Piotr Żyła: Nie wiem, dlaczego moje skoki są teraz tak nieprzewidywalne
- 2018-03-11 19:18
Piotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński
Jakub Wolny i Piotr Żyła po raz kolejny w tym sezonie zakończyli zmagania indywidualne na punktowanych miejscach. Popularny "Wiewiór" na Holmenkollbakken w Oslo zajął 19. pozycję, natomiast najmłodszy członek kadry Stefana Horngachera uplasował się trzy lokaty niżej.
Piotr Żyła
Jakub WolnyJakub Wolny (22. miejsce, 125 i 123,5 metra):
- Myślę, że konkurs nie był taki zły. Oddałem całkiem fajny pierwszy skok – na pewno najlepszy na tej skoczni. Nie jestem jednak zadowolony z prędkości na progu. W drugiej serii zbyt mocno zaatakowałem, przerzuciłem tę próbę zbyt mocno do przodu.
- W Lillehammer chciałbym poprawić przede wszystkim prędkość najazdową oraz oddawać dobre, równe skoki.
- Myślę, że zaplanowany na dziś przejazd do Lillehammer jest dobrą opcją. Wyśpimy się, jutro wstaniemy, zjemy śniadanie i będziemy normalnie funkcjonować.
Piotr Żyła (19. miejsce, 125,5 i 125,5 metra):
- W Norwegii z pogodą bywało różnie. Dzisiaj było typowo, jak dla Oslo, chociaż ja nie mogę narzekać. Dwukrotnie skakałem w równych warunkach. Próby oceniam dość pozytywnie. Jestem zadowolony z dzisiejszego dnia.
- Ciężko mi przyznać, dlaczego moje skoki są teraz tak nieprzewidywalne. Gdybym znał odpowiedź na to pytanie, to bym odpowiedział (śmiech). Staram się cały czas pracować nad dyspozycją. Czasem miewam jeszcze kłopoty z pozycją najazdową, ale gdy prawidłowo dojeżdżam do progu, skoki są lepsze.
- Brak miejsca w konkursie drużynowym nie zaskoczył mnie. Skakałem dość słabo w piątek, na dodatek lekko podkręciłem staw skokowy. Nieco mnie to rozkojarzyło, ciężko było mi się zebrać w sobie. Maciek w serii kwalifikacyjnej chciał spróbować czegoś nowego, co mu nie do końca wyszło. Ostatnio skakał jednak lepiej ode mnie, więc spodziewałem się takiej decyzji trenera.
- Nie ma się co obawiać o mój staw. Jestem w stanie skakać, noga w bucie jest dobrze ustabilizowana.
- Nie mogę powiedzieć, że obecna zima była dla mnie do tej pory zła. Zdarzały się wzloty i upadki, ale skoro rywalizacja nadal trwa, trzeba walczyć do końca. Kilka konkursów jeszcze zostało. Musimy dawać z siebie sto procent, aby ostatnie konkursy dodały pewności siebie przed przygotowaniami do kolejnego sezonu.
Korespondencja z Oslo, Dominik Formela
-
Wojciechowski profesor
@worldshow @Stoszek
Wellinger odpadł rok temu w Bischofshofen (przegrał w parze bodaj z Eisenbichlerem).
-
Ad1K weteran
Kuba ma nawet udaną końcówkę sezonu, gdyby warunki i skoki się zgrały to ma szansę być w pierwszej połowie drugiej dziesiątki, jest więc dobra pozycja wyjściowa na następny sezon. Piotrek cóż, sezon według mnie nieudany, liczyłem, że będzie punktował co najmniej jak Kubacki, podobne nadzieje miałem co do Kota.
-
-
ann81 weteran
@worldshow @Krajsny
Ściślej rzecz ujmując, 3 zawodników punktowało w KAŻDYM konkursie obecnego sezonu. Są to: Wellinger, Johansson i Żyła. Dodatkowo Freitag i Tande punktowali w każdym konkursie, w którym brali udział. Ale Tande był nieobecny w Zakopanem, a Freitag w Bischo i Tauplitz.
-
Stoszek profesor
@worldshow @Krajsny
W którym konkursie Wellinger nie wszedł do 2 serii? Wybacz mi jak coś, nie pamiętam tego.
-
Krajsny stały bywalec
@worldshow @Worldshow
Co z Ryśkiem? Też chyba awansował do każdej 2 serii konkursowej.
(w Insbrucku sam zdecydował by nie startować)
Chyba, że liczymy tylko zawodników którzy wystartowali we wszystkim konkursach. Wtedy należy odjąć także Tande. -
worldshow stały bywalec
Ciekawostka:
(Według moich statystyk)
Żyła jest jedynym skoczkiem który punktował w każdym konkursie w tamtym sezonie i w tym.
W tym sezonie jest tylko trójka która zawsze awansowała do 2serii:
Tande
Johansson
Żyła -
pawel96 profesor
Słowo, które najtrafniej określa sezon Piotrka brzmi "gorzki".
-
Asdero stały bywalec
Ale Kuba się nagadał. Był tu kiedyś krótszy wywiad? :D
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się