Adam Małysz ma dość dziennikarzy?

  • 2004-03-04 18:02
Jak już kilkakrotnie informowaliśmy, wielu polskich dziennikarzy wydaje się zupełnie nie szanować prawa do prywatności naszego najlepszego skoczka, który jak pamiętamy w ubiegły piątek uległ wypadkowi na skoczni w Salt Lake City. Podwójny zloty medalista z Val di Fiemme wykazywał dotychczas nadludzką cierpliwość, jednak wczoraj, podczas gdy opuszczał szpital w Bielsku, także i jemu puściły nerwy...

- Teraz już wiecie, dlaczego was nie lubię. Na ludzkim nieszczęściu robicie sobie aferę. - rzucił tylko w stronę czatujących pod szpitalem tłumów dziennikarzy Adam Małysz, nie udzielając żadnych wywiadów.

Czyżby był to koniec nieskończenie cierpliwego i zawsze gotowego odpowiedzieć na, często zupełnie nie na poziomie, pytania polskich mediów? Czyżby tym razem, żerując na nieszczęściu Polaka, któryś z dziennikarzy przeholował?

Jak jednak zapewnia dr Stanisław Ptak - Adam Małysz pozdrawia kibiców i dziękuje im za wsparcie, jakie okazują mu w tych trudnych chwilach.

Pozostaje więc dać najlepszemu polskiemu skoczkowi spokój i cierpliwie czekać na chwilę, gdy znów będzie w stanie reprezentować nas na skoczniach świata...

tad, źródło: Gazeta
oglądalność: (6091) komentarze: (44)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    !!!!!!

    No i dobże ze im dogadał, jak długo mozna byc cierpliwym i sluchac tych idiotycznych plotek, pttan.....

    Dobrze zrobiles Adasiu.... tak trzymaj

  • Malinka początkujący
    :/

    Adaś! Świetnie! poporstu świetnie ze tak zrobiles! Bo Ci dziennikarze to normalnie moga straasznie uprzykrzyc zycie... ;[ a fuj!!

  • małyszomanka doświadczony

    Adam nigdy nie przepadał za dziennikarzami i udzielaniem wywiadów. Nic dziwnego, że wreszcie nie wytrzymał, bo każdy miałby dosyć, a co dopiero w takiej sytuacji.

  • anonim
    MAŁYSZ IS THE BEST

    Świetnie Adamie zrobiłes. Trzymaj tak dalej. Pokaż tym głupkom dziennikarzom, że i Ty masz prawo do prywatnosci. Nie dziwie Ci sie, że nie wytrzymałeś, ale każdy, by w takiej sytuacji nie wytrzymał. Życzę szybkiego powrótu do zdrowia, bo czego można innego życzyć !!!

  • krzycho doświadczony

    Tak trzymaj Adam nie daj się im, Myślą że co !!!!!

  • anonim
    Bravo!!!!!!!

    Brawa dla Adasia. Jestesmy z tobą!!!!!!!! A przy okazji to wszystkich którzy uważają że Małysz to "ciota" że się wywalił po wylądowaniu zachęcam do spróbowania swoich sił na prawdziwej skoczni i na prawdziwych "skokówkach" i dopiero wtedy oceniają naszego MISTRZA...

  • anonim
    Do Adama

    Bardzo dobrze zrobiłeś, bo w dzsiejszej Polsce dziennikarze i politycy to najbardziej zdemoralizowane grupy zawodowe.

  • anonim

    Dowal tym wścibskim dziennikarzom w pysk font size=1[ ... ]/font

  • anonim

    Adam trzymaj sie jasne ze jestem po twojej stronie

  • anonim
    zmiana...

    Jest dobrze wedugl mnie jak kadre w przyszlym sezonie obejmie Kuttin do adam powroci do swietnej formy chociaz i tak jest najlepszy!!!i nawet bedzie dobrze skakal jak bedzie inny trener ale ta zmiana
    przyniesie korzysci gownie innym polakom np mateusz rutkowski bedzie dalej z nim pracowal ja uwazam ze adam jest najlepszy!!!!!!!!!!!i jeszcze wszystkim pokaze

    Najfajniejsi skoczkowie
    1Adam Małysz
    2Simon Amman
    3Mateusz Rutkowski
    4Goldi

  • Caroline stały bywalec
    ***

    Najlepszy w wywiadach jest Diabełek i ja zdania nie zmienię: Heller:"Marcin, co czułeś, kiedy konkurs w sobotę został odwołany i przeniesiony na niedzielę?" Bachleda: "Przychodze w niedziele, patrze...ooooo... wolne bedzie. Przychodze za chwile, patrze... ooooo... skakać trza..." = nic go nie przebije :)

  • anonim

    Adam!trzymaj się i olej tych cholernych dziennikarzy!jesteśmy z Tobą!!!

  • anonim
    !!!

    ADAŚ JESTEŚ NAJLEPSZY I NIE PRZEJMÓJ SIĘ! MY JESTEŚMY Z TOBĄ! MY BĘDZIEMY ZAWSZE Z TOBĄ! JESTEŚ NASZYM MISTRZEM! ZDROWIEJ NAM SZYBCIUTKO!

  • Radek weteran

    Dziennikarze chcę żeby Adam był wszsytkim w jednym:
    -świetnym skoczkiem
    -osobą medialaną
    itd.
    itd.
    itd.

  • anonim
    Dobrze Adam

    Należało sie dziennikarzom!!!. Bardzo dobrze zachowal sie wobec nich Adam, duzo cierpial po tym upadku i nadal pozostaja jakies ślady, a dziennikarze mu tróją. Jak nie chce odpowiadac na pytania to nie i niech mu daca teraz spokoj!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam Wszystkich :))))))

  • anonim

    bravo ADAM!!!! swietnie sie zachowales wobec tych dziennikarzy!!! ZYCZE SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA!!!! a narazie ODPOCZNIJ SOBIE..posiedz z rodzina i przede wszystkim odizoluj sie od tych dzinnikarzy!!! ADAM- OLSZTYN Z TOBĄ NA ZAWSZE!!!!

  • anonim

    "Wszelkie pismaki i inne gady", które nie mają ani taktu, ani umiaru precz od Adaśka!. Nareszcie Adaś powalczył poza skocznią o swoją prywatność. Brawo! Trzymaj się chłopie i niedaj się tym wszystkim, którzy za srebrniki potrafią ukraść prywatność!!!

  • anonim
    Wspaniale Adaś

    Nareście powiedziałeś im co dawno już powinieneś powiedzieć.Trzymaj się powracaj do zdrowia i dobrego samopoczucia!!!!!!!!

  • Mar stały bywalec
    Dziennikarze dajcie spokój Adamowi

    o rany straszni są ci dziennikarze by człowieka zamęczyli na śmierć niech dadzą Adamowi spokój i tak ile nerwów trzymał przez te lata ile można je trzmać dziennikarze to potwory :-) a ty Adasiu trzymaj się iżyczę szybkiego powrotu do zdrowia a także na skocznie.Hmmm jutro kwalifikacje do lahti ciekawe ile drużyn startuje? dobrze im dogadałś może teraz zrozumieją że nie jesteś maszyną do wywiadów i do dalekich skoków w sporcie nic nie zakłada się z góry.Pozdrawiam. ;-)

  • anonim
    zobaczcie na ten skok!

    kotisivu.dnainternet.net/psnet/jylyha.mpg

    wklejcie to w przegladarke- niesamowite!

  • ppp stały bywalec
    Wojtek Skupień

    Przepraszam, że zmieniam temat, ale chce polecić wszystkich przeczytanie całkiem zgrabnego wywiadziku z Wojtkiem Skupieniem w dzisiejszym "Tempie". Wywiad został przeprowadzony w dniu 28 urodzin Wojtka 03.03. (wczoraj). Skupień kolejny raz potwierdza, że jest naprawdę bardzo inteligentnym człowiekiem i przede wszystkim niezwykle sympatycznym góralem z Poronina, co jest z resztą zaznaczone w pierwszych zdaniach wywiadu. Ponadto Skupień opowiada o owocnej i dobrej współpracy z Heinzem Kuttinem, kadrze B, wspólnych tematach z młodymi skoczkami oraz przede wszystkim o przyszłości. Wojtek chce w przyszłym sezonie plasować się na miejscach w pierwszej piętnastce, a w sezonie olimpijskich o lokatach nawet o 5-10 miejsc wyższych. Zaznacza przy tym, że jest to nawet więcej niż w życiu skakał, ale jest dobrej myśli co do swoich coraz lepszych występów i planuje skakać co najmniej do olimpiady w Turynie. 100 lat panie Wojtku z okazji urodzin i spełnienia marzeń!!!

  • anonim
    uciekać czy "dać głos"

    Nie wiem czym Adam był tak bardzo urażony, przecież wszyscy dziennikarze w swoich artykułach życzyli mu szybkiego powrotu do zdrowia i trzymali za niego kciuki. Mało było artykułów, w których chociażby zasugerowano, że upadek mógł być spowodowany błędem Adama, raczej wszyscy pisali o zle przygotowanej skoczni. Byli na lotnisku????- a gdzie mieli być?, pod domem Adama? Dobry dziennikarz musi mieć informacje z pierwszej ręki, a nie od osób pośrednich. Interesuję się tym sportem, chcę wiedzieć, co się dzieje z Adamem, czy wraca do zdrowia,co sądzi o przyczynach swojego wypadku. Mogę się tego dowiedzieć tylko poprzez dziennikarzy - przecież nie pójdę pod dom Adama, dlatego sądzę, iż Adam mógł powiedzieć dwa słowa na lotnisku ( albo chociaż poprosić trenerów o przekazanie dziennikarzom, że nie jest w stanie odpowiadać i jedzie bezpośrednio do domu ),podziękować osobiście za wsparcie kibicom ( śmiesznie i niestety niewiarygodnie wygląda to, gdy dziękuje "w imieniu Adama" doktor Ptak )i poprosić o spokój. Taka taktyka pomogła, gdy trenował w 2003 w Ramsau,przed mistrzostwami świata w Predazzo. Ucieczka była najgorszym wariantem i niestety sprowokowała "cyrk" przed szpitalem. Cenię Adama, ale to nie znaczy, że uważam, iż zawsze zachowuje się on idealnie ( nawet nie wiem, czy tego bym chciała ), a wszystkiemu są winni dziennikarze.
    Wiem, że jest chory, więc go w jakimś stopniu rozumiem, ale w tym przypadku nie popieram. Mam jednak nadzieję , że szybko powróci do zdrowia i humor mu się poprawi. Pozdrawiam,

  • anonim
    agastan łatwo się mówi

    Łatwo ci sie mówi nie masz tak jak adam przez caly dzien dziennikarzy na glowie. Widziales co robili jak on slawny zaczol byc jak pierwsze sukcesy były. Dobijali sie do jego domu, nachdzac jego rodzine przez cały dzien. Dobrze niech zdobywaja informacje dziennikarze ale jest pewna granica. Jak chca zeby było mu lepiej to wzmianka w artykule nie pomoze niech zostawia w spokoju. Ile człowiek moze na tysiace tych samych pytan odpowiadac słucach czy to juz koniec z panem itp Po udzieleniu kilkunastu wywiadów byś agastan gadal inaczej. Peace

  • anonim

    Ja i tak sie dziwię Adamowi, że jeszcze nie zwariował od tych wszędobylskich kamer, aparatów, dziennikarzy... Podziwiam jego stoicki spokój, ale on jest tylko człowiekiem. Ma prawo do prywatności i odpoczynku po trudnych dla niego chwilach. Dlatego uszanujmy to, że Adam nie ma ochoty udzielać kolejnego wywiadu. Już wiemy, że Adam czuje się dobrze i nie odniósł poważnej kontuzji. Nie musimy wiedzieć, czy rana na twarzy go swędzi czy piecze i jak bardzo jego psychika ucierpiała po upadku. Dajmy mu wszyscy święty spokój. Niech odpocznie w domowym zaciszu wsród najbliższych. Dużo zdrowia i spokoju Adam! Prawdziwi kibice myślami zawsze będą z Tobą.

  • anonim
    Taaak, a gdyby nie dziennikarze, to co wiedzieliby kibice?

    Starałem się zrozumieć Adama, zastanawiając się nad tą całą sytuacją. Z jednej strony owszem, można dostać cholery, jak co krok spotyka się dziennikarzy. Jednak z drugiej strony Adam jest osobą PUBLICZNĄ i musi się z tym liczy. A wy wszyscy, którzy tak psioczycie na dziennikarzy, zastanówcie się, czy wiedzielibyście _cokolwiek_ o losach Małysza, gdyby nie dziennikarze? Co, może myślicie, że codziennie wychodziłby przed dom i zdawał wszystkim sprawozdania? Pomyślcie, zanim napiszecie coś nieprzemyślanego o czyjejś pracy. Dodam, że pracy niewdzięcznej, bo to naprawdę głupia sprawa wpychać się komuś przed nos z kamerą, czy dyktafonem, kiedy przeżył coś takiego jak Adam. Ale jeśli kibic ma się czegoś na ten temat dowiedzieć, dziennikarz musi najpierw "dopaść" Małysza. Proste, ale jak widać, nie dla wszystkich... Szkoda.

  • anonim
    Prawda wg qby

    Prawda jest taka, że dziennikarze nie pracują dla siebie, pracują dla nas, dla nas zbierają informację i to właśnie nam te informacje przekazuje. Oczywiste jest to, że dostają za to pieniądze, to przecież ich praca. Gdyby ludzie nie czytali gazet, magazynów, brukowców, to by nie było osób, które je tworzą, czyli dziennikarzy żadnych wiadomości, wtykających mikrofon nie tam, gdzie nakazuje granica przyzwoitości. To my tworzymy tak naprawdę ten tumult wokół Adama.
    P.S. Trochę za dużo wypiłem i nie wiem, czy będę z mojego komentarza zadowolony, ale mam nadzieje, że napisałem coś naprawdę sensownego .

  • skolim doświadczony
    01011101001

    to smutne ale jest tak ze Adam Małysz nie jest wyjatkiem i chcac nie chcac podlega temu wszystkiemu, artysci maja jeszcze gorzej niz sportowcy... wspolczuje i zycze cierpliwosci panie Adamie

  • skolim doświadczony
    razmus

    razmus co to za skok? o co chodzi? daj znac bo zaciekawilem sie...

  • anonim
    Jesteśmy z tobą

    Kazdy by stracił cierpliwoś, dajcie wreszcie mu spokojnie odpocząć i dojść do zdrowia. Już wszyscy wiedzą że Adaś czuje się coraz lepiej więc po co jeszcze z tego robić sensacje. Adaś wierni kibice zawsze będą z tobą, a dziennikaże potrzebują tylko czegoś na pierwszą stronę.Kochamy Cię.

  • kolesio weteran
    @agastan, qba

    Chciałbym tylko powiedzieć, że wiemy tyle o tym zdarzeniu, co przekazali nam owi "obrażeni" dziennikarze. To jest ich wersja. Moim zdaniem Adam ewidentnie został sprowokowany jakimś głupim pytaniem w stylu "Adamie, czy to już koniec?" czy może "Adamie- czy nie udajesz?". I odpowiedź Adama w tym momencie była zupełnie zdrową, ludzką reakcją- przecież nie zaczął rzucać "mięsem" czy może rzeczami materialnymi. To prawda że praca dziennikarza to ciężka praca. Ale ja powiem więcej: praca dziennikarza to o wiele trudniejsza praca niż większości polskich dziennikarzom się wydaje. A twierdzę tak nie tylko na podtsawie tego typu wydarzeń, ale też rażących pomyłek typu "Sajdżert Petersen" (TVP1) czy "po raz pierwszy od niepamiętnych czasów na konkursy PS Adam leci bez A. Tajnera" (Tempo o ostatnich konkursach w SLC)

  • anonim
    Żal - Adam przedszkolaczek!

    MAŁYSZ PRZEDSZKOLACZEK !!!!Będąc mistrzem sportu osiągnął szczyty popularności, nie małe profity( zasłużone i należne) więc jak by miał odrobinę klasy i kultury mógłby być ponad tym wszystkim jak prawdziwy MISTRZ, nic by nie stracił wypowiadając w stronę dziennikarzy 2 zdania typu dziekuję .... przepraszam nie moge rozmawiać itp itd. Brak mu zwykłej kindersztuby. Przez te 3 lata mógł się tych 2 zdań mauczyć na pamięć! A tak wyszło jak wyszło -PRZEDSZKOLACZEK ROZDRAŻNIONY Prawdziwy mistrz sportu to nie tylko ogromne sukcesy (tych nik nie kwestionuje) ale i ta odrobina czegoś czego Małyszowi zabrakło.
    Jest mi poprostu żal, że nie jest Wielkim Mistrzem a tylko wybitnym sportowcem!!!!!!

  • anonim
    gdzie reszta!!!!????

    może zamiast ciągle zawracać głowę Małyszowi, który niczego już udowadniać nie musi bo w swej dyscyplinie jeszcze długo będzie klasą samą dla siebie, lepiej zacząć obrabiać tyłek jego pozostałym kolegom z kadry dla których życiowym sukcesem wydaje się być awans do finałowej trzydziestki lub czepić cię polityki kadrowej p.Włodarczyka, który własnoręcznie rozwalił zespół fachowców współpracujących z Małyszem, i nie mówmy wreszcie co Małysz musi a czego nie musi bo jest tylko człowiekiem

  • kolesio weteran
    @FAW

    Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania. Skoro jednak mówisz o "przedszkolaku" w sposób krzyczący a potem mówisz o kindersztubie-to chciałbym zauważyć, że też jesteś rozdrażniony(a:), więc albo sam jsteś dziennikarzem, albo dałeś się dziennikarzom (najprawdopodobniej) nabrać. Nie chcę absolutnie grać roli adwokata Adama, ale chciałbym zauważyć że wymagasz od Małysza nerwów ze stali- a sam ich najwidoczniej nie masz.

  • anonim
    Dziennikarzyny

    A mnie denerwuje, gdy dziennikarze (i ci, którzy ich bronią) zachowują się, jakby im się cokolwiek ze strony sportowców/aktorów/itp. należało. To nie jest tak, tak naprawdę to sportowiec czy inny znany człowiek MOŻE udzielić wywiadu jeśli chce, MOŻE go też nie udzielać, nic nikomu nie musi mówić! Od mówienia są politycy, a to, że ktoś się zdecydował na zawód sportowca, jest w tym dobry i staje się sławny, to nie daje upoważnienia żeby włazić tej osobie z butami w życie prywatne i WYMAGAĆ odpowiadania na jakiekolwiek pytania. Nie dajmy się zmanipulować: to nie dzięki dziennikarzom Małysz osiągnął swoje sukcesy, ale to dzięki Małyszowi oni sprzedają więcej gazet, mają większą oglądalność i budują swoje nędzne karierki...

  • anonim
    Prawo do informacji

    I niech nikt się nie zasłania prawem do informacji, bo informacji na temat zdrowia Małysza na bieżąco udzielał sztab lekarsko-trenerski. Powiem szczerze, że gdyby ktoś z mojej rodziny był ciężko poobijany po wypadku, a zgraja pismaków zamiast dać mu spokój WYMAGAŁABY od tej osoby udzielania wywiadów i chciałaby wbrew woli robić zdjęcia, to osobiście bym takie hieny chyba pobiła ;) Diler narkotyków też może się tłumaczyć, że taki ma zawód, a jakoś nikt go nie broni... Informacje można zdobywać nie żerując na ludziach dotkniętych nieszczęściem...

  • Matylda weteran
    Adam a dziennikarze

    Uważam, że Adam wcale nie obraził dziennikarzy, a wręcz przeciwnie,
    miał odwagę powiedzieć im, że ich nie lubi. I to nie za to, że są dziennikarzami i wykonują swoją pracę, lecz za to JAK wykonują tę pracę. W tej konkretnej sytuacji Adam miał pełne prawo okazać swoje niezadowolenie. Bo trzeba sobie zdać sprawę, że zaraz po jego upadku rozdzwonił się telefon u żony Izy, dlatego też natychmiast szukała azylu u rodziny. A co stało prasie na przeszkodzie zachować się choć w tym jednym jedynym przypadku zgoła inaczej (tym bardziej, że wyniosła mistrza na ołtarze skoków narciarskich)? Zamiast czatować na zbolałego i zmęczonego skoczka, który przecież otarł się o śmierć i o mały włos nie osierocił rodziny i kibiców, powinna była zrobić zrzutkę, kupić piękny bukiet róż, ustawić go w hali przylotów, podpisać wspólnie kartkę z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia, zrobić sobie wspólne zdjęcie i włożyć je między kwiaty. A dziennikarze powinni byli wrócić nazwyczajniej w świecie do swoich codziennych zajęć. Przecież taki gest dużo by ich nie kosztował, troszkę fantazji i inteligencji oraz odrobinę zwykłego ludzkiego współczucia. Przez takie zachowanie prasa zbobyłaby z całą pewnością nie tylko Adamowe serce. Jak wszyscy wiemy sprawy potoczyły się całkiem inaczej. Szkoda. "Gdyby kózka..." - no comment!

  • anonim
    @kolesio

    Nigdy nie przypuszczałem, że będę się czepiał Adama (wierzyłem i wierzę nadal,że w to co robi wkłada maksimum zaangażowania dlatego nigdy nie byłem rozgoryczony lub rozczarowany jego wynikami sportowymi, może jak każdy kibic trochę zawiedzony ale tylko przez chwilę, bo to tylko sport) jednak nie mogę się zgodzić na to, że Mistrzem jest się tylko na skoczni. Adam musi sobie zdawać sprawę, że jest osobą publiczną(najbardziej popularnym i LUBIANYM). Zainteresowanie Jego osobą jest jak najbardziej naturalne, więc nie przystoją Mu takie "odpowiedzi". Nie bronię dziennikarzy, a już w szczególności wielokrotnie tu wymienianych redakcji Fa.., SE,ale klasę Adam mógł sam im udowodnić, a nie zniżać się do ich poziomu.
    W jednym ci Muszę przyznać rację, opinię na temat całego zajścia wyrażam na podstawie przekazu telewizyjnego, który jest zawsze niezmiernie splaszczony i wiele istotnych czynników mających wpływ na reakcję osób w nich przedstawianych nie zawiera. Nazwanie Adama "przedszkolaczkiem" istotnie może wskazywać na moje rozdrażnienie , ale zapewniam Cię, wynikało tylko z obrazu jaki zobaczyłem. Z pozdrowieniem.

  • anonim
    @kolesio

    Nigdy nie przypuszczałem, że będę się czepiał Adama (wierzyłem i wierzę nadal,że w to co robi wkłada maksimum zaangażowania dlatego nigdy nie byłem rozgoryczony lub rozczarowany jego wynikami sportowymi, może jak każdy kibic trochę zawiedzony ale tylko przez chwilę, bo to tylko sport) jednak nie mogę się zgodzić na to, że Mistrzem jest się tylko na skoczni. Adam musi sobie zdawać sprawę, że jest osobą publiczną(najbardziej popularnym i LUBIANYM). Zainteresowanie Jego osobą jest jak najbardziej naturalne, więc nie przystoją Mu takie "odpowiedzi". Nie bronię dziennikarzy, a już w szczególności wielokrotnie tu wymienianych redakcji Fa.., SE,ale klasę Adam mógł sam im udowodnić, a nie zniżać się do ich poziomu.
    W jednym ci Muszę przyznać rację, opinię na temat całego zajścia wyrażam na podstawie przekazu telewizyjnego, który jest zawsze niezmiernie splaszczony i wiele istotnych czynników mających wpływ na reakcję osób w nich przedstawianych nie zawiera. Nazwanie Adama "przedszkolaczkiem" istotnie może wskazywać na moje rozdrażnienie , ale zapewniam Cię, wynikało tylko z obrazu jaki zobaczyłem. Z pozdrowieniem.

  • kolesio weteran
    @FAW

    spoko:) pozdrawiam rónież:))

  • anonim

    brawo panie M ;) ciekawe co go tak wkurzylo, myslalem ze nerwy ze stali, a to swoj chlop, ja bym im faka pokazal ;]

  • abc stały bywalec
    media

    Dwie kwestie nie podlegają dyskusji.
    Pierwsza to, że media mają prawo do informacji.
    Druga, że zainteresowany którego taka informacja dotyczy ma prawo do odmowy publicznych wypowiedzi oraz pokazywania jego wizerunku o ile informacja a tym bardziej obraz przedstawia go w niekorzystnym świetle.
    "Poobijany" Adam miał zatem pełne prawo do odmowy jakichkolwiek rozmów z mediami i wręcz mógł zarządać niepublikowania jakichkolwiek zdjęć.
    Niestety w "polskim dziennikarstwie" nie istnieje pojęcie kodeksu etycznego!

  • anonim
    DAJCIE MU SPOKÓJ!!!

    DAJCIE MU SPOKÓJ!!!(dziennikarze oczywiście bo któżby inny):(

  • anonim

    Adama Małysza powinien chronic przed dziennikarzami Andrzej Gołota.

  • anonim
    @FAW

    Małysz jest skoczkiem narciarskim, a nie aktorem, jego zadaniem jest skakać, a nie udzielać wywiadów. A dziennikarze, którzy stali przed ośrodkiem są chyba niedorobieni. To jest beznadziejne. Jakbys sie ty czuł jakbys miał wypadek i wychodząc od lekarza wszyscy by Ci się pytali jak się czujesz? Co ich to obchodzi. Nich dadzą mu spokój. Teraz musi odpoczywać. Chciałbym, żeby cały czas taki był, żeby nie udzielał wywiadów, a skakał świetnie. Tak jak Mateusz Rutkowski.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl