Borek Sedlak zastąpił Mirana Tepesa na stanowisku asystenta Waltera Hofera

  • 2016-07-18 17:11

Międzynarodowa Federacja Narciarska podjęła decyzje, iż od sezonu 2016/2017 nowym asystentem dyrektora Pucharu Świata - Waltera Hofera - będzie Borek Sedlak. Tym samym były czeski skoczek zastąpił Mirana Tepesa.

Borek SedlakBorek Sedlak
fot. Tadeusz Mieczyński

Decyzja o zmianie na tym prestiżowym stanowisku została podjęta głównie dlatego, aby w przyszłości uniknąć kontrowersyjnych sytuacji, wynikających z rodzinnych powiązań. Minionej zimy Norwegowie zgłosili sprzeciw, gdy okazało się, że w konkursie na Holmenkollen jednym z sędziów ma być Bozidar Prevc, ojciec Petera, walczącego wówczas o Kryształową Kulę. Podobne kontrowersje wzbudzało, gdy Miran Tepes decydował o warunkach, w których ma puścić w konkursie swojego syna.

55-letni Tepes był nieodłącznie związany z Pucharem Świata w skokach narciarskich od 1992 roku. Do głównych zadań Słoweńca należało puszczanie zawodników oraz zapewnienie im bezpieczeństwa w oparciu o aktualnie panujące na skoczni warunki wietrzne.

Miran Tepes nie rozstaje się jednak całkowicie ze skokami narciarskimi. W nowym sezonie będzie pełnił funkcję asystenta dyrektora Pucharu Świata Pań, gdzie do jego obowiązków będzie należało nie tylko puszczanie zawodniczek, ale także inspekcja obiektów oraz inne kwestie, związane z organizacją i sprawnym, bezpiecznym rozgrywaniem zawodów.

Borek Sedlak tuż po zakończeniu kariery zawodniczej w 2014 roku objął funkcję asystenta dyrektora Pucharu Świata Pań. Wkrótce potem Czech zajął się również kontrolą sprzętu - najpierw w Pucharze Kontynentalnym, gdzie zastępował mającego kłopoty zdrowotne Horsta Tielmana, a następnie asystował przy pomiarach zawodników Seppowi Gratzerowi.

- O tym, że zastąpię Mirana Tepesa dowiedziałęm się podczas czerwcowego kongresu FIS w Meksyku. Była to dla mnie spora niespodzianka, ale też ogromne wyzwanie i duży krok do przodu w mojej karierze zawodowej. Miran miał w tym fachu ogromne doświadczenie, to właśnie on wszystkiego mnie nauczył. Zastąpienie go na pewno nie będzie łatwe, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy - mówi 35-letni Czech.

- Z Walterem Hoferem znamy się wiele lat i zawsze miałem dla niego wielki szacunek, nawet wówczas, gdy startowałem jako zawodnik. Teraz po dwóch latach od zakończenia kariery będę mógł być jego asystentem. To brzmi niesamowicie. Walter jest prawdziwym profesjonalistą i człowiekiem od którego mogę się wiele nauczyć - zakończył Sedlak.


Tadeusz Mieczyński, źródło: czech-ski.com + własne
oglądalność: (20713) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Baleleherburudzczyzakorosciejablonpiecza stały bywalec

    Borek świetnie odnalazł się w tej roli

  • mateusz3951 weteran

    Na pewno spora zmiana dla całego środowiska skoków. Wypada życzyć Czechowi, aby jak najszybciej odnalazł się w nowej, bardzo odpowiedzialnej roli.

  • anonim

    Te skoki będą już całkiem inne.Ciekawe czy borek Sedlak sobie poradzi.Zaczyna się nowa era w skokach.

  • Xellos profesor
    powodzenia

    na nowym stanowisku

    A co do tematu syna, to może na początku chciał mu pomóc ale potem wręcz odwrotnie bardziej się o niego obawiał i czekał aż korzystny wiatr minie. Dlatego zapewne chodzi o coś innego :)

  • Kolos profesor

    No cóż zobaczymy, jak Sedlak będzie tak drobiazgowy jak przy kontrolowaniu sprzętu to może być ciekawie. Tak czy inaczej powinno być bardziej sprawiedliwie niż dotąd.

    Żeby tylko jeszcze hofera usunąć ze stanowiska to by była pełnia szczęścia :)

  • anonim

    Brawo i gratulacje

  • Luk profesor

    Skoki Stocha i Kota z drugiej serii konkursu w Courchevel. Angielski komentarz!

    Stoch 128m - www.youtube.com/watch?v=RK8PXtN7T0A

    Kot 126,5m - www.youtube.com/watch?v=4MOtyjEut_k

  • anonim
    Meksyk ?

    czemu nie na Hawajach ? Tam też dobrze skaczą na nartach :)

  • aaa stały bywalec

    w koncu go wywalili

  • Major_Kuprich profesor
    Wkurzony Kołderka

    Zdenerwowany Matura i marudzacy Janda
    Czechów czekają trudne czasy.

  • szulcu96 stały bywalec

    I tym samym Jurij Tepes nie będzie już musiał więcej narzekać na to, że jego ojciec puścił go w złych warunkach. :p

  • Pavel profesor
    @yyy

    Bzdura, automat nigdy światła nie włączał, a jedynie blokował możliwość puszczenia zawodnika, kiedy siła wiatru nie mieściła się w korytarzu. Decyzja o momencie zapalenia zielonej lampki i tak należała do Tepesa i w sumie dosyć dobrze z tej roli się wywiązywał. Ciężko, w zmiennych warunkach, tak puścić każdego, aby go nie "wykosić", tym bardziej, że warunki bywają na tyle dynamiczne, że podczas zapalenia lampki mamy wszystko w normie, a w momencie wybicia może być już ekstremalnie niekorzystnie. Taki urok skoków i niektórych rzeczy się paradoksalnie "nie przeskoczy".

  • yyy profesor

    śmieszne tłumaczenie, w czasach kiedy to automat włączał światło.

  • yyy profesor

    Borek robił robotę z tą kontrolą sprzętu to nie wiem po co z tego zrezygnowali.

  • kunta doświadczony
    ??

    Czy będzie lepiej to nie wiem,podejrzenia były co do Tepesa, że faworyzuje niektórych, ale Borek zanim się nauczy......( myślę,że to nie tak,że ktokolwiek dostanie te guziczki i se będzie naciskał).

  • Stefan stały bywalec
    @adam

    Było to na początku. W ostatnich latach często mogliśmy zaobserwować coś zupełnie odwrotnego. Jurij debiut w PŚ miał chyba w 2006 roku. Trochę po czasie zorientowali się, że to ojciec i syn i to może nie być w pełni sprawiedliwe... Obstawiam, że powodów było więcej tylko zwyczajnie w świecie tego nie powiedzą.

  • anonim
    @Stefan

    Na początku kariery Jurija puszczał go w lepszych warunkach. Efektem czego były częste upadki po skokach znacznie przekraczających HS.

  • anonim

    No proszę, któż by się spodziewał w czasie kariery Borka Sedlaka, że tak potoczą się jego losy w drabince skoków narciarskich.
    Szkoda, że kariera Rafała Śliża nie potoczyła się w ten sposób, skoro trafiło na skoczka nie mogącego się przebić.

  • aaa stały bywalec
    -

    córkę, która zakończyła już sportową karierę .......

  • anonim

    @Djd
    Która zakończyła karierę z powodu ciągłych kontuzji.

  • anonim

    To wymyslili przeciez u pan Miran ma corke Anje ....

  • Stefan stały bywalec
    No nie wiem...

    Jakoś nie sądzę, że puszczał syna w lepszych warunkach. Można nawet powiedzieć, źe było wręcz przeciwnie.

  • anonim
    ...

    Ja pierrr bez Mirana to nie to samo...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl