Kadra Narodowa A trenowała w Wiśle-Malince

  • 2019-07-11 16:36

Osiem dni – tyle pozostało do inauguracji zawodów FIS Grand Prix w skokach narciarskich, które w dniach 19-21 lipca 2019 roku rozegrane zostaną na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. Przez ostatnie dni na wiślańskim obiekcie trenowali nasi najlepsi skoczkowie, dla których inauguracja w Wiśle będzie pierwszym sprawdzianem pod wodzą nowego szkoleniowca – Michała Doležala.

Kadra Narodowa A ostatnie zgrupowanie przed inauguracją cyklu FIS Grand Prix 2019 zrealizowała na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. Podopieczni Michała Doležala od poniedziałku do środy skakali na wiślańskim obiekcie. We wtorek odbyły się dwa treningi – jeden przeprowadzony został w godzinach porannych, drugi w porze wieczorowej. Natomiast w poniedziałek i środę nasi reprezentanci zrealizowali na skoczni po jednym treningu.

Przed rozpoczęciem sezonu letniego polscy skoczkowie są w bardzo dobrej dyspozycji, co pokazały treningi w Wiśle. Dla reprezentantów Kadry Narodowej A będą to pierwsze zawody pod okiem Michała Doležala jako trenera głównego. Tego lata miał okazję już startować tylko Maciej Kot, który na obóz do Wisły przyjechał po konkursach Letniego Pucharu Kontynentalnego w Kranju. W miniony weekend 28-latek wywalczył czwarte i piąte miejsce podczas inauguracji zawodów niższej rangi w Słowenii.

Mimo iż naszemu trenerowi towarzyszy stres przed pierwszymi zawodami w roli szkoleniowca głównego reprezentacji Polski w skokach narciarskich, to Michał Doležal z optymizmem patrzy na inaugurację sezonu w Wiśle. – Jestem zadowolony z dyspozycji moich zawodników. Wszystko idzie we właściwym kierunku i według tej koncepcji, którą sobie założyliśmy. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony przed naszymi pierwszymi zawodami w Wiśle – podkreśla Michał Doležal. – Obecnie jesteśmy w procesie treningowym i dlatego nie przygotowujemy nic specjalnego na inaugurację. Lato jest dla nas okresem przygotowawczym do sezonu zimowego i to zima jest naszym głównym celem – dodaje szkoleniowiec biało-czerwonych. – Mogę tylko powiedzieć, że jestem zadowolony z tego, co udało nam się do tej pory zrealizować. Każdy z nas, zarówno zawodnicy jak i członkowie sztabu szkoleniowego, wykonał dobrą pracę. Nie chcę wyróżniać nikogo i mówić, kto aktualnie najlepiej się prezentuje, ponieważ każdy z chłopaków pracuje bardzo dobrze i to jest dla nas najważniejsze – wyjaśnia trener Doležal.

Michał Doležal stanowisko trenera głównego polskiej reprezentacji objął w marcu 2019 roku, tuż po zakończeniu finałowych zawodów Pucharu Świata w Planicy. Wcześniej Czech pracował z naszą kadrą przez trzy lata, był wówczas asystentem Stefana Horngachera oraz trenerem technicznym. – Każdy z zawodników zrobił postęp od początku okresu przygotowawczego i trudno wskazać, kto zrobił największy krok. Do każdego z zawodników podchodzimy indywidualnie i każdy z chłopaków małymi krokami realizuje wyznaczone cele. Na pewno cały czas mamy rezerwy, które chcemy wykorzystać i nad tym pracujemy – podsumowuje nasz szkoleniowiec.

Od czwartku do soboty na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince trenować będą podopieczni Macieja Maciusiaka z Kadry Narodowej B, którzy również przygotowują się do inauguracji cyklu FIS Grand Prix 2019 w Wiśle.


Anna Karczewska, źródło: Komunikat prasowy PZN
oglądalność: (7179) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Oczy Aignera profesor
    Trening

    Michal Doležal dodatkowy trening we wtorek swoim podopiecznym? Przed inauguracją sezonu to ma sens.

  • Nowyskoczek5 profesor

    A ja chce podium dla Huli bo chłop na to zasługuje.

  • Mikolaj1 weteran

    Życzę trenerowi powodzenia.Najlepiej to przebicia osiągnięć poprzednika :).Oby pomógł wejść Wolnemu na szczyt bo uważam,że to zawodnik o dużym potencjale mogącym zastąpić Kamila Stocha.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Zobaczymy jak sobie Doleżal poradzi

    Nie mniej jednak technika Kota w LPK na +. Jeszcze okaże się lepszy niż Horngacher :) To że Czech to nic nie znaczy, z czeską szkołą skoków nic wspólnego nie ma od 3 lat, tylko z Austriacko-Polską.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl