Kamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
W poniedziałek oglądaliśmy zupełnie odmienionego Kamila Stocha. 27-latek wygrał dwie z trzech oficjalnych serii treningowych, a w każdej z prób lądował w okolicach 130. metra. Co do powiedzenia miał po tych skokach podopieczny Łukasza Kruczka?
Kamil StochPierwsze wrażenia z dużego obiektu? - Jest zdecydowanie lepiej. Śmieję się, że teraz skocznie jest dopiero normalna. Tamta mała to nie wiadomo co to jest. Jakiś wybryk człowieka. Ten trening był bardzo fajny. Oddał trzy solidne skoki, które sprawiły dużo przyjemności.
Czy po nieudanym starcie na HS 100, tak udane skoki przyniosły ulgę? - Wiedziałem, że na skoczni większej będę sobie lepiej radził. Tu jest więcej czasu, dzięki czemu można coś nadrobić w locie. Na małej skoczni nie było czasu na poprawianie błędów, trzeba było już podchodzić do lądowania. Jest znacznie więcej zabawy.
Były obawy w związku z trudnymi warunkami? - Nie. Poza skocznią było wietrznie, ale sam obiekt jest dobrze osłonięty. Ten wiatr nie robił żadnych problemów i szkód.
We wtorek zobaczymy Kamila Stocha na rozbiegu? - Nie wiem czy będę skakał jutro. Będziemy to ustalać z trenerem po przeanalizowaniu dzisiejszych wydarzeń. Jeżeli będę miał okazję jutro poskakać, to pójdę z przyjemnością i uśmiechem. Jeśli stanie się inaczej, przyjmę to normalnie jako rodzaj odpoczynku przed kolejnym dniem.
W niedzielę odbył się konkurs drużyn mieszanych. Czy nie brakowało skoków? - Nie żal. Dziewczyny nie przyjechały, więc nie mogliśmy nic zrobić. Tak bywa. Nie startowaliśmy nigdy w mikście na Mistrzostwach Świata, więc nie czuję żeby mi czegoś brakowało.
Korespondencja z Falun, Tadeusz Mieczyński.
-
Stinger profesor
Kamil tymi wczorajszymi skokami trochę mnie uspokoił. Nie sądzę że wygra w czwartek w cuglach ale nie sądzę że będzie tak słabo jak w sobotę.
Kamil pokazał że forma jest dobra. Normalna skocznia mu nie podeszła i niestety było jak było.
Stoch będzie się liczył na dużej, to pewne. -
anonim
medale
Mysle ze jak wogole skoczkowie przywioza jakis medal to moze to zrobic tyljo Kamil. W druzynie nie ma co liczyc.
-
anonim
Stoch
Zobaczymy jak będzie nadrabiał w locie - nowe ciekawe spostrzeżenie.
Pewnie już nie będzie skakał do kwalifikacji bo niby wszystko już jest ok. -
anonim
Do pana L.K.: Albo Kamil (i reszta) poleci (daleko) albo pan wyleci.
Prosze sie nie podniecac po treningach, tylko poczekac na konkurs. Licza sie jedynie wyniki konkursow. Po za tym czolowka wczoraj nie skakala. U tych najlepszych belka by napewno poszla jeszcze nizej i Kamil by juz tak super nie wygladal. Wedlug mnie medal i indiwidualnie i w druzynowce nadal jest malo realny i zdobycie medalu bylo by cudem. Na malej skoczni wystep byl fatalny biorac pod uwage, ze Kruczek sam mowil, ze przygotowuje skoczkow pod MS i MS sa w tym sezonie najwazniejsze. Tym samym Kruczek narazie jest na minusie i tylko cud i medal w pozostalych konkursach moga jego uratowac a NIE dobre treningi. Treningi nikogo nie obchodza.
-
Major_Kuprich profesor
Typy konkursu drużynowego
1. Norwegia
2. Niemcy
3. Japonia
4. Polska
5. Austria
6. Słowenia -
anonim
bardzostarysceptyk
Niby racja, ale po to chyba ludzie uprawiają zawodowy sport, żeby mieć okazję występu (sprawdzić możliwości) w takich imprezach jak MŚ albo IO.
-
bardzostarysceptyk profesor
wykidajło
Jak na bywalca powinieneś wstydzić się swojego posta.
Dlaczego tak wiele osób piszących na tej stronie, niby miłośnicy skoków, ma tak zastraszająco mało empatii w stosunku do zawodników. Traktuje się ich jak rzeczy, jak mięso ku zabawie gawiedzi.
Jak by skoczyły po 60 m (albo i mniej) to dopiero były by hejty kto brał te głupie buloklepki. To by była jak zabawa w wyśmiewaniu kaleki. A jak czuli by się Dawid z Olkiem, uczestnicząc w tej hucpie ?
Czy przypadkiem to nie było powodem braku Koudelki w mikście. Po prostu nie chciał uczestniczyć w kompromitacji czeskiej drużyny. Oczywiście oficjalny powód był inny. -
anonim
@Martinn:
Okurat to ze robi bledy na progu jest poprostu faktem. Jak by nie robil to by nie musial "nadrabiac w locie"
@lecho:
Ja mowiem o aktualnej formie Stocha i Freunda. Rok temu Kamil mial duzo lepsza, teraz Freund ja ma.
W karzdym badz razie nie ma co liczyc na medal. Rok temu byla taka forma ze medal byl niemal pewny.
Teraz tylko pozastaje miec nadzeje ze Kamil w dwoch konkursowych skokach w czwartek nie zrobi tego bledu na progu... -
Martinn stały bywalec
Demi
Jeszcze wczoraj była gadka że Kamil nie ma formy i nie ma co szukać na skoczni dużej...teraz gadka że na medal nie ma co liczyć bo robi błędy na progu...a wszystkim wam opadnie szczęka jak Kamil w czwartek obroni tytuł mistrza świata.
-
lecho bywalec
@Spoko
Gdyby Freund tak perfekcyjnie wszystko robił, to byłby teraz liderem PŚ i mistrzem świata z normalnej skoczni. A, i indywidualne złoto IO też miałby co najmniej jedno.
-
anonim
No sorry ale na medal z ciaglym bledem na progu nie ma co liczyc. Od Soczi ten blad sie tylko poglebia. Pora w koncu cos z nim zrobic.
-
anonim
Stoch może szaleć w Planicy.
Wysoka parabola i dobra lotność.
On i Freund potrafią to najlepiej. -
anonim
@Spoko
Akurat w locie to chyba nikt tak nie potrafi nadrobić jak Kamil :)
-
anonim
Skok Stocha z treningu
https://www.youtube.com/watch?v=JbY7UVOsfls&list=UUhey1jSuZOtF_omql2aMQ5A
-
wikidajlo doświadczony
dziewczyny
Apollo: typowy bezsens prezesa. Mozna bylo poslac dzieczyny i puscic Dawida z Olkiem by sie sprawdzili w konkursie. Co szkodzilo zabrac dwie mlode?
Bylyby dodatkowe informacje dla trenerow i fajna zabawa dla kibicow.
-
anonim
Przy prawie kazdym wywiadzie slychac o tym "nadrabianiem w locie".
Kamil, jak by byla super forma, ty by nie trza bylo nadrabiac w locie. Widocznie Kamil spuznia co 2-3 skok juz od paru tygodni i na malej skoczni to mialo taki efekt.
Prawda jest taka, ze Freund tez umi nadrabiac w locie. Ale on tez potrafi perfekcyjnie trafic w prog. -
anonim
Kamil powodzenia w zawodach
Trzymamy kciuki, Polska z tobą
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się