Okiem Samozwańczego Autorytetu: "Bezkompromisowy wertykalizm kontra nieubłagana horyzontalizacja"

@sakala

Zgodziłbym się z Panem, gdyby pupy, którym wymierzam klapsy były zgrabne ;-)

Cz add d

Okiem samozwańczego pajaca.. Strzel w łeb

@MarcinBB

Ma Pan rację, semantyka nam się rozjeżdża. Ja na przykład przyrównałbym to co Pan nazywa krytyką klapsom lądującym na poopie zgrabnej kobietki. Niby ,,klaps'', straszne słowo, ale... ;)

@dejw

Nigdy ne zaprzeczalem, ze takie slowa napisales i bardzo mi z tego powodu milo. Nie chce dalej antagonizowac naszej konwersacji. Wskazalem, ktore Twoje wypowiedzi przecza sobie nawzajem i uwazam ze nie ma sensu robic tego ponownie i w ogole kontynuowac tego jalowego sporu.
Artykul nie zostal zdjety ze strony dlatego, ze "mial negatywny wydzwiek". Wyjasnilismy dlaczego.
pozdrawiam

@MarcinBB

Zabawnie jest czytać o tym że się tkwi, jak to ująłeś "w klatce swoich poglądów". Damm it. Rozglądam się i rozglądam i żadnej takiej klatki ni cholery nie widzę.
Nie przeczę samemu sobie i bardzo, ale to bardzo proszę nie wciskać mi czegoś, czego nie powiedziałem.

A co powiedziałem? Że większość Twoich felietonów po prostu mi się podobała. I zresztą dawałem temu wyraz - łatwo można to znaleźć. Swoje sformułowanie pisałem w kontekście ostatniego felietonu (który miał na tyle negatywny wydźwięk, że został po prostu zdjęty ze strony) a nie w stosunku do miliarda poprzednich które już napisałeś.

@sakala

Gdyby czytał Pan moje artykuły uważnie, nie uprawiałby Pan propagandy. Bo akurat to, co Pan napisał o mnie, to jest właśnie propaganda. W temacie krytyki "nietykalnych" odsyłam do dowolnego z moich felietionów z tego lub poprzedniego sezonu.
10 punktów przeczytałem. Mniejsza o celność określenia "paranoja" (semantyka ostatnio sprawia nam problemy, ale to akurat nie dotyczy tylko nas na tym forum, w ogóle ostatnio Polakom rozjeżdża się język) na pewno są to rzeczy, które warto wziąć na warsztat. Zgodnie z sugestią "!!!" spróbuję poszukać w nich natchnienia, bo jest w czym. Proszę mnie jednak nie łapać za słowa. Niczego nie obiecuję. W odróżnieniu od wielu "niepokornych" i "niezależnych" (znów nam się język rozjeżdża) nie pisuję tekstów na niczyje zlecenie i wedle niczyich wytycznych. Piszę dokładnie to, na co mam ochotę i co mnie osobiście w danym momencie poruszy. A czy temat udźwignę (gdybym się za niego zabrał), czy nie - pozostawiam zawsze do oceny czytelnikom.

@dejw

Z Twoich słów wynika to, co wynika. Czyli dopiero w 1006 artykule zauważyłeś, że "można ładnie, sensownie i bez polityki". Skoro polityka była tylko w jednym, to znaczy, że poprzednie nie były ani ładne ani sensowne. Gdybyś darował sobie uszczypliwości i potrafił przeboleć, że ktoś ma czelność miec inne od Ciebie poglądy, nie brnąłbyś w takie zaułki i nie przeczył samemu sobie :-)
Zresztą - w opinii wielu czytelników nie było "żenującej, politycznej, propagandowej i niestrawnej papki" tylko dowcipna, celna satyra.
Propaganda: celowe działanie zmierzające do ukształtowania określonych poglądów i zachowań zbiorowości lub jednostki, polegające na manipulacji intelektualnej i emocjonalnej.
Satyra: gatunek literacki lub publicystyczny (...) ośmiesza i piętnuje ukazywane w niej zjawiska, obyczaje, politykę, stosunki społeczne. Prezentuje świat poprzez komiczne wyolbrzymienie, ale nie proponuje żadnych rozwiązań pozytywnych. Cechą charakterystyczną satyry jest karykaturalne ukazanie postaci. Istotą satyry jest krytyczna postawa autora wobec rzeczywistości, ukazywanie jej w krzywym zwierciadle.

Spróbuj przez chwilę wydostać się z klatki swoich poglądów i odrzucić negatywne emocje. Przeczytaj na spokojnie, bez uprzedzenia obie definicje i uczciwie zastanów się, która lepiej pasuje do artykułu. Spostrzeżenia możesz zachować dla siebie.
Masz prawo - jak każdy - do swoich sądów. Spróbuj może jednak nie wyrażać ich w sposób tak kategoryczny. Wtedy otworzysz drzwi do dialogu zamiast rozpalać spór. O tym, co powinno być, a czego być nie powinno, decyduje redakcja, nie czytelnicy. Za opinie jesteśmy wdzięczni i - jak widać - reagujemy na nie. Rozkazy pobłażliwie ignorujemy.

sakala

Dodaj do tego tytuł "Dekalog paranoiczny, czyli 10 punktów, które powinny wstrząsnąć Tajnerem.

@MarcinBB - w tym szukaj natchnienia do "autorytetu", jeśli potrafisz udźwignąć ten temat.

Marcin BB

świetny artykuł. A w szczególności odnośnik do Pandy.... Tak Peterowi włączył się tryb na rozwalanie i dominowanie, a przy tym jest cholernie przekonujący, że to mu się swłaśnie należy hehehe.

@MarcinBB

,,@znawca japońskiego
Proszę doprecyzować "paranoję", to spróbuję się jakoś ustosunkować.''

---

A ja już głupi myślałem, że dokonał Pan rachunku sumienia i w ramach pokuty postanowił odtąd być mniej przewidywalny w doborze tych, których krytykować można (zresztą w zgodzie z panującą od dekady modą) i tych, którzy są na tym portalu - pomijając komentarze użytkowników - nietykalni.
Spróbuję doprecyzować ,,paranoję'' (z góry przepraszam użytkownika @znawca japońskiego jeśli co innego miał na myśli):
1) przedsezonowe zapowiedzi Prezesa, że to będzie nasz najlepszy sezon w historii
2) przedsezonowe typowania przez Prezesa Stocha i Schlierenzauera jako głównych kandydatów do KK
3) przedsezonowe wypowiedzi Prezesa o wypaleniu Norwegów
4) wypowiedzi Prezesa w trakcie sezonu, że PŚ w Zakopanem jest imprezą docelową
5) podobne wypowiedzi Trenera, który jeszcze przed sezonem wymieniał inne zawody jako docelowe ; jak rozumiem cały program przygotowań zmienia się z tygodnia na tydzień w zależności od tego co w danym momencie uznajemy za konkursy docelowe
6) wypowiedzi trenera o tym, że nie uważał za znaczące porównania przed sezonem z innymi ekipami, bo ,,słusznie'' (LOL!) uznał, że jesteśmy najlepsi na świecie
7) kombinezony, na które narzekał tylko sztab - sami zawodnicy twierdzili, że z kombinezonami wszystko jest w porządku a źródłem problemów jest technika
8) wiatr, który wszystko usprawiedliwia - jak mamy wyjątkowego farta do warunków to ,,wreszcie warunki były sprawiedliwe'', a jak jest w miarę równo dla wszystkich to ,,wiatr nam dzisiaj przeszkadzał''
9) ,,psychika'' z początku sezonu - która dziwnym trafem, z rezultatem złym bądź po prostu fatalnym - siadła całej piątce podopiecznych Trenera na raz ; w zeszłym sezonie odpowiednikiem tegorocznej wersji był ,,brak lidera''
10) osławione ,,kroczki'', których nikt poza samym Trenerem i jego akolitami nie dostrzega, a mamy już za sobą połowę sezonu

Itd.

@MarcinBB

Z moich słów wynika dokładnie to co chciałem napisać - to jest portal sportowy a nie polityczny, więc nie powinno tu być ŻADNEGO artykułu najeżonego żenującą, polityczną, propagandową i niestrawną papką jak ostatnio.

A odnośnie moich gustów, to cóż, akurat wiele razy pisałem że Twoje felietony mi się podobają.
A że jeden nie przypasował mi wybitnie.. no cóż, nie tylko mnie.

odp.3

@znawca japońskiego
Proszę doprecyzować "paranoję", to spróbuję się jakoś ustosunkować.
@papa_s
Bo nie o parabolę tu chodzi, tylko o konflikt. Heroiczne zmagania ludzkiego wysiłku z grawitacją. A w tytule "parabolizm autorytatywny" ów konflikt nie byłby wspomniany.
@Adrian D.
Też pamiętam i też tęsknie.
@dejw
Właśnie minęło 9 lat odkąd pisuję na tym portalu. Do dziś napisałem 1006 artykułów, wliczając ten. Polityka pojawiła się w jednym. Z Twoich słów wynika więc, że Twoim zdaniem 1004 artykuły nie były ani ładne ani sensowne. Nie wiem, czy smucić się z tego powodu, czy cieszyć, że po tylu próbach udało mi się wreszcie utrafić w Twoje gusta :-) Postaram się tak trzymać, może za kolejne 1004 artykuły znowu Ci się jeden spodoba?

@Pavel

,,A kiedy lepiej się działo w sportach zimowych niż za prezesury Tajnera, że się tak przekornie zapytam?''

---

W alpejskim, kombinacji i snowboardzie lata 90-te były lepsze niż okres prezesury Tajnera.

@Damian

Napisalem. Poiniewaz jednak pozwolilem sobie w nim na spora doze politycznej satyry, wzbudzil wiele kontrowersji. Po konsultacji z naczelnym zdjalem go ze strony, gdyz wspolnie uznalismy, ze strona powinna zachowac czysto sportowy charakter i nawet w felietonach powinnismy omijac tematy polityczne.
Felieton, wraz z wszystkimi pozostalymi mojego autorsstwa pojawi sie za jakis czas na moim prywatnym blogu, ktory nie bedzie mial nic wspolnego z portalem.
pozdrawiam

@qex

Może nie rozwala innym skoczkom sprzętu, ale dość mocno niszczy ich wyniki swoimi :D

never say no to panda

Dawno się tak nie uśmiałem :) Prevc nie jest tak agresywny :)

No i można ładnie, sensownie i bez polityki? Można. I teraz tak trzymać.

A odnośnie pytania do sondy:
Z Fettnera to jest taki junior, jak za Szczęsnego dobry komentator.

Toyminator

Jesli dobrze pamietam to konkursow w Japoni TVP nie wykupila ( znajac zycie bo wiedziala od Prezesa ze pierwszy sklad tam nie pojedzie ) Na Eurosporcie 2 widze ze jest w programie na zywo to sobie wiekszosc zobaczy

znawca japonskiego

Trochę siedzę w temacie Mistrzostw Weteranów i wiem że jakoś Japończycy omijają te zawody szerokim łukiem. I jeszcze żaden Japończyk w nich nie startował.

Nie wiem czemu tak jest. No ale cóż.

Kasai zapowiedział już start w IO 2018 i IO 2022 a w IO 2026 pod warunkiem ze ich organizację dostanie Saporro. Dlatego kibicuję by tak się stało. :) :)

Adrian D.

Nie wiem na 100% jakie były powody rezygnacji z drużynówek na poziomie zawodów PK ale.. wydaje mi się ze to były po porostu zupełnie pozbawione prestiżu i znaczenia zawody. Indywidualnie przynajmniej walczy się o kwoty startowe na PŚ, ale drużynowo?? To by by była (i była) sztuka dla sztuki. Żeby to miało jakąś "temperaturę" to musiałoby ta drużynówka być jakoś nagradzana (finansowo),

To ze byłyby to ciekawe zawody z punktu widzenia statystyki i aspektu poznawczego to zupełnie inna dyskusja.

@Pavel

Nie wiem, nie interesuje się zbytnio innymi sportami zimowymi, a jeszcze bardziej ich przeszłością. Skoro kiedyś jednak było źle i teraz dalej jest źle to ma to być niby usprawiedliwienie dla Tajnera? Że jak poprzednicy byli mierni to on też może być i jest wszystko w porządku? Nie, nie jest. W skokach natomiast jest zupełnie inna sytuacja i porównywanie przeszłości do teraźniejszości nie ma sensu - sukcesy Adama spowodowały taki zastrzyk zainteresowania, pieniędzy i talentów, że dzisiaj ścisła czołówka to powinien być obowiązek.

Okiem Samozwańczego Autorytetu

Panie Marcinie czy napisał PAN felieton na temat zmagań w Willingen? Bonie mogę znaleźć

Wracając jeszcze na moment do konkursów drużynowych. Do 2002 roku takie zawody rozgrywane były też w ramach Pucharu Kontynentalnego. Ja chętnie widziałbym powrót do tej formuły. Z mojej perspektywy, ale sądzę że i z perspektywy każdego zapaleńca śledzenie rywalizacji USA z Kanadą, Koreą, Kazachstanem, Francją, Estonią, Włochami,Rumunią, Turcją do niedawna Szwecją, pewnie za jakiś czas Chinami byłoby na swój specyficzny sposób całkiem interesujące.

Parabolizm autorytatywny

Też pasowałoby na tytuł (złożenie ruchu poziomego i pionowego). Tylko w tekście nie ma żadnych parabol.

Obersdorf

a własnie wiadomo może coś wiecej co sie tam dzieje przebudowują ta skocznie czy nie bo nic na ten temat w ogóle nie ma?

edit

A kiedy lepiej się działo w sportach zimowych niż za prezesury Tajnera, że się tak przekornie zapytam?

@asd

A kiedy dobrze się działo w sportach zimowych niż za prezesury Tajnera, że się tak przekornie zapytam?

@skokib

Ja się w pełni zgadzam z tym, że "wartość" Tajnera pokazuje nie tylko żenada w skokach, ale i właśnie żenada w pozostałych sportach zimowych. To, że wymiana prezesa miałaby nastąpić na kogoś ambitnego i ukierunkowanego na sukces sportowy, a nie drugiego dziadzia koleżkę, jest oczywiste.

skoki

Co zrobic zeby skoki nie schodzily na psy ? Ta dyscyplina zanika , ginie , gnije ! Freund za ledwo ustany skok dostaje noty 17,5-18 a przecietak ktory ladnie skoczy okolo punktu K dostaje 16,5-17 . Coraz mniej skoczkow na lotach , coraz mniej druzyn . Powinni odpuscic te glupie dodawanie/odejmowanie punktow za wiatr przeciez to jest brak szansy dla slabszych na jakis sukces . Przy dobrych warunkach taki Deskomb Sewuła moglby zajac 5-10 miejsce w jakims konkurse PS . Najbardziej wkurza dawanie not za nazwisko jak juz wyżej wspomniałem .

@MarcinBB
W zsadzie wszystkie imprezy w skokach poniżej PŚ to zawody dla "fanatyków", ciężko tu mówić o jakiejś komercji. To takie treningi dla nie mieszczących się w składzie;) Na IO komercje się ogranicza, ale wiadomo o co chodzi w tym wypadku;) Na pewno nie o brak zysków.

Tak czy siak już mało komu chce się błaźnić w drużynówce, bo oglądanie Finów i Rosjan na mamucie, to była przykra rozrywka.

@HKS

Pomysł bardzo ciekawy i myślę, że warto by było go sprawdzić w praktyce. "PŚ to impreza komercyjna". A znasz jakieś imprezy niekomercyjne? Poza Pucharem Wiślaczka i tymi zawodami w Łodzi lub Lublinie, co czasem pokazują w Teleexpressie? ;-)
Ciekawe, co Finom w Kulm a Japończykom w Zako obiecał Przedstawiciel Głównego Sponsora ;-)

A spisek o tym, że Finowie zostali "zmuszeni" do startu w lotach sprawdza się;) Do Zakopanego wysyłają: Olliego, Larinto i Maatę, do Sapporo na PŚ Aalto, Ojala, Larinto (wcześniej na PK Aalto, Ojala, Ilola).

Czyli u nas pewnie Japonia zastąpi Finlandię i szafa gra;)

Najbardziej zapamiętałem: skok Kamila Stocha w kwalifikacjach, Peter w każdym skoku, Tomasa Vancure, Dawida który mnie bardzo zawiódł na drużynówce.
Co do materiału to jest bardzo dobry. Fettner i panda - śmiechłem

@asd

Wymiana prezesa byłaby na pewno korzystnym rozwiązaniem ale nie na jakiegoś pana Wąsowicza np bo to nic nie zmieni. Pan Tajner nic nie zrobił w kierunku rozwoju innych dyscyplin zimowych - biegi w Polsce się skończyły, po Kowalczyk nie ma nic, infrastruktura fatalna. Narciarstwem alpejskim też brak zainteresowania, choć tutaj trudniej o infrastrukturę. A w skokach też stagnacja, koleś Tajnera Kruczek trzyma się na stanowisku, zła współpraca między kadrami. Tajner jest bezsprzecznie do wymiany.

ciekawostka

Ciekawa wypowiedz przedsezonowa Kota,która pokazuje w jakim stanie jest psychika naszych zawodników. Jeśli czują presję i emocje na jakimś tam zgrupowaniu, to co musi się dziać w ich umysłach kiedy przychodzi do walki o prawdziwą stawkę i towarzyszy im naprawdę solidna presja?

https://www.youtube.com/watch?v=GxPyysYsBuk

kapitalny felieton ,miło się czytało najlepszy w tym sezonie

Jezu

Ależ ci przedskoczkowie mają pecha ostatnio podobny upadek jak Mueller na wielkiej krokwi podczas testowania skoczni miał Mateusz Kojzar po wyjściu z progu zaczął halny wiać 10-12m/s i runął na zeskok jak Mazoch tylko inne obrażenia ma zwichnięty bark i zerwane więzadła w kolanie.

Wracaj Mati do zdrowia!

W kwestii sondy

Fettner nie wygląda na juniora, a Szczęsny na komentatora.

@skokib

Dlatego nie ma absolutnie co liczyć na zmianę trenera przez prezesa, należy natomiast liczyć na zmianę samego prezesa jako źródła wszelkiego zła, stagnacji, miernoty, kolesiostwa i mydlenia oczu - a czynić to przez nieustającą presję w jego kierunku na tyle, na ile można.

Jadę na skoki do Zakopanego z okolic lancuta mam 8 miejsc ktoś chętny się dosiasc?

"Natomiast taka Francja, Włochy, USA czy Szwajcaria śmiało mogłyby wystawiać swoje czwórki w każdej drużynówce"

To żart?

Manuel Fettner tak wyglada na juniora jak Murańka ma 13 lat.
Co to sie porobiło u Austraiaków że muszą takiego Fettnera czy drugiego Poppingera do składu dawać, ale że u pozostałych ekip również mizeria to podium zdobyli.

Marek Rudziński: "Polska jednak zajmie 6 miejsce bo Słowenia nas wyprzedziła"
Sebastian Szczęsny: "Ale Norwegia jest przed nami, która i tak czy siak była przed nami a wiec już nas nie wyprzedzi"

czy jakoś tak to leciało
Ot zgrany duet... wersja 2

Wypowiedź prezesa

Prezes Tajner w wywiadzie dla TVP stwierdził, że Polacy odbili się od dna i że mimo, że ten sezon jest słabszy(choć przez sezonem ta sama osoba mówiła, że będzie najlepszy w historii) to jest z ważny z tego punktu widzenia, że wyciągną wnioski na kolejne dwa sezony. Myślę, że zmian w sztabie trenerskim w kolejnych sezonach absolutnie nie będzie. Tajner już dawno założył, że najdłużej jak się da trenerami będą mierni ale wierni oraz Ci którym nie będzie musiał tyle zapłacić co np trenerowi zagranicznemu. Także nieważne czy nasi do końca sezonu będą skakać wspaniale czy nie kwalifikować się do konkursów trener Kruczek zostaje. Prezes Apoloniusz już to wie. Myślę, że może już teraz zapisać, że Kruczek jest dożywotnio trenerem reprezentacji.

-

@Marcin
Jak nie będzie jak będą:) Co roku są na TVP 1 , w zeszłym roku tez były.... Więc teraz też będą:)
No chyba że chodzi ci o PK....to przecież nigdy nie ma transmisji.

Felieton dobry, taki normalny, w porównaniu do tego sprzed tygodnia. :D

Widzę, że wywiązała się dyskusja o drużynówkach. W rzeczywistości nawet teraz śmiało z 15 państw mogłoby wystawić drużyny bo zawodnicy są, tylko, że poziom tych drużyn byłby dramatycznie słaby, np. wyobraźcie sobie drużynę Estonii, Kazachstanu, Korei Płd. czy Kanady. Zawodnicy z tych krajów startują choćby w FIS Cupie, ale ich występy byłyby porównywalne do Szwedów w Falun przed rokiem...

Natomiast taka Francja, Włochy, USA czy Szwajcaria śmiało mogłyby wystawiać swoje czwórki w każdej drużynówce, bo mają każda 4 skoczków na poziomie przynajmniej Pucharu Kontynentalnego (w sensie z potencjałem punktowania w tym pucharze) i dziwi mnie, że tak rzadko startują. Być może kwestie finansowe mają tu decydujący wpływ, albo brak motywacji ze względu na mało realny awans do II serii.

HA! Mieszkam nad Gopłem!

Pozdrawiam z legendarnej stolicy Polski ;)

sapporo

orientuje się ktoś może gdzie będzie można śledzić konkursy z Sapporo bo w tv nie będzie

Tylko tyle, że na przebudowanych mamutach dla bezpieczeństwa trajektoria lotu jest bardzo niska.
Szczególnie w vikersund jest to absurdalne, bo za jednym razem można zaliczyć bulę a lecąc kilka cm wyżej albo nawet ocierając się o bulę można latać po 230.

MarcinBB

To dlatego nic się nie zmieni.. Bo następny tego typu problem z drużynówką będzie za 2 lata przy okazji następnych MŚ w lotach :)

Problem w PŚ w zasadzie nie występuje choć chyba więcej niż 10 ekip w konkursie drużynowym nie startowało już dawno :)

Kolejna ciekawa kwestia to te przebudowane mamuty - wydawało się że skoro mamuty większe to outsiderzy też będą daleko skakać. Tym czasem bulą niemiłosiernie - tak w Vikersund jak Taupliz a nawet w Planicy gdzie na "starej" letalnicy/velikance to nawet kazachowie skakali ponad 190 metrów czy Koreańczyk heung chul choi nawet ponad 200.

-

Z tym obersdorfem to będzie ciekawe :) Kolejna naprawdę już mamucia skocznia :) Żadna nie odstaje jakoś bardzo, prócz skoczni w Czechach :D Tyle czy w Niemczech da się pobić rekord ? Wszystko pewnie zależy od tego, jak będzie ten zeskok wyglądał. Niby Kulm ma HS takie same jak reszta, ale 250 się nie da ulecieć:) A Niemcy będą te HS mieć największe:) A o to wcale nie gwarantuje skoków powyżej 250 .Na razie w Norwegii te 254 jest osiągalne. Zobaczymy za rok:)

@MarcinBB
Nijak, po prostu startują dlatego że są na miejscu, mają swoich kibiców i sobie trenują w zawodach - nie da się za to przyznać punktów ale przecież Kowalczyk też tak startowała bo co miała robić jak nie było z kim?;)

Mi tam dwie drużyny z tego samego kraju na podium nie przeszkadzają, tym bardziej że PŚ to impreza komercyjna, na MŚwL/MŚ/IO i tak trzeba się ograniczyć. W 3 osobowych drużynach w tym sezonie dużo lepiej by się czuli w zasadzie wszyscy poza Norwegami, nawet Niemcy mają jednak "żelazną trójkę".

Co jest nie tak z kodowanie znaków w każdym felietonie? Mam krzaczki zamiast polskich znaków na telefonie w przeglądarce opartej o webview.

odp. 2

@Stochoman
W kwestii regulaminu prosze zwrocic sie mailem do naczelnego.
Linka prosze mi podeslac na mojego maila, przeczytam i ocenie.
@Ponurzyca
to by nie byla "kompletna klapa". To by bylo cos, do opisu czego musialbym uzyc slow, ktorych w obecnosci damy nie uzyje. Pani jednak, bedac nie tylko dama, ale i osoba inteligentna, domysla sie na pewno jakie slowa mam na mysli ;-)
@Kolos, HKS
Z praktycznego czy tez moze rowniez markentigowego punktu widzenia macie racje. Mi sie ten pomysl jednak nie podoba. Nie chcialbym ogladac na dwoch najwyzszych stopniach podium dwoch druzyn z tego samego kraju. No chyba, ze z Polski :-)
Bardziej juz usmiecha mi sie druzyna mieszana, np francusko-wloska, czy dwoch Szwajcarow i dwoch Kazachow. Tylko jak to potem wprowadzac do statystyk?
Zmniejszyc sklad druzyny do 3 osobowej? To moim zdaniem najlepszy z tych pomyslow. Na szczescie z druzynowkami w PS jeszcze nie jest tak zle, jak na MSwL. To specyfika mamutow, na ktore nie wpuszcza sie najmlodszych skoczkow.

Tekst jak zwykle świetny, patrząc na Petera już zawsze będę widzieć tą pandę :D

Po prostu egzotyka odstaje i tym bardziej nie uśmiecha im się skakać na mamucie. Finów to chyba FIS przekonał "pod stołem" bo racjonalnie startu Klingi się nie da obronić, Rosjan o to nie podejrzewam bo Zupan akurat musi z nimi startować.

Wyjątkowo Kolos ma rację, że ratunkiem by było zmniejszenie liczby zawodników do 3, możliwość wystawienia drugiej drużyny no i jeszcze to co było kilka lat temu w biegach, czyli drużyny FISowskie urozmaicające skoki (np. Boyd, Alexander, Glasder i Descmbes, Lamy Chappuis, Zografski).

Wtedy byśmy mieli na starcie może nawet 20 drużyn.

MarcinBB

Zgadzam się co do twoich argumentów odnośnie drużynówek ale w sumie jaki to ma sens (zwłaszcza na mamuciej skoczni) jeśli coraz trudniej znaleźć 8 ekip do konkursu??

Nie ma siły ale trzeba iść tropem biegów narciarskich i ich wzorem dopuścić w skokach więcej niż jedną drużynę z jednego kraju. Oraz dodatkowo zmniejszyć ilość zawodników w drużynie z 4 na 3. Inaczej drużynówki coraz mniej mają sensu...

@Stochoman

Stylistyczna masakra. Taki tekst najlepiej jeszcze 3 razy przeczytać przed publikacją to samemu wyłapie się większość "potworków".

Ha, ha Dobre pytanie o Fettnera :)

Mi ilekroć na belce siedzi Fettner przychodzi na myśl serial "Wspaniałe Stulecie" :)

MarcinBB

Myślałem, że będzie to konkurs nudny. Wydawało mi się, że zdominuje go Peter Prevc. Słoweniec jest w niebotycznej formie. Spodziewałem się, że nikt nie będzie w stanie mu przeszkodzić. Okazało się jednak, iż walka toczyła się do ostatniego

MarcinBB

Proszę przeczytać i ocenić:
Cudowne to były Mistrzostwa Świata w Lotach na Kulm. Zakończyły się dziś, a chciałbym, żeby trwały jeszcze co najmniej tydzień. Mimo słabszych wyników Polaków, zawody te chciało się oglądać. Było bardzo ciekawie

Z tą kompletną klapą to Pan przesadził Panie Redaktorze.
Kompletna to by była jakby na 5 odpadających zawodników w kwali 4 było z Polski.
Czy się nie da?
Stoch pokazał, że się da.
A w konkursie drużynowym zajelibyśmy ostatnie miejsce.

W Zakopanem jest jeszcze pewna trzecia rzecz...

Wystarczy, że indywidualnie jeden z naszych znajdzie się w TOP10, a najlepiej dwóch, drużynowo zakręcimy się koło podium, a już zostanie radośnie odtrąbione przez Tajnerokruczka, że wszystko jest super, bo znakomicie wyszła nam najważniejsza, docelowa impreza sezonu, a o to nam wszystkim przecież chodziło, to co wcześniej nieważne, jest bardzo dobrze i jedziemy dalej w niezmienionym układzie, bo wszystko przecież znakomicie funkcjonuje.

Artykuł fajny. Naprawdę super się czyta. :)
PS: A czemu usuwa się mój link, do mojego posta na moim blogu. Blog jest o skokach. Dlaczego nie mogę siebie promować? Co?

-

Chyba najwiekszym rozczarowaniem na tych mistrzostwach bylo 4 miejsce slowenii

Noriaki

Czy będzie w Zakopcu skakał? czy do japonii poleciał?

Nie jestem pewien ale czy czasem "Nie, nie wygląda" nie powiedział Szczęsny po zobaczeniu zbliżenia na twarz Fettnera? Sam siebie poprawił. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

odp.

@Janeman
Rani mnie Pan. Nawet Pan nie wie, ile się napracowałem przy tym poprzednim. A jaką miałem motywację! Ho-ho! Dostało mi się? Dostało, ale byli tacy, co chwalili.
Ale cieszę się, że ten sie Panu podoba. Dziękuję za dobre słowo. Zawsze się staram - dla siebie i czytelników. A pochwał nie lubią tylko socjopaci i ludzie fałszywie skromni :-)
@Janicek
Oczywiście, że mają sens.
Po pierwsze - z czysto sportowego punktu widzenia stanowią ciekawe urozmaicenie. Emocje budowane są przez dłuższy czas. Składanie wyniku końcowego z 4 lub 8 a nie dwóch skoków powoduje, że więcej może być zwrotów akcji.
Po drugie - z punktu widzenia - nazwijmy to - patriotycznego. Wielu ludziom po prostu łatwiej identyfikować z drużyna narodową, niż zawodnikiem skaczącym indywidualnie. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy w sporcie naszywki sponsorskie czasem zupełnie przykrywają na kostiumach sportowców flagi.
Po trzecie - skoki to akurat sport indywidualny. Ale jest wiele sportów drużynowych. Koncepcja wspólnego wysiłku na rzecz zwycięstwa jest mocno wpisana w ideę sportu. Dlatego to dobry pomysł, by i w sportach indywidualnych robić zawody drużynowe. Z drugiej strony również z sportach drużynowych często wyróżnia się jednostki. Liczy się statystyki piłkarzom czy koszykarzom, robi plebiscyty.
I po czwarte. Argument dziś nieaktualny, ale były takie czasy, że w zawodach PŚ oglądalliśmy tylko jednego skoczka. Drużynówka wtedy dawała tę rzadką okazję, że oglądaliśmy czterech, co czasem nawet dawało osiem skoków polskich reprezentantów.
pozdrawiam

Zaczną sobie od Tepesa, który podczas tych mistrzostw, a w zasadzie konkursu indywidualnego, miał najlepszy wiatr z całej stawki -43,9 po 3 seriach. Teraz płynnie przechodząc do wątku polskiego, na drugim krańcu tego rankingi jest Murańka i Boyd-Clowes odpowiednio -5,9 i -5,7. Na mamutach wiatr odgrywa jeszcze większą rolę niż na skoczniach dużych i śmiem twierdzić, że akurat tych dwóch zawodników z warunkami Tepesa czy Laniska spokojnie znalazło by się na miejscach 12-9. Ot taka skromna różnica.

Wracając do Polaków to występ średni, przypadek Muranki opisałem już wyżej, Stefan Hula wybitnym lotnikiem nigdy nie był, ale skoczył na przyzwoitym poziomie, a Kubacki mnie osobiście zaskoczył technika lotu na mamucie i wypadł bardzo dobrze. Gdyby to tych wyników dołożyć Stocha w pierwszej 10-tce to całe mistrzostwa uznalibyśmy za w miarę udane, niestety stało się inaczej i Kamil nie przebrnął kwalifikacji. Można psioczyć na Kruczka, słusznie z resztą, ale forma Stocha nie jest aż tak tragiczna, aby przegrywać z Glasderem czy Zhaparovem. Tutaj problem tkwi w głowie, fatalne przygotowanie do sezonu w połączeniu z chęcią wygrywania powoduje to, że zawodnik zaczyna robić głupie błędy i oddaje tragiczne skoki.

Fettner jak junior wygląda tylko w porównaniu z Kasaim ;)

Akurat żonglowania belkami było tym razem mało. Zabrakło szczególnie (całe szczęście) tak mile stosowanego nieraz przez jury sztucznego wydłużania rozbiegu dla słabeuszy, żeby mogli sobie polatać, a później i tak kilkadziesiąt punktów w plecy za sam rozbieg... Dobrzy skakali daleko, słabi skakali blisko i to chodzi.

@ Redaktor Hetnał

Widze że jest pan człowiekiem którego należy porządnie zmotywować do pracy. Dostał o sie Panu po ostatnich "wyczynach" i proszę - najlepszy felieton w tym sezonie. tak trzymać :)

Never say no to...

PANDA

Chciałbym dowiedzieć się co Samozwańczy Autorytet sądzi o konkursach drużynowych w skokach. Czy mają sens? :D

podium w zakopcu

1.Prevc 2.Gangnes 3.Stękała- zobaczycie ;D