liczbę miejsc dostępnych w danym weekendzie (PŚ+PK) do 10 miejsc. W takiej sytuacji droga juniora nawet do zawodów PK o PS nie wspominając będzie czymś w rodzaju mission impossible.

    Poza tym moim zdaniem nieszczęśliwie dobrane sa terminy polskich PK i PŚ. Umiejscowienie tych imprez w jednym periodzie powoduje, że nie jesteśmy w stanie właściwie wykorzystać bonusu jaki powinny nam dawać zawody PK w Polsce.
    Co z tego, ze nasi nabiją w tych zawodach punktów skoro w następny weekend ci którzy zdobyli najwięcej punktów muszą zaprezentować się w rozgrywanych przed własna publicznością zawodach PŚ? Wszak nie wypada nie wstawić do krajówki najlepszych, a to pociąga za sobą odpuszczenie przez nich zawodów PK w Sapporo a tym samym zmarnowanie zaliczek wywalczonych w rodzimym PK. I nie ma tu znaczenia fakt, że nie było kogo wysłać na PK do Japonii. Nawet gdyby tacy kandydaci byli to i tak ci najlepsi z PK startowaliby w polskich PŚ.

  • M_B profesor
    @yyy

    No ale ja wyraźnie zaznaczam, że widzę ich w kontynentalach a nie w PŚ ;).

    A tam Leja pokazał się nieźle.

    W ich wieku Ziobro nie robił nic nadzwyczajnego akurat, rzekłbym że nie był lepszy od obecnych juniorów.

    Miętus punktował w Pucharze Świata to fakt robił więcej.

    No i Murańka też.

    Inna sprawa, że poza Leją, Kantyką i Rudą to reszta juniorów jest pierwszy sezon w kadrach (Wolnego do tego można dodać, ale Wolny jest kontuzjowany, więc póki nie wróci nie ma co go liczyć do zestawień nawet).

  • anonim
    Sapporo

    Brakującą dwójkę uzupełniają Hula i Biegun bo mają wizy do Japonii.

    Miał jechać Ziobro i Kot ale nie uda się na czas otrzymać wiz

  • anonim
    Kruczek do dymisji!!!

    .. i nie piszę tego złośliwie, takie są fakty,że wszyscy nasi prócz Stocha skaczą beznadziejnie. Żyła, Kot, Ziobro to są zawodnicy, których bez wątpienia stać na regularne miejsca w pierwszej 10 PŚ a czasem nawet miejsca na podiach a skaczą tak ,że mają problemy z zakwalifikowaniem się do 2 serii. Kubacki to inna kwestia, on skacze po prostu na swoim średnim poziomie i niema co oczekiwać, że nagle zacznie regularnie punktować. Oprócz formy wyżej wymienionych przerażające jest też to, że od ok 3 lat Murańka i Zniszczoł nie zrobili praktycznie żadnego postępu a Biegun zaliczył straszny regres. Popatrzmy na takich Niemców, Norwegów czy Austriaków, tam praktycznie każdy większy talent systematycznie się rozwija i zawodnicy któzy jeszcze kilka lat temu regularnie przegrywali z naszymi juniorami teraz są o dwie klasy lepsi. Ja rozumiem, że może się zdarzyć 1 czy 2 skoczków, którzy zatrzymają się w rozwoju i nawet najlepszy trener nic nie poradzi,ale u nas dzieje się to z każdym po kolei..

  • madrek doświadczony
    @Dziękujemy Kruczkowi

    Człowiek, który choruje na depresję na psychologa ? To rzeczywiście genialny pomysł.

  • W_S profesor
    Moim zdaniem

    Oprócz tej 4, powinni jechać:Kot i ktoś z grupy:Biela,Kłusek

  • yyy profesor
    M_B

    Ja akurat jestem zniesmaczony ich występem. Nic nie pokazali. W ich wieku Ziobro, Miętus czy Muranka, to wiesz co robili. A ja mówiłem, jak brać juniora na PŚ< to takiego co do 10 wskakuje jak Szlirencauer Hvala, czy Welinger, ale nie, niektórzy wiedza lepiej i młodych trzeba oskakiwac, po buli na PŚ.

  • anonim
    Poitner na trenera i psycholog!

    Jestem zażenowana tym wywiadem. Ja widzę to tak, że jest trener i jego pupil - kamil, który jest dla niego samego prezentem, który wygrywałby niezależnie od tego jakiego miałby trenera i którego ojciec jest psychologiem sądowym. Piotrka stać na miejsca na podium , ale jak on może w siebie uwierzyć jak sam trener mówi o nim , że 27 miejsce to to na co go stać!!! Kot , który jest numerem 3 w kadrze jest bliski załamania , ziobro chce odejść z kadry , kubacki sobie nie radzi sam z sobą, moja recepta jest następująca: nowy trener , najlepiej szturc albo poitner , konieczny jest jeszcze psycholog w kadrze, oraz regularne konsultacje z Małyszem i Lepisto !!! Za takie komentarze na temat własnych zawodników kruczek powinien jeszcze dziś wylecieć z kadry.

  • Stinger profesor
    kibic_skokow_narciarskich

    Ale co to ma do rzeczy? Ja przyznaje chciałem juniorów i dostali szansę. Sprawdzili się najlepszymi, nie okazali się lepsi od kadry A i B więc póki co na jakiś czas powinni wrócić do PK i FC tym bardziej że teraz i tak będą MŚJ.

    Oczywiste że chciałbym większy limit ale skoro i tak go nie wykorzystujemy to na cholerę nam on? Tym bardziej że w dalszym ciągu nie ma kto skakać.

    Może jak będą 4 miejsca to wreszcie będzie większa rywalizacja i coś drgnie w tych naszych skokach?

  • M_B profesor
    @kibic_skokow_narciarskich

    Ja akurat chciałem, by dostawali szanse w kontynentalach oraz w krajówce w Polsce i wcale nie jestem zniesmaczony jakoś strasznie tym że im tutaj nie poszło, bo punktów po nich się nie spodziewałem, liczyłem, że powalczą o awans do konkursów. Nie udało się trudno.

    Tym niemniej dalej jestem za szansami w Pucharach Kontynentalnych, a w szczególności dla dwójki Leja Stękała.

    Co do powiększania limitu, to jak nasi skaczą to taki będzie limit, będą słabo skakać będzie niski limit i tyle.

  • kibic_skokow_narciarskich stały bywalec

    Ale przecież to wy chcieliście juniorów na PŚ?
    Czy ich wspaniały występ w polskich konkursach otworzył wam oczy że tak nagle nie chcecie powiększenia limitu? Cóż za nagła odmiana.


  • Stinger profesor
    Ekspert Sportów Zimowych

    Stoch na pewno leci do Sapporo. Poza tym jest to napisane w tekście.

  • anonim
    @Ekspert Sportów Zimowych (*160.eaw.com.pl)

    przeczytaj koncowke wywiadu ;-)

  • anonim
    Stoch powinien lecieć do Sapporo.

    Wiadomo kiedy decyzja? Pewnie kilku czołowych odpuści, a STOCH łapie formę i myślę, że nie warto tego zgubić.

  • anonim
    ocena Polaków i składy na przyszły tydzień

    Stoch - po konkursach w japonii powinien juz zakręcić się w okolicach 10
    Żyła-bedzie walczył o miejsca na początku 2 dziesiątki
    Zniszczol-druga lub trzecia dziesiątka
    Muranka-to samo
    Kot-jakiekolwiek punkty, główny cel to stabilizacja formy
    Ziobro-powrót do chociaż przyzwoitej formy,mimo okrojonej stawki o punkty będzie bardzo trudno
    Kubacki-koniecznie trening, jadąc na PK do Planicy znowu zachlysnie się sukcesem a w Willingen będzie budował jak w Zakopanem
    Hula- niech jedzie na PK, tam tylko może coś jeszcze osiągnąć. Treningi nic nie pomogą. Stefan to już nie zawodnik na puchar świata
    Klusek-PK, póki co nie nadaje się do pucharu świata ale to młody perspektywiczny zawodnik. Najpierw niech załatwi sobie psychologa
    Miętus- widać minimalną poprawę. Przynajmniej zakwalifikowal się do konkursu. Wyjazd na Pk i stabilizacja formy
    Biegun- tylko i wyłącznie trening. Forma katastrofalna
    Wolny- Kuba wracaj jak najszybciej!!!
    Stekala- panie trenerze najwyższy czas w końcu dac mu szansę w PK. Nie pozwólmy aby smarnowal się taki talent
    Biela- jestem pozytywnie zaskoczony jego skokami na przyzwoitym poziomie.jak na debiutanta wypadł dobrze. Powinien dostać szansę na PK
    Leja-bardzo słaby występ. Treningi
    Ruda-to samo
    Sklad na Sapporo
    Stoch, Żyła, Zniszczol, Kot , Muranka , Ziobro
    Sklad na Planice
    Hula Miętus Biela Stekala Klusek i ewentualnie Kubacki


  • anonim
    @dervish

    Przecież mniejsza kwota startowa jest na rękę Kruczkowi i PZN. Trener Stocha może dalej udawać, że za wyniki reszty kadry nie odpowiada, a Tajner bezkarnie bajdurzyć o 18 zawodnikach na punkty Pucharu Świata: "Mamy wielu zdolnych skoczków, ale ze względu na kwoty startowe możemy pokazać tylko czterech". Swoją drogą, Kruczkowi trzeba zredukować pensję do 1/7 (kadra A liczy 7 skoczków, wynagrodzenie należy się tylko za jednego). Może to przypomni trenerowi, że odpowiada za wyniki wszystkich zawodników.

  • anonim
    @kibic_skokow_narciarskich

    juz mam dosyc twoich komentarzy. Dobra, zobaczymy i rozliczymy sie pod koniec sezonu. Sam mam nadzieje, ze nagle Polacy (mowie o rszcie kadry nie Kamilu) wyskocza i beda regularnie wskakiwac do top20 w trojke czy czworke. To napewno nie jest zadne przesadne wymaganie. Ale ja skoki nie ogladam od dzis i patrzac realistycznie cudy sie zdarzaja bardzo rzadko. Na ten moment jest bardzo zle i nawet na wlasnych skoczniach nie mogli sie przelamac. Dlatego bardzo watpie w to, ze tu cos sie polepszy i watpie tez w to, ze Kruczek wie co robic. Wedlug mnie to on juz nie ma pomyslu na reszte kadry. A wywiady Macka Kota to potwierdzaja.

  • Stinger profesor
    kibic_skokow_narciarskich

    Z tobą to nie za bardzo jest o czym pisać bo ty tylko chwalisz i wierzysz albo liczysz na cud. Myślisz że jeśli Wolny wróci to będzie w formie na skakanie w PŚ?

    Ziobro nie utrzyma się w 55 WRL bo już dawno z niej wyleciał, jedno co to może wskoczyć tam ponownie by nie stracić miejsca na kolejny period.

  • kibic_skokow_narciarskich stały bywalec

    Błędne rozumowanie z tym że trzeba olać limity.
    Później gdy nasi będą prezentować wyższą formę albo nawet jak jakiś junior zabłyśnie będzie wielkie narzekanie że limit za mały i nie starczy miejsca.Ze teraz nie skaczą najlepiej nie oznacze że tak będzie przez cały sezon.Limit 4 dla Polski jest zdecydowanie za mały i oby do takiej sytuacji nie doszło.Przecież wy pisaliście o juniorach że trzeba im dawać szanse w PŚ, a teraz nagle zmieniliście zdanie? Jak np wróci Jakub Wolny (ja w odróżnieniu od was wierzę że wróci przynajmniej na marcowy period) i dla niego braknie miejsca w PŚ to wtedy będzie narzekanie czemu limit mały.Walka o limit jest bardzo ważna i oby Ziobro w Japonii się utrzymał w tej 55-tce.

  • wikidajlo doświadczony
    trener

    Szturc o ile rozumiem juz odmawial i odmowi. Trzeba cos zrobic, bo wyglada, ze M.Kot i J. Ziobro maja problem z trenerem. Muranka ma go od zawsze. Kubacki w dodatku ma problem ze soba. Ale my nie mamy trenera, ktory by
    to udzwignal. Moze wolni zagraniczni? Albo dr Ogorek, ma takie same kwalifikacje jak na prezydenta.

  • anonim
    omg

    "Co do jego wyników, zdarzają się gorsze dni i bierzemy tę sytuację taką jaka jest."

    I to jest wypowiedz trenera Kadry A? No bo po co maja starac sie znalesc jakies rozwiozanie problemu? Widac po wypowiedziach Kruczka i w TV i tutaj, ze jak Kamil zaczal wygrywac to znow jest pewny, ze nic jemu nie grozi. Ale tak naprawde trner powinien byc dla calej druzyny a nie promowac sie osiagnieciami jednego skoczka.

  • hmm początkujący

    Tak generalnie to los sprezentował "trenerowi" Stocha...

  • wikidajlo doświadczony
    limit

    Lepiej miec limit 6 a wyslac 4 niz miec limit 4 i nie moc poslac 5 w formie. Naszym problemem jest, ze jest 1 w formie, a reszta niestety robi tzw. progres do tylu zwany regresem. Oczywiscie bez winy sztabu szkoleniowego ani zwiazku. Oni zawsze maja racje. Psychologa bym zatrudnil, a raczej dwoch. Jednego dla skoczkow - drugiego dla prezesa i trenera.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Chłopie daj sobie spokój z tymi limitami, liczysz je od początku sezonu, a jak przychodzi co do czego to w sumie nic by się nie stało jakby startowało tylko 4. Wysyłać jednego z niewielu naszych w jakiejś tam formie na głupie PK żeby walczyć o limit, którego i tak nie będziemy wykorzystywać.

    Wracając do konkursu to po raz kolejny powtarzam po sezonie trzeb się powaznie zastanowić czy kadrze A i B nie dać nowych trenerów, a Kruczka zrobić trenerem Stocha, bo ewidentnie współpraca z pozostałymi leży i kwiczy.

  • anonim

    - "Brak słów na takie skakanie. Dzieje się źle i trzeba podjąć jakieś kroki. Tak skakać nie można. Inni potrafią. Dalszy komentarz zostawię dla siebie, bo nie jest to miejsce i czas żeby to komentować. Ja wiem czemu jest tak a nie inaczej, ale zostawię to dla siebie. Co tam warunki, inni skaczą na sam dół, a my na napis Zakopane 2015. Warunki różnią się minimalnie, a tu jest porażka i nie ma sensu co innego mówić."
    Przynajmniej Ziobro nie owija w bawełnę

  • anonim

    czy wiecie coś na temat powrotu letnich zawodów do Zakopanego?

  • dervish profesor

    Akurat Ziobro ma większe szanse na wywalczenie kwoty startując w Sapporo.
    Polskie konkursy mimo całej mizerii zaplecza pokazały, że warto mieć kwotę startową wiekszą niż 4 miejsca.

  • Saymon19 profesor
    Limity

    Przecież lepiej by skakało 4 dobrze, niż miało jechać 7 z których 3 lądowałoby na buli...

  • anonim

    @labrador

    dokladnie ten limit 4 to powinien zostac do konca sezonu stoch,zyla+ muranka,zniszczol mlodzi ktorzy daja jakies nadzieje na przyszle sezony i tyle.reszta niech sie buja po coc bo tam ich miejsce

  • Saymon19 profesor

    Jeśli Kruczek nie wyśle Żyły na trening do "swojego" trenera to MŚ będzie powtórka z IO, on się najnormalniej w świecie zajedzie...

  • anonim
    @dervish

    Daj spokój z tymi limitami. Też kiedyś się tym podniecałem, bo cały czas myślałem, że "jak najdzie ten dzień, to się nam przydadzą...". Widziałeś dzisiejszy konkurs? To wystarczy, żeby mieć ogląd na tą sytuację. Na COC niech jedzie bezbarwny Ziobro, jeśli naszym wróci forma, to nawet on powinien ten limit wywalczyć. Ale spokojnie, nie wróci, 4 zawodników to w naszej sytuacji żadna tragedia.

  • anonim
    Ahahaha

    "Wisłę dobrą miał Dawid, tutaj słabsze dni" - poprawka, w Wiśle dostał tornado pod narty, którego wstyd było nie wykorzystać ;)

  • dervish profesor

    Ciekawy jestem czy sztab reprezentacji ma świadomość, że wysyłając Klimka na PŚ do Sapporo (nie da się ukryć, że Murańka na to zasłużył) automatycznie rezygnujemy z walki o zwiększenie kwoty startowej w PŚ z puli PK.
    Szkoda będzie zmarnować bonus i zaliczkę wywalczoną przez Klimka w polskich konkursach PK.
    Na te chwile na dwa konkursy przed zakończeniem periodu Klimek traci tylko 3 punkty do pozycji gwarantującej zwiększenie kwoty startowej w PŚ w następnym periodzie.

    Dla jasności sytuacji, czołówka aktualnego periodu PK przedstawia się następująco:

    Klasyfikacja aktualnego periodu PK

    1 Kenneth Gangnes (NOR) 214
    2 Andreas Wank (GER) 181
    3 Tomaz Naglic (SLO) 163
    -----------------------
    4 Anze Semenic (SLO) 162
    5 Klemens Murańka (POL) 160
    6 Manuel Poppinger (AUT) 154
    7 Miran Zupancic (SLO) 148
    8 Phillip Sjoeen (NOR) 138
    9 Clemens Aigner (AUT) 136
    10 Jan Ziobro (POL) 132

    W kolejnym periodzie grozi nam obcięcie kwoty startowej w PS do 4. Rezygnacja z takiej okazji jaka ma w tej chwili Klimek, może selekcjonerowi mocno zawęzić pole manewru w następnym periodzie.

  • Stinger profesor

    Ja usłyszałem w tv o limitach to normalnie szlak mnie wziął... Jak były limity to się ich nie wykorzystywało a teraz znowu gadka o kwotach startowych.

    Mimo wszystko co do składu bo chyba byłoby lepiej gdyby Żyła potrenował bo skacze coraz słabiej. Nie wierzę że Kubackiego nie zabiorą.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl