Koniec sezonu dla Marinusa Krausa

  • 2017-02-01 01:01

Krótko po tym jak narciarski świat obiegła informacja o kontuzji Severina Freunda, która uniemożliwi mu występy do końca sezonu, los mistrza świata z Falun podzielił Marinus Kraus. Drużynowy mistrz olimpijski z Soczi będzie pauzował do końca zimy z uwagi na problemy z kolanem.

Ta zima od początku nie układała się po myśli 26-letniego reprezentanta Niemiec. Kraus rozpoczął sezon od występów w Pucharze Kontynentalnym, nie uzyskiwał tam jednak zachwycających wyników. Pod koniec grudnia dostał od Wernera Schustera szansę zaprezentowania się w niemieckich konkursach Turnieju Czterech Skoczni, jednak zarówno występ w Oberstdorfie jak i Garmisch-Partenkirchen kończył na etapie kwalifikacji. Ponownie oddelegowany został do startów w "kontynentalu". Zawody w Titisee-Neustadt kończył na 57 i 56 miejscu. Jak się okazuje wpływ na tak słabe wyniki miała kontuzja, z którą reprezentant Niemiec borykał się od początku sezonu.

- Drodzy Fani, nie mam dla was dobrej wiadomości - napisał wczoraj Kraus na swoim profilu na portalu Facebook - dokucza mi ból w kolanie. Okazuje się, że uraz łąkotki, którego doznałem na początku sezonu nie jest jeszcze całkowicie wyleczony. Nasz drużynowy lekarz zasugerował mi, bym zrobił sobie przerwę. Z ciężkim sercem muszę zastosować się do tego zalecenia i zakończyć sezon. Chcę całkowicie wyleczyć kolano do wiosny, by być sprawnym, zdrowym i móc rozpocząć przygotowania do sezonu olimpijskiego.



Przypomnijmy, że zawodnik klubu WSV Oberaudorf był czołową postacią reprezentacji Niemiec podczas igrzysk olimpijskich w Soczi. Wraz z Severinem Freundem, Adreasem Wellingerem, i Andreasem Wankiem wywalczył złoty medal w konkursie drużynowym, a w indywidualnych zmaganiach na dużej skoczni zajął szóste miejsce, skokiem na odległość 140 metrów ustalając oficjalny rekord obiektu. Najwyższą lokatą Krausa w Pucharze Świata pozostaje drugie miejsce wywalczone w Ruce w sezonie 2013/14. Niemiec prowadził wtedy po pierwszej serii, a ostatecznie przegrał o zaledwie pół punktu z Gregorem Schlierenzauerem, który awansował wówczas z piętnastego miejsca na pierwsze.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16157) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • margxit początkujący

    Może ja nie mam racji, ale trochę to smutne, że wszyscy tę wiadomość analizują na zasadzie jaka to będzie strata dla drużyny Niemców, albo że "nie szkoda bo i tak jest bez formy". A mnie jest po prostu szkoda chłopaka, który wypada z gry przez problemy zdrowotne, myślę że to musi być naprawdę ciężkie, dla każdego zawodnika, czy w formie czy bez formy, bo gdyby nie fascynował go ten sport i nie sprawiałoby mu to radości, to by go tu wcale nie było.

  • waldemarsson doświadczony

    A Siegel kiedy ma wrócić?

  • wujaszek_vanja początkujący

    Ja bym go raczej porównał do innego Niemca, Pascala Bodmera, który sezon 2009/10 tez miał bardzo dobry, zdobył 336 punktow (m.in. w Kuusamo był 2 a Lillehammer 5), w 2008 roku jako 17-latek został nawet mistrzem Niemiec seniorów pokonując Spaeth'a, Schmidtt'a, Uhrmanna czy Neumayera. Dzis ma 26 lat, czyli jest młodszy od Kamila i Piotrka a zupełnie przepadł (ostatni raz skakał na PK w Wiśle w 2015 roku i zajmował miejsca około 50). Obawiam się, że Kraus może skończyć tak samo

  • Zielonyyy_ początkujący

    Dobrze, że nas omijają kontuzje, bo znowu by było gadanie, że jak za rok wróci Wolny czy inny Stękała, to będzie wymiatał.
    A tak widać czarno na białym jacy to słabi skoczkowie.

  • anonim
    @molenda @Stinger

    @molenda tak naprawdę nie napisał/a, że Kraus to niemiecki Klusek lub Miętus, tylko, że mniej więcej tyle [w tej chwili] będzie ich to kosztowało - to że w tej chwili w nawiasie, bo kontuzja przecież na pięć lat go nie wykluczy.

  • Stinger profesor
    @molenda @molenda

    Osiągnięcia Marinusa Krausa:
    * 793 punkty w Pucharze Świata (rekord 407 pkt w jednym sezonie, drugi wynik 327, najwyższe miejsca 16, 22).
    * Jedno miejsce na podium PŚ (2 miejsce w Ruce, przegrał ze Schlierenzauerem 0,5 pkt)
    * 9 miejsc w TOP 10 konkursów PŚ
    * 10 miejsce na MŚ 2015 (K-90)
    * 6 miejsce na IO 2014 (K-125)
    * Złoty medal IO 2014 z drużyną (patrząc na "suche" wyniki najlepszy z Niemców ale nie pamiętam jak tam wtedy było z belkami ale koniec końców bardzo mocny punkt w drużynie, bez niego nie byłoby złota)
    * 12 miejsce TCS (najwyższe)

    Osiągnięcie Bartłomieja Kłuska:
    * 60 miejsce w TCS (najwyższe)
    * Koniec sukcesów w najwyższe randze rozgrywkowej (PŚ, TCS, IO, MŚ, MŚ w lotach)

    Dalej uważasz, że Kraus to niemiecki Kłusek lub Miętus (on miał nieco większe sukcesy od Kłuska ale wystarczy przeczytać co osiągnął Kraus i chyba nie ma wątpliwości, że sukcesów Krzyśka wymieniać nie trzeba)?

    Ja rozumiem, że Kraus teraz jest bez formy (w zasadzie od dwóch sezonów licząc obecny) ale gadanie, że Kraus to mniej więcej taki Kłusek lub Miętus to jest duża przesada. Taki Kraus w formie to bezsprzeczny numer 4 polskiej kadry (jeśli byłby Polakiem), a i z Kotem i Żyłą zapewne walczyły jak równy z równym.
    Kłusek w formie? Max podium PK.
    Miętus w formie? Max 100 punktów PŚ w jednym sezonie...
    Tyle w temacie porównań Krausa, Kłuska i Miętusa.

  • kolec bywalec

    Regres formy Krausa jest po prostu zatrważający. Już w zeszłym sezonie stał się buloklepem, a w tym już szkoda gadać - rozumiem, że problemy zdrowotne, ale to jak bez walki przegrywał Q w TCS było po prostu straszne.

    Obawiam się, że ten jednosezonowy wyskok to wszystko na co było go stać (oczywiście nie życzę mu tego). Zresztą nawet za najlepszych czasów nie był jakimś supersolidnym zawodnikiem, często zdarzały mu się głupie wpadki.

  • molenda doświadczony

    Dla kadry niemieckiej nie jest to poważna strata jakościowa, nie ukrywajmy, coś jakby u nas kontuzję odniósł Bartek Kłusek albo Krzysio Miętus (odpukać). Ale mimo wszystko szkoda gościa, bo skakać potrafi i już to udowadniał. Powodzenia za rok zatem.

  • camdene profesor
    To jest smutne

    ilu zawodników w tym sezonie ma problemy ze zdrowiem.. po prostu nieszczęsna plaga..

  • Stinger profesor

    Szkoda, że jego kariera tak źle się potoczyła po IO w Soczi. Szczerze mówiąc myślałem, że będzie to skoczek na dłużej w czołówce PŚ, a tymczasem wyskok niczym Pascal Bodmer z tym, że na nieco dłużej okraszony olimpijskim złotem w drużynie.
    Szczerze mówiąc to mam nadzieję, że Marinus Kraus wróci w nowym sezonie jako skoczek z PŚ.

    Swoją drogą to chciałbym w składzie Niemców na IO zobaczyć: Severina Freunda, Richarda Freitaga, Andreasa Wellingera, Marinusa Krausa i Davida Siegela aczkolwiek za Stephana Leyhe i Markusa Eisenbichlera również bym się nie pogniewał ale jednak pierwsza piątka to skład jaki widziałbym najbardziej, szkoda, że po tych ostatnich kontuzjach, formach może być o to ciężko.

  • anonim

    Nie życzę mu tego, ale powoli zmierza do tego, żeby skończyć jak nasz Krzysiu ... po prostu wątpię, że jeszcze będzie miał kiedyś formę choćby na punktowanie. Ale narazie niech się kuruje, oby go sama kontuzja nie zniechęciła.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl