PŚ w Lahti: Niemcy triumfują, Polska druga!

Reprezentacja Niemiec wygrała sobotni konkurs drużynowy Pucharu Świata w Lahti (HS130). Ekipa Wernera Schustera pokonała o 11,3 punktu drugich Polaków. Na najniższym stopniu podium stanęli Norwegowie. Najlepszym zawodnikiem dnia był Kamil Stoch, który oddał skoki na odległość 127,5 m i 131 m.

Po pierwszej serii konkursowej na prowadzeniu znajdowali się Niemcy. Drużyna w składzie: Karl Geiger (130 m), Markus Eisenbichler (125 m), Richard Freitag (121 m) i Andreas Wellinger (124 m) prowadziła w sobotniej rywalizacji już od pierwszego skoku.

Drugie miejsce zajmowali Polacy. Biało-Czerwoni, po skokach Macieja Kota (129 m), Stefana Huli (118,5 m), Dawida Kubackiego (119 m) oraz najlepszego zawodnika rundy - Kamila Stocha (127,5 m), tracili na półmetku rywalizacji 8,9 pkt. do liderujących Niemców.

Na trzeciej pozycji nieoczekiwanie plasowali się Austriacy, którzy mieli stratę 14,6 pkt. do drugich Polaków, ale i przewagę 13,3 pkt. nad czwartą Japonią.

Bardzo słaby występ zaliczyli Norwegowie. Świeżo upieczeni mistrzowie olimpijscy po pierwszej serii zajmowali piąte miejsce, ze stratą 24,4 pkt. do podium. Szczególnie nieudany skok oddał Daniel Andre Tande, który wylądował na 101 metrze.

Do drugiej serii awansowały również zespoły Szwajcarii i Rosji. Awans nie udał się drużynie gospodarzy. Finowie zakończyli swój udział w zawodach już na pierwszej serii, wygrywając jedynie z ekipami Włoch, Stanów Zjednoczonych i Kazachstanu.

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 9. (gr. 1) i 8. (gr. 2-4) belki.

W finale Niemcy nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa. Dzięki próbom Karla Geigera (127,5 m), Markusa Eisenbichlera (130 m z podparciem), Richarda Freitaga (125,5 m) oraz Andreasa Wellingera (127 m), nasi zachodni sąsiedzi odnieśli pierwszą od ponad roku wygraną w konkursie drużynowym Pucharu Świata. Ostatnim razem triumfowali 21 stycznia 2017 roku w Zakopanem.

Polacy rozpoczęli finałową serię od skoku Macieja Kota na odległość 126,5 m. Kolejna próba Stefana Huli (122 m) spowodowała spadek naszej drużyny na trzecią lokatę, ale dalekie loty Dawida Kubackiego (125,5 m), a przede wszystkim Kamila Stocha (131 m) pozwoliły mistrzom świata na zajęcie pewnej, drugiej lokaty. Biało-Czerwoni stracili do zwycięzców 11,3 punktu.

Udany atak na podium zaliczyli Norwegowie. Aktualni mistrzowie olimpijscy ostatecznie przesunęli się z piątej na trzecią lokatę. Drużyna Alexandra Stoeckla straciła jednak aż 30,6 punktu do drugich Polaków. Tuż za podium znaleźli się Austriacy, którzy walkę z Norwegami przegrali różnicą 8,1 pkt.

Piąte miejsce zajęli Japończycy, którzy okazali się lepsi od Słoweńców, Szwajcarów i Rosjan.

Finałową rundę przeprowadzono z 9. (gr. 1 i 2), 8. (gr. 3) oraz 7. (gr. 4) platformy.

W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej konkursu najlepszy był Kamil Stoch (127,5 m i 131 m) przed Andreasem Wellingerem (124 m i 127 m) i Robertem Johanssonem (125,5 m i 126,5 m). Dziewiąty był Maciej Kot, jedenasty Dawid Kubacki, natomiast dziewiętnasty - Stefan Hula.

Reprezentacja Polski po raz dziewiętnasty w historii stanęła na podium konkursu drużynowego Pucharu Świata. Biało-Czerwoni trzykrotnie triumfowali, zaś po osiem razy zajmowali drugą i trzecią pozycję. Okazja do jubileuszowego, 20. podium nastąpi za tydzień w Oslo.

Na czele Pucharu Narodów bez zmian - prowadzą Norwegowie (4449 pkt.) przed Niemcami (4290 pkt.) i Polakami (3764 pkt.).

W niedzielę w Lahti odbędzie się konkurs indywidualny z udziałem sześciu Polaków. Początek zawodów o 15:30 czasu polskiego. Rywalizację poprzedzi seria próbna (14:30 naszego czasu).

WYNIKI I KLASYFIKACJE:

Zobacz wyniki I serii konkursu >>

Zobacz końcowe wyniki konkursu >>

Zobacz nieoficjalne indywidualne wyniki konkursu >>

Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>

Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów >>