Apoloniusz Tajner: "W styczniu 2017 roku będą skoki pod Tatrami"

  • 2015-10-05 14:33

Jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu Zakopanego zabrakło w prowizorycznym kalendarzu Pucharu Świata na sezon 2016/17. Czy polscy kibice faktycznie mogą się obawiać zniknięcia Wielkiej Krokwi z rywalizacji o Kryształową Kulę? Prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniusz Tajner, uspokaja, że nie ma takiego zagrożenia. Inaczej na sprawę patrzy prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego, Andrzej Kozak.

– Byłem w Zurichu, sytuacja jest pod kontrolą – mówi Apoloniusz Tajner, w rozmowie z Przeglądem Sportowym – Nie ma żadnego zagrożenia. W styczniu 2017 roku będą skoki pod Tatrami. Musimy tylko przedstawić FIS-owi gwarancje środków finansowych. Do wiosny się z tym uporamy, obiekt wymaga unowocześnienia. I to nie prowizorycznego, dzielonego na etapy, a jednorazowej, gruntownej przebudowy. Przede wszystkim trzeba postawić lodowe tory, to da komfort skakania latem i zimą. Obniżymy kąt nachylenia progu – z 10,5 do 11 stopni. Zmniejszymy tor lotu, trzeba będzie wybrać półtora metra ziemi z buli, ale to żaden kłopot. Inne, bardziej płaskie też będzie przejście z fazy lotu do lądowania. Dzięki temu zwiększy się rozmiar skoczni. Teraz jest HS 134, będzie HS 140. Wreszcie będzie można na niej trenować, bo obecnie to jest zbyt łatwa skocznia. Niczego nie można się na niej nauczyć. Koszt modernizacji to sześć milionów złotych, pieniądze są. Niedługo Centralny Ośrodek Sportu ogłosi przetarg, po nowym roku ma być znany wykonawca.

Dużo bardziej sceptyczne stanowisko w tej sprawie prezentuje Andrzej Kozak, prezes TZN-u:

- Obecna homologacja obowiązuje do końca 2016 roku, czyli tej zimy jeszcze zrobimy PŚ. Ale co dalej? Skocznia od trzech lat jest w ruinie. FIS to poważna instytucja. Kto uwierzy naszym zapewnieniom, że zrobimy remont? Jest zalecany od trzech lat, a skocznia praktycznie nie nadaje się do skakania. Po tej aferze latem myślałem, że sytuacja się poprawi. A Wielka Krokiew wciąż jest świetnie przygotowana, ale do wożenia ludzi i pracy jako wyciąg.

Przypomnijmy, że w tym sezonie letnim z powodu złego stanu skoczni odwołane zostały zawody Letniego Grand Prix na Wielkiej Krokwi. Zakopane nie znalazło się we wstępnym kalendarzu przyszłorocznego cyklu letniego. Problem jest jednak nie tylko stan dużej zakopiańskiej skoczni, ale również jej młodszej siostry, Średniej Krokwi, która od kilku lat wymaga pilnej przebudowy.


Adrian Dworakowski, źródło: Przegląd Sportowy/krakow.sport.pl
oglądalność: (7284) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • zibiszew weteran
    COS kontra TZN

    To jak to jest?Niedawno jeden z forumowiczów twierdził że wśród działaczy TZN-u toczą się wojny podjazdowe,i zero współdziałania.Z drugiej strony skocznia należy do COS.Słyszałem że Kozak był bardzo przeciwny LGP.Czyżby wydał swoją prywatną wojnę innym działaczom na podhalu?Tajner twierdzi że wszystko już jest uzgodnione i że remont będzie na czas.Boję sie że w tym wszystkim najbardziej ucierpią skoki.Czyżby walka o tron PZN rozgorzała na dobre? Kto to jest Kowal?
    Oświeci mnie ktoś w tych sprawach?

  • anonim
    A prezes TZN...

    ... dalej kopie i kopie tylko niech uważa bo ten dołek coraz większy i większy jak wpadnie nie będzie co zbierać - przez lata nic pan Kowal nie zrobił dzisiaj sieje zamęt wychodząc - na mówiąc oględnie - głupca zresztą nie pierwszy raz gdyby zamiast kłapać jadaczką raczył zajrzeć do oficjalnych papierów wiedziałby o wydanych zgodach na przebudowę projekcie beż którego nic nie można byłoby zrobić itd walczy z ludźmi z COS-u zamiast z nimi współpracować oczywiście przez to jest bardziej medialny bo krzyczy tupie rozrywa szaty jedyny walczący sprawiedliwy tylko kiedy sprawa okazuje się mieć dobre zakończenie znika by za chwilę opowiadać że to jego zasługa! Ta chęć objęcia fotela PZN-u po trupach oślepia go tak że nawet podłoży nogę byleby tylko mieć rację ale zadziwiające w sprawie trasy narto rolkowej jakoś nie zabiera głosu ciekawe dlaczego nie zależy TZN-owi na tym czy nie da się na tym zrobić kampanii wyborczej tak jak na skoczni w "ruinie"??!!!

  • Stinger profesor

    Jeśli Wielka Krokiew zniknie z PŚ to będzie to spora kompromitacja nie tylko Tajnera, PZNu ale i Polski dlatego liczę że uda się zmodernizować Wielką Krokiew i nic się nie zmieni w kalendarzu PŚ jeśli chodzi o Zakopane.

  • denis13 doświadczony

    Niech prezes Tajner nie uspokaja, bo potrzeba Wielkiej Krokwi natychmiastowej modernizacji i koniec kropka.
    Po prostu ta skocznia powoli się wali.

    Skoki pod Tatrami? Absurdalny pomysł, który będzie kosztował polskiego podatnika bardzo dużo.

  • zibiszew weteran
    Krokiew

    To kto Ku@r...(.nie będę przeklinał:):).) w końcu jest odpowiedzialny za skocznie??Kto ma władze by zarządzić remont? Czyja to własność?Kto ma dać pieniądze?I jeśli to rządowa gestia....dobrze że mamy wybory.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl