Premier obiecuje trybunę i oświetlenie. MZIO 2028 w Rumunii?
- 2020-02-26 21:13
Choć wielu kibicom skoków narciarskich organizacja zawodów Pucharu Świata w kraju, który nigdy nie odgrywał wielkiej roli w tym sporcie wydawała się kiepskim pomysłem to konkursy w Râșnovie okazały się sporym sukcesem. Szczególnie udany był zwłaszcza ostatni dzień rywalizacji w Rumunii, w czasie którego zmagania najlepszych skoczków świata śledziło pod skocznią około 8 tysięcy widzów.
Gdy kilka miesięcy temu Międzynarodowa Federacja Narciarska ogłosiła, że w kalendarzu męskiego Pucharu Świata amerykańskie Iron Mountain, które nie potrafiło dostosować swojej skoczni do współczesnych wymogów (ostatecznie plany przebudowy wieży najazdowej Pine Mountain Jump zostały przesunięte o rok, a prace mają ruszyć wiosną 2020 roku), zastąpi rumuński Râșnov część fanów skoków narciarskich powątpiewało w sens takiego ruchu. Trambulina Valea Cărbunării co prawda od kilku lat gości zarówno rywalizację kobiecego Pucharu Świata, jak i zawody niższej rangi, jednak Rumunia, mimo tradycji uprawiania skoków narciarskich sięgającej okolic I wojny światowej, nigdy nie odnosiła w tym sporcie większych sukcesów. Niewiele osób zdawało sobie sprawę, że decyzja FIS była wynikiem wieloletniej pracy Rumunów, którzy cierpliwie dążyli do wyznaczonego sobie celu w postaci zdobycia prawa do organizacji zawodów męskiego Pucharu Świata. Droga ta nie była łatwa, ale Rumuni robili wszystko co w ich mocy by nie zawieść przy okazji zawodów niższej rangi. Najlepszym przykładem ich determinacji były mistrzostwa świata juniorów w 2016 roku, gdy przy kilkunastu stopniach Celsjusza „na plusie” zbierano i transportowano na skocznię śnieg z okolicznych gór byle tylko udało się przeprowadzić zawody – wysiłek ten został doceniony, a na konferencji FIS w Dubrowniku, na której Râșnov wpisano do kalendarza zawodów najwyższej rangi Walter Hofer żartował nawet: - Jeśli kiedyś chcielibyśmy zorganizować zawody Pucharu Świata na Saharze, to na pewno skontaktujemy się z Rumunami.
Choć odbywające się w Râșnovie konkursy w przeszłości potrafiły zgromadzić po kilka tysięcy widzów to dla wielu osób kierunek ten wciąż pozostaje mocno „egzotycznym” wyborem, po jaki sięgnął FIS. Mimo niezbyt sprzyjającego dobrej frekwencji układu rywalizacji (czwartek – kwalifikacje, piątek – konkurs i sobota – kwalifikacje oraz konkurs), na który wpływ miały odbywające się w ten sam weekend mistrzostwa świata w biathlonie, połączonego dodatkowo z wczesnymi godzinami, w których miała ona miejsce (wpływ na taki układ rywalizacji miał tu także brak oświetlenia największej skoczni w Rumunii), z każdym kolejnym dniem pod skocznią gromadziło się coraz więcej fanów skoków narciarskich. Szczyt zainteresowania, zgodnie z przewidywaniami, przypadł na sobotni konkurs, gdy pod skocznią i w jej okolicach (nie wszyscy bowiem zdołali pomieścić się na wybiegu mniejszej skoczni, sąsiadującej z obiektem normalnym, gdzie wyznaczono miejsca dla fanów) zgromadziło się około 8 tysięcy widzów – co jest, rzecz jasna, rekordem w historii imprez odbywających się na Trambulina Valea Cărbunării.
Zadowolenia z takiej frekwencji nie krył burmistrz Râșnova – Liviu Butnariu. - To było coś niezwykłego, z każdego punktu widzenia. Byliśmy szczęśliwi widząc tak wielu ludzi w dolinie Valea Cărbunării. Wierzymy, że nasze wysiłki przerodziły się w piękne zawody, za które, podobnie jak przy Pucharze Świata kobiet, otrzymaliśmy wiele pochwał. Chcemy to powtórzyć w kolejnych latach - przyznał. Pozytywne wrażenia z wizyty w Rumunii wynieśli także zawodnicy, którzy w rozmowach z portalem fanatik.ro nie szczędzili organizatorom zmagań słów pochwały. - Jest tutaj bardzo pięknie. Cieszę się, że tu przyjechałem. Byliśmy otoczeni przez tak wielu ciepłych ludzi, którzy mieli do nas duży respekt, a ich wiedza była fenomenalna. Widownia była bardzo pozytywna, a skocznia jest bardzo piękna. Dla mnie wszystko było świetne i mam nadzieję na powrót - powiedział świeżo upieczony rekordzista obiektu, Gregor Schlierenzauer. Zaskoczony frekwencją był z kolei Marius Lindvik. - Bardzo podobała mi się atmosfera, nie spodziewałem się, że przyjdzie tak wielu ludzi. To było dla nas bardzo dobre doświadczenie - skwitował Norweg. Z kolei powracający do rywalizacji Severin Freund wyraził nadzieję, że skocznie normalne na stałe zagoszczą w kalendarzu Pucharu Świata. - Oczywiście chciałbym, żeby Râșnov ponownie zorganizował konkursy Pucharu Świata. Chciałbym tu wrócić. Nie mamy zbyt wiele zawodów na skoczniach normalnych i w pełni popieram taki mix – mamy wiele zawodów na skoczniach dużych, a w tym sezonie tylko dwa weekendy na mniejszych obiektach. Dobrze byłoby, gdyby one zostały, byłoby to normalne. Atmosfera tutaj była świetna. Mam nadzieję, że wraz z organizacją zawodów Pucharu Świata tradycje skoków narciarskich w Rumunii będą się rozwijać.
Aby najlepsi skoczkowie świata mogli powrócić do Râșnova, niezbędne będą jednak prace budowlane. Już kilka miesięcy temu FIS zapowiedział, że jeśli Rumuni chcą na dłużej zawitać w kalendarzu Pucharu Świata, będą musieli zamontować oświetlenie skoczni, a także wybudować stałą trybunę dla kibiców. Obecnie miejsca stojące dla kibiców przygotowywane są tylko na wybiegu mniejszej skoczni, położonej obok obiektu normalnego, a Trambulina Valea Cărbunării nie posiada żadnych stałych miejsc siedzących. Szacowany koszt prac wynosie nieco ponad milion euro. Właśnie ta kwestia sprawiła, że pod skocznią pojawił się obecny premier Rumunii – Ludovic Orban. Sprawujący swój urząd od listopada 2019 roku polityk obiecał, że infrastrukturalne braki zostaną uzupełnione. - Znaleźliśmy wspólne rozwiązania z urzędem miejskim Râșnova i radą okręgu Braszów, dzięki którym będziemy mieli odpowiednie środki. Na pytanie dziennikarzy o to czy przyjmie zakład, że Râșnov zorganizuje Puchar Świata w 2021 roku odparł: - Jestem przekonany, że tak będzie. Nie będę się nawet z wami o to zakładał, bo byście przegrali. Zdaniem Orbana zawody w ostatni weekend były wielkim wydarzeniem. - Mamy konkursy Pucharu Świata, które zmieniają Râșnov w stolicę narciarstwa. Każdy kto do nas przyjedzie ma okazję poznać Rumunię. Pokazujemy, że nasz kraj jest zdolny do organizacji zawodów tej rangi - podsumował.
Ponowna organizacja zawodów Pucharu Świata to jednak nie jedyny cel Rumunów. W 2028 roku chcieliby oni bowiem gościć u siebie Zimowe Igrzyska Olimpijskie Młodzieży. Warto dodać, że to nie pierwsze rumuńskie podejście do tej imprezy – w lipcu 2015 Braszów zdecydowanie przegrał bowiem z Lozanną głosowanie na organizatora Zimowych Igrzysk Olimpijskich Młodzieży 2020, brał też udział w dyskusjach z MKOl-em dla potencjalnych organizatorów tych zawodów w 2024 roku (organizatorem wybrany został południowokoreański rejon Gangwon, który jako jedyny złożył formalną kandydaturę). Tym razem o wybór powinno być jednak łatwiej – MKOl odchodzi bowiem od dawnego sposobu wyboru organizatorów imprez, stawiając na dialog z potencjalnymi kandydatami. Właśnie dlatego do Rumunii zaproszono została Sarah Lewis, która spotkała się między innymi z przewodniczącym rady okręgu Braszów (Adrian Veştea) i burmistrzem Braszowa (George Scripcaru). Była narciarka alpejska (brała udział w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 1988), od lat pracuje jako działaczka sportowa, pełniąc funkcję sekretarza generalnego zarówno w FIS-ie, jak i Stowarzyszeniu Międzynarodowych Olimpijskich Zimowych Federacji (AIOWF). Rumuni liczą, że jej wsparcie pomoże im w zdobyciu prawa do organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich Młodzieży 2028. Brytyjka pozytywnie odniosła się do ich wysiłków. - Czuję, że duch sportu jest tutaj bardzo silny, zarówno ze strony władz, jak i biznesu. Bardzo chcecie to zrobić i nie mam wątpliwości, że tak się stanie. Nie spodziewałam się tak wielkiego zaangażowania. Infrastruktura już teraz jest na nadzwyczajnym poziomie.
-
pawel96 profesor
@Morgensternowy_
Mowa o młodzieżowych igrzyskach, takich jak tegoroczne w Lozannie/Premanon. Tam nie potrzeba dużej skoczni.
-
Morgensternowy_ doświadczony
Żeby mogli dostać organizację Igrzysk Olimpijskich, będą musieli dobudować skocznię K-125, bo konkurs olimpijski tylko na skoczni mniejszej byłby niezbyt dobrym pomysłem. Jednak zobaczymy. Fajnie by było, jakby dostali organizację takiej Imprezy sportowej, ale czy udźwigną to finansowo, nie wiem...
-
miki111 początkujący
Rasnov
Nie za przyjemna skocznia
-
fridka1 profesor
@kibicsportu
Nie ja tu byłam pierwsza z tym wątkiem. Dziwię się, że jeszcze nie dałeś mi ignora skoro irytuje cię niemal wszystko co napiszę.
-
Bajlandopl doświadczony
@Pavel
Nie na marży, tylko na dużej stracie, ładniej nazywanej dumpingiem. Ładuje się kasę z wiadomą stratą, z nadzieją na to, że zaprocentuje to później. Jeżeli chodzi o rumuńskie skoki, jest to oczywiście utopia i szklane domy. Ale marketing zadziałał dobrze, prasówka wydała informację, że było 8 tys. osób, skijumping te głupoty opublikował (i pewnie cała masa innych stronek z zasięgiem o skokach), a fakty są takie, że tam w sobotę nie było nawet tysiąca. Specjalnie nagrałem zawody i rzut kamery na tą stojącą jedną trybunę, mapping komputerowy pokazał niecałe 900 osób. W końcu kto by sprawdzał, czy te 8 tys. to od wyginięcia dinozaurów, od czasu powstania skoczni, czy łącznie z LGP i PŚ kobiet odkąd organizują.
A to co premier Rumunii obiecuje, to mniej więcej, tłumacząc na polski, ile uda się ukraść. To w sumie tak jak u nas, najdroższe autostrady w przeliczeniu na km itd. Nie ważne, za ile, ale jak daje UE, są środki, to budujmy dziesięć kolejnych lotnisk w Radomiu. Popatrz na Hiszpanię, tam takich inwestycji było kilkanaście, w Radomiu przynajmniej jeden czy dwa samoloty w roku podobno lądują/startują, w Hiszpanii na tych lotniskach-widmo zero. Ludzie, zjedźcie na ziemię. Nikogo w Rumunii nie interesują skoki, oni patrzą co do garnka włożyć, a PKB które przytaczasz tu niżej, to przeciętny Rumun traktuje jak dowcip. 90% pieniędzy z tego "PKB" leci do Niemiec czy innych krajów zachodu, jak np. zyski z fabryk Renault (ładnie zwanych lokalnie Dacia). Takich przykładów są setki. -
kibicsportu profesor
@fridka1
Właśnie jak pojawia się wątek zakończenia kariery przez Kamila, to ty jesteś już pierwsza i piszesz, że Kamil skończy kariere.
Na bank będzie skakał w następnym sezonie.
Poza tym pisanie, że Kamil nie chce wygrywać trofeów , to jest bzdurą. -
Adam90 profesor
To zależy co kto mówi przez biede. Dzisiaj polacy mieszkają z rodzicami to nie oznacza, ze to jest bieda. W Rumuni mieli wcześniej lepsze drogi niż w Polsce. Mają lepsza piłką nożna niż w Polsce. W cale tak źle Rumuni nie mają. To głównie cygani...
Rumunia ma nawet własną markę samochodową przeciwieństwie do Polski,
W Polsce aż tak nie widac tej biedy, ale jak wyjedziesz poza dużymi miastami to jednak trochę jest pustkowie :) -
Pavel profesor
@Prekursor Skoczni
PKB Rumunii per capita to według banku światowego 12 301 USD, a Polski 15 424 USD, jakiejś kosmicznej różnicy nie ma. Mają trochę bardziej zachwiany podział dóbr i dysproporcja pomiędzy biedny, a bogatym jest większa niż u nas, ale z tą "starszliwą biedą" to bym nie szalał tak :)
-
Pavel profesor
@MarcinBB
W marketingu popularne jest promowanie nowej marki poprzez puszczenie pierwszej serii na niskiej marży, aby poprzez przystępną cenę zaznajomić klienta z produktem. Podobny trick zastosowali Rumuni, nie mają wielkich tradycji, nie mają skoczków to ściągają kibiców w inny sposób. Co więcej nie liczą na rodzimych entuzjastów, ale tych zagranicznych i poprzez zawody sportowe chcą promować cały region. Rumunia to bardzo piękny kraj, pełen zabytków i zapierających dech w piersiach krajobrazów, ale traktowany po macoszemu przez turystów (Rumunię odwiedza trzykrotnie mniej ludzi niż Polskę). Warto tylko wspomnieć, że niemal 50% wszystkich odwiedzających to obywatele Węgier i Bułgarii, poprzez zawody sportowe chcą wejść na inne rynki, głównie polski, dla którego Rumunia jest bardzo ciekawe pod względem finansowym.
Sam spędzam w Rumunii niemal rok w rok około tygodnia i bardzo polecam ten nietypowy kierunek. Moim zdaniem dużo ciekawszy niż np oklepana Francja i przede wszystkim tańszy :) -
Xenkus profesor
No i Stoch jest jednym z kandydatów do zakończenia kariery do końca sezonu. Dawalbym na to 40% s
Prawdopodobieństwa -
MarcinBB redaktor
kto "bogatemu" zabroni...
Zwykle organizatorzy cieszą się z tłumów pod skocznią, bo oznacza to spore wpływy z biletów. Oni się cieszą z tłumów, choć impreza była dla kibiców za darmo. Organizują kolejne imprezy, choć nie mają skoczków na przyzwoitym poziomie i jedną zaledwie przeciętną skoczkinię. Prędzej czy później to się zawali, bo w końcu ktoś stwierdzi, że nie ma ochoty więcej dokładać do interesu.
-
Bajlandopl doświadczony
@szczurnik
No tak, te skijumpingowe 8 tys. osób to tam było łącznie, odkąd wybudowano skocznię:).
-
fridka1 profesor
@alo
A te wszystkie "rowery" i "willinen fajfy" to dla mnie sztuczne twory brane przez zawodników z rozpędu. Przecenia się ich znaczenie. TCS jest jeden i niech tak zostanie.
-
fridka1 profesor
@alo
Naturalna kolej rzeczy, co zrobić. Mnie uderzyło jedno. Wygrywając w Engelbergu nawet się nie uśmiechnął, a wygrywając w Zakopanem zachowywał się jakby to była jego pierwsza wygrana w życiu. On już taki jest momentami skrajny. Jedno trzeba przyznać jemu i jego żonie: mają plan na siebie i na życie. Skoki to tylko pewien etap, może wcale nie najważniejszy.
-
alo profesor
@fridka1
Tak,tylko żeby Kamil sobie nie pomyślał podsumowując sezon że nie da z siebie wykrzesać już więcej. Ten sezon troche tak wygląda,tak jakby Stoch nie potrafił już na dłużej być na tym najwyższym poziomie. Wygrywal w Engelbergu potem lekki spadek,TCS nieudany,wygrana w Zakopanem,później znów dołek. Ciekawe jak to bedzie wyglądało na Raw Air ktory jest morderczym turniejem.
-
fridka1 profesor
@alo
Ja z kolei uważam, że my jako kibice bardzo przeceniamy fakt, że złoto w lotach, brakujące trofeum, jest czymś dlaczego Kamil jeszcze skacze. On bardziej koncentruje się na samej radości skakania, byciu lepszą wersją siebie, a nie na tym czego mu brakuje w kolekcji. To kibice czepili się tego brakującego tytułu. Dla Stocha to nie jest na pewno kryterium decydujące. Coś czuję, że taka jedna fanka tu zaraz się uaktywni i zacznie nas wszystkich besztać za to, że w ogóle temat został poruszony ; )
-
alo profesor
@fridka1
Ja myślę że na 90 procent odwiesi narty gdy sięgnie po tytuł mistrza w lotach. Oczywiście oby tak nie było
-
xzcvvy weteran
@alo
Na pytanie o wyjazd dzieciakow do Planicy, odpowiedział tez cos w stylu, ze nie wie kiedy bedzie ten wyjazd bo on chce jechac z nimi i musi to uzgodnic z trenerem;)
-
fridka1 profesor
@alo
Ja się do tego przymierzam od czasu gdy powiedział, że zaprasza na TCS, ten i na jeszcze jeden" i od kiedy podpisał umowę z Atlasem na 2 lata. Gdyby chciał skakać dalej to pewnie musiałby dociągnąć do igrzysk. Będzie co ma być. A wracając do tematu to ja bardzo lubię skocznie normalne i też żałuję, że się od nich odchodzi. Rumuni, chyba tak jak Polacy kilkanaście lat temu, koniecznie chcą zaznaczyć swoją obecność i tak jak my baaaaardzo lubią jak się ich chwali i po główce głaszcze.
-
-
alo profesor
Stoch na instagramie odpowiedział na pytanie jednego z kibiców czy myśli o końcu kariery,a Kamil odpowiedział "póki co zamierzam dokończyć ten sezon a potem usiąde i pomyślę co dalej".
Troche zaczynam się niepokoić że po sezonie czeka nas zła informacja :-( -
Bajlandopl doświadczony
8 tysięcy, hahahaha, popłakałem się ze śmiechu:). Tam była jedna "trybunka", w sensie miejsce zgromadzenia publiczności, oczywiście na stojąco. Mam stopklatki z nagrania i z ujęć kamer, jak tam było 800 osób licząc mappingiem komputerowym, to było dobrze. Skijumpingowa komedia trwa w najlepsze, na kontynentalu w USA też miały być miliony, a przyszło kilkaset osób. Wytrzeźwiejcie i przestańcie szerzyć populizm, bo ludzie jeszcze faktycznie wam uwierzą w te bzdury:).
-
Oczy Aignera profesor
@Toyminator
Nie zmienia to faktu, że są to dwa najbiedniejsze państwa Unii Europejskiej.
-
Toyminator profesor
@Prekursor Skoczni -
Rumunia aż taka biedna nie jest:) Biedniejsza jest Bułgaria..w sumie z tego samego powodu,z którego Rumunia ma takie skoki, jakie ma...korupcja na szeroką skalę.
-
Prekursor Skoczni bywalec
Rumunia ponoć tak straszliwie biedna a jednak pielęgnują w sobie ducha sportu.
Całkiem fajnie byłoby gdyby nie były to tylko słowa rzucane na wiatr.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się