W Velenje powstaną nowe skocznie

  • 2016-05-07 21:17

Słoweńcy chcą wykorzystać potencjał związany z sukcesami Petera Prevca. Niespełna trzy lata po zdemontowaniu skoczni HS 94, w mieście Velenje powstaną dwa nowe obiekty przeznaczone do szkolenia juniorów. W drugiej połowie maja ma ruszyć budowa skoczni, których punkty konstrukcyjne zostaną usytuowane na 35. i 55. metrze.

Przetarg na budowę wygrała firma Velenje Esotech, która gwarantuje zamknięcie inwestycji w koszcie nie większym niż pół miliona euro. W konkursie swoje oferty zgłosiły także cztery inne firmy. Opłaty całego projektu zostaną podzielone. 110 tysięcy ma pochodzić ze źródeł zewnętrznych, natomiast kolejne 60 przekaże Fundacja na Rzecz Sportu. Gmina Velenje zapewnia, iż zgromadziła już odpowiednią ilość środków do przeprowadzenia tej inwestycji.

Stare obiekty w Velenje zostały zamknięte w 2013 roku. Z użytkowania największej ze skoczni - HS 94, zrezygnowano już w 2011 roku, kiedy na jaw wyszły niejasności prawne. Na domiar złego, cała konstrukcja zaczęła stwarzać zagrożenie zawalenia się, co poskutkowało rozebraniem areny, która przez kilka lat regularnie gościła zawodników w ramach Letniego Pucharu Kontynentalnego. Jak zauważają geolodzy, sporą rolę w przypadku nowych budowli odegra odpowiednie zabezpieczenie terenu, który w ostatnich latach zaliczał drobne osunięcia.

Zawody z cyklu LPK w Velenje rozgrywano nieprzerwanie w latach 1997-2010. Na Grajskim Gricu triumfowali m.in. Marcin Bachleda i Kamil Stoch.


Dominik Formela, źródło: siol.net
oglądalność: (6173) komentarze: (21)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • EmiI profesor

    No wystarczy dodać że z czołowej czwórki klasyfikacji PŚ każdy stawał na podium Fis Schuler GP czyli nieoficjalnych MŚ dzieci.

  • EmiI profesor
    @???

    Dystans dla dzieci zawsze wskazany ale na Fis Schuler GP w 2004 r wprawdzie często zwycięzcy przepadali ale drugie miejsca w swoich rocznikach zajmowali Schilerenzauer, Gangnes i Freund. No i Diethart wygrał, wprawdzie teraz nie znaczy nic, ale tego co wygrał w seniorach nikt mu nie odbierze.

  • anonim
    @Snoflaxe

    o to to ;) btw-Prevc oddał do licytacji swój żółty plastron lidera PŚ na to,żeby kupili nowy sprzęt dla dzieci trenujących w klubach ;) wcześniej narty,akcja SMSowa,teraz koszulka,kupuje swojej rodzinie sam bilety na zawody za własne pieniądze mimo że mają za darmo bo nie chce żeby traktowali ich inaczej , jeszcze oddaje po eurasie za każdą rzecz,którą się kupi na jego sklepie internetowym na stronce ;) wszystko dla dzieci-bardzo dobry młody chłopak,pracowity,z szacunkiem,mam nadzieję że los mu będzie sprawiał dużo miłych niespodzianek,należy mu sie.

  • anonim

    http://wyniki-skoki.hostingasp.pl/Konkurs.aspx?season=1996&id=1471&rodzaj=M

    http://wyniki-skoki.hostingasp.pl/Konkurs.aspx?season=1996&id=284&rodzaj=M

    Ja tam wolę do wyników 14-latków z dystansem podchodzić.

  • dervish profesor

    Mozna podawać nieliczne przykłady wielkich w tej dyscyplinie, którzy jako juniorzy specjalnie się nie wyróżniali, ale można tez podawać dużo liczniejsze przykłady juniorskich mistrzów którzy po przejściu w wiek seniorski niczego wielkiego nie dokonali zupełnie ginąc z pola widzenia albo stając się przeciętnymi skoczkami znacznie ustępującymi rówieśnikom którym nie dawali szans w okresie juniorskim.

  • Snoflaxe weteran

    Harada, Bredesen, Hannawald, Freund?

  • JankessPL doświadczony
    @dervish

    Pokaż mi wielkiego skoczka, który nie był talentem wśród juniorów?

  • dervish profesor

    Skakanie w okresie juniorskim i wcześniejszym to zupełnie inna bajka niż później gdy organizm przestaje rosnąć i zmężnieje.
    Dlatego nie przykładam zbyt wielkiej wagi to wyników juniorskich. Bardzo często jest tak , ze genialny junior bijący swoich rówieśników jako senior niczego wielkiego nie dokona i na odwrót, przeciętni juniorzy często bywają czołowymi seniorami. Przykładów harmonijnego przejścia ze szczytów rywalizacji juniorskiej do seniorskiej jest niewiele, podobnie jak niewielu było takich genialnych skoczków jak Gregor Schlierenzauer, Morgenstern czy Ahonen którzy byli wielcy i jako juniorzy i jako seniorzy.

  • anonim
    @dejw

    Z Jarząbkiem dzieje się to samo, co swego czasu z Murańką - momentalnie wyrósł i posypała mu się technika. Oby szybko się pozbierał.

  • dejw profesor

    Największymi polskimi talentami od rocznika 94 wzwyż byli Murańka, Zniszczoł - brak oczekiwanych postępów, a w przypadku Zniszczoła niewyobrażalny regres; Leja - wygląda już na zmarnowany talent, którego nie ma w kadrach na przyszły sezon; oraz Jarząbek - przypominam, że to trzeci zawodnik EYOF 2015, gdzie minimalnie przegrał z niejakim Domenem Prevcem. To że ten sezon miał tragiczny, absolutnie nie kwalifikuje go jako buloklepa.

    Stękała to przy nich to tak naprawdę żaden talent, który nie tak dawno temu potrafił zbierać niesamowite baty w... Lotos Cupie. Jego wystrzał i szybkie przejście od wygranych w FC, niezłe punkty i podium w zeszłorocznym CoC, aż do regularnych startów w PŚ z super PB w Trondheim jest równie miłe i przyjemne, co szokująco niespodziewane.
    Zresztą on sam mówi, że do wszystkiego doszedł nie talentem, którego zwyczajnie mu brakuje, lecz ciężką pracą i świetnym nastawieniem mentalnym.

  • anonim
    Do redakcji!

    Mam pytanko. Nie wiecie co z przebudową Wielkiej Krokwi? W Wiśle coś tam ruszyło, a ja się pytam co z Zakopanem? Przebudowa miała się zacząć na przełomie marca i kwietnia a mamy już maj. Jak tak dalej pójdzie to nici z pucharu świata w przyszłym roku.

  • anonim
    Talent talentem

    trzeba chęci do ostrej pracy i dużej motywacji a nie talentu..Talent,predyspozycje fizyczne to może 10% sukcesu;) Czemu Polacy w Sapporo w tym roku wstali zaspani o godzinie 9 i zeszli sobie na śniadanie jak Słoweńcy o godzinie 7 już byli po śniadaniu,gotowi do porannego treningu w dniu zawodów? Jak Horngaher zrobi reżim to i sukcesy przyjdą..naszych skoczków stać na dobre wyniki i każdy o tym wie,wszystko zależy od tego czy Stefan weźmie ich ostro w obroty ,zachowując przy tym dobrą atmosferę..nie może być takich sytuacji jak u Kruczka,gdzie każdy miał samowolkę a jak przychodził zły wynik to wina warunków pogodowych...słyszeliście,żeby Prevc,Freund czy inni czołowi skoczkowie zwalali swój gorszy konkurs na warunki?.. Prevc-nie wyszło,popełniłem błąd ale wiem jak go naprawić i zawsze naprawiał..

    Czemu Prevc się dziwi że ktoś w ogóle potrzebuje psychologa?On od 17 roku zycia jak zaczął raczkować ani razu nie poszedł do psychologa a nie od razu Rzym zbudował.. Do bycia skoczkiem i w ogóle sportowcem też trzeba miec odpowiednią mentalność ,umiec sobie radzic samemu gdy coś nie wychodzi bo tylko wtedy można coś osiągnąć..Nasi skoczkowie niestety zbytnio polegają na czynnikach zewnętrznych: Warunki,Psycholog,Sprzęt itd,nic wiecznie nie gra.. Liczę na Stefana,że zakończy to narzekanie i zrobi prawdziwą drużynę z Polaków..

  • Stefan stały bywalec
    @Kuba

    Nie zrozumiałeś mnie. Trener trenerem ale bez utalentowanej młodzieży za pare lat nic nie zrobimy. Nie ma obiektów na których młodziki mogą trenować. Bez treningów nie ma osiągnięć. Problem nie leży w aktualnej kadrze ale w tym że za pare sezonów może nie być nikogo kto godnie ich zastąpi.

  • anonim
    @wiatrhula111

    Myślę, że ktoś jeszcze wyskoczy z kapelusza np. Wolny, Kubacki, Kantyka, Pilch, Kastelik, czy Wąsek. Z nimi jesteśmy skazani na sukces

  • wiatrhula111 weteran
    kuba

    żeby być na poziomie norwegi najpierw trzeba mieć utalentowanych zawodników,a my mamy tylko Stękałę,murańkę,starych hulę,stocha i żyłę.Reszta to buloklepy.

  • anonim
    @szybownik

    Bez optymizmu nie osiąga się sukcesów. Wy wszyscy jesteście pesymistami. Więcej optymizmu.

  • szybownik początkujący
    @Kuba

    Jestes optymistyczny jak kibic skokow narciarskich

  • anonim
    @Stefan

    Nie skończymy jak Finowie, bo trenuje nas Horngacher i będziemy za kilka lat w czołówce, powiem więcej skończymy jak Norwegia

  • Stefan stały bywalec
    Nic tylko brać przykład!

    Dlaczego po sukcesach Kamila nie narodziła się taka atmosfera w Polsce? Dlaczego nie pojawiła się chęć poszukiwania i szkolenia kolejnych mistrzów? Nasze obiekty są w opłakanym stanie, a nowe zwyczajnie nie powstają. To przykre. Wcale mnie nie zdziwi gdy za parę sezonów skończymy jak reprezentacja Finlandii.

  • anonim
    wklejam też tutaj

    nowinki od słoweńców ! :)

    Prevc skwitował początek przygotowań do nowego sezonu zdaniem,,czeka mnie wiele pracy''-według niego jest sporo do poprawy(tak,też się zaśmiałem ale to w końcu P.Prevc)+Słoweńcy będą mieć nowe laczki węglowe od Slatnara,które testował już Robi Kranjec i powiedział,że jest zachwycony bo czuje się jakby nosił pantofle,są takie wygodne..jeszcze dadzą im nowe narty,Goran reanimuje średniego Prevca,chłopak już ma treningi z A-kadrą,jak sie tylko przyłoży to gorszy od braci nie będzie..więc jak się Słoweńcy postarają to Norwegowie w PN będą mieć godnego rywala..Wyobrazić sobie jakby 3 Prevców w dobrej formie wystartowało na MŚ albo IO to tylko współczuć innym nacjom..

  • anonim
    Prevcomania

    Prevc to taki słoweński Małysz, jest tam teraz podobna atmosfera z nim związana, mają nawet takie same żarty z nim jak my mieliśmy z Małyszem. To dopiero początek sukcesów Prevca, a już budują nowe skocznie i setki dzieci zgłosiło się do trenowania. Wszystko wskazuje na to, że dobrze ten ogromny potencjał wykorzystają. Tymczasem u nas po małyszomanii większość infrastruktury popadło albo popadnie niedługo w ruinę, z dziesiątek osób trenujących pozostało parę, które jak dotąd nie osiągnęły pełni potencjału, a zainteresowanie dyscypliną w kraju spada. I to jest tragedia, jak to się u nas potoczyło.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl