Okiem Samozwańczego Autorytetu: Alleluja i do domu!

  • 2018-12-17 01:07

Engelberg. Czy to dlatego, że podobnie jak Wielka Krokiew, Gross Titlis jest skocznią naturalną, czy przez podobne parametry, a może coś nieuchwytnego w powietrzu, ta urokliwa miejscowość jest dla naszych skoczków gościnna. Choć nie udało się zwyciężyć, to jednak Polacy wywalczyli trzy indywidualne podia. Brawo chłopaki! Jest dobrze! Alleluja i do domu! Na zasłużoną przerwę świąteczną.

Ryo znaczy SmokRyo znaczy Smok
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński
Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński
Tak wygląda radośćTak wygląda radość
fot. Tadeusz Mieczyński
A tak nie powinna wyglądaćA tak nie powinna wyglądać
fot. Tadeusz Mieczyński
Noriaki KasaiNoriaki Kasai
fot. Tadeusz Mieczyński
Simon AmmannSimon Ammann
fot. Tadeusz Mieczyński
Tak wyglądają wąsy. Spod kapturaTak wyglądają wąsy. Spod kaptura
fot. Tadeusz Mieczyński
Tak wygląda Trener przez wielkie TreTak wygląda Trener przez wielkie Tre
fot. Tadeusz Mieczyński
Tak wygląda WłochTak wygląda Włoch
fot. Dominik Formela
A tak KanadyjczykA tak Kanadyjczyk
fot. Tadeusz Mieczyński
Dzięki, SimonDzięki, Simon
fot. Dominik Formela

Po raz dwunasty w historii Pucharu Świata, na podium konkursu staje dwóch Polaków. Z tych dwunastu przypadków na przestrzeni czterdziestu sezonów, aż siedem przypada na kadencję Stefana Horngachera. Tylko w dwa, te z czasów, gdy pies Pana Boga był jeszcze szczeniakiem, nie był zamieszany Kamil Stoch. Cieszmy się i radujmy bracia i siostry albowiem jest z czego. Niedzielny konkurs w Engelbergu był najlepszym do tej pory dla nas konkursem. Oczywiście tej zimy. Dzięki świetnej postawie Piotra, Kamila i Dawida oraz skromnej ale docenianej kontrybucji Jakuba i Stefana, zgarnęliśmy 198 punktów – tylko dwóch zabrakło do dwójki z przodu. Dzięki niedzieli, znów odskoczyliśmy trochę Niemcom w Pucharze Narodów i po raz pierwszy mamy ponad 100 pkt. przewagi. Zapewne fakt ten kręci tylko tak zakręconych na punkcie statystyk nieszkodliwych dziwaków jak ja, bo 100 punktów to tak naprawdę żadna różnica. Nie na tym poziomie w każdym razie. Dzięki niedzieli Norwedzy przegonili też Austriaków a Kanadyjczycy Włochów. Albo Kanadyjczyk Włocha – jak kto woli. Trzecie miejsce wciąż okupuje Japonia. Nie dzięki niedzieli, tylko dzięki kapitalnej wciąż formie swego lidera. Smok jest trochę jak Małysz. Poza tym, że ma brata. A nie ma wąsów. I nie jada bułki z bananem. I nie jest Polakiem, tylko Japończykiem. I młodszy jest. I wyższy trochę. Właściwie to nie jest jak Małysz, tylko ten, no… no wiecie o co mi chodzi! Ryōyū a potem długo, długo nic i reszta kadry.

Kobayashi powoli staje się w Polsce wrogiem publicznym. Trudno się w sumie dziwić, bo jednak wygląda na to, że nas nie lubi. Wystarczy spojrzeć – w indywidualnych konkursach pozwolił już wygrać Klimowowi, Forfangowi i Geigerowi. Ale Stochowi i Żyle nie odpuszcza. Tym samym, pomimo ośmiu podiów (najwięcej w stawce), nie mamy jeszcze zwycięstwa. Ale spoko. Co się odwlecze, to nie uciecze. Napisałem po Niżnym Tagile, że Kobayashi będzie dominował do Engelbergu, ale TCSu nie wygra. I zdanie podtrzymuję. W Engelbergu Smok po raz pierwszy w tym sezonie nie stanął na podium. W pierwszym konkursie był "dopiero" siódmy. Teraz wpadek będzie więcej. Co nie zmienia faktu, że ja go lubię i bardzo mu kibicuję. Gdyby tej zimy Polacy nie prezentowali tak wysokiej formy, kibicowałbym mu bezwzględnie w wyścigu o Kryształową Kulę. Ale sorry Ryōyū (spróbujcie to powiedzieć na głos szybko) – tej zimy będę ściskał kciuki za kogo innego.

Po Engelbergu można by zaryzykować wniosek, że forma Smoka podziałała w końcu też na kolegów. Przynajmniej chwilowo. Junshiro od początku sezonu skacze w miarę przyzwoicie, ale ten Nakamura to on mnie zaymponował w tej chwyly. Nawet Kasai zdobył punkcik. Widać, że niedzielne popołudnie w Engelbergu było łaskawe dla weteranów, bo dwa zdobył Amman. Wyręczając lidera (tak, tak) kadry Kiliana Peiera, który po raz drugi tej zimy nie zapunktował.

Karl Geiger zaliczył swoje pierwsze w karierze zwycięstwo. Gdy blisko trzy lata temu stawał pierwszy raz na podium, odebrano to jako małą sensację, bo był to wynik zdecydowanie odstający od formy, którą prezentował w tamtym sezonie. Tym razem jednak nikt nie powinien być zaskoczony. Kariera dwudziestopięciolatka z Oberstdorfu rozwija się stabilnie z roku na rok. Geiger od początku sezonu jest niezwykle regularny. W każdym z konkursów plasował się w pierwszej dziesiątce a dzięki występom w Engelbergu awansował już na czwartą pozycję w generalce. Zakoczeniem jest raczej to, że jak na razie, tylko raz stanął na podium.

Nieco podobnie jak było z Geigerem, ma się teraz rzecz z Danielem Huberem. Jego pierwsze podium też jest małą sensacją, choć warto zauważyć, że w poprzednim – dość przeciętnym sezonie – Austriak miał dwa wyskoki. Na inauguracji w Wiśle był szósty a w Willingen zajął dziewiąte miejsce. Poza tym meldował się najczęściej w trzeciej lub czwartej dziesiątce a zdarzało mu się też przepaść w kwalifikacjach. W niedzielę też mu się zdarzyło. "Nie martw się Daniel, nie takim jak Ty się to zdarzało" – powiedział skromnie Robert Kranjec i klepnął pocieszająco młodszego kolegę w plecy. Kariera Hubera też rozwija się z roku na rok, tyle że będąc równolatkiem Geigera, jest w stosunku do niego opóźniony w rozwoju o trzy sezony. Czy Huber może być austriackim Bardalem? Ja mu osobiście sukcesów nie wróżę. Ale dobrze mu życzę. Jego młodszemu bratu też, bo lubię rodzeństwa w skokach. Wciąż się łudzę, że może tej zimy zobaczę w PŚ obu, bo Stefan mógłby wystąpić w krajówce w Innsbrucku czy Bischofshofen. Na razie nadzieje marne, bo Stefan jeździ po Pucharach FIS, nie Kontynentalnych.

Piotr Żyła. Gdyby ktoś nie zauważył, to jest to jedyny skoczek w stawce obok Kobayashiego, który stał na podium w każdej miejscowości, w której rozgrywano do tej pory zawody. W Wiśle drużynowo, a w Ruce, Niżnym Tagile i Engelbergu indywidualnie. Nie będę orginalny w stwierdzeniu, że to powtarzalnością wygrywa się Turniej Czterej Skoczni. Bywały już takie historie, że Turnieju nie wygrywała gwiazda, która potrafiła wygrywać, ale też wypaść bardzo słabo w jednym, lub dwóch konkursach, ale właśnie zawodnicy, którzy nie odnieśli żadnego zwycięstwa, ale regularnie meldowali się na podium. Oczywiście do TCS zostało sporo czasu. Historia uczy nas również, że między Engelbergiem a Oberstdorfem zdarzały się spore przetasowania. Dotychczasowi liderzy i faworyci tracili rozpęd a Turniej kreował nowych liderów PŚ. Może być różnie, ale ja trzymam się opinii, że do TCS japoński smok straci swą magiczną moc a Piotr będzie tylko lepszy.

Ostatnio sporo mówiono o Piotrku, jak to się zmienił. Że nowy jest nie do poznania. Że się wyciszył i zamiast sypać żartami mówi mało. Moi drodzy, to nie jest nowy Piotrek. To jest stary Piotrek. Nowy to był właśnie ten rozgadany. Przypomnijcie sobie wywiady telewizyjne z Wewiórem z pierwszych lat kariery. Dla dziennikarzy to była męka. Piotr odpowiadał półsłówkami, myślał pół minuty nad każdym słowem, czasem z dwóch minut nagranego materiału dało się sklecić trzydzieści sekund wypowiedzi, na które składały się dwa zdania i jeden równoważnik. I tak było dobrych kilka lat. Aż podczas Mistrzostw Świata w Oslo w 2011 roku, pewien młody, ambitny reporter stwierdził, że ma tego dość. Widział, że z kolegami z kadry Piotrek rozmawia dużo i często, że żartuje, że jest na luzie. Ale jak widzi mikrofon, to nagle się spina jak agrafka na zepsutym rozporku. Reporter doszedł do wniosku, że Wewiór ma taką osobowość, że po prostu się krępuje rozmawiać z dziennikarzami i że trzeba go jakoś oswoić, rozruszać, pokazać mu, że dziennikarze to nie są jakieś potwory, tylko normalni ludzie, z którymi można normalnie porozmawiać. I postanowił, że następnym razem nie zapyta Piotra o skoki, nie będzie go męczył prośbą o ich analizę, czy ocenę, nie będzie pytał "czego znowu zabrakło, by wejść do drugiej serii" (a w tamtych latach takie pytania padały przecież bardzo często), tylko spyta go o coś zupełnie innego. By rozmowa nabrała luźniejszego, mniej oficjalnego charakteru.

I nagle okazało się, że Piotr, któremu właściwie trzeba było wcześniej wkładać wypowiedź w usta i prosić o potwierdzenie lub zaprzeczenie jedną sylabą, nagle zaczyna sam z siebie nawijać jak katarynka! Luźny temat – luźny Piotrek. Więc dziennikarz poszedł za ciosem i od tej pory, zawsze, zanim zaczął pytać o skoki, zagajał najpierw na jakiś inny temat. I dalej już poszło. Piotr zaczął oswajać się z dziennikarzami i mikrofonem, nabierał pewności siebie, a po kilku latach stał się gwiazdą youtuba, potem reklam i tym rozgadanym, rozdowcipkowanym Żyłą, którego znają młodsi kibice.

A teraz po prostu powrócił do źródeł. Choć niezupełnie, bo jednak uśmiech da się od niego wydębić a i pewna swada i wyrobienie mu pozostały.

Nie zapominam też o Kamilu. Jego od wygrywania również dzieli tylko mały kroczek, drobny detal, istotny, ale nieduży szczegół. Na razie zbiera kolejne podia. Wkrótce przyjdą zwycięstwa. Głęboko wierzę w to, że tej zimy może dojść do polsko-polskiego wyścigu o Kryształową Kulę. I od razu odzywa się we mnie wrodzona ciekawość o lekkim zabarwieniu socjologicznym: jak w tej sytuacji zachowają się polscy kibice, nieobyci z tego rodzaju dylematami? Nie myślę tu oczywiście o kibicach z Podhala i Beskidów, ale o reszcie Polski.

Wiadomo już, że podczas Turnieju będziemy mogli wystawić siedmiu skoczków. A to za sprawą świetnie spisującego się w Pucharze Kontynentalnym Olka Zniszczoła, który po czterech konkursach PK, plasuje się w tej chwili w czołowej trójce klasyfikacji generalnej. Nawiasem mówiąc, obecność Olka naruszy ilościową w tej chwili równowagę między dwoma polskimi regionami skokowymi. Piotrowi przybędzie kolega z klubu.

Póki co to jednak niestety jedyny zawodnik z zaplecza, którego można chwalić. Reszta bardzo mocno odstaje. Transfer z Pucharu Kontynentalnego do Pucharu Świata zawsze jest niewiadomą, dlatego naprawdę jestem bardzo ciekaw bezpośredniego porównania formy Olka z dyspozycją Maćka, Stefana czy Kuby. W każdym razie, dzięki jego wynikom nie trzeba nikogo zastępować i w Niemczech oraz w Austrii ruszymy na przeciwników kupą, mości panowie!

O czym to ja jeszcze chciałem? A, od czasów, gdy usłyszałem, że ktoś wynalazł hamak na banany, myślałem, że już żaden wynalazek mnie nie zaskoczy. Ale skoczek zawsze człowieka zaskoczy. Johansson konkretnie, który będzie sprzedawał żel do wąsów. Tak. Zapachowy, odporny na wiatr i mróz. Od razu się zacząłem zastanawiać, czy można by go też użyć do brody. Albo czupryny. Albo brwi. Nie, jestem pewien, że do brwi ktoś wymyśli osobny. Albo już wymyślił. Nie takie rzeczy wymyślano.

Na koniec mam małą prośbę. Nie używajcie brzydkich słów. Motyla noga. Kurcze pióro. Termika. O tych dwóch pierwszych mówił Wujek Dobra Rada. O termice ja pisałem kiedyś tutaj, ale jeszcze mi się czasem zdarza je słyszeć tu i ówdzie z telewizora. Komu się nie chce klikać – wytłumaczę pokrótce, że termika to prąd powietrza wznoszący się do góry na skutek oddziaływania ogrzanego światłem słonecznym podłoża. Prąd wznoszący się nocą od nagrzanego śniegu to zjawisko równie prawdopodobne jak latające kowadło napędzane benzyną z otrębów. Ok, zjawiska termiczne są teoretycznie możliwe podczas zawodów LGP rozgrywanych w środku dnia. Tyle, że aby wykorzystać takie zjawisko, skoczek musiałby mieć powierzchnię nośną równą szybowcowi. FIS się nigdy nie zgodzi na narty o długości dziesięciu metrów. A biodra skoczków zaprotestują przeciw takim o szerokości półtora metra.

Nie, nie. To, co wieje na skoczni, za co skoczkom się dodaje lub odejmuje punkty, to zwykły, wiejący poziomo względem podłoża wiatr. Fachowo zwany żaglem lub falą. Tyle, że skoro podłoże nie jest całkiem poziome, to i wiatr wieje trochę pod górkę. Albo i z górki. Bo gdzieś musi. Inaczej się udusi.

Muszą też być tabelki, inaczej ja bym się udusił.

Czołówka PŚ 17.12.18
Lpzawodnikkrajpkt.strata1strata2
1 Ryoyou Kobayashi Japonia 556 0 0
2 Piotr Żyła Polska 445 111 111
3 Kamil Stoch Polska 365 191 80
4 Karl Geiger Niemcy 327 229 38
5 Johann Andre Forfang Norwegia 321 235 6
6 Stephan Leyhe Niemcy 255 301 66
7 Jewgiennij Klimow Rosja 238 318 17
8 Robert Johansson Norwegia 202 354 36
9 Andreas Wellinger Niemcy 198 358 4
10 Timi Zajc Słowenia 179 377 19

Dawid awansował na dwunastą pozycję i mam szczerą nadzieję, że wkrótce dołączy do starszych kolegów w pierwszej dziesiątce.

Poczet Zwycięzców 17.12.18
LpzawodnikkrajliczbawPŚ
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 4 1
2 Karl Geiger Niemcy 1 4
3 Johann Andre Forfang Norwegia 1 5
4 Jewgiennij Klimow Rosja 1 7

No i Niemcy już ze zwycięstwem a my wciąż nie! Termi!... ups, przepraszam.

Poczet Podiumowiczów 17.12.18
Lpzawodnikkraj123sumawPŚ
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 4 0 2 6 1
2 Johann Andre Forfang Norwegia 1 1 0 2 5
3 Karl Geiger Niemcy 1 0 0 1 4
8 Jewgiennij Klimow Rosja 1 0 0 1 7
4 Piotr Żyła Polska 0 3 2 5 2
5 Kamil Stoch Polska 0 1 2 3 3
6 Stephan Layhe Niemcy 0 1 0 1 6
7 Andreas Wellinger Niemcy 0 1 0 1 9
8 Daniel Huber Austria 0 0 1 1 17

Polacy 17.12.18
Lpzawodnikpkt.wPSkadra
1 Piotr Żyła 445 2 A
2 Kamil Stoch 365 3 A
3 Dawid Kubacki 154 12 A
4 Jakub Wolny 61 23 A
5 Stefan Hula 25 32 A
6 Maciej Kot 7 49 A

Bracia 17.12.2018
Lpbraciakrajpkt.
1 Kobayashi Japonia 628
2 Prevc Słowenia 175
3 Huber Austria 101

Jeden Huber goni dwóch Prevców.

Plastikowa Kulka 17.12.2018
Lpzawodnikkrajpkt.wPŚ
1 Stefan Hula Polska 8.1 32
2 Richard Freitag Niemcy 8.1 27
3 Jarko Maatta Finlandia 5 54
4 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 5 47
5 Severin Freund Niemcy 5 44
6 Kilian Peier Szwajcaria 5 22
7 Jewgiennij Klimow Rosja 5 7

Lidera mamy! Nikomu go nie oddamy!

Zasady punktacji w Plastikowej Kulce do znalezienia w tym felietonie.

Cytat zupełnie na temat:

"Nie można mieć wszystkiego naraz"
Kamil Stoch

Chłopaki będą zawiedzeni…

Cytat zupełnie nie na temat:

"Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg"
M. Staszczyk

I to by było na tyle z Engelbergu. Dwa tygodnie temu pisałem, że z rosyjskiego bajzlu PŚ przenosi się do najbardziej uporządkowanego kraju na świecie, gdzie to, że konkursy się odbędą, jest najzupełniej pewne. Niestety zapomniałem o tym, że nawet Niemcy nie potrafią kontrolować pogody. Jednakże jestem przekonany, że podczas zbliżającej się ku nam wielkimi krokami 67. edycji TCS, przynajmniej dwa konkursy są pewne. Pewne jest też to, że większość z nas będzie je oglądała z wypiekami na twarzach i talerzach oraz w ogólnej poświąteczno-noworocznej atmosferze. Zatem już teraz awansem życzę PT czytelnikom Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!

***

Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejetność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (15935) komentarze: (216)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • alm bywalec

    Jakaś awantura się tu z obywatelami kraju z NORWEGAMI zrobiła nie wiem po co przecież ważniejsze jest to że podhale jest z małopolski okolice Wisły to co prawda Śląsk cieszyński ale tam też w niektórych słowach używa się gwary Krakowskiej a więc ... POLE POLE żaden jakiś tam dwór POLE to poprawna forma dla skijumping pl gdyby kiedyś to słowo miałoby się jakoś pojawić POLE POLE POLE !

  • dervish profesor
    @stivus @MarcinBB

    1. O tym że forma Norwedzy jest poprawna dowiedziałem się (ze zdziwieniem) jakieś 3 lata temu przy okazji któregoś z kolei sporu językowego właśnie na łamach skijumping :).

    2. Od tamtego czasu przyjąłem do wiadomości, że obydwie formy są poprawne, jednak sam od zawsze używam formy Norwegowie, a forma Norwedzy nieodmiennie stanowi gwałt dla moich oczu i uszu.

    3. Co do formy Norwegowie to nie wiem kiedy ja sobie przyswoiłem. Na pewno w dzieciństwie. Już nie pamiętam czy tak uczyli w szkole, bardziej prawdopodobne że przejąłem ją z książek Centkiewiczów zwłaszcza tych o wyprawach do Arktyki (Spitsbergen itp). :)

    4. Argumenty typu dlaczego skoro Norwegowie to analogicznie nie Szwedowie uważam za niemądre. No bo skoro ktoś uważa, na odwrót i używa określenia Norwedzy jako analogicznego do Szwedzi, to dlaczego na tej samej zasadzie nie używa Fini zamiast Finowie? :)

  • dervish profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    1. O tym że forma Norwedzy jest poprawna dowiedziałem się (ze zdziwieniem) jakieś 3 lata temu przy okazji któregoś z kolei sporu językowego właśnie na łamach skijumping :).

    2. Od tamtego czasu przyjąłem do wiadomości, że obydwie formy są poprawne obydwie formy, jednak sam od zawsze używam formy Norwegowie, a forma Norwedzy nieodmiennie stanowi gwałt dla moich oczu i uszu.

    3. Co do formy Norwegowie to nie wiem kiedy ja sobie przyswoiłem. Na pewno w dzieciństwie. Już nie pamiętam czy tak uczyli w szkole, bardziej prawdopodobne że przejąłem ją z książek Centkiewiczów zwłaszcza tych o wyprawach do Arktyki (Spitsbergen itp). :)

    4. Argumenty typu dlaczego skoro Norwegowie to analogicznie nie Szwedowie uważam za niemądre. No bo skoro ktoś uważa, na odwrót i używa określenia Norwedzy jako analogicznego do Szwedzi, to dlaczego na tej samej zasadzie nie używa Fini zamiast Finowie? :)

  • MarcinBB redaktor
    @stivus @stivus

    Oczywiście, to powiedziała jedynie gosposia. Uważam jednak, że to nie jest tak, że jedynie nieuctwo czy niechlujstwo zmusza RJP do czegokolwiek. Nie wyobrażam sobie, by kiedykolwiek uznano za poprawne formy "Austryjacy" "muszem" czy "Polaką".
    pozdrawiam

  • stivus profesor
    Norwedzy czy Norwegowie

    Skończmy temat bo nudno się robi. W żadnym momencie nie podzielił em zdania, że forma "Norwedzy" gwałci moje uszy. Przychylił em się tylko do stwierdzenia, że nieuctwo i niechlujstwo językowe zmusza RJP do przyjmowania kolejnych form. Niejednokrotnie wcześniej pisałem że ewolucja języka jest nieunikniona bo ten jest żywym tworem i co najwazniejsze: tworem ludzkim. Wiele niepoprawnosci słyszę na co dzień, a to czytam w internecie a to słyszę w tv czy radio. Uodporniłem się na nie juz dawno. Dla mnie jednak są przejawem braku szacunku dla interlokutora.

  • MarcinBB redaktor
    @stivus i gosposia

    Mario0993 ładnie już Wam to wyłuszczył, ale dorzucę jeszcze od siebie:
    Gdyby autorzy słowników PWN już jakieś 50 lat temu (Rada Jezyka Polskiego istnieje dopiero od 1996 roku) uznali, że to forma "Norwedzy" jest poprawna a "Norwegowie" niepoprawna (no bo czemu "Szwedzi" a nie "Szwedowie") to dziś moglibyście zakrzyknąć "Norwegowie"??? Ależ jak to brzmi?? To gwałt na języku polskim! Tego się nie da słuchać!
    Mierzi nas to, do czego nie jesteśmy przyzwyczajeni. Do czego przywykniemy, wydaje nam się normą.
    Na zdrowy rozsądek ktoś może zakrzyknąć "poszedłem"?! Jak to brzmi?! Przecież to gwałt na języku polskim! Przecież jest "poszła" i "poszło" oraz "poszli" i "poszły"!

    Nawiasem mówiąc tych nieszczęsnych Norwegów już się kiedyś ktoś czepiał pod moim felietonem. Chyba ze dwie lub trzy zimy temu. Choć - jak pisałem - obu form używam zamiennie, bo nie lubię, jak mi się zbyt często to samo słowo powtarza. A łatwiej jest napisać "Norwedzy" niż "przedstawiciele kraju z północnej Skandynawii" lub "rodacy Amundsena". Więc pewnie trafia mi się to słowo w co najmniej co drugim felietonie od 10 lat.
    Ale tamta dyskusja skończyła się dość szybko, gdy odesłałem delikwenta do słownika. Bóg raczy wiedzieć, czemu tym razem rozpętała się tu taka awantura.

    Może zaczniemy dla odmiany jakiś wątek socjologiczny? :-)

  • MarcinBB redaktor
    @firefly

    No dobrze, umówmy się, że sens tej wypowiedzi gdzieś nam się rozminął. Natomiast mam jeszcze kilka drobnostek: po pierwsze nie wie wiem, czy RJP usankcjonowała formę "Norwedzy" 10 lat temu. Napisałem, że co najmniej 10 lat temu ta forma już była poprawna, być może stało się to 20 lub 30 lat temu. Po drugie - stivus w swoim poście ładnie Ci zobrazował, że zasady języka polskiego mają w sobie bardzo dużo wyjątków, które czasem są wręcz nielogiczne. Dla Ciebie "Norwedzy" brzmi jak potworek, dla mnie brzmi tak samo dobrze, jak Norwegowie, bo jestem z tą formą bardziej osłuchany. O gustach się nie dyskutuje.
    Język ewoluuje i jeśli RJP sankcjonuje jakieś słowa jako poprawne, to dlatego, że są powszechnie używane i jest również ku temu jakiś logiczny powód. No bo skoro Szwedzi, a nie Szwedowie, to dlaczego i nie Norwedzy?
    Zdaję sobie z tego sprawę, że forma "Norwegowie" jest bardziej rozpowszechniona, ale celowo używam w swoich felietonach obu form zamiennie.

    Po trzecie - jak niby RJP miałaby "dbać o to, by każdy wiedział, że forma Norwegowie jest poprawna"? To trochę taki postulat, jak żeby pan prezydent RP dbał o to, że wszyscy obywatele znali na pamięć hymn.

    >>Natomiast używanie słowa "idiotyczny" w stosunku do mnie i mojego nicka to już po prostu z Twojej strony złośliwość, jeśli nie chamstwo.

  • cavalierjan19 profesor
    @Redakcja @tad

    Miła wiadomość, cieszy, iż administracja reaguje na niepotrzebna zaśmiecanie dyskusji mało merytorycznymi i na siłę kontrowersyjnymi komentarzami i tego pana zbanowała.

  • FunFact weteran
    @Redakcja @Aaabbbb

    Shi, Andy_Stawowsky, Alicja, Salto, Becouse, AlanWake i niezliczone multikonta, z którymi prowadził "dyskusję".

  • Aaabbbb profesor
    @Redakcja @dejw

    Kurde, a ja nie wiem kto to taki i jakie są/były jego aliasy.

  • mario0993 stały bywalec

    Zapewne, gdy Samozwańczy Autorytet użył słowa "Norwedzy" nie przypuszczał, że wywoła to taką burzę w komentarzch oraz że będzie posądzony o przekroczenie kodeksu karnego poprzez "gwał" na języku polskim. Czytając niektóre komentarze zastanawiam się... hmm, wy tak na serio? Najbardziej bawi mnie fakt, iż do żadnego wykroczenia nie doszło, a wciąż oburzenie niemałe. Tyle słów w artykule a wy naprawdę po przeczytaniu wszystkiego wciąż byliście zniesmaczeni jednym słówkiem użytym na początku? Już się boję co by było gdyby Samozwańćzy użył jakiegoś słowa w stylu "poszłem". Chyba skończyłoby się donosem na policję za przeprowadzenie zbiorowego gwałtu na biednej polszczyźnie z użyciem ciężkich narzędzi.

    Czy niektórym się to podoba czy nie, to że raz nauczyliśmy się czegoś za młodu nie oznacza, iż nie będzie trzeba zrobić update swojej wiedzy. Człowiek uczy się całe życie, a język stale ewoluuje. Codziennie dochodzą nowe słowa inne wymierają jak dinozaury. Jestem przekonany, że gdyby wasi pradziadkowie ożyli i was posłuchali to załamaliby się nad stanem języka polskiego i zastanawialiby się dlaczego ci nieucy tak kaleczą mowę ojczystą. Zawsze możecie się cofnąć kilka stuleci wstecz i mówić najpoprawniej jak tylko się da po staropolsku, używając słowa wielce wulgarnego obecnie na "k" zgodnie z jego oryginalnym zastosowaniem. To dopiero byłoby śmieszne. Czytając was dochodzę do wnosku, iż to byłoby wymarzonym scenariuszem.

    Rada Języka Polskiego nie ustala niczego wedle własnego widzimisię. Społeczeństwo generuje trędy językowe. Tak jak popularne jest używanie nicków angielskich, zastępowanie słowa "przepraszam" angielskim "sorry", tak "Norwedzy" przyjęło sie bardziej niż takie "poszłem" i zostało dołączone do słownika. Postawy niektórych tutaj lekko podchodzą dla mnie pod snobizm językowy i chyba są narzekaniem dla samego narzekania. No, może poza panem krzykaczem, który polował na lajki, a dostał przedświątecznego bana.

  • Lestek weteran
    Ciekawostka na temat

    Od dziecka używałem i słyszałem tylko formę "Norwedzy". Czy wyłącznie, czy też mój mózg automatycznie przerabiał czytaną dłuższą wersję na jedyną mi znaną (co też możliwe), nie wiem - faktem jest, że uświadomiłem sobie istnienie w języku polskim słowa "Norwegowie" dopiero jako nastolatek. I byłem, co dobrze pamiętam, naprawdę w sporym szoku, że takie słowo istnieje i że w dodatku jest poprawne! A braku oczytania czy zainteresowania poprawnością językową już wtedy nie można było mi zarzucić...

  • stivus profesor

    "Sęp zasępił się strasznie....". Ano trochę to smutne. Ale to tak jak z wyższością porządnego rocka czy bluesa nad disco - polo. Niby argumenty są ale nikt ie chce ich słuchać. Ale czy to znaczy ze ludzie słuchający disco - polo czy popu są gorszymi ludźmi? Nigdy nie należy oceniać książki po okładce.

  • gosposia weteran
    @MarcinBB @stivus

    Generalnie zgadzając się tym co napisałeś, należy bardzo boleć nad tym, że nieuctwo jest przyczynkiem do tworzenia norm językowych. W tym też się, mam nadzieję, zgadzamy.
    A co do wyrazu "Norwedzy" i abstrahując od tego, że słownik każe go uznawać za uprawniony.
    No jak to, psia krew, brzmi? Toż to gwałt na języku polskim w biały dzień!
    Uszy bolą i cierpią!
    Cietrzew się zacietrzewia słysząc takie słowo.
    Nie pisząc już o innych stworzeniach, że o ludziach, w tym kibicach sportowych, nie wspomnę.
    Autentycznie nie można brzmienia tego wyrazu słuchać.

  • stivus profesor
    @MarcinBB @firefly

    No widzisz, tak się składa że angielski, od którego to specjalistką się mienisz, tez kiedyś posiadał przypadki, końcówki fleksyjne itp . jednak na przestrzeni wieków znacznie się uprościł. Głównie pod wpływem angielskiej kolonizacji i faktu, że używali go ludzie niewyksztalceni. Tak więc jeżeli większość używa formy niepoprawnej, to z czasem staje sie ona norma językową . I może ci się to podobać lub nie, ale tak właśnie jest. Nie ma sensu gniewac sie i oburzać z powodu rzeczy, na ktore nie mamy wplywu. Trzeba je po prostu zaakceptowac.

  • firefly profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Już spieszę wyjaśnić:
    "powinniśmy uczyć dzieci poprawnej polszczyzny zamiast pozwalać, żeby przenikały do niej takie potworki"

    "żeby przenikały do niej" - czyli w domyśle, wiem, że ten konkretny potworek do niej przeniknął. Że został uznany za poprawny. Ale wg mnie Rada Języka (10 lat temu) lepiej by postąpiła dbając, by każdy wiedział, że forma Norwegowie jest poprawna, zamiast (wtedy) wprowadzać do kanonu formę do tamtej pory niepoprawną.

    Więc, jeszcze raz powtarzam - nie powiedziałam, że forma Norwedzy jest niepoprawna. Po prostu źle mnie zrozumiałeś. A że wg mnie brzmi idiotycznie - cóż. Natomiast używanie słowa "idiotyczny" w stosunku do mnie i mojego nicka to już po prostu z Twojej strony złośliwość, jeśli nie chamstwo. Bo to bezpośredni atak na mnie, w odróżnieniu od tego, co ja napisałam (komentarz o brzmieniu danego słowa chyba nie może być odebrany jako atak na Ciebie, prawda?).

    Co do angielskiego nicka, to naprawdę nie rozumiem, w czym Ci przeszkadza albo dlaczego mając taki nick nie można rozmawiać o poprawności języka polskiego. O poprawności angielskiego też chętnie porozmawiam, jeśli to ma pomóc mojej wiarygodności.

  • dejw profesor
    @Redakcja @tad

    Miła wiadomość. Szkoda, że taki apel da tylko tyle, że gość prędzej czy później - raczej prędzej, wróci z kolejnym nickiem i cała zabawa zacznie się od nowa.

  • MarcinBB redaktor
    @firefly

    >>Pokaż mi gdzie napisałam, że forma Norwedzy jest niepoprawna.Wiem, że nie ja o tym decyduję, ale chyba mam prawo do własnej opinii, prawda?>Gdybyś przeczytał pozostałe moje posty,,,>A mój nick w języku angielskim...

  • MarcinBB redaktor
    @MarcinBB @mario0993

    W dodatku często my nie znamy tych kolorów, bo okazuje się, że nagle fuksja, śliwka i łosoś to też kolory...
    A myśmy głuptaski myśleli, że to kwiat, owoc i ryba ;-)
    Ale za to jak już sie uda dobrze przewidzieć, to frajda jest wyjątkowa. W obu przypadkach ;-)
    Gdyby Stoch wygrał po raz trzeci z rzędu, to Norwegowie mogliby zaktualizować swoje powiedzenie "Skakać po Wirkoli".

  • MarcinBB redaktor
    @MarcinBB @gosposia

    Po pierwsze - niczego się nie spodziewałem.
    Po drugie - jeśli to nie była replika, to co? :-)

  • firefly profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Przepraszam, ale kompletnie nie zrozumiałeś, o co mi chodziło.

    Pokaż mi gdzie napisałam, że forma Norwedzy jest niepoprawna. Doskonale zdaję sobie sprawę, że została uznana za poprawną stosunkowo niedawno. W tym właśnie rzecz. Mój komentarz nie był przytykiem do Ciebie i Twojego felietonu, a wyrażeniem opinii na temat uznawania przez Radę Języka Polskiego takich słów za poprawne. Wiem, że nie ja o tym decyduję, ale chyba mam prawo do własnej opinii, prawda? Jeśli od dzieciaka uczono mnie, że jedyną poprawną formą są "Norwegowie" to niestety nie pomoże, że 10 lat temu ktoś stwierdził, że jednak "Norwedzy" też jest ok. Bo przez długą część życia zdążyłam sobie zakodować, że jest to forma niepoprawna i źle brzmiąca. Naprawdę nie rozumiem po co uznawać za poprawne słowa, które długo funkcjonowały jako błędne. Bo tak wygodniej? Bo wielu ludzi i tak używało błędnej formy? Dla mnie to żaden argument.

    Gdybyś przeczytał pozostałe moje posty zobaczyłbyś, że żadną purystką, czy też, jak się złośliwie wyraziłeś, arystokratką językową nie jestem, sama napisałam, że nie popieram nadmiernego czepiania się oraz że zdarza mi się użyć zapożyczeń. Ale łatwiej było przyczepić się do jednej wypowiedzi, zinterpretować ją po swojemu i zarzucić mi opowiadanie bzdur.

    A mój nick w języku angielskim ma się do dyskusji o poprawnej polszczyźnie jak piernik do wiatraka i ewidentnie był to komentarz tylko po to, żeby złośliwie się do czegoś przyczepić (co, jak sam napisałeś, wyjątkowo Cię razi w komentarzach).

  • lena938 stały bywalec
    @MarcinBB @MarcinBB

    Oczywiście masz racje. Ja nie uważam by było coś złego w przewidywaniu i typowaniu. Wręcz przeciwnie. Im wiecej jest opinii i typów tym bardziej wzmaga zainteresowanie TCS (przynajmniej u mnie). Każdy teraz czeka aby się przekonać, czy na turnieju o podium i zwyciestwo bedą się byc faworyci czy ktoś zupełnie inny? Czy Kamil i Piotrek zaczną skakać jeszcze lepiej w TCS i byc może wyniki turnieju będą jak w 2017?

    Jedno jest pewne. Na tym turnieju Kobayahi będzie jak Prevc - tylko pytanie, którym zostanie: Domenem czy Peterem? Obstawiam, że tym pierwszym.

  • gosposia weteran
    @MarcinBB @MarcinBB

    "Próżno repliki się spodziewasz..."
    Itp, itd

  • gosposia weteran
    @Redakcja @tad

    On ma tu jeszcze, tak mi się wydaje, więcej kont.
    Parę już mu zlikwidowaliście wcześniej, ale co z tego?
    Jest jak hydra. Odrąbiesz łeb, wyrasta nowy.

  • boguslinda początkujący
    @Redakcja @boguslinda

    Przy okazji poszło już zgłoszenie o blokowanie możliwości wypowiedzi, więc oczekuj kontroli:)

  • boguslinda początkujący
    @Redakcja @tad

    Tadzio, a jak sobie poradisz z moim VPN-em i milionem możliwych IP? Ubawiłeś mnie do łez, wydasz wreszcie ze dwie stówki na swojego "programistę" na zabezpieczenie kodu rodem z 2000r.? :)))

  • mario0993 stały bywalec
    @MarcinBB @MarcinBB

    Przewidywanie to jest jedno z ulubionych zajęć kibica sportowego. Skoki narciarskie na tle wielu sportów mają wysoki poziom trudności typowania. Gdy porównam skoki z moim ulubionym sportem jakim jest tenis ziemny, to różnicę widać jak na dłoni. Tam przewidywać zwycięzcę któregos z turniejów wielkoszlemowych jest znacznie łatwiej. No chyba, że mówimy o rywalizacji kobiet, która obecnie jest znacznie bardziej nieprzewidywalna niz mężczyzn.

    Do czego zmierzam? Ano do tego, że przewidywanie w skokach oznacza, że w znacznej większości przypadków okaże się, iż racji nie mieliśmy. Ale tak naprawdę to czyni całą zabawę jeszcze lepszą. W pwnym sensie, człowiek typuje by póżniej się przekonać jak bardzo się było w błędzie i śmiać się samemu z siebie. To jest jak gra w której jesteśmy z góry na straconej pozycji, a szanse na wygraną są niskie. Pozwolę sobie na małą dygresję. Przewidywane wyników w skokach przypomina mi jedynie przewidywanie koloru bielizny mojej dziewczyny. Niemal za każdym razem kończy się porażką, bo oprócz najpopularniejszych kolorów, są kolory pochodne i take nieznane dla przeciętnego mężczyzny..

    Jak to się ma dokładnie do typowania skoków? Czasem może wygrać TCS kolor główny (Stoch, Ryoyu, Żyła), innym razem kolor pochodny (Kraft, Geiger, Freitag). A może bedzie to kolor pochodny-nie brany pod uwagę (Aalto, Kubacki, Hayboeck).

    Ja stawiam na kolor czarny (Ryoyu Kobayashi). Ciekawe jak bardzo się pomylę. Po cichu liczę, że tak jednak będzie i to Stoch wygra.

  • Redakcja redaktor
    Ban dla AlanWake

    Informuję, że użytkownik AlanWake dostał bana. M.in. zaśmiecił swoimi pustymi komentarzami (setkami) starsze artykuły, tylko po to, żeby sobie poprawić rangę na 'doświadczony'.... Nie trzeba chyba wspominać, że to ta sama osoba, co zwykle i radzę unikać dyskusji z kolejnymi jej wcieleniami.

  • MarcinBB redaktor
    @MarcinBB @lena938

    To wszystko również prawda. Szczególnie to, że sport jest nieprzewidywalny. Ale to mnie nie odstrasza od prób przewidywania pomimo wszystko - ot taka przekorna natura.
    A próbując przewidywać opieram się już mniej na statystykach, ale bardziej na "nosie".
    Co do Wellingera, to oceniałem, że może być silny. Eisenbichlera w ogóle nie brałem pod uwagę. Piotrek zupełnie mnie zaskoczył zarówno drugim miejsce na TCS (fakt, że tu splotło się trochę szczęśliwych dla niego okoliczności) jak i brązowym medalem w Lahti - gdzie już nie miał żadnej taryfy ulgowej. Dopiero po tamtym sezonie uznałem, że to zawodnik światowej czołówki i miałem przeczucie, że jeszcze może coś zwojować. Po zakończeniu zeszłego sezonu stwierdziłem, że jego potencjał wciąż jeszcze jest większy, niż jego osiągnięcia. Kilka lat temu pisałem, że to nie jest zawodnik, który mógłby kiedyś zdobyć Puchar Świata. Przeciwstawiłem go Kotu, który moim zdaniem jak najbardziej może to zrobić. Ale teraz już bym tego nie powtórzył.
    W zasadzie każdy, kto trochę w skokach siedzi, wie, że Piotr ma galaktyczne odbicie, lepsze nawet, niż miał Małysz. Ma też niezwykłe poczucie równowagi - absolutnie zadziwiające - jak akrobata cyrkowy. I jest niesamowicie elastyczny - mógłby rywalizować z gimnastyczkami artystycznymi. Pod względem tych trzech czynników - nie wiem, czy jakikolwiek współczesny skoczek jest w stanie mu dorównać. Aby być skoczkiem doskonałym - moim skromnym zdaniem (może czytają to jacyś trenerzy i się smieją, że głupoty piszę) - brakowało mu długo wyczucia progu, odpowiednio szybkiego wybicia i odpowiednio szybkiego przejscia do optymalnej pozycji. A także "czucia powietrza". Wszystko jednak wskazuje na to, że Horngacher wydobył z niego to, co potrzebne, by Piotr dołączył do ścisłej światowej czołówki. Ściskam kciuki, by to trwało.

  • MarcinBB redaktor
    odpowiedzi zbiorcze

    @Wojciechowski
    Ja też to doskonale pamiętam, było tak, jak mówisz. Nota Jandy wyświetliła się w momencie, jak odpinał narty. 12 sekund po przyziemieniu.
    Każdy może sobie sprawdzić, wystarczy w youtube wpisać "Ahonen vs Janda Bischofshofen 2006".
    Aczkolwiek Pan Włodek mówił z takim przekonaniem, że trzy razy powtórzyłem sobie kalkulacje w głowie, żeby siebie upewnić, że to ja mam rację.
    Poza tym, właśnie zostałeś moim nowym idolem. Gosposia przyznała Ci się do błędu i uznała, że to Ty miałes rację. To jak wygrać w totka :-) Co prawda mało się przy tym nie udławiła i postarała się to przyznanie obrzydzić tak, jak to tylko możliwe ale fakt pozostaje faktem.
    @firefly
    Problem polega na tym, że o tym, czy coś jest poprawne, czy nie, nie decydujesz Ty. Rada Języka Polskiego już dekadę temu zdecydowała, ze jest to forma poprawna. Więc i ja w swoich felietonach uczę dzieci poprawnej polszczyzny, używając poprawnych form. Tobie się może wydawać, że to brzmi idiotycznie. A dla mnie idiotycznie brzmi wywód o czystości polszczyzny pochodzacy od kogoś, kto jako nicka używa angielskiego słowa. I co z tego? Nic.
    Możesz się lansować na przedwojennego arystokratę i upierać się, że należy używać słów "inkaust", "krytnia" i "elektroniczna maszyna cyfrowa", zamiast "atrament", "dach" i "komputer". Ale nie opowiadaj bzdur, że te słowa są niepoprawne.
    @AlanWake
    Gratuluję konkursowego strzelenia sobie w stopę.
    0 9:29 piszesz " jedną z cech inteligencji jest znajomość chociaż jednego, zwłaszcza rodzimego języka."
    A o 10:02 piszesz "Klimov".
    Nie wiem jak z tym dzbanem, ale młodzież używa też często słowa "samozaoranie". Dla mnie jesteś mistrzem samozaorania.


    Co mnie razi w komentarzach?
    Niechlujność i nieprzestrzeganie zasad polszczyzny - trochę.
    Pisanie kompletnych głupot, rozpowszechnianie nieprawdy - znacząco.
    Chamstwo, czepianie, się, jeżdżenie po ludziach, prowokowanie kłótni, obrażanie - wyjątkowo.
    Jeśli ktoś pisze komentarz pod artykułem o skokach tylko po to, by dokopywać komuś, kto napisał mądrze, ale nieskładnie, to zasadniczo jest dla mnie zwykłym trollem. Zasadniczo łamie punkt 7. i 9. regulaminu. I niech się nie dziwi, że takie komentarze będą usuwane.

  • MarcinBB redaktor
    @WingAndAPrayer @mario0993

    Twórcy strony robią po prostu portal o skokach. Naprawdę nie przychodzi im do głowy, co moze wymyślić wariat. Własnie dlatego, że wariat jest wariatem, normalnym trudno przewidzieć, na jak wariacki pomysł wpadnie...

  • AlanWake stały bywalec
    @WingAndAPrayer @mario0993

    Po raz kolejny Ci powtarzam, że jakbym chciał, to tuta mamj 999 "lajków", małolacie:).

  • lena938 stały bywalec
    @MarcinBB @MarcinBB

    no sam widzisz. :) Pewnie pozostałej 3. też nie typowaleś (chyba nikt by wtedy ich nie typował). Wellinger wtedy byl w kryzysie i dopiero w styczniu 2017 w Wisle wrócił po ponad 2 latach przerwy na podium ( a potem juz seryjnie stawal na podium). Eisenbishler - mysle, że mial duzo szczescia w tych mistrzostwach ale to pokazuje, ze można spodziewać się na podium MS zawodnika, który moze miec akurat dobry dzien wtedy a nie musi skakać dobrze przez caly sezon. No i Piotrek, ktory skakał dobrze w tamtym sezonie ale raczej nikt w nim nie widział medalisty MS (nawet on sam byl wtedy w duzym szoku) a tu miła niespodzianka. Jaki wniosek? Sport jest nieprzwidywalny.

  • MarcinBB redaktor
    @MarcinBB @lena938

    "No ale patrząc np. na sezon 16/17 to wskazałbyś w grudniu na Krafta, Wellingera, Żyłe czy Eisenbischlera jako medalistow MS?"
    To prawda. W grudniu 2016 popełniłem w ogóle jeden z najwiekszych błędów, nie doceniając Krafta. Stwierdziłem, że to nie jest skoczek wielkiego formatu...

  • MarcinBB redaktor
    @kunta @mario0993

    Zgadzam się ze wszystkim, co napisałeś.
    Poza jednym.
    Forma "Norwedzy" JUŻ JEST poprawna. Co najmniej od 2009 roku. Odsyłam do Nowego/Wielkiego Słownika Poprawnej Polszczyzny.
    pozdrawiam

  • MarcinBB redaktor
    @kunta @kunta

    1. Wytłumacz mi różnicę między formą poprawną a dopuszczalną. Byłbym niezwykle zobowiązany, gdybyś powołał się przy okazji na coś więcej, niż własne widzimisię.
    2. Zasady poprawnej pisowni języka polskiego nie są ustalane przez "polonistów" tylko przez Radę Języka Polskiego przy Polskiej Akademii Nauk. Która rzadko "dopasowuje coś do zgrai niechętnie uczących się". Wprost przeciwnie - jest ciałem bardzo konserwatywnym. Inaczej już dawno dopuściła by tyleż wszechobecną, co wywołującą u mnie gęsią skórkę formę "poszłem". W końcu jest ona poprawna i fonetycznie i ze względu na dopasowanie do reszty paradygmatu.
    3. Nie, nie można by napisać analogicznie "Beldzy, Włochowie, Holendrowie, czy Finlandczycy". Gdyż są to formy niepoprawne. Lub też niedopuszczalne, czyli na jedno wychodzi.
    4. Zapewne Twój przedwojenny profesor "polaka" przewraca się w grobie dość często. Taka kolej rzeczy. Czasy się zmieniają i język również. Kiedyś było nie do pomyślenia, by niewiastę nazwać kobietą. Z kolei bardzo dziś obraźliwe słowo na k było zupełnie neutralne. Masz prawo do swej estetyki, ale publiczne pouczanie ludzi, którzy używają poprawnych form, jest wprowadzaniem w błąd osób trzecich a także po prostu niegrzeczne.

  • mario0993 stały bywalec
    @WingAndAPrayer @AlanWake

    @Halabardziarz jest stryjecznym wujem szwagra twojego drugiego męża panie Krzykaczu. Mam życie w przeciwieństwie do pana, panie Krzykaczu, który to posiada wielką wiedzę na temat skryptów gnerujących like-i. Bez komentarza...

  • AlanWake stały bywalec
    @WingAndAPrayer @mario0993

    Nie wiem kim jeste halabardziarz, a Ty nie maszjednak życia:).

  • mario0993 stały bywalec
    @WingAndAPrayer @AlanWake

    Mam jakieś życie panie krykaczu. Właściwie to jeszcze 10 żyć. Mogę ci odsprzedać jedno. Co do wieku to mam 1 roczek i 34 miesiące. I jak tam liczba like-ów się przedstawia na dzień dzisiejszy z tego konta i konta @Halabardziarz?

  • AlanWake stały bywalec
    @WingAndAPrayer @mario0993

    Nie zwróciłeś uwagi, śmieszny człowieku, że kpię z "rangi" i "lajków" tutaj? Ile masz lat? Śmieję się z tego, a takie osoby jak ty nie rozumieją najprostszych rzeczy. Masz jakieś życie w ogóle? :)

  • mario0993 stały bywalec
    @WingAndAPrayer @AlanWake

    Bo twórcy tej strony najprawdopodobniej nie przewidzieli, że ktoś może aspirować do roli łowcy like-ów. panie krzykaczu. Dla mnie możesz mieć i 1 000 000 000 000 000 polubień. Wpiszesz się do księgi rekordów Guinessa i odznaczą cię jakimś orderem w Pałacu Prezydenckim. xD

  • AlanWake stały bywalec
    @WingAndAPrayer @mario0993

    Mario, na "Pan" to w bzinesie:). Mogę mieć 999 jeśli chcesz:), bo poziom zabezpieczeń tej strony to rok 2000:)

  • mario0993 stały bywalec
    @WingAndAPrayer @AlanWake

    No dostał pan 28 like-ów panie krzykaczu. Na to konto i te multikonto "Halabardziarz". Jak by coś to jestem w pogotowiu by dać więcej.

  • Wojciechowski profesor
    @SebaSzczesny @gosposia

    Ręce opadają. "Gosposię" zacząłem wielką literą, bo była... na początku zdania. Jeśli to jest "dobra mina do złej gry", to ja tego typu humoru nie pojmuję. I wypraszam sobie złośliwości. Chyba że siedzisz mi w mózgu i znasz moje wszelkie intencje, ale nie wydaje mi się.

    Temat Jandy i Ahonena mógłbym sam olać, gdyby nie to, że akurat na tych "minutach czekania" zbudowałaś teorię spiskową. Inaczej w ogóle nie zwróciłbym na to uwagi.

  • AlanWake stały bywalec
    @WingAndAPrayer @mario0993

    Ile Ci wygenerować automatem w tej dziurawej stronie? 10, 100, 1000?

  • mario0993 stały bywalec
    @WingAndAPrayer @AlanWake

    No już się biorę za lajkowanie twoich komentarzy panie krzykaczu. Daj pan chwilę. Bądź tak miły i podziel się pełną listą swoich multikont bym wiedział co lajkować. :).

  • AlanWake stały bywalec
    @WingAndAPrayer @Maradona

    Bo jesteś kompletnie nijakim nerdem? :)

  • AlanWake stały bywalec
    @WingAndAPrayer @mario0993

    W ogóle pisze się osobno. Dobrze, że nie wogule. :)

  • lena938 stały bywalec
    @WingAndAPrayer @Ravv

    pewnie masz racje. Ja tu jestem od wczoraj więc jeszcze nie miałam okazji uczestniczyć w miarę normalnej dyskusji. Przypuszczam, że ogarnięci forumowicze mniej piszą przez to, że skoków nie ma więc nie ma co komentować. Ja zapisałam się przede wszystkim by rozmawiać i polemizować na temat skoków jednak narazie widzę głównie sam trolling...

  • mario0993 stały bywalec
    @WingAndAPrayer @Maradona

    Naprawdę? A co, jakieś nagrody są za największą liczbę like-ów w miesiącu czy jak? Czyli mam rozumieć, że ten cały @Halabardziasz to jego piętnaste konto, tak? Albert Einstein podobno kiedyś powiedział: "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Tylko co do pierwszego nie jestem pewien". Polowanie na like-i poprzez przesadzone jechanie po innym userze bije chyba wszystko.

    Ja tam nie zauważyłem by ktoś tutaj w ostatnich dniach naprawdę kaleczył język w sposób przesadzony. Brak interpunkcii w komentarzach niektórych osób może wynika po części z lenistwa a może po prostu ktoś ma wolną chwilę w czasie dnia, jest poza domem i pisze na telefonie. Postęp technologiczny daje nam wiele możliwości i nie zawsze jest sprzymierzeńcem językowych krzykaczy. Oczywistym jest, iż zdecydownaie łatwiej o poprawność zwłaszcza interpunkcyjną pisząc na laptopie niż na smartfonie. Ponad to nie zawsze jest czas by wszystko sprawdzić, zwłaszcza jak się napisało sporo tekstu.

    Widzę, że krytykuje się tutaj pokolenie najmłodsze i z pewnością w wielu przypadkach jest to zasadne. Ja osobiście nie należę do pokolenia, które w wieku 5 lat miało komputer, smartfona i tablet. Jakoś ci ludzoe żyją bez perfekcyjnej znajomości języka. Za to śmiem twierdzić, iż znajomość bardzo przydatnych obecnie języków programowania czy języka angielskiego jest dużo lepsza niż starszego pokolenia.

    Pan "łowca like-ów" niekulturalnie, a wręcz chamsko wytyka błędy innym. W każdym razie bardziej doświadczeni userzy sugerują, iż to wszystko dla poklasku. Z racji, że święta za pasem to dam "łapkę w górę" dla wszystkich komentarzy pana krzykacza i jego multikonta. Wogóle jak tak się przedstawia sytuacja to jestem gotów pójść na współpracę. Bezinteresownie będę like-ował wszystkie komentarze "łowcy like-ów" by poprawić jego statystyki. Nic to nie kosztuje, a ktoś bedzie bardziej podniecony większą liczbą polubień.

  • halabardziarz początkujący
    @skortom76 @Ravv

    Nie ma takiej odmiany w PWN. I dlatego jej "specu" użyłem.

  • halabardziarz początkujący
    @skortom76 @StrasznyRybolakOtchlani

    Dokładnie, tak samo jak jeden przecinek na milion znaków nie jest błędem. Mogę się już zaśmiać z tego, jakim jesteś nerdem i ignorantem:)?

  • Ravv doświadczony
    @skortom76 @halabardziarz

    Dał ci poprawną formę w tekście, a ty dalej nie wiesz, o co chodzi?

    Z ciekawości wyszukałem "halabardziarza" - wyskoczyło sześć wyników, w tym jeden z tej strony...

  • AlanWake stały bywalec
    @WingAndAPrayer @pawelf1

    pawelfku, popłaczesz się z tego powodu? :) Do mamusi napiszesz? :) Czy do Tadzia? :)

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @skortom76 @halabardziarz

    Błąd językowy to nie błąd ortograficzny, purysto polszczyzny.

  • Ravv doświadczony
    @WingAndAPrayer @lena938

    Zdecydowana większość jest w porządku. Niestety trolli lepiej widać, ale tak jest przecież wszędzie i to nie jest kwestia portalu.

  • AlanWake stały bywalec
    @WingAndAPrayer @Maradona

    Pajacu takie rzeczy robi SKRYPT, AUTOMATYCZNIE. Ty nawet najprostszych rzeczy nie ogarniasz, jesteś laikiem takim, że nic tylko programiści śmieją się do rozpuku:).

  • halabardziarz początkujący
    @skortom76 @StrasznyRybolakOtchlani

    Wytłumacz nam proszę, w czym jest ta forma niepoprawna? Halabardziaż wg Ciebie, czy Chalabardziarz albo Chalabardziaż? Czy jeszcze bardziej się ośmieszysz, podobnie do innych tu "komentujących"?

  • Maradona profesor
    @WingAndAPrayer @AlanWake

    Zakładaj sobie ile chcesz, mi to wszystko jedno. Pytanie tylko dlaczego twoje konta są notorycznie blokowane? Mojego ten "pseudo-admin" jakoś nigdy nie zablokował.

  • Maradona profesor
    @WingAndAPrayer @StrasznyRybolakOtchlani

    Tak, dokładnie. Pewnie jeszcze inne konta by się znalazły :)

  • AlanWake stały bywalec
    @WingAndAPrayer @Maradona

    No jak pseudo-admin blokuje, to trudno nie zakładać. Nadal zgodnie z regulaminem, bo jest JEDNO konto. Ogarniasz to, czy ci przeliterować?

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @WingAndAPrayer @Maradona

    Masz na myśli @andy_stavovski'ego vel @alicję-ileśtam vel @saltodeesqui vel @Becouse_Life vel Alana-właściciela firmy budowlanej, który straszy admina pozwem z tytułu RODO? :D

  • lena938 stały bywalec
    @WingAndAPrayer @Maradona

    Chyba sie domyślam o kim mówisz, to jest masakra i brak słów...

  • FankaPilcha stały bywalec
    @skortom76 @StrasznyRybolakOtchlani

    Uważaj, bo zaraz ci przedstawi obszerny wywód, udowadniający, że forma ,,halabardziarz" też jest poprawna :)

  • Maradona profesor
    @WingAndAPrayer @lena938

    Podejrzewam, że większość użytkowników jest "normalna" i każdy z nich posiada jedno konto. Natomiast jest tu na pewno jeden taki użytkownik, który co jakiś czas zakłada nowe konto pod inną nazwą, ale po sposobie pisania łatwo go rozpoznać.

  • lena938 stały bywalec
    @WingAndAPrayer @Maradona

    jestem tu od wczoraj i jeszcze malo wiem co tu sie na forum dzieje wiec mam pytanie: czy dużo tu jest takich kont jak to, ktore wlaśnie przytoczyłeś? w sensie fikcyjnych dobrze rozumiem? :)

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @skortom76 @halabardziarz

    Tak na marginesie... Wiesz, że masz błąd językowy w nicku, "halabardniku" od poprawnej polszczyzny?

  • pawelf1 profesor
    @WingAndAPrayer @Maradona

    Pomijając "stan umysłu" takich cudaków , zatrważające jest też to jak bardzo moderacja i admistracja pozwala na te "chore" zabawy tych kilku trolli:(

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @AlanWake

    Hazard na różnym poziomie jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych przywar ludzkości, że tak powiem górnolotnie. Całe szczęście zawsze byłem poza tym, po prostu to mnie zupełnie nie rajcowało.
    Z przywar wolę już kielich niezłego winka.
    A propos, mam nieotwartą jeszcze butelkę wina Toscana Rosso. Dzięki AlanWake za przypomnienie mnie, że już czas na przyjemność.

  • Maradona profesor
    @WingAndAPrayer @halabardziarz

    O, tutaj mamy właśnie kolejne konto naszego właściciela firmy budowlanej.

  • gosposia weteran
    @SebaSzczesny @Wojciechowski

    I tu się mylisz.
    Mój nick brzmi "@gosposia", nie "Gosposia", więc nie rób dobrej miny do zlej gry.
    I nie pisz o tym, że ta protekcjonalność nie była zamierzona. Była, podobnie jak każdego, kto się tak zwracał do mnie przed Tobą. Wydaje Wam się, że jesteście przez taki zwrot dowcipniejsi? A może na tyle lepsi, że musicie to koniecznie pokazać?
    Osobiście mam tę Waszą protekcjonalność na tyle głęboko, że ścieka po mnie jak woda po dachu. Mogę się tylko śmiać, że komuś, na podstawie nicka jaki obrał interlokutor, może się wydawać, że ma z tego tytułu przewagę pozwalającą mu na tegoż interlokutora patrzeć z góry. Tylko dlatego, że ten zaprezentował dziwny w Waszym odbiorze, może i, od czasu do czasu, obiektywnie mylny, pogląd.
    Sorry, że wychodzę z tym akurat przy dyskusji z Tobą, bo akurat Ciebie dotyczy to w najmniejszym stopniu (czytam sporo Twoich komentarzy i po raz pierwszy zauważam jakąkolwiek złośliwość), ale już te hordy tutejszych błaznów i trolli, które atakują, na przykład mnie, głównie z powodu nicka (notabene nie mając merytorycznie wielokrotnie nic do powiedzenie) muszą wręcz kazać się martwić o kondycję intelektualną tego typu ludzi. A i ci, których do trolli czy błaznów trudno zaliczać, też sobie często jakiegoś przytyku do nicka, jak im brakuje argumentów w dyskusji, odmówić sobie nie mogą.
    A jak chodzi o sytuację z Jandą i Ahonenem to tak jak mówię. Filmik potwierdza Twoje racje. Jak będę mieć "nowe dowody w sprawie" to się odezwę. Do tego czasu wychodzi na Twoje. Niech będzie, że nie mam racji. Zadowolony? Tyle.

  • halabardziarz początkujący
    @WingAndAPrayer @Maradona

    Wprawdzie tu od niedawna, ale nie przyjąłeś, że może inni myślą zupełnie inaczej niż Ty? I że dla innych Ty jesteś smieszny z tym myśleniem? Tak tylko pytam.

  • AlanWake stały bywalec
    @WingAndAPrayer @WingAndAPrayer

    Smutne, że takie pajace jak ty, nadal nie rozumieją, że to poprawna forma w całym USA.

    @Maradona Nie musiałbym, prosty skrypt nabijłby mi 100 albo 999 (więcej nie pozwalaja ograniczają impotenta-"programisty" z tej strony, od Tadzia za stówkę). Ale gratuluję idiotycznego myślenia, musisz mieć IQ w granicach temperatury ciała:).

  • Maradona profesor
    @WingAndAPrayer @WingAndAPrayer

    Przecież on sobie te łapki sam nabija ze swoich pozostałych kont. W poprzednich sezonach funkcjonował pod innymi nickami i było podobnie. Dziwie się, że komuś chce się w to bawić.

  • WingAndAPrayer bywalec

    ja wiem, że w trollerce nic, co się wypisuje, nie ma znaczenia, ale ciężko mi się nie uśmiechnąć, gdy obrońcy dbałości językowej dają łapki facetowi, który jakieś dwa miesiące temu wklepał z pięćdziesiąt postów próbujących przekonać wszystkich, że "becouse" jest poprawną formą :)

  • firefly profesor
    @skortom76 @skortom76

    Millenialsi to akurat ludzie obecnie już dorośli, urodzeni gdzieś w latach 1980 do max 2000. Obecna młodzież to nie millenialsi a tzw. pokolenie Z i to oni właśnie mają problemy z poprawnym pisaniem (i mówieniem) w języku polskim. Większość millenialsów wychowywała się jeszcze bez komórek i Internetu albo z bardzo ograniczonym do niego dostępem.

    Sama jestem millenialsem i nie powiem, zdarza mi się napisać wtf albo btw. Bo tak jest szybciej. Dlatego nie popieram jakiegoś zmasowanego czepiania się o każde zapożyczenie, błąd, czy literówkę, ale jednak jakieś granice powinny być.

  • halabardziarz początkujący
    @skortom76 @skortom76

    A mnie się wydaje, że jednak ludzie o stosownym IQ powinni bronić pewnych rzeczy, a nie godzić się na to, by internet został zdominowany przez analfabetów. Tu jestem od niedawna, ale w internecie o 1996r. i aż mi się robi niedobrze, ilu idiotów objawiło się od tego czasu w sieci, bo dostęp potaniał, zwłaszcza w ostatnich 10-12 latach.

  • skortom76 doświadczony
    @skortom76 @halabardziarz

    Nie bronię, tylko wiem, że nie mam na to wielkiego wpływu więc staram się tolerować.

  • halabardziarz początkujący
    @skortom76 @skortom76

    Tylko to śmiech przez łzy, a Ty akceptując wpisy tych analfabetów i ich broniąc dorzucasz do tego cegiełkę.

  • skortom76 doświadczony
    @skortom76 @halabardziarz

    Heehehhe dobre, w maturze 2030 będzie odnajdź drwala na tablecie a i tak 80% nie zda bo nie będzie wiedziało kto to jest drwal.

  • AlanWake stały bywalec
    @skortom76 @skortom76

    Na głupotę? Akceptacja głupoty, to już nawet coś gorszego.

  • halabardziarz początkujący
    @skortom76 @skortom76

    Ty tak na poważnie? Przeczytaj:

    Matura 1960 r.

    Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?

    Matura 1970 r.

    Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?

    Matura 1980 r.

    Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile procent stanowi zysk drwala?

    Matura 1990 r.

    Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal i jaki wpływ miała jego praca na otoczenie drzewa (uwzględnij sąsiadującą z drzewem florę i faunę)?

    Matura 2000 r. (tylko dla zainteresowanych)

    Drwal sprzedał drewno za 100 zł. W tym celu musiał wyciąć kilka starych drzew. Opisz w kilku zdaniach, jak w tej sytuacji czuły się biedne zwierzątka leśne i rośliny? Jak bardzo niekorzystne dla środowiska jest wycinanie starych drzew?

    Matura 2010 r.

    Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Drwal zarobił 20 zł. Zakreśl liczbę 20.

    Matura 2020 r.

    Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Pokoloruj drwala.

  • skortom76 doświadczony
    @skortom76 @AlanWake

    A na co jestem chory, że mam się leczyć? Zresztą wiesz jak się nazywa rodziny gdzie nadaje się takie imiona jak Alan czy Dżesika?

  • AlanWake stały bywalec
    @skortom76 @AlanWake

    Od razu zaznaczę, że literówki nie są czyms złym (na szybko pisane z telefonu), ale skandalem jest, by ten portalik nie miał nawet edycji wpisu. Tadzio, 200 zł ci szkoda dla swojego "mega" programera? :)

  • AlanWake stały bywalec
    @skortom76 @skortom76

    SMS-ów juz sie nie pisze od kilku lat, odkąd wszedł WhatsApp, Messenger czy Viber. Widać nawet nad tym nie dadążasz. Czyli co, mamy 20186., to pozwólmy "młodym" na bzdury? Genialne. Człowieku, bez urazy, lecz się.

  • skortom76 doświadczony

    Ludzie to portal sportowy czy polonistyczny ? Jest tu dużo osób młodych tzw millenialsów, a te osoby nie przywiązują wagi do takich rzeczy jak gramatyka. To media kreują takie słowa jak " wykon", " słit focie" itp. a Ci ludzie piszą głównie smsy, gdzie przeważają skróty, typu WTF, kmwtw, itp. Ja już przestałem zwracać na to uwagę, bo zasób słów dzisiejszej młodzieży jest uboższy o ok. 50% od wcześniejszych pokoleń. Kiedyś grało się na boisku w piłkę, dzisiaj na konsoli, kiedyś czytało się kilkadziesiąt książęk rocznie, a dzisiaj jak nastolatek dostanie książkę pod choinkę to jest obrażony. Wyrosło nam niestety pokolenie zniewieściałych facetów w rurkach i solarowych księżniczek. Więc przestańmy się czepiać literówek i znaków interpunkcyjnych. Przecież 60% młodych ludzi to dyslektycy i wtórni analfabeci...

  • AlanWake stały bywalec
    @SebaSzczesny @Wojciechowski

    A brzmisz głównie jak Wojtek z IIIB:).

  • stivus profesor
    @kunta @firefly

    Norwedzy brzmi niezgrabnie, niemniej jest formą poprawną i za taką uważa ją WSPP. Inaczej sprawa ma się z Belgami chociażby, bo tam jedyną formą poprawną są Belgowie. Beldzy są więc formą niepoprawną i brzmi to jeszcze głupiej niż Norwedzy. Tak właściwie to szukałem na ten temat jakichś śladów w internecie, ale zasady nie znalazłem. Wydawało mi się ze jeżeli liczba pojedyncza kończy się na spółgloskę dźwięczną typu -b /-g, to wtedy mamy końcówkę -owie, jak np.
    Norweg>Norwegowie
    Serb>Serbowie
    Belg>Belgowie
    ale dlaczego:
    Szwed>Szwedzi
    Skoro "-d" też jest spółgłoską dźwięczną?
    Albo idąc w odwrotnym kierunku spółgłoski bezdźwięczne dają w l.mng. "-cy" lub "-si"
    Polak> Polacy
    Grek>Grecy
    Turek> Turcy
    albo:
    Czech>Czesi
    Włoch>Włosi
    Ale dlaczego u licha:
    Kazach>Kazachowie
    Skoro -ch jest przecież bezdźwięczne?
    Jak widać język polski w większości z wyjątków i zaprawdę powiadam wam: jesteśmy szczęściarzami że nie musimy się tego języka uczyć a wysysamy go z mlekiem matki (jedni mniej drudzy bardziej, ale nigdy nie ma po rowno). Spróbujcie te wszystkie zasady wytłumaczyć np. Niemcowi. Uwierzcie mi, to bardzo trudne. Piszę bo ja kiedyś próbowałem.

  • Wojciechowski profesor
    @SebaSzczesny @gosposia

    Trzeba bylo sobie "protekcjonalnego" pseudonimu nie wybierać. Twój to "gosposia", ale mój to bynajmniej nie "Wojciechunio" - tak na marginesie.

  • AlanWake stały bywalec
    @stivus @stivus

    Zgodzę się z tobą w przypadku osób wybitnych. Mam gdzieś, jak pisze ktoś, kto odkrywa nową galaktykę i i potrafi rozróżnić procesor na poziomie tranzystorów. Ale jakaś głupia pinda, za przeproszeniem, o zerowej wiedzy z czegokolwiek, nie jest wykładnią dla mnie w niczym i to, że powinna napisać chociaż ze dwa-trzy zdania poprawnie nie jest niczym nadzwyczajnym. Szanujmy się.

  • AlanWake stały bywalec
    @SebaSzczesny @gosposia

    Tak, gosposiu, to spisek. ktoś celowo przerobnił wideo żeby cię oszukać. tak samo jak celowo NASA wyświetla hologramy na niebie, zeby oszukac płaskoziemców, że Ziemia nie jest płaska. Kobieto idź się leczyc, dziś sa naprawdę dobre proszki:).

  • zwyklykibic bywalec
    @stivus @stivus

    na stronie Onecie, Skijumping da się również zauważyć błędy ,albo robią literówki. Wiesz najgorsze jest, że człowiek nawet jak zle napiszę to i tak będą poprawiać,a sami też popełniają błędy. Ale jest coś takiego jak tolerancja.
    Tego nie lubię to mu zwrócę uwagę. Tam tego lubię nawet go kocham to nic niech robi błędy.
    kiedyś tutaj pisałem głupoty, ale kazdy z nas piszę głupoty i jeszcze to ludzie lajkują. CZyli im większa głupota tym ludzie są bardzie tolerancyjni w internecie ;). Akurat moich głupot nikt nie lajkuje no ,ale to nie jest dla mnie najważniejsze.

  • gosposia weteran
    @SebaSzczesny @Wojciechowski

    Jedno muszę przyznać. Czas płynie bardzo szybko.
    To było dawno i mogło mi się nieco, ze względu na tę odległość czasową, zamglić.
    Pamiętam jednak, że czekanie na ogłoszenie rezultatu Jandy trwało, jak dla mnie, bardzo długo. Może dlużyło się tak bardzo dlatego, że człowiek chciał od razu wiedzieć kto wygrał. i każda sekunda robiła za 10. Nie wiem.
    Zostało mi w pamięci to, co piszę niżej. Przyznaję, że te "kilka minut" to mogło być wrażenie subiektywne.
    Wobec tego odszczekuję. Pod jednym warunkiem. Że obrazu, który oglądałeś ktoś celowo, w tym fragmencie o którym rozmawiamy, nie skrócił. No bo po co pokazywać oczekiwanie na wynik. Ważny jest rezultat, prawda?
    I nie pisz do mnie "gosposiu". Brzmi protekcjonalnie. Ja do Ciebie "Wojciechuniu" nie piszę.

  • zwyklykibic bywalec
    @zwyklykibic @AlanWake

    Zdaje sobie sprawę ,że sobie zaprzeczam,ale to jest moje zdanie ;).
    Bo jakbyś czytał poprzedni komentarz to byś wiedział o co mi chodziło.
    Widzisz ja patrzę też pod kątem ostatnich konkursów,ale i na całość skoków.
    Ja nie patrzę na kursy, bo kursy nie zawsze pokazują, jakby tak było, to większość z was rzuciło pracę i by na tym zarabiało ;)

  • stivus profesor
    Poprawność jezykowa

    Ja mam do tego tematu trochę bardziej tolerancyjne podejście. Sam raczej nie mam trudności w zachowaniu poprawności języka, natomiast nie skreślam ludzi piszących niepoprawnie. Dla mnie bardziej istotnym jest to, co dana osoba chce mi przekazać, co nie oznacza, że nie jestem człowiekiem uwrazliwionym na formę przekazu. Jasne, że bolą mnie błędy i zauważam je w okamngnieniu. Tak już mam od dziecka, ale nie dyskredytuję osobników o mniej wysublimowanej estetyce językowej. Każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii, w końcu temu ma służyć to forum. I na tym się koncentruję, mimo że ciężko się niektóre posty czyta. Ale próbuje sobie tłumaczyć że przecież mamy tutaj często do czynienia z dyslektykami czy dysortografami a niektórzy wplatają to z regionalny w swoje wypowiedzi.
    Czym innym jest natomiast niedbałość językowa, bo ta powodowana jest intencją piszącego czyli pewnym - nie zawsze świadomym -zamiarem. Z drugiej strony na co dzień mamy do czynienia z jawnym i powszechnie akceptowanym gwałceniem języka, czy to w reklamach czy w polityce, nie mówiąc już o portalach internetowych, na których aż się od błędów roi. Język ewoluuje, to materia żywa i elastyczna. Nie przerwiemy pewnych trendów w jego rozwoju. Skupmy się więc na meritum, bo język jest tylko środkiem do celu, a celem jest komunikacja.

  • tik_tak stały bywalec
    @Wojciechowski @gosposia

    https://www.youtube.com/watch?v=Xv9jWhen_9I

  • Wojciechowski profesor
    @SebaSzczesny @gosposia

    Gosposiu, przykro mi, ale tak się niestety złożyło, że z ciekawości znalazłem sobie nagranie z tych zawodów i nota Jandy pojawiła się na ekranie aż 12 sekund po jego skoku.

    Fascynujące, jak można jednego nawet dnia pisać całkiem sensownie, logicznie i intrygującego, a później od rzeczy zupełnie. Cóż, każdy ma jakąś zabawę. ;)

  • firefly profesor

    Ludzie kochani, przecież on celowo wpisał ten tekst z błędami i bez żadnej interpunkcji, żeby zaprezentować, jak ciężko się coś takiego czyta, nawet jeśli jest to tekst literacki wysokiej jakości. Więc tu w ogóle nie chodzi o literówkę. To był zabieg CELOWY.

    O mamusiu, do czego to doszło w tych komentarzach. Boże, patrzysz i nie grzmisz.

  • gosposia weteran
    @SebaSzczesny @Wojciechowski

    Co Ci zatem zostanie?
    Nie samym trzewiem żyje człowiek:)

  • AlanWake stały bywalec
    @SebaSzczesny @Wojciechowski

    Podobno jeszcze dzwonili do Busha jeszcze wtedy, by zatwierdził wyniki i się przeciagało. Dziewczynki na tej stronie, to czeska komedia - nawiedzone nastolatki od oszukiwania Stocha, po inne mafie FIS-owskie. Muszę napisać coć tak, zeby pseudo-admin (bo niestety podobni tu poziomem) nie usunął - dobrze by było, żeby w końcu zaznały porządnego zegrzmocenia, by skończyły pisać te swoje brednie. Oczywiście piszę o zegrzmoceniu z nieba, w postaci piorunów od Boga:).

  • halabardziarz początkujący
    @stivus @lena938

    On ma sprawdzać kopiowany tekst o jedną literówkę, czy ty siebie słyszysz, pisząc sama skandalicznie wszystkie posty? Przepraszam, ale to śmiech na sali. Z Twojego ostatniego wpisu:

    1. Zdanie zaczynamy dużą literą
    2. "należy" przez "ż"
    3. Przed "to" przecinek
    4. Przed "się" przecinka nie powinno być
    5. "będę" a nie "będe"

    Mam kontynuować, czy w końcu Droga Panno trochę samokrytyki i przeprosisz, a nie brniesz w swoje żenujące głupoty? Tak tylko pytam.

  • lena938 stały bywalec
    @stivus @halabardziarz

    nie wątpie, ze skopiował ale jeśli się coś kopiuje to też nalezy to sprawdzać. Skoro uważa, sie za osobę, która przywiązuje wagę do poprwności językowej w komentarzach innych osób, to od siebie też powinien to wymagać i jak coś wkleja to sprawdzić czy jest wszystko poprawnie.

    Nie będe dalej ciągła tej dyskusji, poniewaz zapisałam się tu po to by rozmawiać o skokach i wyłącznie na komentarze o nich zamierzam od tej pory odpisywac.

  • AlanWake stały bywalec
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Niektórzy stawiają nie tylko wirtualne bzdury, ale pieniądze.

  • AlanWake stały bywalec
    @zwyklykibic @zwyklykibic

    To trochę zaprzeczasz sam sobie:). Z jednej strony piszesz, że ktoś, np. Klimov ma szanse na zwycięstwo, a z drugiej złamanego centa byś na niego nie postawił. Z Kasaim to już faktycznie pojechałeś po bandzie:). Osobiście postawiłem w bwin (lepsze kursy) po tysiącu na trzech zawodników z gatunku "nie takich faworytów" i Stocha, żeby jak coś, to zminimalizował mi wtopę:). Zobaczymy, ale coś czuję, że trafię w kogos poza Kamilem w tym sezonie.

  • zwyklykibic bywalec

    Kto jest pewny zwycięstwa w Turnieju czterech skoczni. Już o tym wspominałem.
    W skokach jest jedno pewne. Japonia, Czechy, Polska, Rosja, Słowenia, Niemcy, Austria,Norwegia.
    My jesteśmy Polakami więc zawsze będziemy pisac ,że Stoch wygra,a pozastali będa mieli słabą formę. Tak nie możemy podchodzić bo może wyskoczyć Czech Kołderka i co wtedy ? Albo wyskoczy nagle Kasai,który jest nieobliczalny.. Teraz złapał dobrą formę Klimov, więc może ma minimalne szanse na zwycięstwo, ale gdybym miał postawić prawdziwe pieniadze to w życiu bym nie postawił, bo bym nie trafił ;)

  • skortom76 doświadczony

    Jak dla mnie faworytem T4S jest Piotrek. Obstawiam, że to będzie jego życiowy sezon. Już był na podium turnieju, a nie był wtedy w takiej formie jak teraz. Na 2 miejscu obstawiam Kamila, który wg mnie główne frukty sezonu zgarnie w Seefeld. Rioju skończy turniej poza pierwsza trójką, gdyż wyprzedzi go Kraft i któryś z Niemców. Takie moje wróżenie z fusów, więc klasyfikacja T4S:
    1. Zyła
    2. Stoch
    3. Kraft
    4. Niemiec ( może Geiger, może Wellinger lub Leye, ewentualnie Freitag)
    5. Rioju

  • bardzostarysceptyk profesor
    Prawie wszystkie wypowiedzi ....

    dotyczą prognoz na TCS, oczywiście kto ewentualnie wygra.
    I w niczym nie przeszkadza, że tego w żaden sposób przewidzieć się nie da. W związku z tym, że wymieniono większość kandydatów do Złotego Orła, to jeśli nie będzie jakiejś wielkiej niespodzianki, to ktoś trafi - zgadnie.
    I potem z dumą będzie wypinał swoją wirtualną pierś i pisał - Ja to przewidziałem, pisałem o tym pod artykułem takim a takim o tej i o tej.
    Ja także postawię swój typ, a co jestem tego warty - Nie mam zielonego pojęcia.

  • AlanWake stały bywalec
    @kunta @firefly

    Dzieki Bogu są jednak, nawet tu, ludzie którzy rozumieją, że jedną z cech inteligencji jest znajomość chociaż jednego, zwłaszcza rodzimego języka. Zawsze coś, pozdrawiam. Może naród nie zginie wśród kiedyś "posssstrofffionek" i "nio cio tam" albo "koffffam", a dziś bez przecinków i oleju w głowie. Gdzie wyznacznikiem mody wśród młodych jest "dzban" i zostaje to coś słowem roku.

  • firefly profesor
    @kunta @mario0993

    Powiem szczerze, że nie rozumiem, czemu ma służyć argument, że ktoś kiedyś wymyślił "Norwegowie" jako poprawną formę i dlatego to słowo funkcjonuje. Przecież coś takiego można powiedzieć o wszystkich poprawnych formach słów we wszystkich językach. I co z tego wynika? No właśnie, nic. Bo idąc tym tropem rozumowania to żadne poprawne słowa w żadnym języku nie mają znaczenia i można je sobie zmieniać do woli, bo przecież ktoś je kiedyś wymyślił. Tylko że wtedy języki by się nam posypały.

    "Norwedzy" brzmi idiotycznie i zgadzam się z @kunta, że powinniśmy uczyć dzieci poprawnej polszczyzny zamiast pozwalać, żeby przenikały do niej takie potworki tylko dlatego, że część społeczeństwa jest zbyt tępa, żeby nauczyć się poprawnej formy.

  • halabardziarz początkujący
    @stivus @lena938

    To przecież chyba to przekopiował skądś, a nie sam pisał (nie wiem), dziewczyno (kobieto), ogarnij się? Piszesz "bełkotem" jak to zostało ujęte i czepiasz się kogoś, że przekopiował coś z małą literą w jednym zdaniu zamiast dużej? Poważnie, ile Ty masz lat?

  • lena938 stały bywalec
    @stivus @halabardziarz

    ale mi chodzilo o pisownie z duzej litery a nie o treść :)

  • halabardziarz początkujący
    @stivus @lena938

    Droga Panno, a propos Częstochowy, to napisał to Adam Mickiewicz, nie "AlanWake". Naprawdę jesteś aż taką ignorantką mowy polskiej...? I ma rację, ten drugi, pisząc że nie szanujesz polskiego języka. Nie da się Twoich wpisów normalnie czytać, a zaśmiecasz ostatnio połowę wszystkich komentarzy.

  • lena938 stały bywalec
    @stivus @AlanWake

    Czestochowy piszemy z duzej litery :) szanujmy język i tak ważne dla Polaków miejsce...

  • AlanWake stały bywalec
    @stivus @stivus

    A czy ja oceniam jej merytorykę? Trzy razy jej to wcześniej przed ignorem napisałem - nie oceniam, bo nie mam jak. Nie da się czytać tego bełkotu bez przecinków, wybacz ale poszanowanie języka polskiego to podstawa. Brzmi jak 12-letnia deiwczynka, kiedyś takie pisały rzeczy typu "possssstrofionka", "nio cio tam?" "o boshe" itp., teraz mam się godzic z "modą" na brak przecinków i zlepek jednolitego tekstu? Trochę szacunku do samego siebie, takich rzeczy zwyczajnie nie warto czytać. Choćby był tam tekst noblowski. Proponuję:

    "panno swięta co jasnej bronisz częstochowy i w ostrej świecisz bramie ty co gród zamkowy nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem pod twoją opiekę ofiarowany martwą podniosłem powiekę i zaraz mogłem pieszo, do Twych świątyń progu iść za wrócone życie podziękować Bogu tak nas powrócisz cudem na ojczyzny łono tymczasem przenoś moją duszę utęsknioną do tych pagórków leśnych do tych łąk zielonych szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych do tych pól malowanych zbożem rozmaitem wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem gdzie bursztynowy świerzop gryka jak śnieg biała gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielinapała a wszystko przepasane jakby wstęgą miedzą zieloną na niej z rzadka ciche grusze siedzą"

    Genialne.

  • Wojciechowski profesor
    @SebaSzczesny @gosposia

    "Wtedy sędziowie przez kilka minut nie ogłaszali noty kończącego konkurs Jandy, bo dopasowywali wyniki tak, żeby wyszło na remis".

    Tak, tak, a smok wawelski terroryzuje Nową Hutę w kompanii z Bazyliszkiem...

    Przecież notę Jandy podali wtedy od razu. Ba, to były jeszcze czasy, kiedy całość not (sędziowie, odległość) pokazywali przed powtórkami. Każdy - oprócz Szaranowicza - kojarzył, że dzieliły ich przed konkursem dwa punkty. Jedyne, na co trzeba było czekać, to na tabelę końcową turnieju, która i tak potwierdziłaby tylko, że Janda i Ahonen mieli po tyle samo punktów.

    Pewnie gdzieś można znaleźć w czeluściach internetu nagranie końcówki tego konkursu. I dam sobie głowę uciąć, że żadnego cyrku z notą Jandy nie robili. Głowę uciąć, ręce i nogi.

  • lena938 stały bywalec
    @SebaSzczesny @sebaszczesny

    Eksperci i trenerzy wymieniają Kobayashiego jako faworyta bo teoretycznie logika im to nakazuje. Ma jak narazie najlepsze wyniki ze wszystkich co z automatu stawia go w roli faworyta. Jedna fakty są takie, że TCS każdy zaczyna od zera, w tym sensie, że jak ktoś wystrzeli z formą na turniej to nawet jak ma teraz kilka punktow w PS a na TCS bedzie w formie to moze go nawet wygrać. Historia też pokazuje, że takie typowanie faworyta przed TCS niczego nie gwarantuje bo zazwyczaj to faworyci slabną w tym turnieju. Dlaczego tak sie dzieje? Nie wiem, być moze presja, byc moze kondycjnie tempa turnieju nie wytrzymuja, byc moze skocznie są trudniejsze niż te z konkursów PS, a byc moze rywale doganiają ich z formą itd.

    Być może Kobayashi obali ten mit w tym sezonie i wygra TCS ale szcze w to wątpie. Wierze w naszych i w to, że przygotują formę na ten TCS (a wlasciwie poprawią błedy, ktore popelniaja bo forme to oni mają) bo od 2. sezonow to właśnie dopiero w TCS nasi zaczynają skakać rewelacyjnie wieć wierze, że w tym roku również tak będzie. Uwazam też, że pozostałe nacje też sie przygotują i bedą groźni, co spowoduje, że za 2 tygodnie możemy tutaj pisać o kimś zupełnie innym (a nie o Kabayashim) jako głównym rywalu Polakow w Tcs.

  • lena938 stały bywalec
    @MarcinBB @MarcinBB

    No ale patrząc np. na sezon 16/17 to wskazałbyś w grudniu na Krafta, Wellingera, Żyłe czy Eisenbischlera jako medalistow MS? Jeśli tak to gratuluje ale nie sądze by ktoś w grudniu 2016 ich typował jako faworytów do medali. Swoją drogą ciekawe jak to wygląda statystycznie: który z liderów PS z grudnia, zdobył potem medal MS w tym samym sezonie? Może ktos sie pokusi o sprawdzenie tego :)

    Co do Norwegow to masz racje, troche przesadziłam bo jak narazie to skaczą kaszane (moze poza Forfangiem i czasami Johansonem). Jednak to są druzynowi Mistrzowie Olimpijscy i nigdy nie mozna ich lekceważyć zwłaszcza, że w zeszlym sezonie tak zdominowali jedną z druzynówek, że nawet 4. zawodnik nie musialby juz skakac by wygrali (ale to tak na marginesie). W zeszłym sezonie Fannemel mnie pozytywnie zaskoczył bo nie sądziłam, że zaliczy podium całego turnieju. Raczej nie byl w gronie faworytów przed TCS a tu niespodzianka.
    Mnie zastanawia czemu w tym sezonie nastąpił taki regres u nich? Wiadomo, ze trudniej się broni szczytu niż go zdobywa ale np. Polska kiedy w zeszłym sezonie broniła PN to nie wylecielismy z top 3 jak Norwegia teraz. Nie sądzisz, że oni mogą szykować jakąs petarde na TCS? Nie mowie juz nawet o formie a nowinkach technicznych, które sprawią, że zaczną odlatywac? Sam Małysz powiedział, że jesli ktos ma coś nowego w sprzecie to zastosuje to najwczesniej na TCS więc może oni mają jakiegos asa w rękawie? Bo jakoś nie chce mi sie wierzyć by kadra, która ma jednego z najlepszych trenerów świata tak słabo skakała... No i właśnie dlatego uważam, że mogą z czyms wyskoczyć na TCS i nie można ich do konca lekcewazyc. Patrząc na ich skoki to są narazie słabi ale dla mnie to oni są zagadką na caly ten sezon, a TCS może pokazać czy to chwilowy kryzys u nich czy większy problem. Może sie myle ale takie jest moje zdanie :)

  • gosposia weteran
    @SebaSzczesny @erytrocyt_ka

    Tak. Jest to możliwość stricte teoretyczna.
    Wtedy sędziowie przez kilka minut nie ogłaszali noty kończącego konkurs Jandy, bo dopasowywali wyniki tak, żeby wyszło na remis.
    W przypadku dwóch Polaków nikt tego nie będzie robił. A jak nikt tego nie będzie robił, to taka możliwość oczywiście dalej jest. Tyle, że jej prawdopodobieństwo jest jednak równe głównej wygranej w totka.

  • erytrocyt_ka profesor
    @SebaSzczesny @sebaszczesny

    W sumie to jest teoretycznie taka możliwość żeby wygrał i Żyła i Stoch vide Janda i Ahonen :D

  • Pavel profesor
    @mario0993

    Tak swoją drogą te "-owie" to ciekawe przypadek, tak przez analogię powinno być Norwedzy bo Niemcy nie Niemcowie, Francuzi nie Francuzowie, Hiszpanie nie Hiszpanowie czy Rosjanie nie Rosjanowie. Analogicznych "Norwegów" z dwiema formami udało mi się na szybko odnaleźć tylko dwóch Finowie-Fini i Serbowie-Serbii. Taki to nasz język ciekawy :)

  • mario0993 stały bywalec
    @kunta @Wojciechowski

    Z tym moim tworem "bardziej i bardziej" to racja. Też raczej nigdy nie widziałem czegoś takiego. lol Za dużo nauki angielskiego rzutuje na język ojczysty najwyrażniej. Inna sprawa, że człowiek nie może edytować komentarza, a im więcej tekstu tym większa szansa na błędy.

  • Wojciechowski profesor
    @kunta @mario0993

    A, przepraszam. Nie doczytałem, że nie chodziło o "bardziej", tylko "bardziej i bardziej". Inna sprawa, że tego drugiego tworu nigdy jeszcze nie widziałem (pewnie ang. "more and more").

  • mario0993 stały bywalec
    @kunta @Wojciechowski

    Radziłbym przeczytać jeszcze raz, bo nigdzie nie zawarłem tezy, iż "Norwedzy" przyjęli się bardziej niż "Norwegowie". Ja powiedziałem jedynie, że forma "Norwedzy" stała się z czasem bardziej akceptowalna Proszę, wskaż mi gdzie niby powiedziałem iż przyjęła się lepiej niż "Norwegowie" i stwierdziłem, że z czasem będzie (lub juz jest?) drugą poprawną formą.

  • Wojciechowski profesor
    @kunta @mario0993

    Powiem szczerze (abstrahując od reszty Twojego komentarza), że jak dla mnie teza o tym, że "Norwedzy" przyjęli się bardziej niż "Norwegowie", jest bardzo odważna, może nawet wręcz szalona.

  • mario0993 stały bywalec
    @kunta @kunta

    Nasz język ojczysty byłby wtedy po prostu inny. Faktem jest, że dla normalnego, wyedukowanego Polaka "Finlandczycy" brzmi po prostu dziwnie. A dlaczego? Bo już tyle lat używamy języka, iż niepoprawne formy w zdecydowanej większości przypadków brzmią dla naszych uszu dziwnie bądź wręcz śmiesznie. Gdybyśmy jednak od dziecka byli uczeni, że "Finlandczycy" to poprawna forma, wtedy "Finowie" brzmiało by dziwnie. Postaw się w roli obcokrajowca, który uczy się polszczyzny. Nie stanowiłoby dla ciebie żadnej różnicy czy się mówi "Finowie", Finlandczłowiecy" a może "Finlanderowie" Dopiero z miesiącami, latami nauki przyszedłby ten moment, że wszystko poza poprawną formą brzmiało by dziwacznie.

    Nie wiem, czy uczyłeś się kiedyś na poważnie języków obcych ale ja ze swojego doświadczenia z angielskim wnioskuję, iż ucząc się nowego języka wszystko brzmi ok a dopiero z czasem nabywa się czucie języka pozwalające błyskawicznie wychwytywać wszelkie odstępstwa od poprawnej wersji zdani/wyrazu. Do czego zmierzam. Ano do tego, że ktoś kiedyś wymeślił, że to powinno być :Norwegowie". Czy używając innej formy świat się zawali? Raczej nie. Z czasem "Norwedzy" przyjęło się bardziej i bardziej, i ostatecznie najprawdopodobniej będzie to drugą poprawną wersją. Choćby puryści językowi i poloniści jajko znieśli to język będzie stale ewoluował. Pewnie twojemu przedwojennemu profesorowi włosy stanęłyby dęba, gdyby wiedział ile zapożyczeń z angielskiego zwłaszcza młodzież używa. Tutaj trendy wyznaczane są przez tendencje społeczeństwa i grupka polonistów może tylko wzdychać i stękać a na koniec się dostosować jak ich ojcowie, dziadkowie, pradziadkowie.

  • SebaSzczesny profesor

    Za 12 dni 1 konkurs TCS !

    Krótkie przemyślenie na temat Polaków. Jak to zawsze w tym kraju jest problem z tym pompowaniem balonika i to w każdej dyscyplinie.
    Dobrze że mamy 2 równych skoczków Żyłę i Stocha. A dlaczego? Bo Żyle potrzebny jest Stoch a Stochowi potrzebny jest Żyła.
    Chodzi o to aby presja nie skupiała się tylko na 1 skoczku. Wczesniej presja i oczekiwania były tylko względem Kamila bo jak nie wygrał to zawód a jak taki Żyła był sobie 5 czy 10 to w zasadzie żadna różnica. Od niego nikt nie oczekiwał wygrywania czy miejsc na podium.

    Dzięki temu że obaj są mocni będą mieli większy spokój. Bo nie wierze w to żeby mieli między sobą przeprowadzać jakąś wielką rywalizację o to kto będzie lepszy. Jeśli Kamil nie wygra turnieju bo będzie drugi ale wygra Żyła to jestem pewny że Kamil będzie się cieszył z tego sukcesu Piotrka jak ze swojego. Bo Stoch to nie jest egoista.Pewnie że obaj będą chcieli skakać jak najlepiej ale wygrać może jeden. I lepiej żeby 1 był Stoch lub Żyła niż Japonczyk.

    I niech sobie ci zagraniczni eksperci i trenerzy wymieniają Kobayashiego jako największego faworyta. Im mniej się mówi o Polakach tym lepiej dla nas.

  • dervish profesor
    @MarcinBB @Emil

    Można też podać sporo (myślę że nawet dużo więcej) kontrprzykładów kiedy lider PŚ mając sporą przewagę wypracowaną w okresie przed impreza docelową nie dowoził jej do końca sezonu tracąc ja na rzecz dominatora drugiej części sezonu.

    Wystarczy przypomnieć jaką wielką przewagę zdołał roztrwonić Kamil na rzecz Krafta albo chociażby sięgnąć do czasów Małysza i przypomnieć sobie na przykład jak gonił Jacobsena.

  • kunta doświadczony
    @kunta @Maradona

    Obydwie formy są d o p u s z c z a l n e, bo poloniści zamiast uczyć języka, wolą go "dopasować" do zgrai niechętnie uczących się. A poprawność, to też fonetyka, która ewidentnie wskazuje na Norwegowie.Analogicznie można by napisać Beldzy, Włochowie, Holendrowie, czy Finlandczycy. Tylko jaki byłby wtedy ten nasz ojczysty język? Mój przedwojenny profesor od "polaka" w grobie się przewraca.

  • Vrain początkujący

    Od lat przyjemnie się czyta felieton, niezmiennie.
    Faworyci? Oczywiście Ryoyu, powiem szczerze, że nie wiem czy wytrzyma. Są argumenty za, jak i przeciw. Piekielnie równy Żyła, który może wreszcie odniesie zwycięstwo, w jakże ważnym momencie. Kamil zawsze jest groźny, w końcu to mistrz olimpijski, ale nie ukrywam, że jeśli miałbym wybierać, wolałbym żeby to Piotrek wygrał TCS. Forfang? Pisałem już o tym, nie widzę go na podium, jak i jakiegokolwiek Norwega. To samo z Niemcami. Kraft? Musiałby trafić z formą, w obecnej nie ma szans raczej. Czarny koń? Myślałem nad trzema: Klimov, Aalto, Koudelka. Fin jest jednak moim zdaniem zbyt młody i niedoświadczony. Klimov też mógłby spalić się w kluczowych momentach. Skłaniałbym się więc ku Koudiemu, chociaż jak dotąd najmniej pokazał z całej trójki. Jego forma jednak rośnie, mimo lekko spóźnionych skoków uzyskał 9 miejsce, jest już doświadczony i mógłby wytrzymać. Swoją drogą to by była ciekawa historia, żeby wygrał, lub chociaż był na podium ktoś, o kim w felietonie nie było dotychczas ani jednej wzmianki (w tym sezonie). Niemniej jednak wciąż trzymam się zdania, że wygra ktoś z pierwszej trójki PŚ (A może i szkoda, bo kocham niespodzianki).

  • Nowyskoczek5 profesor

    Miejmy nadzieje ze zakonczymy ten rok zwyciestwem w Oberstdorfie .

  • MarcinBB redaktor
    @MarcinBB @lena938

    Na przykład z tym, że Norwegowie będą mocni już podczas TCS. Jedyny z nich, który moim zdaniem może o coś powalczyć, to Forfang. Ale na MŚ już bedą mocni.
    I z tym się nie zgadzam, że jest za wczesnie, by typować medalistów. To znaczy - jest za wczesnie by wytypować w miarę dokładnie wszystkich. Ale Ryoyu obstawiam z co najmniej jednym medalem.
    pozdrawiam

  • EmiI profesor
    @MarcinBB @dervish

    To zależy jaka przewaga będzie. Np Małysz w sezonie 2001/2002 najmocniejszy był właśnie na początku a potem tylko jakoś tą przewagę utrzymał. Tak samo Ahonen w 2004/2005 który miał jeszcze wyskok na MŚ, a po MŚ nawet na podium nie stawał, a przed MŚ odpuszczał konkursy szykując się do nich czy Morgenstern w 2007/2008.

  • MarcinBB redaktor
    @MarcinBB @EmiI

    Dlatego ja uważam, że raczej z TOP3 nie wypadnie. A gdyby wypadł, to niedaleko. Być może spuchnie mocno pod koniec sezonu, na TCS na pewno jeszcze nie. Po prostu przestanie seryjnie wygrywać, bo doszusują inni.

  • lena938 stały bywalec
    @madrek @stivus

    Ja bardzo lubie niemieckich skoczków. Chciałabym żeby toczyli liczne pojedynki z naszymi w tym sezonie.
    A co do tcs to chciałabym zeby sukces odniosl w nim Leyhe bo w swojej karierze nie ma jeszcze jakiegos niczego wielkiego. Geiger niby podobnie ale bardziej kibicuje Leyhe i Wellingerowi, no i naszym zawodnikom oczywiscie i fajnie by bylo jakby walka toczyla sie miedzy Polakami a Niemcami w tym sezonie.

  • lena938 stały bywalec
    @stivus @mario0993

    hahahah :D tak wiem o kogo ci chodzi. Często zaglądałam na to forum ale nigdy sie nie rejestrowalam i nie uczestniczylam w dyskusji. Widziałam komentarze tego Pana ale ja nie zamierzam takich słabych rzeczy pisać bo interesuje mnie wyłącznie merytoryczna rozmowa o skokach a nie bezpodstawny hejt :) Liczę, że jednak jest tu więcej osób, które chcą rozmawiać lub polemizować a nie hejtować, bo hejterów karmic nie zamierzam :)

  • dervish profesor
    @MarcinBB @EmiI

    Druga cześć sezonu składa się z mnóstwa turniejów. Jak się jest w formie to takie turnieje dosyć łatwo sie wygrywa bo można sobie pozwolić w nich na błędy które można nadrobić w pozostałych skokach. Pod warunkiem, że nie będą to błędy kardynalne. Im turniej składa się z większej liczby skoków tym mniejsza szansa na to, że zwycięzcą będzie ktoś przypadkowy. Joju jest obecnie w takie formie, ze trudno nie widzieć go w roli głównego faworyta.

    Przychylam się do opinii tych którzy twierdzą, że podczas turnieju Japończyk jeszcze nie zgubi swojej formy. Jednak nie oznacza to, że musi zdominować imprezę. Rywalizacja powinna być bardziej wyrównana niż w dotychczas rozegranych konkursach bo reszta stawki z każdym tygodniem zmniejsza dystans dzielący ją od Joju.

    Jedno jest pewnie, jak zwykle zwycięzcą turnieju będzie skoczek najmocniejszy w danej fazie sezonu.
    A forma większości zawodników jest pochodną cykli przygotowujących do imprezy docelowej jaka są MŚ w Seefeld. Uważam, ze dopiero na mistrzostwach zobaczymy prawdziwy układ sił w tym sezonie i że dopiero po mistrzostwach będzie jasność kto ostatecznie będzie liczył się w walce o KK.

    Przewaga w generalce PŚ na nic się nie zda jej obecnemu liderowi jeżeli w decydującej części sezonu nie będzie w stanie walczyć o miejsca na podiach.

  • mario0993 stały bywalec
    @stivus @lena938

    Jest tutaj taki jeden co pisze komentarze przejrzyście z wszelkimi akapitami i odstępami. Nawet cytaty z łaciny daje na początek czasami. Majorem się mieni. Przejrzystość komentarzy możesz skopiować od niego. Tylko broń boże nie kopiuj trollingu który uprawia. xD

  • stivus profesor
    @madrek @lena938

    Posługując się analizą przypadku to ostatnie 3 edycje TCS wygrywali skoczkowie zajmujący po pierwszym periodzie 4.miejsce w generalce. Czyżby Geiger?
    Może będe niepopularny, ale chciałbym żeby w końcu po 16 latach po to zwycięstwo sięgnął któryś z Niemców.
    Rzecz jasna kibicować będę jednak Stochowi, Żyle i Kubackiemu

  • lena938 stały bywalec
    @stivus @stivus

    dziekuje za wyrozumiałosc :) ta niedbalosc wynika z tego. że to pierwsze forum, na ktorym jestem zapisana i musze jeszcze nabrać wprawy w przejrzystym pisaniu komentarzy bo nie jestem tutaj tak dlugo jak wy. Zapisałam się jakąs dobe temu wiec nie spinajcie sie tak juz o te akapity i przecinki bo ja dopiero zaczynam z wami komentować i jako poczatkującej mogą mi się jeszcze drobne błedy zdarzac prawda?

  • EmiI profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Jak wypadnie z top 3, to raczej będzie oznaczało że mocno spuchnie, bo przewagę już ma nad rywalami dużą, a to nie jeden ma odrabiać a kilku którzy będą sobie punkty podbierać.

  • lena938 stały bywalec
    @MarcinBB @MarcinBB

    a tak z ciekawości spytam: z czym bys sie nie zgodzil? :)

    a co do MS i KK, to czy nie za wczesnie jeszcze na typowanie Kobayashiego jako medaliste? Pytam bo np. w sezonie 16/17 w grudniu nikt by chyba nie typowal Krafta i Wellingera jako medalistów a jednak to oni zajeli najwyzsze miejsca w obu konkursach MS wiec czy teraz nie są to zbyt szybkie typy na tym etapie sezonu? :)

  • Maradona profesor
    @kunta @kunta

    Z tego co wiem, to obie formy są poprawne, chociaż zdecydowanie częściej używana jest forma Norwegowie. Zresztą moim zdaniem Norwegowie brzmi lepiej, Norwedzy jakoś tak sztucznie, nie pasuje mi ta nazwa.

  • MarcinBB redaktor
    @anonim @cavalierjan19

    Twoja statystyka - dziękuję za bardzo ciekawe zestawienie - potwierdza to, co mówi mój nos. Tu - jak widzę - się zgadzamy.
    Oczywiście, że skoki to nieprzewidywalny sport i na tym polega jego piękno. A statystyki robi się głównie po to, by w elegancki sposób wytłumaczyć jutro, dlaczego nie sprawdziły się nasze wczorajsze prognozy na dziś ;-)

  • MarcinBB redaktor
    Kobayashi

    Doprecyzuję, co mówi mi mój nos na temat lidera PŚ. Na pewno nie spuchnie, po prostu inni go dogonią. I stanie sie to już podczas TCS, gdzie Ryouyu na pewno stanie na podium Turnieju, ale nie wygra. Na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Przywiezie jakiś medal z Seefeld i skończy w TOP3, w najgorszym wypadku w TOP5 Pucharu Świata.
    Nie będę wchodził w szczegółową dyskusję, bo widzę że niektórzy analizują już pojedyncze skoki. Ja tam się zdaję na nos i tyle.
    @lena989
    Napisałaś wiele ciekawych rzeczy. Z niektórymi się zgadzam (z grubsza na temat grudniowych dominatorów) z iinnymi nie. Ale rzeczywiście trochę łatwiej się czyta te Twoje posty, w których przecinków i kropek jest więcej ;-) Bez złośliwości piszę, taka mała sugestia.
    @pawelf1
    Osobiście nie wiem, ale jak ktoś z redakcji się dowie, to poinformujemy.

  • stivus profesor

    AlanWake coś ty sie tej leny tak uczepił? Fakt, że nie pisze zbyt atrakcyjnie i trochę niedbale (brak przecinków, akapitów) nie dyskredytuje merytoryki jej wypowiedzi. Ja uważam że jest w porządku i każdy ma prawo wyrazić swoją opinię bez podziału na równych i równiejszych. Ty chyba się najwyraźniej za tego drugiego uważasz.

  • OjciecMarek profesor
    @Pavel @przemek32143

    Wisłę przywołałem raz, a nie "cały czas", a poza tym te "tragiczne warunki" to raptem o 0,31 m/s gorszy wiatr, niż miał trzeci Kraft czy 0,37 m/s w porównaniu do zwycięskiego Kobayashiego. Nie jest to żadne większe odstępstwo od normy, niż miał np. Ryoyu w drugiej serii w minioną sobotę. Ot Japończyk robi na mnie większe wrażenie i wydaje mi się być pewniejszym kandydatem do triumfu w TCS, niż Freitag rok temu, dalej posuniętych wniosków nie wysuwam.

  • MarcinBB redaktor
    @kunta @kunta

    Obie formy są prawidłowe.

  • kunta doświadczony

    Po polsku nie mówi się Norwedzy, lecz Norwegowie.

  • przemek32143 profesor
    @Pavel @OjciecMarek

    Cały czas przywołujesz przypadek Wisły że gdyby się nie wywalił to by wygrał.A przypomnij sobie Wisłę z przed roku.Tam Freitag prowadził po pierwszej serii i gdyby nie został puszczony w drugiej serii w tragicznych warunkach, w których nie powinien zostać puszczony to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że wygrałby. Wtedy miałby bilans 4 zwycięstw, 2 drugich miejsc i jednego 6 i byłby to 3 najlepszy start w 21 wieku po Morgim i Ahonenie.Japończyk jest sam sobie winny nie nie ustał a Niemiec nie miał szans w Wiśle więc mylisz się z wywyższaniem Ryoyu.

  • Pavel profesor
    @OjciecMarek

    Nie lubię gdybania, chcąc się tak bawić można napisać, że Freitag w zeszłym sezonie prowadził po pierwszej serii konkursu w Wiśle, a w drugiej puścili go w najgorszych warunkach z całej stawki i dlatego był 4, a nie np 1 :)

  • lena938 stały bywalec
    @the_foe @OjciecMarek

    no tego nikt nie wie, moze on ma racje a moze ty - za jakies 3 tygodnie sie wyjasni w jakim kierunku to zmierza. Narazie to mozna tylko gdybac - dla mnie to jest 50/50...

  • OjciecMarek profesor
    @Pavel @pavel

    Z Kobayshim dochodzi jeszcze problem Wisły, w której w pierwszej serii puszczono go ze zbyt wysokiej belki. Dwa stopnie niżej, i z pewnością pokonałby Leyhe, Klimowa raczej też. U Freitaga sprzed roku nie było takich przypadków, które należałoby interpretować na korzyść Niemca, nie miał przypadków, w których przez nonszalancję jury tracił lokaty.

  • Pavel profesor
    @OjciecMarek

    Akurat są praktycznie na remis 550 Freitag do T4S i 556 Kobayashi.O czym to świadczy? W sumie o niczym, ale tak dla jasności.

  • OjciecMarek profesor
    @the_foe @lena938

    Nie, nie mylę: przeczytaj na spokojnie post, na który odpowiadam - podawał on Petera jako przykład zawodnika, który po grudniowych szaleństwach kontynuował dobrą passę dalej. Mój interlokutor przeciwstawiał go Kobayashiemu, sugerując, że Japończyk raczej nie podąży tą ścieżką, a raczej powieli scenariusze nakreślone przez Domena i Richarda.

  • OjciecMarek profesor
    @the_foe @erytrocyt_ka

    Lepsze w pięciu ostatnich konkursów, a gorsze w siedmiu, jakie rozegrano w całym sezonie do Engelbergu, zarówno rok temu, jak i w bieżącym cyklu.

  • erytrocyt_ka profesor
    @the_foe @OjciecMarek

    To nie są statystyki sprawdzone przeze mnie, ale ktoś tutaj takie dzisiaj wstawił i pozwalam sobie je przytoczyć ponownie.

    Freitag: 1, 2, 1, 2, 1
    Kobayashi: 1, 3, 1, 7, 1

    Cóż,wynika z nich, że Freitag zajmował lepsze miejsce niż Kobayashi, a nie na odwrót.

    Mi intuicja podpowiada, że Ryoyu nie wygra TCS, ale oczywiście mogę się mylić.

  • lena938 stały bywalec
    @the_foe @OjciecMarek

    Petera Prevca? chyba mylisz go z Domenem...

  • OjciecMarek profesor
    @the_foe @the_foe

    No nie, zarówno Prevc, jak i Freitag, nie dominowali tak, jak robi to Japończyk. Zdobyli mniej punktów, zajęli mniej miejsc na podium, wygrali tyle samo lub mniej konkursów, a przewagi, jakie osiągali, były niższe. Czy to oznacza, że w TCS z pewnością będzie podobnie? Oczywiście, że nie, tym bardziej przy tak długiej przerwie, jaką mamy w tym roku. Ale karty w rękach ma niezaprzeczalnie mocniejsze od Niemca czy Słoweńca w poprzednich latach.

    Domen był jednak bardziej niestabilny, jego gorsze skoki plasowały go na niższych lokatach, niż robią to zepsute próby Ryoyu. Dodatkowo, był zdecydowanie młodszy, w końcu mowa o pierwszym siedemnastolatku ze zwycięstwami od czasów Schlierenzauer Freitag nie wygrywał tak przekonująco, a parabola lotu Niemca nawet dla niewprawionego oka sugerowała, że coś takiego, jak Innsbruck, może się wydarzyć.

    Piszesz, że mnóstwo osób wpada tu w pułapkę chwilowej przewidywalności. Mam wrażenie, że sam w nią wpadasz. Świadczy o tym podanie Petera Prevca jako kontrprzykładu dla Kobayashiego. To, że rozwój Ryoyu nie przebiegał tak harmonijnie, jak utytułowanego Słoweńca, z całą pewnością nie przesądza, że podzieli on losy dominatorów poczatku sezonu z dwóch minionych lat. Jego triumf w TCSie nie byłby bardziej szokujący, niż wystrzał Małysza czy dokonania Schmitta, który pierwszą Kryształową Kulę zgarnął rok po zajęciu miejsca w końcu trzeciej dziesiątki klasyfikacji generalnej.

  • Maradona profesor
    @anonim @cavalierjan19

    To zestawienie nie jest korzystne dla Piotrka Żyły. Na 12 ostatnich sezonów tylko raz TCS wygrał zawodnik, który przystępował do niego z pozycji wicelidera PŚ - Jacobsen 12 lat temu.

    Ale to tylko statystyka, a ona jak wiadomo nie skacze.

  • the_foe doświadczony

    zawsze mnie ciekawi to, ze nawet zagorzali fani skoków wpadają łatwo w pułapkę chwilowej przewidywalności. Tak było rok temu, tak było dwa lata temu. Na poziomie Engelbergu było "ola boga - pozamiatane". Wtedy szaleli D.Prevc a potem Freitag. Dominowali bardziej niż Japonczyk. A nawet nie skonczyli w top3 turnieju.
    3 lata temu dominator Prevc pozamiatał też w t4s. Ale Prevc nad tym pracował kilka sezonów.

  • ann81 weteran
    Spokojne wejście w sezon Piotrka Żyły

    Nie wiem, czy już ktoś to wcześniej zauważył, ale ja dopiero teraz, po sprawdzeniu, widzę, że tylko raz polski skoczek miał lepsze wejście w sezon od tegorocznego Piotrka (445pkt). Był to Adam Małysz w sezonie 2001/02, gdzie za pierwsze 7 konkursów (też z Engelbergoem włącznie) zainkasował 610 pkt. Na ten wynik zebrały się 4 wygrane, 2 miejsca drugie i jedno czwarte.

    Nigdy więcej ani Małysz, ani tym bardziej Stoch nie mieli lepszego wejścia. Tym bardziej ten wynik Piotrka robi wrażenie. No i, nie ukrywajmy, daje nadzieję na przyszłość.

  • papa_s weteran
    @gosposia @MarcinBB

    Środek stylistyczny tego typu nazywamy hiperbolą.

  • MarcinBB redaktor
    @gosposia @gosposia

    Droga gosposiu czytujesz mnie juz wystarczajaco dlugo, by wiedziec, ze przesada nalezy do moich ulubionych srodkow stylistycznych. Wystarczy poczytac komentarze na tym forum, by wiedziec, ze dla rosnacej liczby kibicow Kobayashi juz jest wrogiem nr 1. Oczywiscie grupka ta na razie jest dosc nieliczna i niekoniecznie reprezentatywna dla wszystkich kibicow w Polsce. Zgadzam sie co do oceny Japonczyka.

  • MarcinBB redaktor
    @Karol78 @Karol78

    Wszystko co robie dla skoczkow, robie pro publico bono ;-p

  • lena938 stały bywalec
    @madrek @gosposia

    no ja zrozumialam co masz na mysli dlatego napisalam, że byl w "mniej wiecej" takiej samej formy czyli jak to okreslilas - o pol pólki od obecnego Kobayashiego ale mimo to nie jest to jakas duza roznica miedzy nimi. A co do reszty to zgadzam sie z tym co napisalas, że on moze byc nadal mocny (ale nie musi bo to zalezy na jaki poziom wskoczą jego rywale) jednak sądze, że TCS będą sie liczyć inni zawodnicy, których należy się obawiać...

  • lena938 stały bywalec
    @madrek @lena938

    no ja zrozumialam co masz na mysli dlatego napisalam, że byl w "mniej wiecej" takiej samej formy czyli jak to okreslilas - o pol pólki od obecnego Kobayashiego ale mimo to nie jest to jakas duza roznica miedzy nimi. A co do reszty to zgadzam sie z tym co napisalas, że on moze byc nadal mocny (ale nie musi bo to zalezy na jaki poziom wskoczą jego rywale) jednak sądze, że TCS będą sie liczyć inni zawodnicy, których należy się obawiać...

  • OjciecMarek profesor
    @madrek @gosposia

    Ja bym zwrócił jeszcze uwagę na jeden fakt, który madrkowi zdaje się umykać: Freitag rok temu w niedzielnym Engelbergu wygrał z większą przewagą nad drugim Stochem, niż Kobayashi wczoraj nad Żyłą. Tyle tylko, że Freitag nie musiał lądować swych skoków w przysiadzie po wyrównaniu rekordu skoczni, a Japończyk - już tak. Gdyby olać noty za styl, to niedzielna przewaga Ryoyu nagle przekracza 15 pkt., a takie porównanie nie wypada już dla Niemca zbyt korzystnie...

  • gosposia weteran
    @madrek @lena938

    No własnie nie!
    Cały mój tekst adresowany na @madrka próbuje udowodnić, że Kobajaszi dokonał w tym samym czasie więcej.
    I wszedł na poziom o pół półki wyżej. Freitag był rok temu, mniej więcej, na poziomie dzisiejszego Żyły, uważam. Tylko miał słabszych przeciwników. Dlatego wygrywał.

  • lena938 stały bywalec
    @madrek @gosposia

    no dokladnie tak jak piszesz. Tez tak uwazam. Freitag nie byl lepszy niz Kobayashi. Byl mniej wiecej na tym samym poziomie co Kobayashi teraz.

  • gosposia weteran
    @madrek @lena938

    Oczywiście, że Freitag nie miał szans ze Stochem, co zresztą udowodnił w Oberstdorfie i Ga-Pa. W Innsbrucku upadł bo mierzył siły na zamiary. Gdyby mierzył odwrotnie wylądowałby ze 3m bliżej i miał do Kamila po pierwszej serii sporą stratę.
    Ja nie dyskutuję co by było gdyby Freitag nie upadł, bo wydaje mi się to oczywiste. Byłby drugi w T4S. Po dwóch konkursach i pierwszym skoku w Innsbrucku, gdyby go skrócił i ustał, byłby zdecydowanie za Kamilem i jeszcze bardziej zdecydowanie przed resztą.
    Przykład Freitaga z zeszłego sezonu jest jednym z wielu, że można być najlepszym przed Turniejem i go nie wygrać. Natomiast twierdzenie, że Freitag przed Turniejem miał nad resztą większą przewagę formy niż obecnie Kobajaszi wydaje mi się nadużyciem. I to dość ewidentnym.

  • lena938 stały bywalec
    @madrek @gosposia

    ja sie z toba zgadzam ale co do tego TCS 2018 to nie ma sensu gdyba co by bylo gdyby Richi nie upadl ale skoro zaczelas tak analizować to ok. To jest moje zdanie ale wydaje mi sie, ze Richi i tak by z Kamilem nie wygral na Bergisel bo Kamil mial wtedy taki gaz, ze nikt go by nie zatrzymal. Z kolei Richi po zawodach w Ga Pa wydawal sie coraz bardziej przejety tym, że nie wygrywa i chyba troche mental mu słabł z każdą serią i wątpie by to udzwignął psychicznie do końca zwlaszcza, że juz nawet media po Ga Pa spekulowaly, że rekord zostanie wyrownany co też mogło sugerować Richiemu, że ma małe szanse z Kamilem na wygraną - ale to tak na marginesie, to tylko moje zdanie, kazdy moze inaczej uwazać.

  • AlanWake stały bywalec
    @Pavel @pavel

    Testowałem prosty skrypt, napisany na kolanie - to raz. Dwa, te "rangi" są równie śmieszne jak "lajki". I wreszcie trzy, jeżeli sie komuś daje ignora, to - już to ktoś pisał - kompletnie bez sensu jest to, żebym widział odpowiedzi innych, jak odpisują na niewidoczny post ignorowanej osoby. Więc pavelku przestań mnie rozśmieszać, ranga, LOL.

  • gosposia weteran
    @madrek @madrek

    Kobajaszi jest jednak lepszy niż Freitag w zeszłym sezonie o tej porze.
    Weź pod uwagę, że w pierwszym konkursie on się wywrócił. Gdyby nie to byłby na pewno drugi, a być może by zawody wygrał. To raz.
    Dwa, że wybierasz, chyba celowo, pięć konkursów przed T4S, a nie wszystkie od początku sezonu. Jest to z punktu widzenia tezy którą stawiasz, wygodne bo pozwala pominąć dwa konkursy, w których Freitaga w ogóle nie było na podium. jego bilans przed T4S od początku sezonu był następujący: 3 wygrane, 2 drugie miejsca, jedno czwarte i jedno szóste. bilans Kobajasziego: 4 wygrane, 2 trzecie miejsca i jedno siódme.
    I sprawa trzecia, te wygrane. To prawda, że Freitag wygrał z taką przewagą. Ale zrobił to raz, w Engelbergu. W Titisse miał nad Wellingerem tylko 2,4 pkt przewagi, a w Tagile nad Tandem tylko 0,6 punktu.
    Japończyk wygrywał z przewagą: pierwszy konkurs - 2,1 pkt nad Kamilem (jedna seria), drugi - aż 22 pkt nad Wellingerem, trzeci - 13,9 pkt nad Forfangiem i wczoraj 9,3 nad nad Żyłą.
    Nie bardzo widzę tu dominację "identyczną". Jeśli Kobajaszi wygrywał konkurs to ewidentnie. Freitag nie zawsze. Pomijając już to, że Samuraj ma tych wygranych więcej.
    Ale zgadzam się, że i w jego przypadku nie musi się to przełozyć na pozycję T4S.
    W grudniu 2001 roku Adam Małysz bił wszystkich w znacznie boleśniejszy dla nich sposób. Bił na łeb, na szyję. Przyszedł Turniej i zaczął wygrywać ktoś inny.
    Takiego rozwiązania nie można wykluczyć również tej zimy. Co więcej, statystyki z wszystkich sezonów pokazują, że jest bardziej prawdopodobne niż dominacja Kobajasziego w stylu zeszłorocznej Stocha. Ale myślę, że Kobajaszi będzie na Turnieju dalej bardzo mocny. Czy to będą wygrane czy tylko podia albo miejsca poza podium - tego nie wiem. Nie spodziewam się w każdym razie by spuścił z tonu w stylu Domena Prevca dwa lata temu. Przy czym pamiętajmy, ze Domen w dwóch z czterech konkursów T4S jednak w pierwszej piątce wtedy też był.

  • lena938 stały bywalec
    @Pavel @pavel

    ja sądzilam ze na tym forum bedzie mozna porozmawiac o skokach i wymienic sie opiniami a kiedy on mi zarzuca, ze moja wypowiedz to belkot i nikt jej nie czyta a ja sie pytam z czym sie dokladnie nie zgadza i co mu sie nie podoba w tej wypowiedzi to tylko dostaje odpowiedz, ze przecinkow nie stosuje zamiast merytorycznie odpowiedziec na pytanie z czym sie nie zgadza w mojej opinii. Sądzialam, ze od tego jest to forum by wymieniac sie opiniami i polemizowowac na poziomie a jedyne co on mi odpisuje to o przecinkach ogarniasz to? :D

  • Pavel profesor
    @lena938

    Nie oczekuj cudów to kolejne wcielenie tego multikonta, pod którymś artykułem nastukał sobie kilkadziesiąt komentarzy o treści "1", aby podnieść swoją rangę. Najlepiej dać "ignore" :)

  • lena938 stały bywalec
    @Adrian36 @AlanWake

    Ja czekam caly czas na twoj rzeczowy komentarz co ci sie w mojej wypowiedzi nie podobało bo nadal nie wiem o co ci chodzi?

  • AlanWake stały bywalec
    @Adrian36 @dervish

    Widzę, że przejąłeś od niej kapitalny styl pisania bez przecinków:). Przypomina się piąty punkt regulaminu:

    5. Komentarze powinny być rzeczowe, NAPISANE POPRAWNIE JĘZYKOWO i bez rażących błędów ortograficznych.

    :)

  • dervish profesor
    @Adrian36 @lena938

    Ja to widzę tak:
    na IO swoje maksy mieli również rywale (na przykład Welli miał tam zdecydowany szczyt sezonu) a po IO Kamil w odróżnieniu od wielu rywali uskrzydlony sukcesem olimpijskim pozostał na swoim szczycie podczas gdy reszta nieco spuściła z tonu i stad wyraźna dominacja.

  • dervish profesor
    @Karol78 @lena938

    Ja to widzę tak:
    na IO swoje maksy mieli również rywale (na przykład Welli miał tam zdecydowany szczyt sezonu) a po IO Kamil w odróżnieniu od wielu rywali uskrzydlony sukcesem olimpijskim pozostał na swoim szczycie podczas gdy reszta nieco spuściła z tonu i stad wyraźna dominacja.

  • lena938 stały bywalec
    @Adrian36 @dervish

    Wypowiedz Tandego byla dla polskiej telewizji wiec raczej odpowiadal tak jak mysli. Zgadzam sie za na tcs nie musza niektorzy miec jeszcze maxa ale napewno beda lepiej przygotowani niz do minionych konkursow PS ktore nie toczyly sie o stawke.
    Co do Zakopanego to masz racje, ze pytania prowokuja do okolicznosciowych odpowiedzi ale tez nie widze powodu by im nie wierzyc. W koncu Zakopane ma najlepszy klimat a kibice chyba tylko w Polsce tak szaleja na punkcie skoczkow i to nie tylko polskich ale i zagranicznych, wiec moga sie oni czuc u nas znakomicie i nie sadze by to byla kurtuazja w tym wypadku.
    Forma Kamila z zezlego sezonu - jej max to wg mnie nastapil na Raw Air, wczesniej na TCS tez byl megaforma ale co do IO to mysle ze to nie byl max Kamila bo jednak o ten medal zloty musial sie bic do konca a w takim Raw Air robil z rywalami co chcial.

  • AlanWake stały bywalec

    A propos szans zawodników podczas TCS-u, to warto też zobaczyć, jak ludzie typują i jakie są stawki u buków. Za wygranie całego turnieju; reklamowany tu bukmacher, u którego przy kursie 1,50 - wydając stówkę - można "wygrać" 150 zł wg skijumping, co niezmiennie mnie bawi, odkąd reklamują STS:

    Kobayashi R._1,75
    Stoch_______6,00
    Żyła________6,75
    Geiger______12,00
    Kraft_______15,00
    Forfang_____15,00
    Wąsacz_____25,00
    Leyhe______30,00
    Klimov_____30,00
    Kubacki_____40,00
    Wellinger____50,00

    Jedna, wielka loteria tak naprawdę, bo podobny kurs był na Japończyka w Engelbergu w sobotę, a wiadomo kto wygrał.

  • Pavel profesor
    @pawelf1

    Zapewne Wisła lub Zakopane po ostatnich opadach skocznie na kamerkach wyglądają na przygotowane w 100%.

  • pawelf1 profesor
    @anonim @MarcinBB

    - Teraz będziemy mieli nieco czasu, by na spokojnie popracować, oddać nieco skoków, by złapać dobre czucie. Później będzie można jechać na Turniej 4 Skoczni - mówi Kamil #Stoch, 3. zawodnik konkursu w Engelbergu:


    Czy wiecie gdzie Polacy będą trenować ? ..........

  • dervish profesor
    @Adrian36 @lena938

    Nie znam kontekstu przytoczonej wypowiedzi Tandego, ale mogę sobie wyobrazić, ze mógł odpowiadać na pytanie jakiegoś niemieckiego dziennikarza zadane przy okazji tegoż turnieju. Na takie okolicznościowe pytania zawodnicy zwykle maja okolicznościowe odpowiedzi.

    Na przykład gdy podczas turnieju w Zakopanem zadasz jakiemuś skoczkowi pytanie o to jak odbiera konkursy w Zakopanem to powie, że są to najlepsze konkursy w całym cyklu PS. ;)

    Ja uważam, ze turniej T4S podobnie jak i każdy inny wygrywa zawodnik który aktualnie jest w najwyższej formie. Wiadomo ze znakomita większość szykuje formę na MŚ i podczas turnieju jeszcze trochę im brakuje do ich optimum. I teraz jest kwestia tego w jakiej fazie swojego cyklu przygotowań znajduje się dany zawodnik.

    W poprzednim sezonie Kamil zwyciężył podczas turnieju 4 krotnie a nie był wówczas w swojej szczytowej formie. Jego szczyt nastąpił podczas IO i trwał aż do końca sezonu. Nieco inaczej wyglądało to na przykład u Freitaga.

  • lena938 stały bywalec
    @Adrian36 @dervish

    Ja jednak mysle ze TCS ma duze znaczenie dla skoczkow wlasnie poprzez swoj prestiz. Kiedys Tande mnie zaskoczyl jak powiedzial w wywiadzie ze wolalby wygrac TCS niz zdobyc zloto na IO - serio? to pokazuje ze dla nich to jest wazna impreza, wiadomo ze nic nie przebije w sporcie MS i IO ale nawet zakladajac ze jest tak jak mowisz i wiekszosc nie uwaza tego za priorytet to niewatpliwie dla Niemcow to jest wazniejsze chyba niz MS i dlatego moga byc grozni w tym roku na tcs. No i Norwegowie tez juz dawno w tym nie wygrali wiec jak ogarna forme na przelom roku to mogą byc dla naszych grozniejszymi rywalimi niz Ryoyu.

  • dervish profesor
    @Adrian36 @lena938

    Tylko nieliczni szykują szczyt formy na turniej i przeważnie nie są to głowni faworyci sezonu. Do T4S skoczkowie podchodzą z marszu tak jak do innych turniejów. Forma na t4S jest pochodną cyklu przygotowawczego do imprezy docelowej jaką w tym sezonie są MŚ w Seefeld. Im bliżej mistrzostw tym skoczkowie są bliżej swojego optimum.

    Niemcy od lat są w dosyć niewdzięcznej sytuacji bo dla nich T4S jest wydarzeniem niezwykle prestiżowym, tak jak dla Polaków konkursy w Zakopanem. Oni nie mogą koncentrować się tylko i wyłącznie na imprezie docelowej bo muszą uwzględniać T4S.
    Mogę się mylić ale patrząc na to co rok rocznie dzieje się podczas t4s mam takie wrażenie, że turniej ma w Niemczech dużo wyższy prestiż niż w Austrii. Austriacy podchodzą do niego bardziej na luzie, może dlatego, że w ostatniej dekadzie w odróżnieniu od Niemców odnieśli w tym turnieju sporo sukcesów i w ogóle patrząc na wszystkie sukcesy w najbardziej prestiżowych imprezach typu MŚ, IO czy KK Niemcy wypadają dosyć skromnie na tle Austrii.

    Dla porównania w ostatniej dekadzie Austriacy wygrywali turniej aż 7 krotnie więc mogły im te sukcesy spowszednieć. Niemcy ostatnie zwycięstwo mieli 17 lat temu (Hannawald) a przedostatnie 23 lata temu (Weisflog) .

  • gosposia weteran
    Kobajaszi niczym sobie na takie stwierdzenie nie zasłużył; i polscy kibice też

    Nie wiem czy to mądre pisać, że Kobajaszi jest wrogiem publicznym nr jeden w Polsce.
    Nawet, co zakładam, jeśli takie zdanie ma być jedynie żartem tudzież wywołać dyskusję.
    Po pierwsze. Kobajaszi nim na pewno nie jest. Minęły, na szczęście, czasy Hannawalda który, w tym krótkim okresie kiedy wygrywał z Małyszem, robił wszystko, żeby wywoływać takie reakcje, jakie wywoływał.
    Kobajaszi jest przesympatyczny i niezwykle skromny. Żyła i Stoch, nie tylko jak koło niego stoją, to bardzo ciepło o nim mówią.
    Nie imputujmy polskim kibicom zachowań, których w żadnym stopniu nie możemy udowodnić i które, de facto, nie mają miejsca, a jednocześnie nie stawiają tychże kibiców w dobrym świetle.

  • madrek doświadczony
    @Adrian36 @erytrocyt_ka

    Jeśli ktoś stawia na podium TCS Klimova i Geigera, jednocześnie wykluczając Stocha i Żyłę, to nie ma co takiej wypowiedzi traktować poważnie.

  • MarQ bywalec
    @M.n @Gosia_mn

    Kobayashi tak samo do poprawy: 556 + 72 = 628

  • madrek doświadczony

    Ostatnie 4 początki sezonów (okres do TCS) miały swojego dominatora. To jest jakiś ewenement, że przez 4 kolejne sezony mamy tak zdominowany przez jednego skoczka grudzień. Ale jeszcze większym ewenementem jest to, że 3 z 4 tych skoczków absolutnie nie należy do szerokiego grona najlepszych w historii. Popatrzmy:
    2015/2016-Peter Prevc
    2016/2017-Domen Prevc
    2017/2018-Richard Freitag
    2018/2019-Ryoyu Kobayashi

    O czym mogą świadczyć te grudniowe dominacje? Prawdopodobnie o tym, że najlepsi skoczkowie w stawce nie są wówczas w najlepszej formie, stąd ktoś inny jest w stanie im uciec, jeśli akurat złapie życiową dyspozycję.

    Widzę, że wielu porównuje Ryoyu do Domena, wieszcząc, że osłabnie jak Słoweniec. Mi Kobayashi przypomina raczej Freitaga. Utarła się opinia, że Niemiec osłabł rok temu na TCS. Jak dla mnie było na odwrót. To nie on osłabł, tylko Kamil go dogonił i przegonił. Przecież, gdyby nie było Stocha, to Freitag wygrałby 2 pierwsze konkursy i prowadziłby po 1 serii w Innsbrucku(bez upadku). Ale Stoch istnieje, więc Freitag był 2 razy drugi, a po 1 serii w Innsbrucku zajmowałby 2 miejsce(bez upadku). Wniosek? Zamiast liczyć, że Ryoyu osłabnie, trzeba go po prostu dogonić, a to jest jak najbardziej do zrobienia. Widzę też, że niektórzy twierdzą, że Japończyk dominuje bardziej niż Niemiec, z czym ja się nie zgadzam. Ich rezultaty po 7 konkursach są niemal identyczne. Spójrzmy na 5 ostatnich konkursów przed TCS:
    Freitag: 1, 2, 1, 2, 1
    Kobayashi: 1, 3, 1, 7, 1
    Ktoś powie, że Freitag wygrywał z mniejszą przewagą? No to spójrzmy na przewagę nad drugim skoczkiem w ostatnim konkursie przed TCS:
    Freitag: 11,6
    Kobayashi: 9,3
    Jak widzimy te dominacje są niemal identyczne, więc to właśnie na Freitaga bym patrzył, jeśli rozważamy, co się stanie z Ryoyu w dalszej części sezonu. O ile Japończyka ominą nieszczęścia w postaci jakiegoś upadku, to powinien stanąć na podium generalki, ale na pewno będzie można go pokonać.

  • lena938 stały bywalec
    @Karol78 @Karol78

    a na czym ta innosc Ryoyu polega w porownaniu np. do Domena czy Malysza z 01/02 ktory byl tez pewniakiem w tcs a nie znalazl sie niestety na podium, juz nie mowiac o tym co zrobil wtedy Hannawald ktory faworytem raczej nie byl w tamtym czasie?

  • Karol78 bywalec
    @Karol78 @lena938

    Absolutnie się z Tobą zgadzam. Moje typy są wynikiem przeczuć i doświadczeń, które są bardzo mocno subiektywne, tylko, że nie oszukujmy się. 90% z tutejszych spekulacji to zwykłe wróżenie z fusów. Patrząc racjonalnie - Żyła jest faworytem do wygrania TCS podobnie jak Kobayashi. Obaj są obecnie w posiadaniu wszelkich "mocy", które predysponują ich do tego miana. To, że D. Prevc, czy Freitag nie wygrali turnieju po grudniowej dominacji nie ma żadnego znaczenia, bo Ryoyu to zupełnie inny człowiek. Po prostu.

    @MarcinBB

    Panie redaktorze, w takim razie nie omieszkam zapytać, czy jako odkrywca talentu Piotra Żyły pobiera pan tantiemy z tytułu jego medialnej działalności? :P

  • erytrocyt_ka profesor
    @Adrian36 @Adrian36

    A skąd wiesz, że Kobayashi dalej będzie bił innych na głowę? Tego nie możesz wiedzieć, tak samo ja (uważam, że Kobayashi TCS nie wygra), ale nie mam pewności, że tak będzie, mogę tylko przypuszczać. Tymczasem Ty piszesz 'bije wszystkich jak leci i bił będzie' Rok temu Freitag wyjeżdżając z Engelbergu też wydawał się absolutnie nie do ruszenia. Przez dwa tygodnie może się wiele zmienić, rok temu Stoch był w worku określonym 'słabą konkurencją' , a na TCS pokazał wyższą formę, a Freitag minimalnie niższą, albo i taką samą, tylko po prostu Kamil popełniał mniej błędów i był lepszy niż jeszcze w Engelbergu, a wiadomo, co się dzieje, gdy on zaczyna skakać bardzo powtarzalnie i na wysokim poziomie.
    Nie można też zapominać o Żyle, który skacze mega równo, a zapowiada, iż ma jeszcze rezerwy.

    Kluczowe też może być przygotowanie fizyczne, psychika oraz umiejętność dostosowania techniki do skoczni, a tam wszystkie cztery są zupełnie inne, a intensywność turnieju jest wysoka.

  • Adrian36 stały bywalec

    Nie rozumiem na jakiej podstawie Kobayashi miał by nie wygrać tego Turnieju i osłabnąć?
    Nic na to nie wskazuje, bije wszystkich jak leci i bił będzie. Kto wie czy to nie faworyt nie tylko do wygrania Turnieju ale wygrania całej Kuli. Faworytem do wygrania Turnieju 4 skoczni jest zdecydowanym i nie widze kandydata ktory mogłby mu zagrozić. Moze Geiger? Może Klimov? Prawda jest taka ze jak którys z Polakow znajdzie sie na podium Turnieju 4 skoczni to bedzie sukces. Bo rywale bardzo mocni i nie zanosi sie na to zeby oslabli.
    Moimi faworytami do podium na T4S są: Kobayashi, Geiger i Klimov. Klimov dlatego ze wraca po drobnym kryzysie do wielkiej formy i na Turnieju moze odpalic a Geiger u siebie bedzie bardzo grozny, Kobayashi oczywiscie poza zasiegiem i tak dla tej dwojki ale to oni moga sprawic figla Japońcowi i przynajmniej z nim powalczyc
    I mam nadzieje ze pojedzie w koncu 7 Polakow i nie bedzie jakichs wydziwian Austriaka i Pana Dyrektora znowu ze cos tam i cos tam. Zniszczoła jak nie wezma na Turniej to bedzie juz po prostu chamstwo. Ja bym na miejscu Austriaka zastanawialbym sie nad odsunieciem Kota nawet i nie dania komus doświadczenia zdobyc np Wąskowi? ostatnio forma jego idzie w gore, a Kot znow by mardzil i analizowal na pół strony po kolejnym nieudanym skoku.To juz lepiej dac szanse Waskowi, efekt moze bedzie podobny, ale przynajmniej cos punkciki jakies powalczy. A kocur do trenowania i to sporego. Ale nie przed facebookiem czy twitterem.. tylko na skoczni

  • lena938 stały bywalec
    @Karol78 @Karol78

    Jesli nie wierzysz w Piotrka to czemu wierzysz w Kobayashiego? Przeciez to podobna historia - 2. zawodnikow ktorzy w zeszlym sezonie nie byli w czolowce a teraz skacza bardzo dobrze wiec jesli z takich powodow jakie wymieniles watpisz w Piotrka to rownie dobrze mozesz je tez odniesc do Kobayashiego. Tu nawet Piotrek ma wiecej atutow bo ma juz w karierze 2 miejsce w TCS a Kobayashi nie. Uwazasz ze Zyle moze sie passa skonczyc a skad wiesz ze rownie dobrze Kobayashiemu sie nie skonczy? On nic jeszcze w skokach nie osiagnal by byc go takim pewnym, dla mnie to ma taka sytuacje jak Piotrek a nawet Piotrek ma lepsza....
    Ja tez nie sadze ze Kobayshi tcs wygra - i nawet nie tylko dlatego ze dominatotorzy zazwyczaj slabo wypadaja w tcs ale dlatego ze watpie w jego kondycje i w to ze utrzyma przez 9 dni wysoka forme na skoczniach ktore naleza do bardzo trudnych obiektow i do tego dojdzie zmeczenie wiec ja popieram osoby ktore nie sa przekonane co do tego ze Kobayashi wygra tcs. Rywalow Polakow to ja sie spodziewam ze strony Niemcow i Norwegow a nie Kobayashiego...

  • lena938 stały bywalec
    @DanielBlanco @DanielBlanco

    Po czesci sie zgodze z tym ze moze nie tyle Kobayashi oslabnie co Kamil i reszta go przescignie z forma na kluczowe imprezy, ktore z reszta maja swoje prawa i roznia sie od konkursow PS. Ale nie zgodze sie co do psychiki Kobayashiego - tego nie mozna jeszcze ocenic bo na nim nie ma narazie presji. Sorry ale zwykle konkursy PS to nic w porownaniu z TCS MS IO - tam sie zaczyna walka z glowa i dopiero wtedy mozna bedzie stwierdzic na ile ma mental ogarniety.
    Co do misztrzowskiej formy to uwazam ze Kamil jak najbardziej moze zaczac wygrywac bo on potrafi sie na wazne imprezy przygotowac a zwykle konkursy PS traktuje jakby jako mniej istotne - przynajmniej tak jego wyniki z zeszlych sezonow pokazuja ale poza Kamilem nie zapominajmy o innych. Wellinger moza zaatakowac bo juz jedno podium zaliczyl w tym sezonie a w zeszlym roku tez nie radzil sobie w niemieckiej czesci turnieju a potem w Austrii odpalil i zaja 2 miejsce w TCS. Jest Leyhe ktory moze nie jest kandydatem na 1. miejsce ale na top 3 moze juz tak. Sa Norwegowie tez i moze sie okazac ze to nie Ryoyu bedzie glownym rywalem naszych w tcs a ktos zupelnie inny

  • DanielBlanco bywalec

    R.Kobajaszi to kozak i fighter. Jest ambitny i pewny siebie, ma mocną psychikę. Wielki szacunek za to, że po swoim pierwszym zwycięstwie zapowiedział, że jego celem jest osiągnięcie w tym sezonie 10 zwycięstw.
    Ma już ponad 2 pełne sezony "wyskakane" w PŚ, udział w Igrzyskach (7. i 10. lokaty ind., wysokie jak na ówczesną formę), MŚL i MŚ, więc doświadczenia mu nie zabraknie.
    Jego rzekome nie radzenie sobie z tylnym wiatrem to bajdurzenie mało zorientowanych laików. Ci co nie oglądali konkursów R.Kobajasziego przy tylnym wietrze mogą przecież zajrzec do protokołów FIS-u z zawodów.
    Nie sądzę, żeby Kobajaszi drastycznie zgubił formę w jakiejkolwiek części tego sezonu. Najprawdopodobniej jednak kilku zawodników mocno poprawi dyspozycję i mają spore szanse zgarnąć Japończykowi trofea sprzed nosa. A najpoważniejszym kandydatem na zbudowanie mistrzowskiej formy jest Stoch.

  • Karol78 bywalec

    Kobayashi... Dziwna niewiara w tego skoczka, a to przecież główny faworyt do wygrania TCS. Obok niego wymieniam Stocha ze względu na doświadczenie. Nie wolno pominąć też Żyły, ale ja mam cały czas wątpliwości co do niego. Po prostu nie ufam w to, że on może wygrać cały turniej, właściwie przed każdym weekendem PŚ, konkursem, ba, nawet rundą zastanawiam się czy ta niesamowita passa właśnie w tym momencie nie skończy się. Obstawiam, że Niemcy i tym razem nie doczekają się zwycięstwa w TCS, ale podium za sprawą Geigera może się im przydarzyć. Kolejnym zawodnikiem, który według mnie będzie bliski turniejowego podium to... Kubacki. On wygląda na taki klasyczny przykład magii Engelbergu. Kto jeszcze? Może Johansson, a może... Koudelka? Zaszaleję i postawię na Czecha, on może być takim czarnym koniem turnieju i moim zdaniem stać go na TOP6.

  • Pavel profesor

    Kilka kwestii. Po pierwsze, na szczęście sytuacja Japonii nie jest tak tragiczna jak Polski z czasów Małysza. Mają Junshiro, który powinien zdobyć koło 400pkt PŚ, Nakamura i Sato są w stanie punktować w miarę regularnie, a w odwodzie zostają doświadczeni Ito, Takeuchi i Kasai.

    Kolejna sprawa. Zaplecze nie jest tak złe jak to przedstawiasz, Wąsek skacze naprawdę przyzwoicie i zajmuje 11 miejsce w generalce ze stratą 18pkt do 6. Do tego dochodzi Murańka, które miejsce jest niższe niż dyspozycja, ale i tak tragedii nie ma jak na stracony cały okres przygotowawczy. Nawet Stękała coś tam ciuła, tylko tu nie wiem ile jest w tym przypadku, a ile rzeczywistej dyspozycji. Martwi jedynie dyspozycja Pilcha i Czyża.

    Jeżeli chodzi o sam T4S to dominator pierwszej części sezonu rzadko wygrywa sam turniej. A kto wygra? Ciężko powiedzieć, mamy dwa tygodnie przerwy i równie dobrze Kobayashi może dalej dominować jak formę złapać Freitag czy Kraft.

    P.S. Mam kumpla - brodacza i wiem, że są specjalne "oleje" do wcierania w brodę i w skórę pod nią, tak "żel" do wąsów cale mnie nie dziwi :)

  • Major_Kuprich profesor
    Kto wygra TCS i dlaczego nie Kamil Stoch?

    W nawiązaniu do artykułu P. Hetnała sprzed 2 lat pozwoliłem sobie sparafrazować jego tytuł.

    Link do artykułu:
    https://www.skijumping.pl/wiadomosci/22381/Okiem-Samozwanczego-Autorytetu-Kto-wygra-TCS-i-dlaczego-wlasnie-Domenator/

    Statystyki nie kłamią - to był najgorszy weekend w Engelbergu dla Kamila za kadencji Horngachera.
    Jeden słabszy skok może się przytrafić każdemu. Ale Stochowi ostatnio wychodzi jeden dobry skok na kilka prób. Stabilizacji brak. Przed tym weekendem Kamil twierdził, że przerwa dobrze mu zrobiła, że treningi pomogły i będzie lepiej. Otóż nie jest lepiej a nawet rzekłbym, że nastąpiła obniżka formy. W Szwajcarii oddał 2-3 próby na najwyższym poziomie, które dały mu indywidualnie miejsce w czołówce serii.
    Reszta skoków plasowała go średnio w okolicach 10 miejsca.

    Co nam to daje? A no tyle, że z takim skakaniem na turnieju nie ma co marzyć o podium (nie wspominając o zwycięstwie). To co może stracić w Oberstdorfie lub GaPa niekoniecznie musi odrobić w Innsbrucku. Skocznia w Engelbergu też mu pasuje a wyniki nie były tutaj tak dobre jak chociażby rok temu.

    Myślę, że turniej padnie jednak łupem Japończyka.
    2 lata temu już w Oberstdorfie sprawę zawalił Prevc.
    Przed rokiem upadek w Innsbrucku wykluczył Freitaga z walki o wygraną.
    Jak to mówią do trzech razy sztuka.

    O 2 miejsce jak najbardziej może się bić Żyła. Regularność godna podziwu. Tylko, że teraz jego celem powinno być powielenie tych wyników na turnieju. Nawet jeśli skończy turniej za podium ale w każdym konkursie będzie plasował się powiedzmy w top6 nie będzie powodów do wstydu. W innym przypadku będzie spory zawód.

    Kandydatów do podium mamy jak co roku całą rzeszę.
    Forfang, Johansson, Geiger, Eisenbichler, Kraft - już mamy piątkę, która powinna skończyć TCS w top10.

  • Ad1K weteran
    @dervish @dervish

    Oczywiście znam przypadek Dietharta, ale nikt Dietharta nie brał bardzo na poważnie przed T4S, Geigera można wziąć, w dodatku Geiger nie wygląda na skoczka, który byłby liderem i doskonale radził sobie z presją, a ta mała nie będzie, nie sądzę, żeby T4S miał wygrać ktoś spoza grona: Forfang, Kraft, Johansson, Freitag, Żyła, Stoch, no i Kobayashi przy czym ja uważam jak mówiłem, że on Turnieju nie wygra. Diethart był ewenementem, skakał jak w transie, był to skoczek o mocnej psychice, nie wiadomo jednak dlaczego nagle wszystko tak u niego się zastopowało...

  • jma profesor
    Babiarz będzie niepcieszony

    a i niektóre fanki pewnie też, że dajecie zdjęcie przystojnego Włocha w kakakasku.

  • dervish profesor
    @A1dk


    "Nie potrafię sobie też wyobrazić skoczka z drugiego rzędu, który mógłby wygrać...."



    To jest T4S. Turniej ma swoja specyfikę. Nie wyobrażasz sobie Geigera w roli zwycięzcy? A przypomnij sobie przypadek Dietharta. :)



    Czy ktokolwiek wyobrażał sobie ze zdominuje tamten turniej?



    Przypomnijmy: sezon 2013/14 Diethart rozpoczął w Engelbergu zajął tam miejsca 4 i 6 a kilka dni później zwycięzył w turnieju zajmując: miejsca 3,1,5 i 1.



    Geiger w tym sezonie w Engelbergu był 1 i 4 czyli lepiej niż swojgo czasu Diethart. Czy trzeba aż tak duzej wyobraźni by sobie wyobrazić to co na pierwszy rzut oka wydaje ci się niewyobrażalne czyli , ze powtórzy drogę Dietharta?

    [Moderowany (21254) / 2018-12-17 11:06:08]

  • Toyminator profesor
    -

    Szczerze?Dla mnie wszystko jedno kto z naszych mógłby zdobyć KK. Ważne że nasz:) Dla Żyły byłoby to naprawdę coś wielkiego. I chyba jednak bardziej liczę na niego, Kamilowi 5 zwycięstw :P Chociaż mówiłem to na koniec zeszłego sezonu. Że to może być ostatni sezon Kamila, gdy walczy o KK a na pewno o top 3.
    Teraz przerwa. Będą pewnie znowu przetasowania,jedni stracą, inni zyskają. Przeważnie tak było. Po za tym TCS w tym jest najlepszy, że każda skocznia jest inna. Nie każdemu leżą wszystkie :) I dlatego TCS najlepiej mi się ogląda.

  • kate28 bywalec
    @anonim @Wojciechowski

    A jakby wliczyć skoki kwalifikacyjne (obowiązkowe dla wszystkich) to jak by się TOP kształtował?

  • Ad1K weteran
    @anonim @MarcinBB

    Zgadzam się zdecydowanie z Twoim zdaniem - Kobayashi nie wygra T4S, nie wiem kto wygra ten Turniej, ale nie Japończyk. Sumując doświadczenie, rosnącą formę i przeszłość można wnioskować, że to właśnie Piotrek i Kamil są w pierwszym rzędzie faworytów. Nie potrafię sobie też wyobrazić skoczka z drugiego rzędu, który mógłby wygrać, Forfang ma wpadki, a poza tym nie ma takiego błysku, Kraftowi 2tygodnie wolnego dobrze zrobiły, więc może następne 2 zrobią jeszcze lepiej, Geiger i Leyhe to nie ten kaliber, nie ta psychika, Klimov podobnie, Johansson i Wellinger są za daleko z formą, no może ewentualnie Norweg, teoretycznie budził się Freitag, co pokazywał na treningach, ale złapał lekki uraz, także według mnie groźni będą Forfang, Kraft, Johansson, Freitag, no może też Kobayashi, ale tak jak mówiłem - nie widzę go jako zwycięzcy. Co do felietonu zabrakło mi nieco spojrzenia na Hulę, Wolnego i Kota oraz szerszego spojrzenia na T4S (może to w innym artykule), ale przecież to Ty piszesz felietony i każdy mógłby prosić o poruszenie również innych kwestii, tak czy inaczej czyta się go niezmiennie z wielką przyjemnością.

  • M.n początkujący
    Bracia

    Domen 160pkt
    Peter 15pkt
    razem 175 pkt nie 136

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    ciąg dalszy

    Trzecie porównanie, ilość podiów w konkursach indywidualnych.
    39 PŚ, poprzedni - trzy podia (0-2-1)
    40 PŚ, obecny - osiem podiów (0-4-4)

    I jeszcze porównanie czwarte .................................... 39 PŚ ......... 40 PŚ
    konkursy w których punktowało 6 Polaków .................. 3 ................ 0
    konkursy w których punktowało 5 Polaków .................. 4 ................ 2
    konkursy w których punktowało 4 Polaków .................. 0 ................ 4
    konkursy w których punktowało 3 Polaków .................. 0 ................ 1

  • bardzostarysceptyk profesor
    Kilka porównań.

    Wszystkie dotyczą sytuacji po 7 konkursach indywidualnych poprzedniego i obecnego sezonu,
    czyli po Engelbergu i przed Turniejem Czterech Skoczni.

    Pierwsze porównanie. Miejsce w PŚ i punkty zdobyte przez polskich skoczków.

    39 PŚ 2017/18 ........................................ 40 PŚ 2018/19
    4. Kamil Stoch .......... 323 pkt ................. 2. Piotr Żyła -........... 445 pkt
    10. Piotr Żyła -........... 175 pkt ................. 3. Kamil Stoch ........ 365 pkt
    13. Dawid Kubacki --.. 161 pkt ................. 12. Dawid Kubacki ... 154 pkt
    17. Maciej Kot .............99 pkt -................ 23. Jakub Wolny ....... 61 pkt
    17. Stefan Hula _......... 99 pkt -................ 32. Stefan Hula ......... 25 pkt
    36. Jakub Wolny ........ 15 pkt -................. 49. Maciej Kot _.......... 7 pkt
    ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    razem ...................... 872 pkt ............................................... 1057 pkt (o 185 pkt więcej)

    Drugie porównanie .................................... ............. 39 PŚ ...... 40 PŚ
    ilu polskich skoczków odpadło w eliminacjach _......... 5 .............. 9 (o 4 więcej)
    ilu polskich skoczków nie awansowało do 2 serii ....... 5 ............. 10 (o 5 więcej)
    ilu polskich skoczków punktowało ........................... 38 ............ 29 (9 mniej)

  • sosik333 doświadczony
    @Stochoman @stochoman

    spada w dół spada w dół spada w dół spada w dół spada w dół spada w dół spada w dół spada w dół spada w dół

  • Stochoman doświadczony

    Trzeba doliczyc ze skoczek nie leci poziomo a spada w dół ale to troche wyzsza matematyka chyba

  • dervish profesor
    @anonim @Wojciechowski

    Polacy bardzo wysoko, aż się zdziwiłem. Bardzo ciekawa lektura tego Skoku Roku zwłaszcza pod koniec roku :)

  • MarcinBB redaktor
    @anonim @Wojciechowski

    Tak, z progu Krokwi, ktoś mi kawałek zdania połknął :-)

  • Wojciechowski profesor
    @anonim @MarcinBB

    Ale skąd, spod Krokwi? Bo na liczniku wszystkich sklasyfikowanych jest łącznie ponad 225 km.

  • MarcinBB redaktor
    @anonim @Wojciechowski

    Tak z ciekawości zsumowałem sobie te wszystkie odległości i wyszło mi, że gdyby skleić je w jeden megaskok, to biorąc pod uwagę że po wyjściu z progu skoczek leci z grubsza w kierunku Warszawy (bo tak przecież jest), wylądował by nieco za Starachowicami. Robi wrażenie.

  • Wojciechowski profesor
    @anonim Skok Roku 2018 - klasyfikacja po Engelbergu (cz. 2)

    Oto klasyfikacja drużynowa, czyli łączna suma długości skoków oddanych przez wszystkich reprezentantów danych państw. Pomocna - mam nadzieję - jest umieszczona obok liczba prób.

    1. Norwegia ..................-- 35443,0 m ... 241
    2. Niemcy .......................- 34040,0 m ... 241
    3. Polska .......................... 31869,5 m ... 223
    4. Słowenia ...................-- 29617,0 m ... 205
    5. Austria .....................--- 26449,0 m ... 192
    6. Japonia ........................ 22318,0 m ... 158
    7. Szwajcaria ................... 10829,0 m ..... 83
    8. Rosja .............................. 8005,0 m ..... 63
    9. Czechy ..........................- 7087,0 m ..... 57
    10. Finlandia ...................-- 4279,5 m ..... 36
    11. Włochy ......................-- 4101,5 m ..... 31
    12. Stany Zjednoczone ...- 4072,0 m ..... 30
    13. Bułgaria ...................--- 2786,5 m ..... 21
    14. Kanada ........................ 2570,5 m ..... 21
    15. Francja ......................-- 1066,0 m ....... 9
    16. Estonia ........................-- 701,0 m ....... 6
    17. Kazachstan ..................--- 87,0 m ....... 1

    Jeszcze tylko słowo komentarza do klasyfikacji indywidualnej. Wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli aż trzech Polaków w pierwszej "6" i czterech w pierwszej "10" roku 2018. Coś fenomenalnego, nie tak dawno sen wariata. A i przecież dwóch kolejnych rodaków w szerokiej czołówce. Szkoda jedynie, że poza tą szóstką reszta zupełnie w lesie, ale cieszmy się tym, co dobre!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl