Wolny: Jestem zachwycony lotami! Horngacher: Kuba w szczególności wykonał dobrą robotę

  • 2018-01-12 16:31

Jakub Wolny to zdecydowanie najmłodszy członek polskiej kadry narodowej na sezon olimpijski. Po pierwszym w historii udziale w Turnieju Czterech Skoczni, dziś, w Styrii, 22-latek zadebiutował na skoczni do lotów narciarskich. Nowy rekord życiowy mistrza świata juniorów z 2014 roku to 197 metrów. Taki wynik Wolny osiągnął w kwalifikacjach, a o pierwsze wrażenia zapytaliśmy nie tylko samego zawodnika, ale i jego trenera.

Jakub WolnyJakub Wolny
fot. Tadeusz Mieczyński

Jakub Wolny (29. miejsce w kwalifikacjach; 197 metrów):

- Bez cienia wątpliwości, jestem zachwycony lotami narciarskimi! Pierwsza próba na Kulm była bardzo pozytywnym doświadczeniem, bo już na starcie udało się trochę przelecieć (190,5 metra - przyp. red.). W drugim treningu chciałem wdrożyć coś, co rzekomo pomaga na tej skoczni, ale zrobiłem to zbyt szybko, od razu nad bulą (162 metry - przyp. red.). W kwalifikacjach widziałem, że zbliżam się do granicy 200 metrów i chciałem do niej dolecieć. To się nie udało, a do tego zapomniałem o telemarku.

Ustanowienie ponad dwustumetrowej życiówki to nadrzędny cel? - Może nie tak, że w ten weekend koniecznie chciałbym przekroczyć czerwoną linię wyznaczającą 200. metr, ale myślę, że dla każdego zawodnika jest to, w pewien sposób, magiczna granica. Chcę oddawać dobre i normalne skoki, a jeśli te takie będą, to i 200 metrów pęknie.

- Trener chciał, abyśmy dziś nie szaleli zbytnio. Podszedłem do debiutu na mamucie spokojnie, taka była też rozgrzewka i uważam, że jutro będzie dobrze. Ucieszyłem się, że otrzymałem powołanie na te zawody, bo jednym z celów, które sam sobie postawiłem na ten sezon, były skoki na mamucie. To się udało! Koledzy mówili mi, że to bardzo dobry obiekt na tego typu debiut, a i Kamil Stoch stawiał tutaj pierwsze kroki w lotach narciarskich. Nie koncentruję się na odległościach, ale jestem w stanie dobrze tutaj wypaść. Skacze się tak samo, jak wszędzie, ale w powietrzu trzeba pracować nieco więcej - zakończył Wolny.

Stefan Horngacher (trener kadry narodowej):

- Turniej Czterech Skoczni to już historia. Teraz skupiamy się tylko na lotach narciarskich. Dziś mieliśmy dzień treningowy, do którego chcieliśmy podejść na spokojnie, w dość relaksacyjny sposób. Każdy wykonał dobrą robotę, a w szczególności Jakub Wolny, który w debiucie awansował do konkursu. Jestem usatysfakcjonowany z przebiegu piątku - zapewnia Austriak.

- Skoki Kamila były dalekie od perfekcji. Uważam, że nie dysponował dziś optymalnym czuciem po wyczerpującym wyzwaniu, którym był Turniej Czterech Skoczni. To była pewnego rodzaju pobudka dla Kamila. Po powrocie do hotelu przeanalizujemy wszystkie skoki i wyciągniemy wnioski, dzięki czemu w sobotę powinno być znacznie lepiej - twierdzi szkoleniowiec.

Jak wygląda sytuacja w przypadku Macieja Kota i Piotra Żyły? - Maciek dokonał znacznego progresu. Porozmawiałem z nim trochę po ostatnich wydarzeniach, a efekty dostrzec mogliśmy już dziś. Do tego Piotrek ze skoku na skok prezentował się lepiej. Celem było spokojne rozpoczęcie weekendu. Chcemy rozpędzać się z każdą serią.

- Uważam, że podobnie jak przed rokiem, jesteśmy w stanie rywalizować z każdą reprezentacją na tak dużej skoczni. Norwegowie i Słoweńcy są w naprawdę dobrej formie, ale może mamy odmienne taktyki. Dla nas był to spokojny dzień, a plan na sobotę i niedzielę jest inny. Powinno być lepiej. Technika skoku się nie zmienia, kombinezony są te same, więc wszystko jest bardzo podobne. Dziś nie chcieliśmy stracić zbyt dużo energii. Aktywizacja zawodników nastąpi jutro - zapowiada Horngacher.

Korespondencja z Bad Mitterndorf, Tadeusz Mieczyński


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16995) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Domin10 weteran

    Jakub Wolny ma szanse na bycie dobrym lotnikiem. Licze na awans do drugiej serii w dzisiejszym konkursie i na rekord zyciowy powyżej 200 metrów.

  • jma profesor
    Chyba jednak Horngacher zaklina rzeczywistość

    Tylko Stoch może się urwać i wskoczyć do czołówki. W przypadku pozostałej czwórki niespodzianką (w obie strony) będzie miejsce poza drugą dziesiątką. Wolny jak zwykle na granicy awansu, ale jak na debiut to naprawdę dobre wyniki osiąga.

  • SebaSzczesny profesor

    Oni mówią to co ludzie chcą usłyszeć a wy w to wierzycie..

  • Ad1K weteran

    Brawa dla Kuby za naprawdę dobre skoki. Myślę, że wejście do II serii jutro jak najbardziej możliwe. Horngacher uspokaja i też sądzę, że jest bardzo dobrze, ale myślę, że on bardziej myśli o IO, wątpliwe, aby jutro któryś z naszych był w 5, ale zobaczymy.

  • madrek doświadczony

    Nie przypominam sobie, żeby trener polskich skoczków tak bardzo wprost mówił kiedykolwiek, że dzień kwalifikacji został potraktowany wybitnie treningowo. Do tej pory to była raczej domena forumowiczów. Oby słowa zamieniły się w czyny.

  • W_S profesor

    Widać że Kuba nie miał problemów z mamutem, cieszy to jak szybko się przystosował. Jutro jestem pewny padnie 200 metrów i oby ze skoku na skok poprawiał swoją życiówkę.

  • jma profesor
    Kuba, Kulm to preludium

    Zobaczysz w Vikersund! A potem w Planicy - koniecznie 2 konkursy :)

  • erytrocyt_ka profesor
    -

    Teraz jestem jeszcze bardziej spokojna. Skoro Kamil i Stefan mówią, że jutro powinno być dużo lepiej to ja im ufam.

    Super, że Kubie spodobały się loty, liczę że jutro przekroczy barierę 200 metrów :))

  • Złoty Orzeł profesor

    Stefan dobrze mówi. Lepiej odłożyć bomby na jutro, byleby nie było loterii. Cieszą Maciek i Piotrek. Na plus Kuba, który dobrze tutaj lata. Cytat dnia "jestem zachwycony lotami narciarskimi", mówi nam, że Kuba lubi loty. I dobrze, bo od 2007 nikt nie wygrał KK za loty.

  • Stoszek profesor
    -

    "To była pewnego rodzaju pobudka dla Kamila. Po powrocie do hotelu przeanalizujemy wszystkie skoki i wyciągniemy wnioski, dzięki czemu w sobotę powinno być znacznie lepiej - twierdzi szkoleniowiec."

    Dzięki temu coś czuję, że Kamil może wskoczyć na podium.

  • kibicsportu profesor
    -

    Podoba mi się wywiad z Horngacherem. Może rzeczywiście jutro będzie jeszcze lepiej, a nie było jakoś źle dzisiaj.

  • Stinger profesor

    Kuba Wolny fajnie mówi - wiadomo chciałby przekroczyć 200 metrów ale to nie jest najważniejsze.
    Najważniejsze są dobre skoki i punkty do kl. generalnej PŚ, a 200 metrów? Sam chciałbym żeby Polak dołączył do grona 200-stu metrowców i liczę, że jutro tak się stanie ale jak miałbym wybierać 200 metrów/31 miejsce lub 195 metrów/26 miejsce to mimo iż nie duża różnica to zdecydowanie wybieram punkty PŚ.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl