FC w Szczyrku: Bresadola przed Miętusem

@sjk

Może i potencjał ma, ale chyba pamiętasz karierę Nurmsalu.

Miętus jaki luzak

@dejw

Warto też zauważyć, że główna różnica między ligami to nie tylko obsada ale też belka.

Taki Ziobro może sobie poradzić na LGP dużo lepiej niż ci co go tutaj wyprzedzili. To jest zwykle ta przepaść, tacy słabeusze bez odbicia jak Miętus po prostu z niższej belki przepadają. Oczywiście to nie oznacza dobrej formy takiego Ziobro, to tylko oznacza, że mimo braku formy, ma mocniejsze odbicie. A ci co teoretycznie są w dyspozycji przy wysokim najeździe, są za słabi w nogach, by się odbić porządnie w zawodach najwyższej rangi :)

Zresztą jeszcze kilka lat wstecz, głośno tu mówiono o takiej dolegliwości w polskich skokach. Słynna "belka w lesie".

@shi

Zimą w FIS Cupie startują jeszcze gorsi zawodnicy, bo latem w FIS Cupie startują nawet skaczący na przyzwoitym poziomie, a zimą same leszcze

Maltsev super, potencjal Tkachenko

Maltsev to chyba zyciowy sukces!
Fajnie ze jest potencjal na niezle wyniki w CoC chocby punkt daje szanse na debiut w PS!

@SaperPolska

Szczególnie rok i dwa lata temu... Pomijając lata 2012-2013, wszystkie lata były udane, a zimy niekoniecznie.

W_S

Za Kruczka dobre lato przeważnie oznaczało udaną zimę.

Jest lato to i zawodnicy Kruczka błyszczą

A w zimę Włosi będą podpisywać listy kwalifikacji, obok Kazachów, Zografskiego,Koreańczyków i innych słabych.

@dervish

Nikt nie stwierdził, że Włosi będą rywalizować z czołówką, tylko że coś ci się głowie pomieszało pisząc te swoje bzdury o Kruczku. To tak, jakby Legia czy kto tam z czołówki jest grała z 3-ligowcem i ktoś się podniecał, że pokonała KS Piździszewo 1:0 w sparingu. Skoki w lecie, trzecia liga, na litość boską...

poprawka

Włosi ewidentnie błyszcza na początku lata co w ostatnich sezonach raczej im się nie zdarzało. Regularne bicie bezpośredniego zaplecza naszej kadry A (nawet biorąc poprawkę na porę roku i range zawodów to dla podopiecznych Kruczka z pewnością duży pozytywny bodziec do dalszej pracy. Z zainteresowaniem będę śledził dalsze losy kadry Łukasza.
Jednak prawdziwym sprawdzianem ich postępów będą najpierw zawody LGP, a później zimowe PK i PŚ.
Ćwierć mózgom nie rozumiejącym słowa pisanego wyjaśniam, że zwrócenie uwagi na widoczne postępy włoskiej kadry nie jest jednoznaczne z zaliczeniem ich do światowej czołówki. Ich postępy będziemy porównywać w analogii do ich dokonań z poprzednich sezonów.

Ziszczoł

Wyraźnie widac,że Zniszczołowi trzeba pomóc w postaci psychologa.

@Xellos

Słuszna uwaga. Jeśli te zawody miały być rodzajem eliminacji do GP w Wiśle, to ciężko byłoby teraz dobrać minimum czterech zawodników jako uzupełnienie kadry A (choć oczywiście, trzeba jeszcze na to co pokażą Stoch i spółka w Courchevel + jeszcze informacje o formie Huli i Stękały) gwarantujących dobry i stabilny poziom. Bardzo słabo zaprezentowali się teoretyczni liderzy zaplecza, Ziobro i Kłusek - w niczym nie przypominali zawodników którzy plasowali się w TOP10 w minimistrzostwach Słowenii w Kranju.
Biela jest potwornie nierówny, Kantyka także, Miętus na razie oddał jeden dobry skok. Zniszczoł pokazał tendencję zwyżkową, ale to tylko na poziomie FC.

Podsumowanie występu Polaków w drugim konkursie FC w Szczyrku

Kolejny bardzo udany konkurs w wykonaniu biało-czerwonych do tego okraszony miejscem na podium czyli tym czego brakowało we wczorajszym konkursie (dodać warto, że zawody odbyły się w dość trudnych, loteryjnych warunkach). Tym szczęśliwcem okazał się Krzysiek Miętus, który w pierwszej serii oddał fantastyczny ponad stupięciometrowy skok oraz bardzo dobrą około stumetrową próbę w drugiej serii. Wysokie lokaty zajęli również Olek Zniszczoł, Przemek Kantyka i Łukasz Rutkowski, za które należą się duże gratulacje. Janek Ziobro zaprezentował się solidnie ale bez fajerwerków. Dobry występ zaliczył za to Artur Kukuła - oba konkursowe skoki były naprawdę fajne. Bartek Kłusek z kolei zaprezentował się trochę poniżej oczekiwań ale w jego przypadku na razie nie ma na razie sensu napinać się na jakieś wielkie wyniki w PK i FC natomiast w przypadku Andrzeja Zapotocznego każdy punkcik w takich zawodach cieszy.

-

Dobry wystep Polakow. Zobaczymy co bedzie w nastepnych zawodach.

@troy

Trenerem Kłuska jest Horngacher.Mateja jest tylko figurantem.

kłusek

Słabo coś Klusek skacze. Mateja wierze w ciebie podnieś Bartka.

@Xellos
No tylko, że te przewagi punktowe nie zawsze się przenoszą na zawody wyższej rangi.

Kruczek robi na razie dobrą robote z Włochami

Kruczek to dobry trener dwa miesiące pracy i jego podopieczni wygrywają FIS cup ale nie oszukujmy się W Kontynetalnym i LGP jego Włosi nie zawojują max od 20 - do 30 miejsca stać ich na takie wyniki.

hahaha

Ale jaja. Tak tu niektórzy psioczyli na tego Miętusa, a on na podium stoi :)

Jedno jest pewne, te zawody nie wyłoniły w sumie nikogo mocnego do startów w Wiśle.

Pewne jest też jednak to, że nie ma to większego znaczenia. Czy powołają tego czy tamtego i tak furory nie zrobi z taką formą w Wiśle.

@dervish
Nie wiem gdzie tu mogłeś dostrzec chociaż zalążek wartości. Skoro zaledwie o kilka pkt. z Bresadolą przegrywa Miętus, który zimą nawet nie będzie w naszym składzie na PŚ...

skok

Niezły występ Rutkowskiego,szkoda 2-iego skoku.

@dervisch

Zastanowiłeś się przed opublikowaniem posta - TRZECIA LIGA skoków W LECIE z samymi frajerami, a ty wyjeżdżasz z porównaniem PŚ w zimie. Litości. Jak się Brasadola załapie do 30-tki w zimie, to będzie duży sukces.

Zaskakująco dobry wynik Miętusa. Co tam się działo w tej 1 serii?
Kolejny udany występ kadry Kruczka. Na razie trudno powiedziedziec na ile wartościowe (względem poziomu PŚ) są te wyniki, ale wydaje się, że być może Kruczkowi udaje się to co nie za bardzo udawało sie jego poprzednikom czyli wyzwolenie potencjału drzemiącego we włoskich skoczkach. Moze wreszcie zaczynają skakać w pobliżu 100 % swoich możliwości. Wyraźny skok jakościowy do przodu jednak jest.

@HAZARD

Na razie powstrzymam się przed takimi sądami. Wąsek, Pilch dopiero zaczęli skakać w kadrze narodowej, może potrzeba im jeszcze trochę czasu. Tomkowi w sumie wczoraj bardzo niewiele zabrakło do kolejnych punktów (a punktował już dwukrotnie, co nie jest normą jeśli chodzi o obecność rocznika 2000 w "30" w licznie i dobrze obsadzonych FC), zaś dziś zebrał dyskę. Skupień w kadrach nie jest, więc będzie mu trudniej.
Rozczarowaniem na pewno jest postawa Jarząbka, który kontynuuje niewesołą serię: 11 kolejnych konkursów bez punktów w zawodach międzynarodowych (8 w samym FC).

Za to jeśli chodzi o troszkę weselszą statystykę - Zniszczoł wraca do TOP10 w konkursach rozgrywanych pod banderą FISu, po raz pierwszy od zakończenia PK 14/15.
Jeszcze odnośnie jednego zawodnika, czyli Dietharta. Oczywiście, lato i początek przygotowań, ale jednak zjazd po bardzo udanych starcie w Villach (2 razy drugi) do piątej, a dziś nawet do siódmej dziesiątki FC jest warty odnotowania. Podobny zjazd zanotował także Wagner.

Trochę się tego spodziewałem, klasyfikacja po drugiej serii przewrócona do góry nogami. Triumf Bresadoli, atakującego z 14 miejsca, Reisenauer tym razem odwrotnie niż wczoraj, kiedy roztrwonił dużą przewagę, teraz atak z 18 pozycji na podium. Mocny atak także i Iwasy. Miętus się obronił, Kantyka i Zniszczoł spadli. Nieźle Rutkowski, beznadziejny konkurs dla przewidywanych liderów kadry B.
Maltsew niestety drugą serię zawalił i spadł prawie na koniec stawki.

@dejw

To prawda, oceniłem go zbyt krytycznie, zamiast niego powinienem Wąska skrytykować, bo po Skupniu chyba nikt nie oczekiwał wyników. Ale potwierdza się moja teza, że Bukowski to chyba po znajomościach jest w kadrze, innego wyjaśnienia nie ma. :) A Ty jak oceniasz rozwój, a raczej jego brak u Naszych juniorów?

@HAZARD

Akurat Kastelik daje radę. Przecież on po trzech pierwszych konkursach był zdecydowanie najlepszym z naszych juniorów, wczoraj zmieścił się w TOP10.
Dziś nie wystartował, pewnie wkrótce dowiemy się dlaczego.

Niestety, ale nasza młodzież z wyjątkiem Hutyry i może Czyża spisuje się fatalnie. Zobaczymy jak będzie zimą, ale na razie forma Pilcha, Jarząbka czy nawet Kastelika jest fatalna. Nie wiem czy Maciej Maciusiak coś z nich wyciśnie.

Fantastyczna pierwsza seria dla Maltseva (odległościowo TOP3!), znów bliziuteńko "30" Farkas, tym razem zabrakło 1,5 pkt.

-

Nie spodziewalem sie tego po Krzysztofie. Licze na jego wygraną.