LGP w Hinzenbach: Schlierenzauer wyrównał rekord Małysza!

  • 2015-09-27 16:11

Gregor Schlierenzauer w niezwykle efektowny sposób powrócił do międzynarodowej rywalizacji. Austriak otwierając konkurs ustanowił oficjalny, letni rekord obiektu w Hinzenbach, natomiast dzięki dzisiejszemu zwycięstwu zrównał się z Adamem Małysz w ilości zwycięstw w indywidualnych konkursach Letniego Grand Prix. Najlepszym z Polaków był dziś Kamil Stoch, który zajął 6. miejsce.

Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer
fot. Maria Grzywa
Kento SakuyamaKento Sakuyama
fot. Maria Grzywa

25-letni Austriak wygrał swój 13. konkurs Letniego Grand Prix w karierze, czym zrównał się z liderem klasyfikacji wszech czasów - Adamem Małyszem. Dla Gregora Schlierenzauera finałowy konkurs LGP 2015 był dopiero pierwszym międzynarodowym startem w kończącym się sezonie letnim. Reprezentant gospodarzy otwierał listę startową, dzięki czemu skakał w doskonałych warunkach wietrznych, które dały się we znaki organizatorom. Konkurs rozpoczęto bowiem z 1. belki startowej. Nie przeszkodziło to podopiecznemu Heinza Kuttina poszybować na 96. metr. Schlierenzauer o pół metra poprawił trzyletni rekord należący do Andersa Fannemela. W drugiej serii warunki ze sprzyjających z biegiem czasu zmieniały się na niekorzyść kolejnych skoczków, przez co w wynikach konkursu doszło do wielu przetasowań. Nie dotyczyły one jednak Schlierenzauera, który lotem na odległość 89,5 metra przypieczętował 13. triumf w karierze. Na zmiennych warunkach skorzystał Peter Prevc. Słoweniec dwukrotnie lądował dziś na 89. metrze, jednak na półmetku dawało mu to odległe 13. miejsce. W finale taki rezultat wywindował go na drugi stopień podium. Jego strata do Schlierenzauera wyniosła 8,2 pkt. Trzecie miejsce wywalczył Kenneth Gangnes. Norweg skoczył 91 oraz 86 metrów.

Sporym niedosytem niedzielny konkurs zakończył się dla Niemców, którzy po pierwszej serii mieli dwóch swoich zawodników na wirtualnym podium. Ostatecznie Andreas Wellinger (92 metry i 86 metrów) był czwarty, a jego starszy kolega - Severin Freund (91 metrów i 86,5 metra) zajął piąte miejsce. Czołową szóstkę uzupełnił najlepszy z Biało-Czerwonych - Kamil Stoch. Dla dwukrotnego mistrza olimpijskiego jest to najlepszy rezultat na obiekcie w Hinzenbach w dotychczasowej karierze. 28-latek skoczył 91,5 oraz 86,5 metra. Po pierwszej serii Stoch był dopiero 12.

W pierwszej dziesiątce zameldowali się jeszcze dwaj Polacy. Ósmą notę dnia zdobył Dawid Kubacki (90 i 85 metrów), natomiast dwa "oczka" niżej znalazł się Jan Ziobro, który zanotował największy awans. Pierwszy skok na 86. metr plasował 24-latka na 28. pozycji, jednak 90,5 metra w drugiej próbie (trzeci wynik drugiej serii) spowodował awans o 18 pozycji w górę.

Drugą dziesiątkę otworzył Maciej Kot. Członek kadry B lądował w niedzielę na 90. i 86. metrze. Z niesprzyjającymi warunkami w końcówce zawodów nie poradzili sobie Piotr Żyła i Klemens Murańka. Na półmetku zajmowali miejsca w ścisłej czołówce, natomiast ostatecznie uplasowali się odpowiednio na 14. i 26. pozycji.

Dzisiejszy konkurs był ostatnim aktem Letniego Grand Prix 2015. Cykl zakończył się triumfem Kento Sakuyamy, dla którego to niewątpliwie największy sukces w karierze. 25-latek był jednym z dwóch skoczków, którzy startowali w każdym z jedenastu konkursów od końca lipca. Dorobek Japończyka to 561 punktów. Drugi Kenneth Gangnes stracił do niego 159 punktów. Miejsce trzecie przypadło Robertowi Kranjcowi (349 punktów). W czołowej "10" znalazło się trzech Polaków. Miejsce piąte zajął Dawid Kubacki (281 punktów), natomiast ex aequo na dziewiątej pozycji sklasyfikowani zostali Kamil Stoch i Piotr Żyła (obaj 232 punkty).

W Letnim Pucharze Narodów triumf odnieśli Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi zgromadzili 1842 punkty. Drudzy byli Polacy, którzy skompletowali 1796 punktów. Łącznie w LGP 2015 punktowało dziewięciu naszych rodaków.

Za tydzień w Klingenthal odbędzie się jeszcze finał Letniego Pucharu Kontynentalnego, gdzie o powiększenie kwoty startowej na pierwszy period Pucharu Świata powalczą członkowie polskiej kadry B.

Inauguracja zimowego Pucharu Świata odbędzie się w przedostatni weekend listopada, także w niemieckim Klingenthal. W międzyczasie odbędą się jeszcze Letnie Mistrzostwa Polski na skoczni Skalite w Szczyrku.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniej Grand Prix >>

FOTORELACJA


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (21590) komentarze: (47)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Większość zawodników z reguły zajmuje lepsze miejsca w treningach, seriach próbnych i kwalifikacjach niż w zawodach. Czysta statystyka. Po prostu w zawodach skaczą wszyscy, a w treningach i kwalifikacjach niekoniecznie, więc kto skacze, to ma łatwiej. A po drugie i tak zwykle jako punkt odniesienia do oczekiwań przyjmuje się najlepsze miejsce z kilku treningów. A skoro na jeden konkurs przypada kilka treningów, to też rośnie prawdopodobieństwo, że to na treningu trafi się najlepszy wynik.

    I na otrzeźwienie. Małysz na początku okresu swojej dominacji wygrał kwalifikacje do wszystkich konkursów TCS. Ale w zawodach już tego nie powtórzył i Wielkiego Szlema ustrzelił rok później Hannawald. Na Igrzyskach też nie udało się Adamowi postawić kropki nad i. Słaba psycha?

  • monia866 doświadczony
    Udany,ostatni konkurs dla Polaków,bez podium,ale...

    Pięciu w pierwszej 15-tce(a np.Niemców tylko 2,chociaz na wyzszych miejscach),niesamowity awans J.Ziobry(rzadko sie zdarza,zeby zawodnik "przeskoczył" az o 18 miejsc!.

    M.Kot podobnie jak w LPK udowadnia,ze jest w dobrej i stabilnej formie.Wiadomo,ze w LGP trudniej o podium,ale w porównaniu z zeszłym,gdzie zwykle konczył zawody na I serii,to naprawdę widac postęp i wyjscie z "dołka";)

    Dawid nadal w czołówce,ale wydaje mi się,ze za wczesnie zaczął tę swoją"top formę"(jeszcze przed LGP),a takze opuscił kilka konkursów i nie udało mu się utrzymac prowadzenia do konca LGP.

    Kento sakuyama wygrał własnie tą regularnoscią.Szacun
    za "wzorową frekwencję",hehe.
    Z kolei dla Gregora to pierwszy i ostatni tego lata start,takze dobrze wykorzystał szansę na podium i wygraną;)

    Teraz znowu czeka nas "sezon ogórkowy",na szczęscie krótszy niz po zimie,tylko niecałe 2 msc;) I mam nadzieję,ze TVP i Eurosport nie"oleje" transmisji,jak to było przy letnich konkursach...;(

  • Stoszek profesor
    To Podsumowanie występu nadszedł czas

    Bardzo dobry konkurs. Kamil widać że już wraca do formy Olimpijskiej to będzie jego sezon, Dawid też skacze znowu dobrze więc powinno być wspaniale, Janek bardzo dobry występ, Maciek też bardzo dobrze choć oczekiwało się więcej, Piotrek no cóż musi popracować nad powtarzalnością, Murańka zawalił na całej linii i tyle mu dodam. Co się stało ze skokami takich osobników w drugiej serii jak Kraft, Freitag? Kraft to wogóle zawiódł Austriaków 21 miejsce widać nie kondycje u niego popracować musi ale ja chcę aby ten Kraft do formy nie wrócił

  • mateusz3951 weteran

    Jeszcze kilka słów o Kocie. Maciek powoli odbudowuje się po bardzo słabym sezonie 2014/15. W jego przypadku najwążniejsza jest metoda małych kroków. Nie oczekujmy od niego, że będzie już teraz regularnie wskakiwał do top 10 PŚ. Widać, że dyspozycja Kota jest dosyć stabilna i wcale nie zawala on konkursów jakby się mogło niektórym wydawać. Owszem może podczas treningów skacze trochę lepiej, ale nie są to jakieś drastyczne różnice. Gorąco wierzę, że w nadchodzącym sezonie zimowym, Maciek wróci do formy z sezonu 2012/13 czy też z sezonu olimpijskiego.

  • mateusz3951 weteran

    Niedzielny występ Polaków można uznać za udany. Generalnie skocznia w Hinzenbach naszym nigdy zawodnikom nie leżała.Przy obecności praktycznie całej światowej czołówki(poza częścią Japończyków, Simonem Ammannem i Robertem Krańcem), 3 w 10-tce 5 w 15-stce ,są to przyzwoite wyniki, świadczące o wyrównanym poziomie naszych skoczków.
    Kamil powoli dochodzi do optymalnej dyspozycji, co najważniejsze jego forma cały czas zwyżkuje. Cieszy równa dyspozycja Maćka Kota i Dawida Kubackiego. Ziobrze, Żyle i Murańce zdarzają się różne skoki i lepsze i gorsze, ale ważne że nie ma wpadek typu nie wejście do 30-stki.

  • dervish profesor

    Kot dwa lata temu był bardzo mocny mentalnie. Dowodem jest cały sezon olimpijski włącznie z IO.
    Moim zdaniem przyczyną upadku Kota w sezonie poolimpijskim była zbyt wielka ambicja, która sprawiła, że zbytnio uwierzył iż szybko zdoła wykonać ostatni krok dzielący go od szczytu.
    Starał się zrealizować swoje marzenie, na skróty, zbyt szybko i przedobrzył (słynne poszukiwania na własna rękę swojej wizji skakania i chęć ciągłego ulepszania za wszelką cenę nawet tego co było dobre w jego skokach, brak stabilizacji) . Zawiodła psychika, zamiast metodycznej cierpliwej pracy, niecierpliwość, eksperymentowanie ze skoku na skok nawet w trakcie serii konkursowych i oczekiwanie na szybkie zrobienie wyniku.

    Teraz, być może z pomocą psychologa pookładał sobie wiele spraw, uczy się na błędach z przeszłości i dosyć szybko wraca tam gdzie był dwa lata temu. Jednak do tamtej stabilność i ważnych konkursach jeszcze trochę mu brakuje. Skoro za bardzo nie potrafi przełożyć bardzo dobrej dyspozycji w seriach próbnych na dwa równie dobre skoki konkursowe to problem musi leżeć w psychice. Obserwujemy to praktycznie od poczatku lata. Nawet ostatnie bardzo dobre występy w PK. Jakoś wymykało mu się zwycięstwo mimo ze po treningach był wielkim faworytem.

  • EmiI profesor

    Chyba każdy zawodnik w naszej kadrze przeszedł w swoim karierze między jedną i drugą skrajnością. Kiedy był albo uważany przez kibiców za zawodnika albo mocnego psychicznie i specjalistę od konkursów albo za mistrza treningów nie wytrzymującego presji. Skoki są bardzo złożoną dyscypliną. Nie wiemy w jakich sprzętach na treningach zawodnicy skaczą a w jakich zawodach, nawet sama prosta różnica w okresie przygotowawczym ma znaczenie, bo kiedy są zawody zawsze jest stres spinający mięśnie i kiedy zawodnik jest wypoczęty to zawsze stres będzie na niego słabiej działał niż kiedy jest w treningu. Czy wiele innych kwestii.

  • JankessPL doświadczony
    @dervish

    Czy kot nie poradził sobie na IO w Sochi, czy podczas TCSu 2013? Ja nie powiem, który zawodnik potrafił przez kilka ostatnich sezonów skakać w Piątkowych treningach naprawdę dobrze, by potem mieć problem z wejściem do 30. Czyli Kubacki jest kompletnym zerem psychicznym, czy to myślenie jest błędne?

  • dervish profesor
    jakledw12

    Ale o czym Ty mówisz? O historii sprzed 2 lat?
    Dzisiejszy Kot i tamten to pod względem mentalnym dwaj a może trzej różni zawodnicy. Kot był już blisko szczytu by chwile póxniej sięgnąć dna. Teraz powraca. Pracuje z psychologiem. Przyczyn jego upadku wielu upatrywało właśnie w psychice. On sam zresztą też o tym głośno mówił domagając się psychologa.

  • dervish profesor

    Kolejny raz okazało się, że Maciek Kot nie za bardzo radzi sobie ze swoja psychiką, w trialach bardzo dobry a w konkursie popełnia błędy i nie potrafi oddać dwóch swoich dobrych skoków. Im wyższa presja tym gorzej radzi sobie ze stresem.
    Zdaje sobie z tego sprawę. Widać to po tym, jak bardzo był niezadowolony ze swoich skoków konkursowych.

  • dervish profesor
    podsumowanie

    Tak jak przewidywałem. Nasi reprezentanci w bardzo dobrym stylu zakończyli letnią GP.
    W trudnych warunkach w bardzo mocnej obsadzie zajęli wysokie miejsca, 3 w 10, 5 w 15, 6 w 30, czyli pod tym względem utrzymali stan posiadania z pierwszej serii.
    Okazało się, ze w tych trudnych warunkach najlepiej poradził sobie Kamil Stoch, który kolejny raz potwierdził, ze to on jest prawdziwym liderem w kadrze.
    Warunki nie były loteryjne na zasadzie ruletki (nie było zmian ze skoku na skok). Zmiany skwantowane w dużych odcinkach czasowych jednak jeżeli ktoś trafił na złą fazę konkursu to razem z sąsiadującymi na liście startowej tracił bardzo wiele w stosunku do tych którzy trafili w lepszy fragment listy startowej. Przykładem Janek, który z końca 3 dziesiątki awansował na 10 miejsce głównie dzięki temu, ze seria finałowa rozpoczęła się w bardzo dobrych warunkach a skończyła w diametralnie gorszych. Inna sprawa, ze Janek oddał w drugiej serii kapitalny skok i nikt kto startował w porównywalnych warunkach nie był w stanie mu dorównać.

    Podsumowując występ kadry: było bardzo dobrze. Chciałoby się takie konkursy ogladac zimą. Jeżeli będzie punktowała 6 zawodników, w tym 5 w top 15 to i podia wcześniej czy później pojawia się i to w okazałej ilości. Oby tylko nasza kadrę stać było na takie występy jak dzisiejszy. Pomarzyć zawsze można.?

    P.S.
    Piszcie co chcecie, że szczęście do wiatru, dobry numer startowy... jednak dziś najlepszy był Gregor. Pokazał wielką klasę. Ode mnie dostaje gratulacje i podziw.

  • sheef profesor
    Podsumowanie występu Polaków w konkursie LGP w Hinzenbach

    Udany konkurs w wykonaniu biało-czerwonych i myślę, że można być zadowolonym z dzisiejszych zawodów. Kamil Stoch dziś był najlepszy z Polaków, bardzo niewiele zabrakło do miejsca w TOP 5 konkursu. Dawid Kubacki dzisiaj zaprezentował się z dobrej strony, skacze na ustabilizowanym poziomie. Janek Ziobro z kolei zasłużył na gratulację za swój skok w drugiej serii, dzięki któremu zanotował potężny skok z 28. na 10. pozycję. Maciek Kot bardzo blisko miejsca w czołowej dziesiątce, kolejny dobry występ w zawodach. Piotrek Żyła dzisiejszy występ średni - pierwszy skok był dobry natomiast drugi już niestety znacznie słabszy. Klemens Murańka mówiąc szczerze to miałem nadzieje na dobry wynik ale drugi skok ewidentnie zepsuty.

  • czarnylis profesor
    Lato wyważone, będzie dobra zima!

    Biorąc pod uwagę, że to ostatni sprawdzian przed zimą, wyszło idealnie. Nasi zawodnicy skakali dobrze, ale bez jakiegoś błysku, bo mam nadzieję iż takowy przyjdzie dopiero na śniegu.
    Teraz będzie newralgiczny okres dla naszych kadr. Zwykle wszystko psuło się właśnie pomiędzy październikiem a końcem listopada kiedy ruszał PŚ. Coś w tym przejściu na śnieg przeważnie nie grało.
    Jestem jednak optymistycznie nastawiony ponieważ roszady kadrowe chyba zdały egzamin, zawodnicy skaczą dobrze ale widać, że jeszcze mają spore rezerwy na zimę.
    Oczywiście można a nawet trzeba dodać łyżkę dziegciu, bo choćby Zniszczoł i Biegun nadal daleko od dobrej dyspozycji, ale idzie to przełknąć. Pozytywów jest znacznie więcej.


  • dejw profesor

    Konkurs udany, jednak szkoda że trochę zabrakło do podium. Pech Murańki, chociaż i skok także kiepski, była duża szansa na poprawienie najlepszej lokaty w zawodach najwyższej rangi.
    Drugi kolejny konkurs, w którym czołowa dziesiątka pierwszej serii skacze w dużo gorszych warunkach.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Moje tradycyjne zestawienie.

    Puchar Narodów dzisiejszego konkursu LGP w Hinzenbach.
    Państwo, zajęte miejsca, suma punktów, ilość punktujących zawodników.

    1. Polska (6, 8, 10, 11, 14, 26) .. 145 pkt (6 zawodników)
    2. Austria (1, 18, 21, 22, 24, 30) 140 pkt (6 zawodników)
    3. Norwegia (3, 9, 12, 19) ........ 123 pkt (4 zawodników)
    4. Niemcy (4, 5, 17, 23, 27) ...... 121 pkt (5 zawodników)
    5. Słowenia (2, 25) ................... 86 pkt (2 zawodników)
    6. Japonia (7, 14) -.................... 54 pkt (2 zawodników)
    7. Czechy (13) .......................... 20 pkt (1 zawodnik)
    8. Bułgaria (16) ........................ 15 pkt (1 zawodnik)
    9. Finlandia (20) ....................... 11 pkt (1 zawodnik)
    10. Szwajcaria (28) .................... 3 pkt (1 zawodnik)
    11. Włochy (29) ......................... 2 pkt (1 zawodnik)

  • Stinger profesor

    Prestiż LGP jaki jest taki jest ale brawo dla Japończyka Kento Sakuyamy za końcowy triumf.
    Co prawda on już sobie zwycięstwo zapewnił wcześniej ale teraz oficjalnie sezon letni się zakończył.

    Tyle lat bez Adama Małysza aż w końcu ktoś wyrównał jego rekord zwycięstw w LGP.
    Gregor Schlierenzauer za rok będzie próbował wyprzedzić orła z Wisły.

  • Stinger profesor

    Jeszcze tylko za tydzień 2 finałowe konkursy PK w Klingenthal i oficjalnie kończymy sezon letni.
    Szybko zleciało ale to oznacza że sezon zimowy, a więc cykl główny coraz bliżej.

    W 55 WRL Polska ma 5 skoczków także warto za tydzień powalczyć o dwa miejsca z PK na PŚ ponieważ są na to duże szanse.
    Limit 7 na start nowego sezonu często jest dla nas za wysoki ale wolę mieć ten komfort miejsc niż później płakać że brakuje.
    Poza tym jest nadzieja że Polacy będą punktować od początku sezonu także liczę że miejsca marnować się nie będą.

  • Marcin004 początkujący

    Całkiem ciekawy konkurs, zwłaszcza pierwsza seria. Gratulacje dla Schlierenzauera za zwycięstwo i dla Prevca za ogromny awans. Polacy jako drużyna też spisali się bardzo dobrze, bez fajerwerków, ale najlepsze niech zostawią na zimę.

  • IchBinDa weteran

    @JankessPL
    Trzecia belka + wiatr w plecy + płaskie i spóźnione wybicie? Czemu nie.

    Cóż, trzeba się cieszyć z tych drobnych rzeczy: życiówka Stocha w Hinzenbach i trzeci wynik serii Ziobry. Hurra.

  • Stinger profesor

    Warunki w 2 serii trochę nie równe, a Klimka to już w ogóle wykosili...
    Mimo wszystko konkurs dobry ale nie świetny.
    3 Polaków w 10 to dobry wynik ale najwyżej Stoch "tylko" na 6 miejscu.
    Dodatkowo dwóch w TOP 15 i jeden wykoszony przez warunki w ostatniej dziesiątce.
    Janek Ziobro potężny awans.

    Gregor Schlierenzauer jednak wygrał, myślałem że nie da rady ale jednak. Mimo wszystko dobrze że dał radę bo Prevc zrobiłby duży awans na zwycięstwo.

    Ogólnie nie jest źle ale do zimy jest jeszcze co poprawiać.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Straszna inflacja słów

    Jak można pisać o bardzo dobrym występie, tym bardziej rewelacyjnym jak najlepszy Polak jest dopiero piąty. Bardzo dobrze to jeden w czołowej trójce, rewelacyjny to dwóch. Na razie mamy występ dobry.
    Jak by było polskie podium to niektórzy by się zapluli albo zaczęli bełkotać. Czy na tej stronie są pełnoletni ?

  • dervish profesor
    1 seria

    Bardzo dobra seria w wykonaniu Polaków. Wszyscy dzisiaj zdobędą punkty a zanosi się że zdobycze te będą bardzo pokaźne. 5 w czołowej 15, 3 w top 10 w konkursie w którym startuje prawie całą światowa czołówka to wynik rewelacyjny.
    Jednak nie należy pompować balonika. Trzeba wziąć poprawkę na to, ze to środek sezonu przygotowawczego i ze najważniejsze tygodnie treningowe dopiero przed nami. Poszczególne kadry są na różnych etapach przygotowań. Tym niemniej z dobrych skoków i zdobyczy punktowych trzeba cieszyć się bez względu na okoliczności. Wiele wskazuje na to, ze dziś będzie dobry dzień aby oddać się tej czynności. :)

    Po Czajkowskim była dyskusja na temat ile warte są wyniki z tamtego konkursu. I czy o punkty było tam równie trudno jak w normalnie obsadzonym konkursie. Dziś mamy odpowiedź. Wystarczy poszukać w wśród dzisiejszych wyników nazwisk z czołowej 10 konkursów w Hitzenbach.

  • jakledw12 weteran

    Polacy na razie bardzo dobry występ. Liczę na awans Ziobry, Kot również może się poprawić o kilka miejsc. Pozostali pewnie nieznacznie spadną (oby nieznacznie) albo minimalnie awansują.

    Zaskakująco wysoko Harri Olli.

  • Mikolaj1 weteran

    Schlieri by mógł wygrać bo Freund się już w tamtym sezonie na wygrywał :) .Ale tak na serio to będzie zacięta walka Polacy Kubacki Żyła Murańka dalej mają szanse walczyć nawet o wygraną bo strata nie jest duża,ale warto pamiętać,że skocznia mała to jest.

  • Major_Kuprich profesor
    Przewidywania na 2 serię

    Freund wygra, Schlierenzauer na podium.
    Muranka i Żyła spadną w klasyfikacji o kilka miejsc.
    Kubacki trochę awansuje.
    Stoch spadnie niewiele.
    Kot utrzyma swoje miejsce.
    Ziobro luz w du.pie i awans o kilka miejsc.

  • IchBinDa weteran

    Polakom, wyjąwszy Ziobrę i Kubackiego, poszczęściło się z warunkami, więc poza tą dwójką spodziewam się raczej obsuwy. Ale i tak zanosi się na niezły występ. Trochę szkoda lądowania Stocha, ale nie stracił na nim tak wiele.

  • Stinger profesor

    Ogólni po tej 1 serii nie jest źle aczkolwiek mam pewien niedosyt.
    Pierwszy to oczywiście poprawa Janka Ziobry, tutaj to coś oczywistego, a drugie to to by któryś z Polaków wskoczył na podium, kto? Chciałbym żeby był to Klemens Murańka ale obawiam się że on raczej spadnie, a największe szanse na pudło ma Żyła i/lub Kubacki.

    Kto wygra? Stawiam że któryś z Niemców: Freund albo Wellinger.
    Schlierenzauer jest mocny ale jakoś nie myślę że da radę to utrzymać, o podium już "łatwiej".

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl