Maciej Kot: Nie akceptuję niczego, co leży poniżej moich możliwości

  • 2018-03-27 19:05

Pomimo zdobycia olimpijskiego brązu w drużynie, sezon 2017/2018 nie był dla Macieja Kot kolejnym krokiem naprzód. Po piątej lokacie w końcowej klasyfikacji generalnej wywalczonej przed rokiem, tym razem zakopiańczyk rywalizację w elicie zakończył na 21. pozycji.

- Ostatni konkurs wyglądał jak cały sezon. Niby skoki nie były złe, była walka, a jednak zajął odległe miejsce (Kot w niedzielę był 19. - przyp. red.). Na tle ostatnich konkursów, na obiektach do lotów narciarskich, są pewne postępy, ale nie jest to poziom, który mnie zadowala. W ostatniej próbie sezonu chciałem odlecieć i pozytywnie zakończyć zimę, ale skok nie był perfekcyjny, a do tego belka była ustawiona nisko (rezultat Polaka to 209 metrów - przyp. red.).

Czy pozostawanie w cieniu kolegów z kadry bywało frustrujące? – Samo pozostawanie w cieniu nie. Frustruje to, że mimo bardzo ciężkiej pracy każdego dnia, nie ma oczekiwanych efektów w postaci efektu. Nie akceptuję niczego, co leży poniżej moich możliwości. To jest wpisane w mój ambity charakter. Kiedy wyników nie ma, zaczynam się denerwować, za bardzo spinać i brakuje mi cierpliwości.

- Ten sezon nie był łatwy, bo pojawiły się momenty, podczas których psychicznie było mi bardzo trudno, ale walczyłem do końca. Jest sporo wniosków do wyciągnięcia z tej zimy. Teraz jest czas na analizę, aby nauczyć się czegoś nowego, po raz kolejny. Pozostaję optymistą i mam nadzieję, że ciężka praca, którą wykonałem, zaprocentuje w przyszłości i nie pójdzie na marne - mówi Kot.

- Już myślę o sezonie 2018/2019, w programie którego znajdują się Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym w Seefeld. Motywacji do ciężkiej pracy i wyrzeczeń mi nie brakuje, więc zaczynamy nową misję. Czekamy na dokładny plan przygotowań, ale już w tym tygodniu mają być treningi na siłowni, aby już wzmacniać nogi. Kilka dni odpoczynku i resetu też się przyda - dodaje dwukrotny zwycięzca zawodów z cyklu Pucharu Świata.

- Najważniejszą informacją finału sezonu było przedłużenie kontraktu ze Stefanem Horngacherem. Możemy kontynuować pracę bez potrzeby zaczynania czegoś od nowa. Ta wspaniała i zgrana drużyna zostaje razem - zakończył 26-latek.

Korespondencja z Planicy, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8365) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • hagb początkujący

    Dziś Wpadłem na fajną stronke dzięki której sprawdzisz swoje IQ
    Przeciętna człowieka to 90-109.

    www.tester.co.gp
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    Mi wyszlo 112 Wiec ok. A ty jakie masz? Wejdź i sprawdź:)
    Fajna zabawa

  • voxpan początkujący

    Dziś Wpadłem na fajną stronke dzięki której sprawdzisz swoje IQ
    Przeciętna człowieka to 90-109.

    www.huit.re/testeriq
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    Mi wyszlo 112 Wiec ok. A ty jakie masz? Wejdź i sprawdź:)
    Fajna zabawa

  • skijumpingexpert profesor

    Coś w tym racji jest, ale pozytywnych ambicji Maćka nikt nie zmieni, miał takie w sezonie 2016/2017 i wygrywał, a sezon skończył na 5 miejscu, miał takie w sezonie 2017/2018, ale tu pojawił się jeden większy problem czyli przekrzywienie w locie od razu za progiem. W tym miejscu i z takim problemem traci się bardzo dużo prędkości i wysokości. Ambicja jest pozytywna i nie jest problemem Maćka, a jak tylko weliminuje ten błąd to może być znowu bardzo mocny, a ma przecież na to co najmniej 7 miesięcy. Ja będę cały czas przy swoim zdaniu, czyli Maciek wróci w przyszłym sezonie do ścisłej czołówki. :)

  • Nowyskoczek5 profesor
    Maciej Kot

    Mam nadzieję że wróci w przyszłym sezonie do swojej formy z sezonu 2016/2017 .

  • jan0op początkujący

    Dziś Wpadłem na fajną stronke dzięki której sprawdzisz swoje IQ
    Przeciętna człowieka to 90-109.

    www.huit.re/testeriq
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    Mi wyszlo 112 Wiec ok. A ty jakie masz? Wejdź i sprawdź:)
    Fajna zabawa

  • polotajner stały bywalec

    Kot senior po tym sezonie bardziej lubi Hulę niż swojego syna xD

  • jmc stały bywalec

    Bardzo dobrze Macieju, że celujesz wysoko. Jednak filozofia szklanki w połowie pustej nie pomaga ale szkodzi. Polecam filozofię szklanki w połowie pełnej tj. więcej dystansu od siebie i sowich wyników, a wtedy im mniej będziesz chciał tym więcej otrzymasz :)

  • anonim
    Maciej

    Dorosły facet który żyje w swoim swiecie marzeń i nieposkromionej ambicji.

  • zimowy_komentator profesor
    Czego życzę Maćkowi na kolejny sezon ?

    Techniki Kamila Stocha i podejścia do skoków Marata Żaparowa. To moim zdaniem jest przepis na dobre skakanie w wykonaniu Maćka.

  • pawel96 profesor
    @pawel96 @zxcvbnm_9999

    Nic, taki miły obrazek :)

  • erytrocyt_ka profesor
    @KubaRM93 @KubaRM93

    Charakteru Kota moim zdaniem nie da się zmienić, w ogóle to ambicja bardzo się mu chwali, ale musi znaleźć jakąś równowagę między ambicjonalnym podejściem do skoków, a tym na co w danej chwili go stać. Wiadomo, że gdy nie idzie, to ciężko zachować cierpliwość, ale chaotycznie to on z kryzysu nie wyjdzie, trzeba stopniowo, choć wiadomo, że oczywiście łatwo się tylko mówi.

    Mam nadzieję, że pomiędzy sezonami Maciek się nieco zdystansuje i stopniowo zacznie eliminować błędy i odnajdywać formę, plus jeszcze zyska większy spokój mentalny, bo szkoda chłopaka, że się tak męczy, a stać go według mnie na wiele.

  • Oreo profesor

    fajnie że kot ma jaja i nie boi się powiedzieć że walczy o najwyższe cele ale powinien trochę dostosować chęci do umiejętności i możliwości w danym momencie. On może wygrywać, ale kurczę jak widać że nie idzie to niech się nie spina bo mu żyła pęknie ;P

  • KubaRM93 stały bywalec

    Stoch ma inny charakter niż kot. Jego interesuje dobra praca, a przynajmniej tak mówi, może ukrywać dla siebie swoje rozczarowanie, a Kot mówi co myśli. Podobnie kiedyś Małysz mówił, że liczą się dwa dobre skoki, lecz po MŚwL w Planicy był rozczarowany i nie ukrywał tego. Wracając do Maćka, myślę, że nie należy na siłę, traktować go jak Kamila, Dawida, czy Stefana, tylko spróbować ambicję przekuć na jego korzyść. Ciężko będzie aż tak zmienić charakter Kota, więc trzeba jakoś to zaakceptować.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @pawel96 @pawel96

    Co w tym dziwnego ? :)

  • Sasquatch początkujący

    Jeśli Stefan ma na niego pomysł to jestem spokojny o wynik Maćka w przyszłym sezonie. Chociaż powinien mocno popracować z psychologiem bo dopóki nie "odetnie głowy" wyników nie będzie chociażby trenował najciężej ze wszystkich.

  • konrad95 doświadczony

    Czy Maciej Kot myśli, że tylko on ciężko pracuje na dobre wyniki ? Bo z wypowiedzi wynika, że tak. Norwegowie, Niemcy no i pozostali Polscy skoczkowie trenują znacznie mniej według niego, bo uważa że zasługuje na wyższe miejsca. Na tym polega sport i jakakolwiek rywalizacja. Nie każdy może wygrywać, nie każdy może być na podium, w TOP 10 czy nawet punktować. Kot jest na swoim przyzwoitym poziomie od lat, z wyskokiem w poprzednim sezonie, w którym zajął 5 miejsce dzięki regularnym miejscom w TOP 10, a nie dzięki temu że potrafił regularnie być na podium. Kto jak kto, ale Kot to powinien być akurat cierpliwy, bo przez tyle lat nie potrafił zdobyć punktów i był wożony na PŚ bez żadnych efektów. Bez sensu jest myśleć o wygrywaniu, o miejscach na podium jak problemem jest wejście do TOP 10.

  • stochomanka1978 doświadczony

    Lubię bardzo Macieja Kota i życze mu żeby wzbił się nad poziomy i w pryszłym sezonie spełnił marzenia o dalekich skokach

  • Andreas_MistrzPolotu stały bywalec
    ....

    maciek to młody zawodnik 26 lat,z 1 sezonem w top 10 już,przed nim minimum 8 lat kariery,więc ma jeszcze szanse na powrót do formy

  • cavalierjan19 profesor
    @Karol78 @Karol78

    Kot na pewno wybija się mocniej z jednej nogi. Wydaje się, że to może być przyczyna tego skrętu w locie i trudno będzie to skorygować.

  • Karol78 bywalec

    Jak mówi sam Maciej, problemy związane ze skrzywieniem w locie mają głębsze podłoże. Kto wie, czy to nie będzie "hamulcowy" w jego karierze, który uniemożliwi mu przeskoczenie pewnego poziomu...

  • pawel96 profesor

    Co do Kota - napiszę po kolejny to samo, pewnie dużo osób ma podobne odczucia. Mam wrażenie, że jego ambicja go po prostu zżera. Wszystko poniżej zwycięstwa nie jest satysfakcjonujące itd. Kamil, Stefan czy Dawid ciągle mówią o dobrej pracy, a Maciek tylko "wynik, wynik, wynik".

    Wielkim plusem nieudanego sezonu na pewno jest medal igrzysk.

  • pawel96 profesor

    2:02 - zwróćcie uwagę na Stefana :D

  • cavalierjan19 profesor

    Oby w nowym sezonie Kot wykonywał dobrą pracę, a nie patrzył na wynik. Pamiętam jak po konkursach w Engelbergu powiedział, że wolałby zająć wysokie miejsce przy słabszych skokach technicznie, niż niskie miejsce przy próbach dobrych od strony technicznej. Nie tędy droga.
    Wierzę, że Stefan ogarnie z Maćkiem sprawę przekrzywiania w locie i popracuje nad ambicjami Kota. Skoro udało mu się zaprzestać garbika i fajeczkę u Żyły czy stratosferyczne loty Kubackiego kończące się przed punktem K, to myślę, że uda mu się i z Kotem. Jest nad czym pracować, Maciek ma bardzo duży potencjał, nie zdziwiłbym się jak w szeroko pojętej przyszłości stanąłby na podium klasyfikacji generalnej PŚ czy zdobył indywidualny medal na dużej imprezie.
    Sam sezon w wykonaniu Kota, choć dość słaby, ma jeden plus-medal z Pjongczang. Wielu chciałoby mieć nieudany sezon, w którym zdobywają medal IO, nawet ten brąz w drużynie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl